Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasiula87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasiula87

  1. Ja też daję małemu kaszkę do mleka z butelki bo samej nie chce jeść. I na 180 ml daję 3,5 miarki kaszki. Smoczek też mam z aventu, pisze nawet na opakowaniu tego smoczka, że jest do kaszki. A co do deserków to mój na początku też zjadał bardzo malo i trzymałam po 5 dni w lodówce i nic się nie stało. Zawsze przed podaniem można skosztować, jak nie zmieniło smaku to jest ok :) A co do spacerków to ja mieszkam w rzeszowie na nowym mieście, też od niedawna i chociaż tutaj widzę same matki z wózkami to też nikogo nie znam i sama chodzę na spacerek :) ale może jak mój maluch zacznie się bawić na placu zabaw to kogoś poznam bo tak to tylko chodzę z wózkiem i nawet nie siadam na ławce :)
  2. A wlaśnie kiedy przekłułyście waszym córeczkom uszy? Ja mam chłopczyka ale ciekawa jestem od kiedy można przebić dziewczynkom uszy :)
  3. Mój maluch jak leży na plecach to układa się cały czas w literę C ale tylko na jedną stronę. Wszystko by było ok, gdyby to robił w dwóch kierunkach a on cały czas w jedną stronę i od tego ma nierówny tułów dlatego muszę go rehabilitować. Jak was coś niepokoi to proponuję poprosić lekarza o skierowanie do ośrodka wczesnej interwencji, jak będzie to uzasadnione to lekarz na pewno coś takiego wypisze. U mnie sam zauważył. Ja chodzę do takiego ośrodka i wiem, że można to skorygować tylko do momentu, aż dziecko nie zacznie chodzić tak mi powiedziała pani rehabilitantka. U mnie zaczęło się od krzywej główki bo mały w ogóle nie chciał się odwracać w drugą stronę a potem to skrzywienie przeszlo mu na resztę ciała. Czasem lepiej pochodzić na rehabilitację i szybko rozwiązać problem. Chociaż myślę, że jak macie fajnego lekarza i sam nic nie mówi, że coś jest nie tak to nie ma się czym martwić. Po moim maluchu od razu widać, że się przekręca na jedną stronę nawet znajomi to zauważają, a przecież nikt nie jest lekarzem :)
  4. U nas ksiądz też na Patryka nawet nie mrugnął. Jest taki święty to co się będzie wtrącał chociaż wiem, że są tacy tradycjonaliści co to na imię by dali tylko Józef albo Anna :) a jak brałam ślub to ksiądz nie wiedział, że jestem w ciąży a parę miesięcy później zobaczył nas z dzieckiem na błogosławieństwie dzieci w kościele. Było trochę za duże jak na datę ślubu ale uśmiechnął i tak nam małego poświęcił wodą, że nawet wózek miał mokry :)
  5. Ja też slyszałam, że nie powinno się dawać zegarków w prezencie i ubrań z dugim rękawem :) ale ja też w to nie wierze i kupie mu ten zegarek niech się cieszy :) Łapa super że Ci się uklada oby tak dalej było :)
  6. Ja też nie lubię soboty bo trzeba sprzątać ale się wycwaniłam i sprzątam w inny dzień tylko w tym tygodniu nie było czasu i nie posprzątałam a teraz mi się nie chce. A na jakich osiedlach w Rzeszowie mieszkacie? Może mieszkamy po sąsiedzku a nawet nie wiemy. Ja się przeprowadziłam do rzeszowa na nowe miasto 3 miesiące temu i nawet nikogo tutaj nie znam :/
  7. To spróbuje mu później ugotować i jutro dam bo teraz śpi to nie chcę hałasować tym blenderem :) A jeżeli chodzi o prezenty od męża to mój zawsze pamięta ale jak już mi kupi prezent to....masakra w zeszłym roku na urodziny kupił mi sweter w rozmiarze XL a ja noszę M. Kupował w takim sklepie koło swojej pracy, gdzie raz z nim była i stwierdził poźniej, że ostrzegali go w sklepie, że żona może być niezadowolona ale nie bylo innych rozmiarów to wziął taki jaki był :) a w tym roku to chyba już nic nie dostanę bo kupił mi 2 miesiące temu maszynę do pieczenia chleba i od razu powiedział, że taka droga to mam na wszystkie okazje do końca roku i żebym mu nie ględziła, że nie kupił prezentu. Ale może się zlituje i chociaż jakiś drobiazg mi kupi :D
  8. A zapomniałam napisać jeszcze że mój mały zjada pół słoiczka czasem nawet nie zje zależy czy mu smakuje czy nie.
  9. Ja chyba poprzestane na tym zegarku bo mąż mi kiedyś wspominał, że chciałby sobie kupić. A co do tych narzędzi to rzeczywiście ta Makita jest najlepsza mój mąż jak coś kupuje to też bardzo często tej firmy. Portfela mu nie kupię bo jak był za granicą to kupił sobie dwa firmy Hilfiger i teraz ciągle mi pokazuje, że tyle ma lat a w ogóle się nie zniszczył :D Kurczę muszę zrobić jeszcze jedno [podejście z tymi zupkami własnej roboty może jak dam więcej wody to rzeczywiście się lepiej zmiksują i mały będzie chętniej wcinał.
  10. Ja mojego męża wysłałam raz po puder to też dzwonił chyba ze 4 razy w potem stwierdził, że nie ma takiego w sklepie. To był pierwszy i ostatni raz w sumie dobrze że nie kupił bo nie wiadomo z czym by przyszedł chociaż dostał bardzo szczegółową instrukcję :)
  11. O to by się mojemu mężowi spodobało bo często używa takiego sprzętu :)
  12. Ja daję kaszkę ryżową do mleka ale tylko 2x dziennie bo mój maluch i tak dobrze wygląda. Lekarz powiedział, że rozwija się jak jego roczne dziecko :) a kleik czy tam kaszkę ryżową powinno się dawać tylko 2 x w ciągu dnia. Ale to zależy od dziecka jakby moje bylo jakimś niejadkiem to bym dawała więcej razy ale że nic mu nie brakuje bo już waży pewnie ponad 9 kg to daje tylko 2 razy :)
  13. Mój maluch też po mleku mi się nie podobał, miał szorstką skórę, brzuch i buzia obsypane i za radą lekarza kupiłam to samo mleko tylko HA i zadziałało jest teraz taki milutki :) nigdy nie miał takiej gładkiej skórki. Ewidentnie to była wina mleka a najlepsze jest to, że nie miał tego od początku tylko później dostał uczulenia. Ale na efekt trzeba bylo poczekać aż 3 tyg od zmiany mleka. Lekarz też powiedział, że długo potrwa zanim się dowiemy czy zwykła HA ze sklepu wystarczy. Ja polecam taką książkę "jak rozumieć i pielęgnować dziecko" napisana przez dr Julien Cohen-Solal. Naprawdę jest super. Ja mam ksero bo zamówiłyśmy sobie z koleżanką na spółkę przez internet bo nie widziałam jej w księgarni.
  14. Też fajny prezent pod warunkiem że facet jest majsterkowiczem. Mój mąż raczej by pewnie wolał wiertarkę udarową czy jak to się tam nazywa :)
  15. Ja jestem codziennie prawie cały czas sama w domu bo mój mąż ma beznadziejne godziny pracy. Dopiero teraz odpoczęłam bo ma urlop. A mój mały też mało co spał dopiero od niedawna mu się polepszyło i jak ma dobry dzień to spi nawet 2 razy w ciagu dnia. Zazwyczaj budzi się jak jest głodny więc się wycwaniłam i daję mu mleko przez sen to wtedy spi dłużej :) Może Twoja malutka też zacznie spać mój Patryk prawie wcale nie spał w dzień ale na szczęscie już jest ok. :)
  16. Rozumiem Cię bo ja też nie mogłam wytrzymać kiedy wreszcie dam skosztowac tej małej mordce czegoś innego. A mój mały nie chce teraz pić mleka w ogóle bo miał uczulenie i daję mu HA a ono jest ohydne i wydaje mi się, że jak posmakował zupek to nie widzi powodu żeby pić mleko skoro dają mu lepsze :) ale daje mu jak śpi :) takie małe oszustwo hehe
  17. Ja też myślałam o zegarku bo nic innego niestety nie przychodzi mi do głowy. Te aukcje są fajne podobają mi się ja też bym raczej wolała jakiś firmowy bo wiadomo jak to z facetami :) Ja czasem robię zakupy w marmaxie bo często przejeżdzam przez tyczyn :) A właśnie jakie zupki robicie swoim maluchom. Ja była nastawiona na gotowanie nawet skombinowałam naturalne warzywa a moj mały nic nie chce tego tknąć. Smakują mu tylko te ze sloiczka. Nie chce go zniechęcić do jedzenia więc daje mu to co lubi. Tak sobie myślę, że może to przez ten blender który mam, nie chce miksować na papkę i zostają grudki i chyba dlatego nie chce tego jeść. Może za jakiś czas się przestawi? Mam nadzieję bo wolałabym mu sama gotować, nie dość że taniej to jeszcze wiadomo co jest w środku :)
  18. Ja muszę niestety wymyślić coś innego niż perfumy bo tego to ma chyba więcej niż ja :) wszyscy mu robią takie prezenty a on używa codziennie ale tyle co kot napłakał :)
  19. Ja też mam rocznicę we wrześniu ale nie mam jeszcze prezentu i nawet nie mam pomysłu co kupić ale jeszcze czas to może coś wymyśle. Ja mojemu maluchowi daje kaszkę ryżową dwa razy dziennie do mleka np. na 120 mleka daję 2,5 miarki kaszki (miarki te z mleka). W nocy pije wiecej mleka to mu daje też więcej kaszki. Mam smoczek z aventu taki do kaszki i maly pije bardzo chętnie ale tylko przez sen. Jak nie śpi nie da sobie wczisnąć. Kiedyś probowalam mu zrobić taką mleczno-ryżową ale nie jadł za bardzo chyba dlatego, że była za gęsta a on woli takie bardziej wodniste jedzonko :)
  20. Mój maluszek też właśnie poszedł spać a ja skorzystałam z okazji, że mąż jest w domu i poszłam na zakupy do szmateksu :) Nie wiem dlaczego jest tak dużo ubranek dla dziewczynek a tak mało dla chłopców, ale pewnie jak będę kiedyś szukać na dziewczynkę to będę znajdywała same chłopięce hehe taka ironia losu :) A na wesele to wydaje mi się, że należy dać adekwatnie do liczby członków rodziny. Nie sądzę, że skoro lokal był drogi to należy dać więcej. Kiedyś byliśmy na weselu sąsiadki która za lokal płaciła 160 zł za osobę a z jednego domu szło 6 osób to wypadałoby dać 1000 zł? Ja idę we wrześniu na wesele kuzynki i idziemy tylko we dwoje bo to za daleko od domu żeby wziąć małego i zamierzam dać 300 zł plus Pismo Święte za 60 zł ale wygląda jakby ze 120 kosztowało :D i to jest bliska rodzina dość. Myślę, że tak jak ty łapa idziesz w 4 osoby (?) to jakies 400 zł spokojnie wystarczy zwłaszcza, że to nie jakaś bliska rodzina. Aha i fajnie, że pogadałaś z mężem na pewno się jakoś poukłada :) kt85 bardzo fajnie, że karmisz jeszcze tylko piersią mi się to udało przez krótki czas bo miesiąc po urodzeniu musiałam wrócić na uczelnię :) i masz rację dopóki nie skończy 6 miesięcy nic mu nie dawaj, nie musisz nawet dawać herbatki jak nie chce pić bo mleko matki zaspokaja pragnienie dziecka w pierwszym rzucie :) dobrze robisz chociaż ciekawa jestem co na to rodzina bo jak moj maly mial 3 miesiące to już się nasłuchałam od teściowej co ze mnie za matka że jeszcze dziecku nic nie daje i że już mięso powinien jeść. Ciekawa teoria ale co poradzić takie życie :)
  21. To bardzo dobry pomysł z tą szkołą łapa. Rozerwiesz się, wyjdziesz gdzieś od czasu do czasu. Jak czlowiek wyjdzie z domu, ubierze się i pomaluje to od razu się lepiej czuje. Mężowi też pokaż, że nie jesteś jakąś szarą myszą co tylko siedzi w domu. Zadbaj o siebie niech mu się zrobi szkoda i zobaczy co traci. Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
  22. Też się cieszę, że znalazłam to forum bo narazie siedzę z maluchem cały dzień prawie sama w domu i nawet nie mam do kogo ust otworzyć a z malym się jeszcze nie dogadam poza "gu gu gu" :) Mój poród przebiegł bardzo szybko i bezproblemowo postanowiłam go sobie przyspieszyć biorąc ciepły prysznic a potem ciepłą kąpiel i tak mi się czas skrócił, że ledwo zdążyłam do szpitala :) a moj maluch nie była takim znowu maluchem bo ważył 4060g :) no ale szewc bez butów chodzi na pewno lepsze to niż mordować się 15 godzin na porodówce. Ja tam spędziłam 15 min na szczęście bo musiałam jeszcze przekonywać panią na izbie przyjęć że naprawdę zaraz urodzę. Na szczęście mój porod odbierała super polożna. Taka chciałaby sama być :)
  23. No to faktycznie chyba najlepszym wyjściem byloby znalezienie jakiejś dobrej pracy, usamodzielnienie się i odcięcie się od niego. A propos plasterkow to jest taki krem Emla smaruje się i przykleja specjalny plaster (jest w opakowaniu razem z kremem), ale lekarze nie chca tego przepisywać bo twierdzą że można tego używać tylko u starszych dzieci a to nie prawda. Jestem położną i wiem że można to stosować nawet u wcześniaków. Mi na poczatku nikt nie chciał tego przepisać a gdy w końcu się udało to byłam już na 3 szczepieniu i mój mały zaczął płakać zanim jeszcze został ukluty bo wiedział co go czeka. Myślę, że gdyby mieć to od początku to by zadziałało. Słyszałam od kilki osób że ich dzieci po tym naprawdę nie płakały. A mój mały jedynie szybko się uspokoił więc pewnie pomagają.
  24. Hmm facet ewidentnie zachowuje się nie tak jak powinien. Myślę że powinnaś z nim szczerze porozmawiać powiedzieć mu jak widzisz jego zachowanie i że nie podoba Ci się to. Każdy zasługuje na szacunek w związku i nie tylko a tego brakuje z jego strony. Spróbujcie pogadać może dojdziecie do porozumienia. Jeżeli mu na Tobie zależy to Cię wysłucha i postara się zmienić. Dajcie sobie ostatnią szansę mimo tego że jego zachowanie nie zasługuje na pochwałę.
  25. Ja mam taką chustę i muszę powiedzieć że fajny wynalazek :) Bo nosidełko samochodowe jest dla mnie zdecydowanie za ciężkie i niewygodnie się je nosi przede wszystkim a tak wysiadam z samochodu zakładam chustę i malucha do chusty :) Ja jestem zadowolona tylko żałuję że tak późno ją kupiłam i tyle się męczyłam bez niej.
×