Kasiula87

Ja mam czas do pazdziernika. Mam nadzieję, że nie będę miała dużo zajęć bo tak mi szkoda tego mojego malucha :(

My na początku mieszkaliśmy u mojem mamy i wtedy było ok bo można było tv oglądać, a on spał a potem jak się przeprowadziliśmy do bloku i zaczęłam z nim zostawać sama w domu to masakra. Muszę być cicho jak mysz pod miotłą :)

Ja się pokłóciłąm z moim o grę. Kupił sobie jakąś taką i jak gra przez neta to nic nie może zrobić bo twierdzi, że nie może dać pauzy i niech się wtedy dzieje co chce. Ma chłopczyk zabawkę. Ale zdarzyła się i dobra rzecz dzisiaj kupiłam mu zegarek na rocznicę oczywiście zanim się pokłóciliśmy :D i facet wysłał mi go kurierem, a zapłaciłam za przesyłkę pocztową :D Mam nadzieję, że się chłopczykowi spodoba inna zabawka :)

Mój mały bardzo długo spał po 15-20 minut dopiero niedawno zaczął spać dłużej. Kładzie się o 9 i wstaje o 12 czasem nawet 13, potem od 15 do 16-17 więc nie jest źle, ale jest jeden minus. Ma taki sen, że jedyne co mogę zrobić to siedzieć przed kompem albo czytać gazetę, bo każdy szmer go obudzi :) no ale dobrze że chociaż spi :)

Rena widzę, że mamy taki sam plan dnia :) Ja też się dziś pokłóciłam z mężem i nie gadamy, a teraz piję redsika :D dla odstresowania a obok stoi deska do prasowania ale nie dam rady dziś skończyć więc odłożę to na jutro :)

Ja jeszcze nie mam pozwolenia na budowę więc nie wiem jak długo się czeka. Mamy zamiar zacząć za 1,5 roku więc jeszcze tego nie załatwialiśmy. Ja też kupuję bebiko i jak przechodziłam na dwójkę to też stopniowo. Trochę 1, trochę 2 aż w końcu skończyła się 1 i już jestem na 2 :D

Ja ugotowałam wczoraj mojemu małemu zupę ze szpinakiem i powiem wam, że wsuwał jak nie wiem :) Bardzo mu smakowała. Ale nie dałam dużo. Zrobiłam w sumie 5 słoiczków i na to wszystko dałam kulkę szpinaku wielkości pewnie orzecha włoskiego.

A mój mały przypomina dzisiaj jakiegoś diabła wcielonego. Normalnie już nie mogę z nim wytrzymać drze się cały dzień. Dopiero teraz mi zasnął i mam nadzieję, że po prostu był zmęczony bo wieczorem idziemy do bratanicy męża, bo w sobotę nie byliśmy na jej urodzinach i jak ten potwór będzie się tak zachowywał to ja na pewno z nim nigdzie się nie wybiorę.

Ja ostatnio sprzątałam w szafie Patryczka i wywiozlam do mamy całą górę ubrań za małych. Nawet się nie spodziewalam, że tyle tam tego mam. Od razu zrobiło mi się miejsce w szafie i wreszcie się nie cisnę :)

Ja mam całą górę ubrań do prasowania ale tak mi się dzisiaj nie chce, że nie wiem czy się za to zabiorę :)

A ja byłam dzisiaj z Patryczkiem w odwiedzinach u prababci,a potem na rehabilitacji. Gdybym nie musiała zaciskać pasa z powodu budowy to też chyba zdecydowałabym się na drugie dziecko. To fajnie dla dzieci jak jest taka mala różnica więku między nimi :D

Ja mam takie małe nożyczki z Canpol babies i fajnie mi sie nimi obcina. Na poczatku mi nie wychodzilo bo maly mial mieciutkie paznokietki ale szybko sie nauczylam :)

Na odparzenia najlepszy jest sudocream albo bepanthen. Sudocream jest chyba nawet lepszy przynajmniej na mojego malucha lepiej działał :) Ja teraz już niczym nie smaruje ani paszek ani niczego. Tylko jak zrobi kupkę to wtedy sudocream.

Ja mojemu mężowi raz powiedziałam, że chcę torebkę i to był mój błąd :) Poszedł do sklepu i robił zdjęcia, wysyłał mi mmsem i pytał czy taka może być. Po 6 mmsach mówiąc krótko "nie w moim typie" stwierdziliśmy, że może jednak pójdziemy razem i sama sobie wybiorę :D Filipinka ja myślę, że to dobrze, że wybrał pumę zamiast torebki bo jak to facet, nie wiadomo z czym by wrócił :)

A właśnie przypomniało mi się. Ktoś tu kiedyś pytał o szpinak. Ja widziałam w sklepie dania ze szpinakiem dla dzieci ale zamierzam sama ugotować coś i dać niewielką ilość. Ludzie na ogól nie lubią szpinaku (ja uwielbiam :D) więc nie chcę sobie nic spaskudzić a potem mały nie tknie tego nawet. Ale jakby mu tak stopniowo dawać, zacząć od bardzo małej ilości to może by zajadał.

Kurde rena masz rację. Mąż mi znalazł artykuł na necie i pisze tam, że dzieci powinny jeździć tyłem a dopiero jak wystaje im głowa z fotelika można obrócić go przodem. Chyba to jednak ważne, żeby miał dwie możliwości montowania :)

No ten mi sie naprawdę podoba. Chyba się szarpnę :D A ten drugi faktycznie tanszy nawet liczac przesyłkę

Ten mi się strasznie podoba. Kupiłabym sobie taki tylko ta cena... Czemu taka wysoka :D

Taki chyba ma nawet mój brat :D Bo tak jakoś znajomo wygląda :)

Ten jest fajny. Podoba mi się można zobaczyc w sklepie bo widziałam dużo rzeczy tej firmy po sklepach.

Te foteliki 9-25 albo 9-36 to są już dla większych dzieci. Męża brat ma taki i tam jest siedzonko pod kątem prostym ustawione, na pewno na początku nie da rady posadzić tam takiego małego dziecka i zapina się wtedy dziecko pasami samochodowymi więc takiego raczej nie można kupić.

Ja też mam maxi cosi odziedziczony od męża brata i jestem bardzo zadowolona z tego fotelika. Może też tej firmy byłby dobry.... a w komisie można kupić takie rzeczy się nie niszczą raczej.

A jaki w ogóle najlepiej kupić bo są 0-18 i 0-25 kg?

Jedyne co wiem na pewno to, że nie chcę firmy chicco. Oglądałam ostatnio program na ten temat w uwadze i dziękuję. A mówili, że 80% wszystkich fotelików dostępnych na rynku nie nadaje się w ogóle do samochodu.

No właśnie nie mam. Rozglądałam się kiedyś na allegro i doznalam szoku. Nie wiedziałam, że te foteliki są takie drogie. Myślałam, że za 200 zł to kupi już taki fajny. A tu widzę od 200 zł się dopiero zaczynają :/