Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kasiula87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kasiula87

  1. No to właśnie czasem nawet jak się dziecko cieplej ubierze albo przykryje to potem ma 37. Ja bym się nie przejmowała i poszła :) Narazie mój maluch właśnie zasnął, a jak się obudzi to też się wybiorę na spacerek :D
  2. Ja używam dwóch syropków. Paracetamol i Nurofen dla dzieci. Jeden mam po szczepieniu a jeden na ząbkowanie :) Nurofen na ząbki jest ok :) A paracetmol kupiłam żeby dać mu po szczepieniu a później się dowiedziałam, że po szczepieniu nie można go stosować bo oslabia działanie szczepionki. I teraz sobie stoi :)
  3. wela12 mój Patryczek też bardzo często budził się w nocy na karmienie więc zaczęłam mu dodawać do jednego posiłku kaszki ryżowej ale nic to na początku nie pomogło ale po jakimś czasie zauważyłam ze zjadłby więcej i tak ze 120 przeszła powoli na 180 plus 3,5 miarki kaszki i po pewnym czasie jak zaczęłam dawać mu taką dużą porcję to przestał mi się już po niej budzić, ale trochę to trwało pewnie z 1,5 miesiąca może nawet 2. Poczekaj może z czasem zacznie spać długo :) A co do lekarza, który robi usg to ja też polecam dr Rusina. Miałam z nim do czynienia na uczelni i naprawdę mogę go polecić. A zreszta już dawno słyszałam że na nfz są do niego niesamowite kolejki. Nie wiem czy nadal przyjmuje na fundusz ale jakbym już miała zapłacić to poszłabym do niego na 100%. A jeżeli chodzi o neurologa to polecam panią dr Baranowską. Kiedyś przyjmowała na lwowskiej, nie wiem czy nadal tam przyjmuje bo to było bardzo dawno ale jest ok :)
  4. Ja chodzę na Emilii Plater i jestem bardzo zadowolona. Mam super rehabilitantkę :) A na zajęcia chodzę raz w tygodniu ale to akurat ja tak chodzę bo nie ma potrzeby częściej no i oczywiście ćwiczę z małym w domu też.
  5. Ja też dzisiaj ugotowałam zupkę mojemu Patrykowi. Mam nadzieję, że wreszcie mu posmakuje i nie będę mu musiała przemycać po trochu z tymi ze sklepu :) Ale muszę dokończyć jak mąż wróci z pracy bo mój mały strasznie się boi blendera. nawet nie wiedziałam :) A po poludniu idę na rehabilitację. Jak nie będzie zasypiający to chyba pojadę wózkiem bo taka ładna pogoda, że aż szkoda pakować się do tej duchoty w samochodzie.
  6. Ja miałam rolety w samochodzie ale szybko się nam popsuły więc kupiliśmy zasłonki z Kubusiem Puchatkiem ale nie polecam bo wcale nie chronią przed slońcem bo nie są ciemne tylko kolorowe, ale za to maly ma radochę :) a co do podróży to też wybieramy się z małym do warszawy i też 5 godzin co najmniej trzeba liczyć. Ja planuję wyjechać wieczorem jak maly pójdzie spać. Po pierwsze nie będę musiała tak często robić przystanków i szybciej dojedziemy, po drugie mały będzie spał i nie bedzie narzekał po swojemu :) a po trzecie nie będzie upalu. Męża brat ma małe dzieci i często podróżuje i zawsze jeździ "na noc" i to jest chyba niezłe rozwiązanie dla małych dzieci. Wyjechać ok 18-19 i u rodziny jesteś załóżmy o 23. Ja tak zrobię jak będziemy jechać :)
  7. a propos wkladek to jak jeszcze karmiłam to używałam z canpola i z belli i byłam zadowolona :)
  8. karolcia ja narazie siedzę z małym w domku :) no i studiuję bo stwierdziłam, że to dobry czas skoro i tak mam siedzieć w domu :) ale z zawodu jestem położną więc mam nadzieję, że czasem coś pomogę :)
  9. Ja byłam niedawno na szkoleniu na temat tego, jak pielęgnować skórę u niemowląt i powinno się dzieci kąpać w oilatum lub w emolium i nie ma potrzeby smarowania już później niczym dzieci. Ewentualnie miejscowo jeżeli są jakieś problemy. A co do oliwek i pudrów to rzeczywiście nie powinno się już tego stosować. Ja kąpię małego w atopinie bo dostałam za darmo na innym szkoleniu :D ale tak normalnie to używam oilatum i smaruję mu bużkę kremem oilatum soft. Fałdek niczym mu nie smaruję bo skoro ma "tłustą kąpiel" to naprawdę nie jest to potrzebne chyba, że jakieś dziecko mialoby problemy z tymi okolicami. Do pupci oczywiście używam sudocream bo chyba nie ma nic lepszego. I naprawdę polecam wam dziewczyny krem oilatum soft jest super. Nie wiem ile kosztuje, bo dostałam go w prezencie. Mam małe opakowanie i używam go już pół roku i zużyłam pewnie z 1/3 także ile by nie kosztował to jest przemega wydajny :)
  10. Rena to nie jest w tym nowym centrum ale zaraz niedaleko. Po tej samej stronie ulicy co centrum jak przejdziesz przez światła dla pieszych jest taki ciąg sklepów i to w tym ciągu. Na pewno znajdziesz :)
  11. rena443 plac wolności jest na ul. Piłsudskiego hmm nie wiem jak to inaczej wytlumaczyć ale zapytaj Twojej mamy na pewno Ci wytłumaczy dokladnie jak tam dojść. Jeżeli mieszka w rzeszowie to na 100% wie gdzie to :) Aha i radzę się do tego sklepu wybrać autobusem albo na nóżkach bo nie ma tam nawet pół miejsca na samochód :)
  12. Ja gotuję małemu normalny kompot cały garne, nie słodzę ani nic nalewam do butelek szklanych i zakręcam. Potem przed podaniem podgrzewam i slodzę glukozą kupioną w aptece.
  13. Ja narazie karmię małego w bujaczku bo jeszcze nie siedzi, ale już rozglądam się za krzesełkiem do karmienia. Mam małego brata po którym odziedziczyłam krzesełko do karmienia ale nic mi z tego bo ma podartą tapicerkę i jak się okazało to nigdzie w rzeszowie nie można tego dokupić. Zajmowałam się jakimś czas moim braciszkiem i mogę powiedzieć, że najlepsze są krzesełka plastikowe, w których można regulowac wysokość i które rozkładają się do pozycji leżącej jeżeli można tak to nazwać. Samo siedzisko się nie rozkłada, ale można je ułożyć w takiej pozycji jak bujaczek. Nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłam :) Najważniejsze, żeby miało regulowaną wysokość bo to naprawdę bardzo ułatwia życie :) Ja zamierzam sobie takie kupić :)
  14. Kubek kupilam w Saxonie na placu wolności. Nie zwróciłam uwagi czy mają tam takie smoczki ale bardzo możliwe bo mają tam duży wybór takich rzeczy i wydaje mi się, że w dość przystępnych cenach :) A co do podgrzewacza to nie miałam i to też wg mnie zbędna rzecz. Ja grzeje wszystko w mikrofalówce i jest szybko i wygodnie. A butelek już dawno nie gotuję bo moim zdaniem dla 6-miesięcznego dziecka to już niepotrzebne. Kupiłam sobie szczotkę do butelek i do smoczków i myje dokładnie wodą z płynem a potem po prostu bardzo dokładnie płuczę.
  15. Monia ja nie mam sterylizatora bo wg mnie to naprawdę niepotrzebna rzecz. Parzę nowe rzeczy wrzątkiem a jak pisze na opakowaniu, żeby gotować to wrzucam do garnka i gotuję chwilkę.
  16. Wiem, że dla wiekszych :) jak kupowałam to mi się wydawało, że widze tam ustnik dopiero w domu jak otworzyłam to zobaczyłam, żę to taka rureczka ale to nic jak nie będzie umiał pić to i tak się przyda później. Na opakowaniu niby pisze, że od 6 miesięcy więc może da radę :) Szkoda, że to wszystko takie zapakowane, że w sklepie nie można dokładnie obejrzeć :)
  17. O to pewnie się jutro wybiorę do Pepco i zobaczę co tam jest ciekawego :) a mój Patryczek raz poszedł spać o 16 i już mi się nie obudził. Spał do 8 rano!!! Sen ma po mamusi :) ja też bym mogła spać na okrągło :D
  18. Aha i dałam dzisiaj małemu bardziej rzadką zupkę i wieczorem na spacerku usadził mi wielką kupę :) miałam problem z przebraniem go w wózku trochę ale i tak się cieszę bo nie było za to krzyku przed spaniem :)
  19. Rena to dobry pomysł, żeby przebić małej uszka jak by Patryczek byl dziewczynką to też bym mu teraz przebiła bo też mi się wydaje, że potem może być z tym problem. Ja sobie dzisiaj kupiłam niekapek z Nuba za 25 zl i jest fajny bo duży (240ml) chociaż wcale nie wygląda tylko nie wiem czy mój Patryk będzie chciał już teraz z niego pić bo jest dość duża dziurka ale mam na to jeszcze z miesiąc bo jeszcze dobrze nie trzyma butelki. Więc będę mu dawała większy smoczek do herbatki to może potem naucze go pić z kubeczka. A i w kubeczku nie ma smoczka ani ustnika tylko taka jakby rurka silikonowa jak smoczek. Wydaje mi się, że ok dla małych dzieci :)
  20. Ja się nie bawię w studzenie wody. Gotuję sobie dużo wody tak żebym miała tyle co w takim dzbanku na herbatę i potem nalewam do butelki i podgrzewam w mikrofalówce. Jak był mały to podgrzewalam na gazie ale teraz przecież nic mu się nie stanie. Wszystko trwa 10 sekund więc dziecko mi nie wrzeszczy z głodu. Na początku używałam wody kupowanej w sklepie ale teraz używam zwykłej z kranu.
  21. Ja niestety nie znam nikogo kto mógłby pomóc, a szkoda bo faktycznie dopadła Cię biurokracja tak to niestety jest. Mnie to też czeka bo chcemy z mężem budować dom a ziemia, na której ma stanąć jest w zagmatwanej sytuacji :/ no ale może powolutku dojdziemy do ładu z tymi papierami :) Basiak30 ja mieszkam na podwisłoczu :) A mi się coś pokićkało, że mam iść dziś do szczepienia wg moich obliczeń wypada na dziś ale lekarz wpisal mi termin następnego szczepienia dopiero za tydzień to pójdę za tydzień nie będę malego stresować bo ostatnio kupiłam mu deserek jabłko i dynia no i dałam mu do tego jeszcze marchewki bo on jabłka to nawet nie chce spróbować, a chcę żeby jadł różne owocki i teraz biedaczek kupki nie może zrobić. Wczoraj strasznie mi płakał wieczorem ale pogimnastykowałam mu nóżkami i mu przeszło :) A co do kombinowania to mały cały czas jest zajęty myśleniem jak tu być cały czas na brzuchu :) Na ręce nawet nie chce bo nie braliśmy go od początku, żeby go nie przyzwyczaić, płakał nam wtedy, ale teraz to procentuje bo nie uśmiecha mi się dźwigać ponad 9 kilo :) Chociaż niedługo skończy mi się dobre pewnie bo wejdzie w ten wiek co to dzieci chcą na ręce bez względu na przyzwyczajenia, ale trudno ponoszę wtedy tego kota małego :) A dzisiaj wybieram się do sklepu po kubek niekapek może znajdę coś fajnego :D
  22. Wlaśnie jutro mam szczepienie to zapytam lekarza. Nie jest głodny bo nawet chcę mu czasem dać więcej ale on nie chcę a zupkę je łapczywie ale tylko pół, czasem więcej niż pół sloiczka więc może po prostu więcej nie potrzebuje w końcu dzieci rozwijają się indywidualnie a lekarz się śmieje za każdym razem, że Patryk rozwija się tak jak jego dziecko tzn tyle waży, a jego maluch ma rok! :D
  23. Wiem, że mało zjada muszę mu jakoś wcisnąć jeszcze jeden posiłek :) ale waży już ponad 9 kg i każdy mówi, że jest grubiutki dlatego się tym nie martwię :) Jutro idę do szczepienia to napiszę ile utył tym razem :) mam nadzieje, że nie tyle co zwykle :D
  24. Monia1981 mój Patryka jak spróbował innych rzeczy to w ogóle nie chce teraz jeść mleka i jego jadlospis wygląda tak: 10:00 - 120 ml mleka modyfikowanego + 2,5 miarki kaszki ryżowej 13:00 - pol słoiczka zupki lub innego dania w stylu obiadek 16:00 - pół słoiczka deserku 20:00 - 120 ml mleka modyfikowanego 0:00 - 180 ml mleka modyfikowanego + 3,5 miarki kaszki ryżowej Oczywiście wypija w między czasie chyba z litr soku, herbatki lub kompotu. Sok raczej proponuję na wyjście, ja tak robię bo to jednak tuczy i jest dość słodki. Wg mnie nie nadaje się do tego, żeby pić go co chwilę zwłaszcza jeżeli dziecko pije tyle co mój żłopuś :)
  25. dkarolcia nie martw się moj Patryczek ja był mniejszy też byl strasznie płaczliwy i naprawdę nie wierzyłam w to, że chrzest przebiegnie gładko i przyjemnie a tu niespodzianka :) był taki grzeczny, że w życiu bym nie przypuszczała :) zasnął sobie a potem się obudził i nawet nie pisnął :) może z Twoim Adasiem też tak będzie :)
×