Kasiula87

Nie martw się poradzisz sobie, a jak zobaczysz uśmiechniętą mordkę o 2 w nocy to nawet wstawanie nie będzie takie straszne :) Fakt życie się wywraca do góry nogami, ale ja nie wyobrażam sobie, że mogłabym nie mieć takiego małego brzdąca. Wszystko bym dla niego zrobiła :) A że człowiek sobie nie poradzi to każdemu się wydaje, a potem się okazuje, że nie było tak strasznie. A co do przygotowania do ciąży to najważniejsze, aby zażywać kwas foliowy. Ja zażywam non stop dużą dawkę tak na wszelki wypadek, bo stosuję też inne leki i nie mam innego wyjścia :) Ja na Twoim miejscu bym się nie zastanawiała tylko brała się do roboty :D

Mój też ma straszne odparzenia po tej biegunce ale smaruję mu dupcię Bepanthenem i widzę, że powoli schodzi, a fakt faktem, że robi coraz mniej kupek więc to na pewno też ma wpływ. Ale też nie wygląda jakby go to bolało.

A co do danonków to na uczelni nam raz taka babka powiedziała, że one w ogole się nie nadają dla dzieci młodszych niż 4 lata. Więc ja chyba zainwestuję raczej w jogurt naturalny i zmiksowane owoce. Sama takie cuś zajadam :) tylko jeszcze nie teraz bo trochę wcześnie na jogurt moim zdaniem.

Ja nie pooglądam niestety dzisiaj seriali bo teść mi zajął tv i mecz ogląda. Ehhh z tymi facetami :)

No ja już po lekarzu. Na szczęście wszystko jest w porządku. Dostaliśmy coś na katarek a biegunka ma przejść jak mały zacznie powoli normalnie zajadać :)

Mój maluch narazie śpi, ale zaraz muszę się zacząć zbierać do lekarza. Aż się boję co mi powie :/ Ta biegunka już mu powoli przechodzi więc mam nadzieję, że nie wyśle nas do szpitala

U nas dzisiaj noc masakra. Patryk darł się jak wściekły do 23 przez ten katar a noc też do przespanych nie należy. Idę z nim dzisiaj do lekarza bo bidulek nie może oddychać jak ma smoczka. Anakolina pewnie, że mam miłe wspomnienia :)

Poznałam jak zobaczyłam zdjęcie :)

A już nie musisz odpisywać :) Już wiem gdzie pracujesz :) Nie wiem czy pamiętasz ale miałyśmy okazję się poznać :)

anakolina w jakim szpitalu pracujesz jeśli można wiedzieć?

kika79 napisz swojego maila to prześlę link z nk bo gdzieś przegapiłam :)

Ja też od października wracam na uczelnie. Nie wiem jak to przeżyję. Mam nadzieję, że nie będę miała dużo zajęć :/

Od samych ząbków to chyba nie powinno być biegunki ale tak sobie myślę, że pewnie jest osłabiony tym ząbkowaniem i jak mu spadła odporność to zaraz się jakiś wirus do niego przyczepił. Dzisiaj jest niby lepiej ale zobaczymy co będzie dalej. A co do twardej kupki po jedzeniu to mój mały raz nie robił chyba ze 4 dni i pani w aptece poleciła mi taki syrop Lactulosum. Dałam mu może z 2 razy i kupa była jak marzenie :) A na ząbki to też próbowałam tych czopków Viburcol bo slyszałam, że dobre, ale na Patryka kompletnie nie działają więc sobie odpuściłam.

No słyszałam właśnie, że się gotuje jakąś marchwiankę. Narazie podaję mu picie przez strzykawkę, żeby tylko nie wylądować w szpitalu. Mam nadzieję, że to nic poważnego i jutro zacznie mu się poprawiać.

A mój maluszek się rozchorował :( ma biegunkę i gorączkuje. Bylismy dzisiaj na pogotowiu, dostaliśmy syrop i środek nawadniający. Mam nadzieję, że mu przejdzie i skierowanie do szpitala wyląduje w koszu. Jeszcze do tego wyrzynają mu się dwie dolne jedynki naraz, już widać, że lada dzień się pojawią ząbki, bo ma takie dwie przecięcia na dole. Bidulek mój mały tak musi cierpieć :(

No i co nie wysłało się? Kurde

Zatrułam się salmonellą niestety. Mówię wam dziewczyny to co przeżyłam to jakaś masakra. Myjcie ręce po każdym kontakcie z jajem i parzcie je zawsze wrzątkiem. Mam nadzieję, że nie zaraziłam mojego maluszka ale lekarz powiedział, że to prawie niemożliwe. Zresztą nie ma żadnych objawów więc chyba jest ok :)

Też mi się tak wydaje :) Jeszcze tylko czapeczka a na zimę mam taki kombinezon jednoczęściowy z butami tylko nie wiem czy będzie dobry. Mam nadzieję, że tak, bo kupiłam go jeszcze w ciąży niby na noworodka, ale chyba mnie zamroczyło, bo jak przyszłam do domu to stwierdziłam, że na noworodka to to zdecydowanie za duże :) Ale tak to jest kobieta w ciąży jest zakręcona i co poradzić :D

Ja dzisiaj wybieram się po czapeczkę dla małego bo takie zimno a mój maluszek nic nie ma. Wczoraj kupiłam mu kurteczkę w auchan. Szarpnęłam się na nową bo zrobiło się zimno a przez ten pobyt w szpitalu nie miałam czasu nic kupić. Ale 29 zł to nie majątek, wydaje mi się, że jak na nówkę to niedrogo :)

Hej dziewczyny wreszcie jestem :) Ja wylądowałam w szpitalu i dopiero dziś mnie wypuścili. Wreszcie się zobaczyłam z moim maluszkiem, tak za nim tęskniłam. Rena ja zamierzam gluten podawać dopiero po 10 miesiącu, tak się uczyłam w szkole i tak zamierzam zrobić, ale wiem, że niektórzy podają od chyba 7 miesiąca. A co do mleka "2" to jak robiłam mleko to mieszałam. Na początku dawałam do wody np. 3 miarki "1" i 1 miarkę "2", na drugi dzień zwiekszyłam o 1 miarkę "2" i tak stopniowo aż zeszłam całkowici z "1".

Hehe rośnie mały rozrabiaka. Mój Patryk ściąga obrusy jak tylko są w zasięgu jego rączek. Na łóżku obłożyłam go kiedyś poduszkami a jak przyszłam to poduszki na ziemi ale on na szczęście nie zdążył powędrować za nimi. Kurcze w tym wieku już trzeba uważać. Mąż kiedyś wiercił coś na balkonie a on za kabel i do gryzienia. Dobrze, że go zauważyłam.

No ta cena już jest ok jak na używany :)

Zły link :) wyślij raz jeszcze

Hmm mój wózek ma ocieplacz i jest masywny ale powiem szczerze ze sklep w ktorym go kupilam jest dosc drogi, ja zapłaciłam mniej bo po znajomości dostałam upust. Jakbys byla w rzeszowie to polecam Ci zajrzec do takiego sklepu nazywa się Saxon tam jest naprawdę tanio, więc może znalazłabyś jakiś fajny wózeczek, a jak nie to przez allegro. Tam też nierzadko można kupić coś fajnego.

Rena a jaką chcesz kupić spacerówkę parasolkę czy taka masywniejszą? Jak parasolkę to polecam firmę 4baby moja mama miala taką dla mojego brata :D i nawet chciala mi dać bo przetrwala w dobrym stanie ale ja chcialam sobie kupic taka masywną :) ta moja z kolei jest firmy eurobaby i tez nie narzekam. Chociaz jakbym nie kupowala dla maleńkiego dziecka i nie potrzebowala takiej bardziej sztywnej to pewnie zdecydowalabym się na jakąs porządną parasolkę. To jednak zajmuje dużo mniej miejsca w samochodzie, a wiadomo, że jak wózek wchodzi na wcisk to i poniszczyć go nietrudno. Mój Patryk ma dzisiaj temp. 38,3 nawet się zastanawiałam czy nie pójść z nim do lekarza ale pani w przychodni powiedziała mi przez tel, że jak nie ma innych objawów to przy ząbkowaniu może występować taka temperatura i żeby podawać mu paracetamol albo coś innego dla złagodzenia bólu no i na gorączkę. Mam nadzieję, że szybko przejdzie mojej małej myszce. Teraz sobie śpi na szczęscie.