Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Blaaanka24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Blaaanka24

  1. Helo laseczki Ja pranie właśnie zrobiłam tylko nie wiem czy wyschnie :/ anuśka póżniej zobaczę sweterek :) wiesz ja jak coś kupuję to strasznie oszczędnie,jakaś taka się zrobiłam. Wczoraj kupiłam spudnicę za 9.99 zł i bluzkę za 5.99 zł. W sklepie nie na allegro. Ale alegro też codziennie oglądam może na coś zapoluję :P Uciekam rozwieścic pranie Ja kawki dziunia nie piję,cappuccinko tylko :D
  2. hej Anuśka widzę,że jesteś ja tak samo się dzisiaj czuję jak Ty a na weekend ja to nigdy nie mogę miec planów,w niedzielę są dożynki u mnie więc pewnie pójdę ale z dziecmi to najwięcej można. Najlepiej to w domu,wogle ostatnio dzikusowata się zrobiłam
  3. dziunia buciki bardzo ładne,a modelka świetna he he he :D ja również mam rozmiar 37 lub 38 :D Byłam trochę na spacerze z dziecmi,po błotku. Ale dobrze że zakupiłam Sebie te gumowiaczki,udały mi się są świetne. Wypiłam właśnie capucino ale mi się gorąco zrobiło a tak wogle jakaś nieznośna dzisiaj jestem,czy to pogoda tak na mnie działa czy co. Sama nie wiem co ze sobą zrobic mam o masz pietruszko jeszcze i męża Ci rozłożyło,no cóż jak wszyscy to wszyscy. dziunia ja też mam bardzo dobry kontakt ze swoją mamą,nawet jak się posprzeczamy to zaraz rozmawiamy jakby nigdy nic :P a wicie co chyba wkońcu mój mąż zrozumiał,że potrzebuję prawka i jest mi niezbędne. Mam nadzieję,że nie zmieni zdania
  4. o tak pietrucha ja też chętnie bym sobie tak wypoczeła Kuba śpi a Seba poszedł na dół do dziadków a ja sobie podjadam :P
  5. Witam drogie koleżanki Wczoraj byłam u lekarza rodzinnego z wynikami Kuby,ponoc jest anemia ale badania trzeba powtórzyc z żyłki bo te były robione z paluszka. Co lepsze powiedział do mnie "proszę powtórzyc badania" i tyle nawet nie miał zamiaru dac mi skierowania ale oczywiście się zbuntowałam i wymusiłam. Póżniej z rodzicami pojechaliśmy na zakupy mojej siostrze do szkoły i ja przy okazji co nieco kupiłam. W niedzielę u nas dożynki,kilometr od mojego domu ale pogoda nie zapowiada się ciekawa Leje dzisiaj od rana i też jak nie zwariuję to będzie git :D Posprzątałam już i właśnie położyłam Kubusia spac,może ugotuję zupę fasolową. Jutro ciasto capucino zrobię,mam składniki. pietrucha dobrze,że z katarkiem już lepiej. U mnie też jest to samo,Seba często aby na złośc Kubusiowi zrobic a ten miarczy. agatko oj biedna Ty kochana jesteś z tą ręką,ból niesamowity to wybicie,wracaj do zdrówka ! Andzia fajnie,że zadowolona troszkę odetchnełaś innym powietrzem niż na codzień.
  6. Hej dziewczynki tak zgadzam się NASIVIN jest bardzo dobry u mnie naszczęście(odpukac w niemalowane) dzieci zdrowe,ja też Zapracowany mam cały dzień,jadłam tylko raz jednego dosta :/ nie miałam kiedy. Pranie robiłam i w automacie i w rekach. Szafki sprzątałam dzieciom i co się okazało,że mój Sebuś ma prawie pustą szafkę :( za to Kubuś przepełnioną. Jestem taka wściekła że szok. Przychodzi do mnie taka sąsiadka,ona ma 7 lat (waga 48 kg) masakra jak ona mnie wkurza,tylko do mnie przyjdzie na przywitanie mówi "SIEMA" albo nic. Stoi 5 sekund i idzie do łazienki,siedzi tam 10 minut,póżniej wejśc się nie da wrrrrrrrrrr :( A póżniej ja z Kubusiem w pokoju a ona w kuchni wpiernicza coś,zawsze u mnie tam czy paluszki czy coś słodkiego,a ona to powyjada. Codziennie to samo. Już nie mogę z nią wytrzymac. anuśka wysłałam zdjęcie na pocztę tylko tak dobrze może nie widac ale innego nie mam
  7. Witam my z Kubusiem wstaliśmy o 7.30 a Sebuś o 7 i popędził na dół. Wczoraj padłam jak śledz o 21. Obrusy poprałam już się suszą,jeszcze trochę ubrań mam do poprania i porządkowanie szafek u dzieci. a to przepis na masę 1 puszka brzoskwini półtora kostki margaryny Kasi Sok z brzoskwini zagotowac z 3 łyżkami cukru. 2 budynie śmietankowe (bez cukru)ozpuścic w niepełnej szkl wody z 1 łyżką mąki pszennej,wymięszac z 5 żółtkami,wlac na gotujący sok z brzoskwini. Margarynę utrzec i dodac do tego wystudzony budyń. Do tego można wkroic troszkę brzoskwini w kosteczkę. Ja ten przepis wziełam z placka"Kora orzechowa" pyszne ciasto Anuśka wyślę zdjęcie serwetek na naszą pocztę agatko miłego wypoczynku życzę a zapomniałam napisac że Andzi prosiła przekazac,że pamięta o Was i będzie pisac tylko teraz musi pozałatwiac wszystkie sprawy!
  8. hej a co tu taka cisza? ja poszłąm spac przed 1 a wstałam o 6. Już mam trochę posprzątane,zostało mi tylko odkurzanie ale Kuba śpi. Kubuś dostał takie drobne prezenty ale fajne od chrzestnej : komplet dresików 3 częściowy,taki komplecik spodenki ogrodniczki dzinsowe z koszulą z kołnierzykiem,zabawkę jeżdzącą z Kubusiem Puchatkiem,maskotkę,album,książeczkę. od chrzestnego : komplet taki koszulka,bluza i spodnie. od babci: samochodzik,krzesełko i pieniążki od cioci: takiego pieska z uszami,gra,śpiewa rusza buzią i całym ciałem i klapie uszami,Kubuś nim zachwycony :D od drugiej cioci: żółwika takiego z klockami na kółkach. od 3 cioci: grajkę z melodyjkami i zwierzątkami od czwartej cioci: kupeczek,spodenki,bukiecik z pampersów od mojej siostry : kosz na zabawki z Kubusiem Puchatkiem od dziadzia : pieniążki od babci:pieniążki a tort to tak upiekłam dwa placki,przekroiłam je na pół i wyciełam formę,masę zrobiłam z puszki z soku z brzoskwini ( jak chcesz to Ci napiszę) i wkroiłam w kosteczkę trochę brzoskwiń a na wirzchu galaretami ułożyłam,a resztę rozpuszczoną czekoladą zrobiłam jestem nawet zadowolona z mojego tortu :D a i zostałam pochwalona za serwetki,że tak ładnie ułożone :P
  9. mummy a chmielaki super sprawa,bywało się często,ostatnio byłam dwa lata temu i kolejne lata w tył co roku. Wesoło tam
  10. Witam kochane padnięta jestem i oczywiście syf w domu jak nie wiem co,ale nie miałam siły już wszystkiego posprzątac,jutro to zrobię. Imprezka się udała,Kubuś dostał dużo ciekawych prezentów,chrzestny był z dziewczyną i nawet chrzestna się zjawiła wyobraźcie sobie. Jedzenia pozostawało mi na najbliższe dwa tygodnie :D Humor to taki sobie,w dzień był w miarę bo przecież musiałam się trzymac a wieczorem znowu rozmowa z mężem przez skype,i znowu szukał zaczepki. Tak się na niego wydarłam,nie wytrzymałam i rozłączyłam się. Zaraz dzwonił znowu,odebrałam za którymś razem było już w miarę łagodniej. Mój m ma coś takiego raz na dwa miesiące coś go nachodzi nie wiadomo skąd,ma straszną nerwicę. Zawsze mi powtarza że on miał złe dzieciństwo,że nie miał tak "kolorowo" jak ja. Mama jemu zmarła jak miał 18 lat,strasznie to przeżył,a teraz to wychodzi. Te nerwy i nieopanowanie. Tylko zastanawiam się czemu ja muszę przez to cierpiec:o Agatko jak my byliśmy na weselu w lipcu to też to było wesele z chrzcinami,u nas ksiądz nie robi problemu.
  11. a co do włoskiego małżeństwa to też mogę tak nazwac moje my się kochamy bardzo,świata po za sobą nie widzimy ale też są te ciężkie chwile
  12. pietrucha to pewnie to samo bo Sebuś aż dziwnie się zachowuje,krzyczy strasznie,patrzyw ścianę i wymachuje rękami z płaczu
  13. ja mam w lodówce i piwa i wino i co z tego.... a czasami to mam takiego doła,że mam ochotę nawalic się ile wlezie ale myśl o moich skarbeńkach mnie powstrzymuje
  14. ja licytuję gumowiaki dla Sebusia,znając życie to zapomnę,na licytację to trzeba miec czas a ja ostatnio go nie mam
  15. nic nie biorę,wiem żeby mi się przydało bo wpadnę w chorobę nie wiem czy karmiącym coś można z takich tabletek a Kubuś bez cycusi ani rusz a pasożytów nie ma ale anemię ma
  16. jakoś muszę najgrosze jest to że nie potrafię udawac :/ moje mama odrazu zobaczyła,że jest coś nie tak a z Kubusiem jest tak jak jest,pani Doktor powiedziała,że dziecko rozwija się prawidłowo,nie ma żadnych zastrzeżeń i daltego też takie zachodzenie to na tle nerwowym z czego z czasem wyrośnie. Nie ma na to lekarstwa żadnego. Pozostaje tylko dmuchanie w buzię,co czasami już nie pomaga.
  17. nie wiem jak mam byc silna w takich nerwach,zawsze jak jest awantura to na drugi dzień cały dzień bym tylko przeleżała i z nikim nie rozmawiała zaprosiłam rodzinę więc jakoś muszę im pokazac,że jest ok i że się cieszę
  18. Witam kochane mummy już podszykowane,po 18 nawet na spacer wyskoczyliśmy a teraz jestem wściekła,mam doła,ryczec mi się chce :( jutrzejszego dnia już mi się odechciało
  19. oj mi też bardzo potrzeba takiego wyjścia samej bez dzieci,bez obowiązku :( mogę tylko sobie pogadac do słupa bo i tak nici z mojego wyjści a ja już psychicznie się wykańczam i wcale tego nie ukrywam boję się trochę tej wizyty :( wiecie co się ostatnio dowiedziałam córka naszych takich znajomych ze wsi zachodzi się a ma już 7 LAT !!!! Pierwszy raz zaszła się jak miała rok. Na samą myśl robi mi się nie dobrze. Ja ciągle mam nadzieję,że to się kiedyś skończy
  20. A ja dopiero idę pod prysznic,jestem wykończona jak co dzień Jutro muszę wstac wcześniej bo o 8 musimy wyjechac jakoś źle się czuję,nie wiem czemu :/ a gdzie daga i Andzie?co się dzieje? mummy cieszę się,że z bratem sprawa powoli się wyjaśnia dzunia o tak takie babskie spotkanie to jest to,tego mi brak :(
  21. Kasztanki to takie kuleczki z margaryny i herbatników pokruszonych,optoczone w wiórkach kokosowych zapraszam ciocie,chętnie :P do Hrubieszowa mam 30 km,tak około,do Chełma około 40 km a do Lublina mam 100 km
×