Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Blaaanka24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Blaaanka24

  1. mummy szkoda mi Twojej mamy przez to wszystko to tylko porządnego stresu się nabawi albo jeszcze co gorszego :(
  2. Hej a ja z drezwkami i roślinkami nie startuję,lubię jak jest pod domem ładnie ale ze względu na to że mieszkamy w trzy rodziny to nie będę się wysilac. Mamy kilka drzewek już nawet takie spore są. Ja wpadłam w wir obowiązków,rano wyniosłam pranie,ugotowałam zupkę,teraz moja siostra lula Kubusia w wóżku :P a ja piekę placki na tort,pżniej jeszcze zrobię kasztanki. Resztę jutro jak wrócę z miasta i w sobotę. a gdzie reszta się podziewa?? u nas też wiatr wieje ale Sebuś oczywiście na podwórzu biega
  3. właśnie dlatego zawsze robiła to bratowa ale ostatnio chcę się usamodzielnic chociaż w niektóych sprawach
  4. anuśka pomozesz w układaniu serwetek??:) mam z tym problem,zawsze składała mi bratowa ale CHCĘ SAMA
  5. anuśka a tam takie podstawowe dania nic szczególnego rosół ziemniaki ze schabowym i surówka udka z frytkami gołąbki(robota mojej mamy,pychotka) słatka,pomidorki z 4 caista zrobię,tort i tyle znając życie to większośc wypnie się na nasze urodziny więc nie będę nie wiadomo ile szykowała anuśka powodzenia na bilansie pietrucha to tak jak u mnie z jajecznicą,nie ma mowy. Ja w ogóle z Sebą to już nie mam siły bo on nic :(
  6. Witam gdzie się podziewacie? daga źle mnie zrozumiałaś,tabsy brałam po urodzenie Kubusia a przed nie. Tylko gumki ale że mój mąz na bakier z gumkami to często na przerywanym jechaliśmy a to było do przewidzenia ,że zajdę w ciążę. Nie wiem teraz co mam już robic. Wcale nie jestem zadowolona,że muszę truc się tabsami kochana. Przecież w jakiś sposób muszę się zabezpieczyc bo nie ma z tym żartów! Chyba,że zero seksu!!! My wstaliśmy dziś po 8,dopiero śniadanie skończone. Muszę się zabrac do jakiejś pracy przed urodzinowej,wyprac firankę z sypialni bo ona jako jedyna została,nabic orzechy na ciastko a tak mi się nic nie chce. Dobrze,że chłodniej się zrobiło. Agatko no synio musi teraz odespac wakacje,wkońcu to niezły wysiłek. A Ty jak się trzymasz?
  7. a ja to najchętniej zabezpieczyłabym się już na AMEN
  8. agatko he he dobre ale z drugiej strony to macie jeszcze czas,Franuś podrośnie. Ja tak mówię bo wiem jak jest u mnie,sama bym się nie zdecydowała na tak małą różnicę między chłopakami no ale życie zdecydowało za mnie.
  9. :) mu na dworku spędzamy czas póki jeszcze w miarę ciepło. wiecie co jak przyjdzie zima to ja chyba w domu zwarjuję z chłopakami :( mummy to ten cyrk tak wkoło jeżdzi bo dzisiaj słyszłam w Uchaniach,był taki samochód objezdny i ogłaszał. W piątek ma byc o 17. ja też seriale lubię,przeważnie m jak miłośc i barwy szczęścia też. Mój m seriali nie znosi,zawsze kłótnia o pilot :P on filmy,za to ja za filmami nie przepadam. Może jakby mnie ktoś uwiązał siłą żebym się wciągneła to wtedy muszę obejżec do końca :P agatko super że zadowolona z wakacji Kubuś był dzisiaj bardzo dzielny na pobieraniu krwi,nawet nie mruknął tylko zaglądał co tam pani mu robi. Wiecie co ale ludzie są bezczelni. Jak weszliśmy do laboratorium to siedziało z 5 osób,dostaliśmy numerek i mieliśmy czekac. Kubuś niestety nie usiedzi w miejscu,zaczął się wykręcac i płakac,chciał po schodach wchodzic. Co gorsze boimy się że zaraz się zajdzie bo on o byle co. Poprosiłam pielęgniarkę o wejście bez kolejki,ona mówi dobrze zaraz poproszę. A przed nami był taki pan z pałęczką,usłyszał to i stanął przed drzwiami od laboratorium. Wyszła pielęgniaraka i mówi proszę z dzieckiem,a on pcha się na chama,pielęgniarka mówi pan poczeka chwilę dziecko marudzi a on mówi " za chwilę to mnie pocałujcie w dupę" Oczywiście nie zwracałam na to uwagi minełam pana i weszłam.
  10. Witam koleżanki Wczoraj cały dzień na nogach znowu,wszystko mnie boli podobnie jak Ciebie pietrucha. Wczoraj zabieraliśmy jeszcze siano,ciuki były ciężkie jak cholera :/ pietrucha tak rodzice mają krowy,20 sztuk wszystkiego z cielaczkami. Mają banię na mleko,odbiorca przyjeżdza co drugi dzień. To fakt,że jest sporo pracy przy tym. mummy ojej przykra sprawa :( szkoda Twojej mamy,biedna kobietka ile się musi nastresowac. Mam nadzieję,że wszystko się jakoś ułoży! daga jak ja Ci zazdroszczę takiego wypadu na piwko ehhh :( Super sprawa. a Anuśka ciągle porządkuje,ale masz rację bo taki wyjazd męża szybciutko Ci minie jak się czymś zajmiesz agatka wypoczywa na całego :D moje chłopaki jeszcze śpią. A ja coś źle się poczułam,brzuch mnie strasznie rozbolał. Wczoraj wieczorem była taka burza,myślałam że wszystkie drzewa połamie :/ Jadę dzisiaj Kubusiowi zrobic badania i odrazu dokupic kilka rzeczy na urodzinki,bo w niedzielę robimy. Tzn ja robię,źle to ujełam że robimy
  11. daga a bluza świetna,sama mam na nią chęc :)
  12. daga ja też często robię z igły widły ostatnio nie lubię wychodzic bo ciągle mi ktoś dogryza :( słyszę tylko że mój mąż tam na sucho na pewno nie siedzi,zazdrośnica jestem a tu jeszcze takie teksty
  13. kochana pietruszko muszę byc twarda :( ale przyznam że nie raz tracę siły całkowicie,wiem że muszę dalej się podnieśc i funkcjonowac wiem jak się czujesz bo my wczoraj zwoziliśmy siano,podawałam ciuki i teraz wszystko mnie boli :/
  14. Cześc dziewczyny jak zwykle jestem padnięta,na tym festynie był taki skwar że szok. Kubuś mi się dwa razy zaszedł ehhh :( ja to mam wszędzie katorgę. Chciałam zostac w domu ale mama powiedziała żebym pojechała a nie wiecznie siedziała w domu. mummy tak to prawda te imprezy w Uchaniach były super ale za czasów jak byłam panienką. Może się gdzieś widziałyśmy na UA kiedyś :) andzie zaraz zobaczę na pocztę daga jak po imprezce u mamy? malinka ta Twoja teściowa to damę rżnie :D
  15. dziękuję :D ubieranie,szykowanie to jakaś katorga. A Seba wychodzi wcześniej abym go tylko ubrała,zanim wyjdę o on albo w piasku albo wchodzi na traktor dziadka :(((
  16. hej wcinamy własnie śniadanie mummy moi rodzice też jeżdzą na UA po paliwo,tylko na przejście w Zosinie. Za swoich czasów też często jeżdziłam jeszcze z Sebusiem. W Uchaniach dzisiaj festyn,jedziemy na 12 do kościoła a póżniej na ten festyn zobaczyc. Znowu się umęczę z chłopakami ale cóż zrobic. daga chętnie wypożyczę wannę,napewno nie żałuję. Andzia jak narzekam to mój mąż mnie rozumie,wie że mam ciężko,coś tam mi doradza i pociesza. Tylko wczoraj wyrażnie szukałam zaczepki,sama to zauwarzyłam. Tak ja mam ciężko i on ma. Tylko on może się tam poludzku wyspac,.martwi się tylko o siebie,co zjeśc itp. Jak chce to idzie do kolegi na piwko,siedzą sobie. A ja mogę tylko pomarzyc :(
  17. Ciekawe czy jest ktoś jeszcze? ja dziewczyny cały dzień miałam taki zapiernicz,że aż pęcherze mam na rękach :( ale przed chwilą troszkę mi ulżyło daga namówiłaś mnie,kąpiel w wannie,czułam się rozmarzona,prawie usnełam :P Rozmawiałam z m przez skype ale jakaś wściekła byłam i wyraźnie szukałam zaczepki,zaczeło się przemawianie a bo ja mam gorzej,a nie bo ja mam gorzej. dzunia wiesz co Ci powiem,że Ty to masz dobrego męża,mój za żadne skarby świata nie pozwolił by mi iśc na piwo i jeszcze wrócic o 1 w nocy??? to już w ogóle skandal więc kochana mogę Ci tylko pozazdrościc
  18. cześc co tu takie pustki ?? mój Kubuś właśnie poszedł lulu a ja zabieram się za sprzątanie,może zdąrzę. nocy marnie spał,było mu gorąco,cały mokry Sebuś oczywiście na podwórzu biega mummy a kiedy Ty masz to wesele??
  19. helo oj daga to tak jak ja,tylko że we dwóch histeryzowali mi nad głową. Był straszny upał,tak mnie wykończyli że szok Agatko super że jesteś zadowolona i świetnie wypoczywasz ze swoimi mężczyznami dzunia mogę Ci tylko pozazdrościc takiego wyjścia :( Anuśka miłego wieczoru życzę :P malinka ja również złożyłambym życzenia,a niech jej kopara opadnie pietruszka a Ty gdzie się podziewasz a gratuluję dziewczyny nauki sikania :D
  20. ja też mam nadzieję,że to tylko na tle nerwowym zobaczymy,narazie nie będę gdybac jak komuś o tym mówię to i tak nie jest tego świadomy jak to wygląda. Ja mojej mamie opowiadałam,ale ona nic sobie z tego nie robiła. Ale jak już pewnego dnia zobaczyła to na własne oczy to aż zdrętwiała z przerażenia. Ja mam naprawdę ciężko z nim,nie może płakac,nie można mu nic zabrac,trzeba nad nim chuchac i dmuchac.
  21. Nie pietrucha to nie jest nic związane z krtanią. Byc może,że taki bezdech na tle nerwowym jest,ale też może byc z serduszka,jakaś wada,lub jak powiedziała mi doktorka pasożyty malinka narazie nic nie wiem ale 20 sierpnia mam wizytę w poradni neurologiicznej i zrobię badanie,morfologię i kał na pasożyty. Zobaczymy co dalej będzie Wczoraj tak mi się zaszedł,że myślałam że umrę ze strachu :( nie mogłam nic poradzic,dmucham mu w buzię i nic,cały posiniał,wyglądał jakby nie żył,cały zesztywniał. Ja i tak przez to wszystko w jakąś chorobę wpadnę :(
  22. malinka zachodzenie się wygląda tragicznie,dziecko zaczyna płakac i dosłownie po chwili go nie słychac a po twarzy widzę,że płacze. Sinieją usta,po chwili cała twarza nawet rączki. Do około minuty potrafi nie złapac oddechu,a jak już złapie to pada na mnie tak jakby nie miał siły,mdlał. Chyba w miarę dobrze to opisałam Ja przed chwilą korzystałam z prysznica. Nie mogłam już wytrzymac,cała się kleiłam. Kubuś drzemnął tylko godzinkę a teraz daje mi popalic. daga tak nie korzystałam jeszcze z wanny,nie mam czasu,jak się tak na trepię do 22 to już nawet z przyjemności nie chce mi się korzystac :/ pietrucha to super,że humorek lepszy jest
  23. daga cieszę się,że tak Ci się układa z m powiem szczerze że u mnie z m nie jest źle,ostatnio to nawet bardzo dobrze. W tantym roku potrafiliśmy non stop się kłucic przez tel nawet a teraz jest wporządku. anuśka to fakt dobrze,że ktoś skype wymyślił,mądry był :)
  24. Hej Dziewczyny ja wczoraj po 22 pisałam 3 razy i za każdym razem prąd nam wyłaczali :( wkońcu wkurzyłam się i poszłam spac. mummy przykra sprawa :( wiesz Twój brat ma pewnie za dobre serduszko a takim to zawsze nóż w plecy :/ Mam nadzieję,że wszystko się jakoś ułoży i ta kobietka zmądrzeje! pietruszko spokojnie ja mam tak samo z moim Sebusiem,potradi byc tak wredny,że szok. Pyskuje,histeryzuje. Pewnej niedzieli wyprowadził mnie z równowagi :/ dostał z 5 klapsów,tak się telepałam. Oczywiście żałowałam tego niesamowicie. Ciągle truję się myślami czy ja dobrze wychowuję swoje dzieci,ale jednak chyba źle. A mój mąż potrafi powiedziec bo Seba jest rozpieszczony. Ja nie mam tyle czasu żeby poświecic dużo dla Sebusia. Sama ze wszystkim. Po za tym moim dzieciom brak ojca,to widac. One lgną do obcych facetów. Ostatnio był u nas sąsiad on jest ode mnie 3 lata starszy,to taki pijak. Był akurat trzeźwy,a Kubuś ręce do niego wyciąga jak rzep się pcha. Wczoraj wieczorem rozmawiałam z m przez skype,Kubuś był tak uradowany że szok. Całował tata na monitorze,głaskał,uśmiechał się,robił kuku i krzyczał tata cały czas. Aż łezki mi poleciały :/
  25. Anuśka nie jet zawsze aż tak źle ale bywa ciężko,dużo ma tutaj władzę to że nie ma męża,jestem tu sama,nie mam prawka i poprostu wszystko jest nie tak. Jak mój ojciec wydrze na mnie gębę no i co?? nie odezwę się?? muszę zwiesic nos i iśc do niego bo niestety jestem uziemiona :(
×