

kijana80
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kijana80
-
Uaktualniam stopkę ;)
-
Czesc dziewczyny. Naskrobałyście trochę,a nie mam teraz czasu czytac. Nadrobię zaległości może jutro... mam masę pracy... Dziś skaczę z radości, bo waga pokazała 59kg i to w ciuchach!!! równiutko 59kg, nie jakieś tam 59,8 czy 59,9 tylko 59 juupppiii!!! :D :D :D Wysiłek się oplacił. Jeszcze trochę, a osiągnę cel! Rzadko mi się doprowadzic do końca, gdy coś sobie zaplanuję, ale tym razem jestem pewna ,że się uda :D Dzięki,że jesteście!!! Bez Was nie dałabym rady. pa laseczki, życzę spokojnej nocki i spadków wagi
-
Witam z wieczorka laseczki. Serdecznie witam nowe dukanki :-) Nie mam czasu tu do Was zajrzec w ciągu dnia :( ale niestety obowiązki. Dopiero teraz mam chwilę dla siebie, więc zasiadłam do kompa. Doba jest dla mnie za krótka... U mnie oki- z małymi odstępstwami trzymam się dietki- waga pomalutku spada. Pozwolę sobie czasem na kromkę ciemnego chleba czy jakiś owoc- nie będę ściemniac. Zmieniłam całkowicie sposób swojego żywienia, ale czy to można nazwac dietą Dukana...? Najważniejsze,że chudnę, czuję się świetnie i inni widzą efekty i mówią "już starczy, nie chudnij więcej" :-) Zaczynam z zadowoleniem oglądac się w lustrze :D :D :D a dochoziło do tego,że nawet z wciągniętym brzuchem nie mogłam na siebie patrzec... Myślę,że to duża zasługa WASZA!!! DZIĘKI MOJE KOCHANE Kładę się, bo padam. Dzieciaki w pracy dały jak zwykle czadu i jeszcze miałam basen, a popołudniu w domu składałam meble, które kupiłam do przedpokoju... Pa kobitki. Życzę nocnych spadków wagi.
-
w naszej diecie płatki kukurydziane są zabronione, ale uważam,że przy Twojej wadze, jeśli sobie na nie raz kiedys pozwolisz- na pewno nie utyjesz
-
co ja piszę- moja dieta trwa przeszło miesiąc a nie tydzień
-
Dziś największy grzech podczas trwania całej mojej diety,czyli już przeszło tydzień- zjadłam gofra z bitą śmietaną i frużeliną wiśniową :( Tak postanowiłam zakończyc sezon letni... a teraz mam zajebi... wyrzuty sumienia. Na początku smakował mi jak nigdy dotąd, a za chwilę był stanowczo za słodki i nie zjadłam go do końca. Proszę o rozgrzeszenie :( nie wiem, co mnie naszło a jeżeli chodzi o luzy, to u mnie też są w tej górnej częęści ciała- chyba się trzeba będzie wybrac do sklepu po "cyckowewygody" :-)
-
Czesc dziewczyny. Wstałam i zrobiłam te racuszki na słodko z przepisu albi- ale wyszły za słodko, bo za dużo słodziku dałam. Zjadłam dwa i nie wiem, czy reszta nie wyląduje czasem w koszu. Chyba odzwyczaiłam się od słodkiego. Wciągnęłam jogurt naturalny, żeby zmienic sobie smak w ustach, A teraz myślę, co na obiadek upichcę :-)
-
a i jeszcze jedno- DUŻO PIJ WODY ale ja piszę na raty ;-) Pa lecę się myc- bez odbioru - do jutra
-
aha winna25- co do cwiczeń, to nie są wskazane w 1 fazie, a jeżeli chodzi o to ,czy widac po ciele- to powiem Ci,że tak- mierzę się też centymetrem i maleje :-)
-
winna25- zakupki oki- tylko kup sobie jeszcze serki wiejskie lekki, piersi z kurczaka, jajka pewnie masz. Możesz jesc jajka na różne sposoby- omlety i jajecznicę tez , pod warunkiem,że na teflonie bez tłuszczu. A co do okresu, to ja zaczęłam mając okres i w 5 dni protein poleciało 3 kg :-) Ja dzisiaj zgrzeszyłam- 2 kromki ciemnego chleba wciągnęłam a teraz piję czerwone wino, bo jakoś mnie tak naszło hi hi hi Mam nadzieję,że to nie odbije się na wadze.
-
Czesc laseczki. olii- te racuszki: 3 jaja, 7 łyżek owsianych, 1 łyżka pszennych otrębów, pół łyżeczki proszku do pieczenia, 3 łyzki jogurtu naturalnego, można dodac trochę skrobii kukurudzianej i jakiś aromat- smażyc na teflonie bez tłuszczami oczywiście - wychodzi 6- 7 sztuk. Najpierw żółtka mieszam z otrębi i jogurtem, a osobno ubijam białka i łączę łyżką i wtedy są puszyste. Mnie smakują. Smacznego Ja dziśzakupki, buty synowi muszę kupic, lidl itp... więc miłego dzionka kruszynki na razie
-
DZIEWCZYNKI- NIE POCHWALIŁAM SIĘ,ŻE DZIŚ RANO NA WADZE ZOBACZYŁAM W KOŃCU 5 Z PRZODU :D :D :D JESTEM SZCZĘŚLIWA, ZADOWOLONA ZE SWOJEGO WYGLĄDU. SUPER,ŻE WAS "SPOTKAŁAM"!!!!! co prawda waga pokazała 59,9, ale zawsze to 5 z przodu nie? hi hi hi Ostatni raz tyle ważyłam z 8 lat temu, przed urodzeniem syna. Nie wierzę. A najlepsze jest to,że wcale nie kosztowało mnie to tyle wysiłku, co myślałam- i to dzięki Wam, sama (jestem pewna) nie dałabym rady. DZIĘKI,ŻE JESTEŚCIE!!!!! Wątpiłam,czy uda mi się osiągnąc wytyczony sobie cel,ale teraz jestem prawie pewna,że się uda :D ani się nie głodzę, nie chodzę zła- same plusy dietki i oczywiście- mniej na wadze,brak oponki... KOCHAM DUKANA :) Na razie stopki nie zmieniam,jeszcze poczekam. papa
-
albi- te racuszki rzeczywiście jem w dwa dni- wychodzi ich 6 z tych składników. Wczoraj 3 i dziś w pracy 3. Buźka
-
Witam z wieczorka laseczki. Ładne spadki u Was z tego co czytam :-) Albi- SUPER!!!! gratuluję- niezłla dupeczka z Ciebie już musi byc hhihihihi Dziś widziałam się z kolegą i powiedział mi, że gdy mnie ostatnio widział... " no, było cię więcej"- faceci oni to potrafią komplement zarzucic :D Mój sy po pierwszym dniu "nauki" wrócił troszkę zawiedziony, bo zamiast pisac to zwiedzali szkołę i jeszce nie zadali nic do domu :( biedactwo- nawet nie wie,że niedługo będzie miał dosc prac domowych... Ale póki co, cieszy mnie jego zapał. W pracy ok- dzieciaczki nawet grzeczne (jeśli można nazwac tak zachowanie niepełnosprawnych urwisków ) Byliśmy na spacerku, poskakałam z nimi na trampolince, słonko troszkę świeciło, podwyżkę dostałam :-) więc same pozytywy :D Popisałam w domu papiery, a czym mam ich mniej, tym kamień z serca mi spada. Niedługo wesele znajomych- na początku października i trzeba się wziąc w garśc i jeszcze trochę na wadze poleciec, żeby jakąś szałową kreację kupic ;-) Właśnie zjadłam takie racuszki i nawet się najadłąm ( 3 jaja, 7 łyżek otrębów owsianych, 1 łyżka pszennych, pół łyżeczki proszku, 3łyżki jogurtu nat i smażyc na bardzo rozgrzanej patelni- ujdą) W pracy zjadłam udko od wędzonego kurczaka z pomidorem, a rano jogurt. A co tam u Was? BUZIAKI
-
Jest oki!
-
Sprawdzam, czy zmieniłam stopkę :-)
-
Tak to prawda- ja sama tego po sobie w lustrze nie widzę, ale dziś założyłam spodnie na apel w pracy, w które nie wchodziłam 2 lata :-) Koleżanka w pracy mówi do mnie " Aga, chyba nigdy nie byłaś tak szczupła jak teraz". To bardzo miłe :-) Wczoraj w pracy trzy koleżanki miały imieniny i zrobiłam sobie dzień odpustu....- nie będę wymieniała, co jadłam, bo wam ślinka poleci hi hi hi, ale smakowało mi BOSKO! W pracy jesteśmy we trzy na Dukanie, więc jest raźniej i jedna drugą motywuje. A już nie powiem głośno, jak miło widziec, że faceci zaczynają się oglądac.... :D Buziaki
-
Czesc dziewczynki. Ja jestem ostatnio bardzo zalatana i nie mam czasu na forum, mam nadzieję,że mi wybaczycie ;-) Dziś wielki dzień w moim życiu- syn poszedł do 1klasy!!! Pękam z dumy i zastanawiam się, kiedy ten czas minął... dopiero się urodził... W pracy też rozpoczęcie roku szkolnego. Zaczęło się Dziewczyny dziś w pracy powiedziały mi,że bardzo widac, że schudłam hhhuuurrraaaaaaa!!!! Kocham dukana
-
Czesc kobitki. Przepraszam, ze rzadko zaglądam .zaczęłam już pracę po urlopie i niestety zaczęła się też papierologia (jestem nauczycielem) Teraz cały wrzesień u mnie bedzie tak wyglądał- papiery, papiery...i na nic nie będę miała czasu. Będę zagladała w miarę możliwości. A do tego jeszcze mój syn idzie do 1 klasy i trzeba będzie robic lekcje.... Gratuluję spadków- widzę postepy U mnie waga stoi, ale dziś kupiłam nowe dzinsy- rozmiar mniejsze niż zawsze :) :) Zaczynam się sobie podobac w lustrze i mój mąż też jakoś inaczej na mnie patrzy :-) Buziaki
-
dzięki dziewczyny za gratulacje- moja bratanica jest śliczna i ma na imię Lenka :) kalba- bardzo współczuję :( buziaki
-
CZESCDZIEWCZYNKI!!! DZISIAJ JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA, BO ZOSTAŁĄM CIOCIA PIĘKNEJ KSIĘŻNICZKI LENKI- po 9 rano urodziła się mojemu bratu lalalalalalal!!!!!! :) :) U mnie dziś na sniadanko jogurt z otrębami, w pracy 2 pałeczki duszone z kurczaka z pomidorem, teraz pierś gotowana, a co dalej jeszcze się nie zastanawiałam na razie żyję moją śliczna bratanicą :) Buziole
-
monika 3008 - PIĘKNY WYNIK GRATULUJĘ!!!
-
Czesc kobitki. Nie było mnie dziś cały dzień, bo w końcu była pogoda i leżałam plackiem na plaży :) :) :) Rano wciągnęłam twaróg, na plażę wzięłam jogurt naturalny, a teraz po powrocie upiekłam piersi z cebulką i pieczarkami, ale niestety zdarzyło mi się, ze zgrzeszyłam- na plaży zjadłam jagodziankę łłłłłłłęłęeeeeeeee :( :( Jak ja mam schudnąc z tak słabą wolą... nietoperzyk- dzięki za przepis na serniczek- mam tylko nadzieję,że znajdę u mnie ten jogurt Pa laski do później
-
nietoperzyk- albi ma rację- zostań z nami, bo razem raźniej. Ja tez nie zawsze mam czas na pisanie, ale zawsze chociaż poczytam- a dziewczyny serwują ciekawe przepisy, z których z chęcią korzystam. Dziś na kolację wrąbałam prawie pół kurczaka z rożna i mam straszne wyrzuty... Bierze mnie ochota na słodkie i chyba trzeba będzie upiec sernik, ale powiedzcie mi dziewczynki, co to jest ten slodzik spożywczy i gdzie się go kupuje, bo domyślam się,że to nie ten sam, co do kawy.I poradźcie jakis sprawdzony przepis na sernik, a przede wszystkim PROSTY, bo ja nie jestem mistrzem w pieczeniu. dzieki kobitki i dobranoc
-
albi, olii, peytruska- dzięki za wsparcie i słowa dodające otuchy. Może rzeczywiście brak mi cierpliwości i muszę jeszcze trochę zaczekac. Z tymi centymetrami to prawda- waga stoi, a w pasie ubywa. Ale wcale bym się nie pogniewała, gdybym troszkę kilogramów jeszcze zrzuciła... Witam nowe forumowiczki i życzę powodzenia Ja na obiadek wybrałam się z mężulkiem (dzis przypłynął) do miasta i zjadłam dorsza z grilla i surówkę z kiszonej kapusty i było bardzo smaczne mniam mniam Na kolację zjem twarożek ze szczypiorkiem. buziaki