Pasja24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pasja24
-
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kotlinka, dzięki. Leżę w bródnowskim :) Gratuluję serdecznie świeżo upieczonej mężatce!!! Dużo szczęścia na nowej drodze :) Co do kłócia tam na dole to ja również je mam od kilku dni, ale to całkowicie normalne bo dziewczeny, które leżą ze mną na sali mają dokładnie to samo. Taki urok :) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Dziewczynki, witam Was gorąco w ten słoneczny dzień. Chciałabym zacząć od gratulacji dla świeżutko upieczonych mam! To niesamowite - "rozpakowywanie" się już rozpoczęło pełną parą. Ciekawe kto następny :)) Ja nadal w szpitalu ale mąż wczoraj załatwił mi internet więc wracam chociaż do kontaktu ze światem. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie słowa wsparcia po moim ostatnim wpisie. W skrócie napiszę tylko co u mnie bo to co się wydarzyło to istne kuriozum. Tak jak Wam pisałam w środę na USG wyszło, że mój maluszek nie rośnie i waży niecałe 2 kg, dlatego od razu w czwartek rano zostałam skierowana i przyjęta do szpitala. Tu na miejscu zrobili mi badanie na tym samym aparacie, na którym miałąm robione usg wyjściowe 2 tygodnie temu i co się okazało? Że synek jednak urósł i waży 2330!! Byłam w szoku i w sumie nadal jestem. Nie mogę uwierzyć w tak błędne pomiary... Uspokoiłam się jednak bardzo i jestem dobrej myśli:) Pewnie poleżę tu sobie już do porodu, ale nie narzekam. Mam przemiłe towarzystwo w pokoju i dzięki temu leżenie tutaj nie jest żadnym koszmarem. W przyszłym tygodniu zrobią mi kolejne usg i zobaczymy jak tam Maluszek. Odnośnie rzeczy dla dzieciaczka to my mamy już wszystko. Torby do porodu gotowe na 100%, teraz już tylko czekam :) W kwestii ruchów dziecka to mi w szpitalu też każą je liczyć ale tylko trzy razy dziennie - godzinę po śniadaniu, godzinę po obiedzie i godzinę po kolacji. Jeżeli naliczę w ciągu np. pierwszych 15 minut po posiłku 15 ruchów to dalej nie muszę liczyć i to świadczy o bardzo dobrej aktywności maluszka. Trzymajcie się cieplutko i jesteśmy w kontakcie! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pampusia sto lat!!! Karo Twój synek jest przecudowny. Śliczny jak aniołek :) Dziewczyny ja piszę, żeby się na jakiś czas pożegnać. Dzisiaj byłam u ginekologa i niestety okazuje się, że mój synek za mało rośnie i praktycznie od 2 tygodni nie przybiera na wadze. Waży teraz ok. 2 kg a to za mało jak na 35 tydzień :( Muszę więc położyć się do szpitala na obserwację. Podejrzewam, że zatrzymają mnie tam pewnie już do samego rozwiązania. Jeżeli mąż załatwi mi internet bezprzewodowy to się odezwę, a jeżeli nie to pewnie napiszę do was jak już nasze maleństwo będzie na świecie. Trzymajcie proszę za nas kciuki bo bardzo się boję :( A i ja trzymam kciuki za Was!!! I za szczęśliwe rozwiązania. Pozdrawiam:* -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też się zastanawiam co z Pampusią. Nie odzywa się już kilka dni... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Herbatko moje OGROMNE GRATULACJE!!! To wspaniałe, że już jesteście razem w domku i wszystko jest oki. Jak znajdziesz wolną chwilkę koniecznie napisz nam jak tam poród, jakie masz wrażenia, rady dla nas :) No i czekamy też niecierpliwie na zdjęcia maluszka!! Pozdrawiam Was gorąco!:* -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karo kurcze, jestem pod wrażeniem ile przeszłaś. Ale super, że jesteście już razem w domku. 2400 to wcale nie tak mało! Zobaczysz jak szybko urośnie :) Mój synek pewnie będzie podobnej wagi jak się urodzi. Gratuluję Ci ogromnie!! Jak już dojdziesz do siebie i zadomowicię się od nowa w nowym, szerszym gronie, koniecznie prześlij nam zdjęcia maluszka! Zdrówka życzę, trzymajcie się cieplutko!!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję Bettinka :* -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny! Ja też zawsze ogromnie się stresuję przed wizytami u lekarza, ale widać chyba taki nasz urok :) Przesłałam na naszego maila spóźnione, ale obiecane fotki mojego brzuszka robione kilka dni temu. Buziaki -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalia, Kotlinka trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Koniecznie dajcie znać jak już będziecie po wizytach. U nas w Warszawie piękne słoneczko od rana. Aż chce się żyć :) Miłego dnia Grudniówki!:) -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze dziewczyny, będzie dobrze!! Nie ma innej opcji, tak muszę myśleć. Macie rację, że gdyby coś było nie tak, to USG pewnie by to wykryło. Położę się dzisiaj spać spokojniejsza dzięki Wam :* -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
TSH wyszło mi 5,15... czyli dosyć wysokie. A Twoje? -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natalia ufff, przyznam, że napawałaś mnie dobrą energią tym co napisałaś. Mam nadzieję, że u mnie było podobnie tak jak u Ciebie i leczenie nie było potrzebne. Dziękuję :* -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łe rety, dzięki za wiadomość. A Ty od którego tygodnia ciąży dostałaś te lekarstwa? Ja też ciągle o tym myślę, czy nie zaszkodziłam Maluszkowi ale teraz już nic nie mogę zrobić bo niestety nie cofnę czasu i nie sprawdzę już jaki był poziom moich hormonów na początku ciąży :( Ale tak jak piszesz, nie ma się już teraz co zamartwiać, tylko myśleć pozytywnie. Choć nie ukrywam, że czasami jest to bardzo trudne... -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pampusia jestem, jestem :) i to cały czas w dwupaku :) dziękuję, że się troszczysz :* Wybaczcie, że się nie odzywałam ale dopiero teraz znalazłam pierwszą wolną chwilę od kilku dni, żeby nadrobić zaległości na naszym forum. Ja mimo, że w dwupaku to niestety cały czas walczę. Ostatnich kilka dni przepłakałam w poduszkę, ponieważ okazało się, że najprawdopodobniej mam niedoczynność tarczycy (wyszły mi zawyżone wyniki TSH). A najgorsze jest to, że wyskoczyło mi to zupełnie przez przypadek przy okazji dolegliwości związanych z woreczkiem żółciowym... Jak się naczytałam jakie to podobno ogromne zagrożenie dla płodu, to nie mogłam się pozbierać. Na szczęście zrobiłam dodatkowe badania (ft3, ft4; aTPO i usg tarczycy) i wszystko w normie więc staram się nastawić pozytywnie i nie myśleć, że mogłam zaszkodzić synkowi :( choć nie ukrywam, że ostatnie dni były dla mnie koszmarne...Może któraś z Was miała podobne wyniki/problemy? Do tego wszystkiego miałam w środę USG i przez tą moją dietę woreczkową maluszek bardzo powoli rośnie - waży teraz niecałe 2100 a to malutko biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy lekarze twierdzą, że nie donoszę ciąży do końca i urodzę pewnie ok. 36-37 tygodnia... ciekawe czy to się sprawdzi. Poza tym mam leżeć i też już wszystko mnie boli od tego braku aktywności. Jestem cała obolała i zmęczona :( Mam nadzieję wytrwać jeszcze 2,5 tygodnia i późnie już chcę urodzić. Oby mi się to udało :) A z pozytywnych rzeczy, to mój mąż załatwił mi profesjonalną sesję zdjęciową z brzuszkiem i dzisiaj miałam ją zrobioną. Super doświadczenie, bo dla mnie to coś zupełnie nowego, a do tego mogłam na chwilę wyrwać się z łóżka. Jak dostanę już fotki to prześlę na naszego maila :) zobaczycie moją małą kuleczkę :) Muszę Wam zdradzić, że część zdjęć zrobiliśmy z mężem tylko i wyłącznie dla nas na pamiątkę i jestem na nich topless :) fotograf mnie namówił na kilka odważnych ujęć i nie żałuję, bo mąż już jest zachwycony wstępnymi efektami a do tego fotki wyglądają bardzo smacznie :) takie a'la sexy mama :)))) nawet mi się podobają :) Pozdrawiam Was gorąco!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łe rety trzymaj się Kochana!! Ja Cię rozumiem bo dopiero co wyszłam po prawie 3 tygodniach ze szpitala i w domu też muszę leżeć plackiem i również modlę się, żeby wytrwać do skończonego 36 - 37 tygodnia. Wtedy już podobno bezpiecznie jest dla dzidziusia przyjść na świat. Tak mnie uspokajali jak leżałam w szpitalu. My mamy ten sam ternim porodu z tego co pamiętam więc razem możemy odliczać dni :) Damy radę!!! buziak -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja też się strasznie boję porodu :(((( i tego czy z Maluszkiem będzie wszystko oki. Mój to prawdziwa kruszynka. Dziś usg wykazało, że waży 2000 g. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka, dzięki jeszcze raz za słowa otuchy :* ale macie śliczne brzuchole Dziewczynki! rewelka :) my z mężem zamówiliśmy ten leżaczek bujaczek: http://allegro.pl/show_item.php?item=1287803070 -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie dziewczyny! Jesteście kochane :* To prawda, najważniejsze, żeby być pod stałą kontrolą lekarzy. Tak jest najbezpieczniej dla maluszka. Herbatko cieszę się, że jesteś zadowolona po wizycie u ginekologa. To bardzo dobra wiadomość, że z Tobą i dzidziusiem wszystko oki. Mam nadzieję, że razem wytrwamy do bezpiecznego terminu porodu i już niedługo będziemy się cieszyś zdrowymi maluszkami. Wbrez pozorom zostało nam już baaardzo niewiele do wytrzymania. -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Grudnióweczki, chwilę mnie tu nie było a tu tyyyle wpisów. Cieszę się, że u Was wszystko w porządku i jako tako się czujecie. Niestety nie mogę napisać tego samego o sobie :( Od soboty leżę w szpitalu. W piątek okazało się, że skróciła mi sięszyjka macicy po czym w nocy dostałam jeszcze ataku kamieni na woreczku żółciowym. Byłam padnięta. Mój lekarz namówił mnie abym podjechała do szpitala na kontrolne KTG i sprawdziła czy wszystko oki z dzieckiem i ze mną. No i okazało się, że mam regularną akcję skurczową :( Leżałam ponad 4 godziny pod kroplówką uspokajającą skurcze i dopiero zaczęła działaś po 3,5 h. Teraz leżę na oddziale patologii ciąży i dostaję codziennie stosy tabletek i kroplówki na uspokojenie macicy i na uspokojenie woreczka. Do tego zrobili mi badania krwi i okazało się, że są kiepskie i najprawdopodobniej mam cholestazę ciężarnych. Ech... nie muszę Wam chyba pisać jak mnie to podłamało. Ciągle coś nie tak! :((( Wczoraj mąż załatwił mi internet i chociaż nie leżę tu jak jakiś odludek i mam kontakt ze światem. Cieszę się bo nie zapowiada się na moje szybkie wyjście ze szpitala. Potrzymają mnie tu aż skurcze ustąpią i wyniki krwi się poprawią. A to tak szybko pewnie nie nastąpi. U mnie za oknem szaro jak cholera. Przesypiam prawie całe dnie bo co tu robić w szpitalu... do tego ten okropny wiatr i nieszczelne okna. Obłożyłam się kocami i siedzę jak eskimos pod kołdrą :) Pozdrawiam Was bardzo gorąco! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To jeszcze aktualizuję tabelkę o wagę :) brakuje mi tylko terminu porodu z usg, bo lekarz mi go nie podał :) kto--------wiek-----------TP------------------płeć----- - ------miasto lub woj...tydz..waga ..termin porodu z usg.. Pampusia...26............02.12.2010.. ......chłopiec ... ok. Lublina maczek2...34............03.12.2010 ........chłopiec _kasik......26.........05.12.2010 ........chłopiec....zach-pom some........26........... 05.12.2010. ..........? herbataczerwona....26..06.12.2010 .....chłopiec .... ok.Bełchatowa pola_30_..................08.12.2010......dziewczynka karo31......31...........09.12.2010.........chłopiec AgnieszkaW..23.........10.12.2010.........chłopiec...... .Wrocław Gwiazdeczka46..........11.12.2010.... ....chłopiec wiola.sz....32.............11.12.2010 . ......chłopiec....Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. .....chłopiec....Berlin szkocja.....33............13.12.2010..........chłopiec.. ...Gorlice kasia32....................14.12.2010. ..........? bettinka87..23..........15.12.2010.. .......chłopiec..podkarpackie kate1111.................15.12.2010.. ............? mammma80..30..........15.12.2010..... ....chłopiec ewa0505....26............16.12.2010.........chłopiec łe rety....26./..16.12.2010...chłopiec.. .Ustrzyki Dolne... 31..2120..8.12... Pasja24....24...16.12.2010...chłopiec....Warszawa....31....1700...brak TP Kropka1111 .29..........20.12.2010 .........chłopiec Natalia_1990..20........22.12.2010... ........? anetaza.......32........24.12.2010.......dziewczynka GoSiAcZeK_85...........24.12.2010.......dziewczynka.....G dynia basienka154...30.......26.12.2010.......dziewczynka....Wa rszawa Minia85................ ..25.12.2010 . .......chłopiec evangeline..25..........27.12.2010. ..........? Namanowcach..........31.12.2010........ chlopiec -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Herbatko, strasznie mi przykro. Leż plackiem i nic nie rób. Teraz poraz aby mąż się wykazał!! Zobaczysz, że jak zaczniesz leżeć to będzie lepiej i spokojnie dotrwasz do tego 35 tygodnia! Wtedy już podobno dzieciątko jest bezpieczne w razie narodzin. Tak mi cały czas mówi mój ginekolog. Byle do 35 tyg... Ja również byłam dziś na USG. Mój maluszek rośnie prawidłowo. Lekarz powiedział, że będzie długi i chudy :) I do tego, że będzie miał bujną czuprynę. Na serio! Na USG było widać gęste włoski do okoła główki Małego. Rewelacja!! :) Ja jestem w 31 tygodniu i maluch waży 1700 więc nie będzie klocuszek, ale to waga typowego średniaka więc jest oki. Niestety u mnie też skraca się szyjka macicy i mój lekarz bardzo się tym zmartwił. Wcześniej miałąm 32 mm, a teraz 26 mm więc 6 mm spadło. Jutro mam jechać do szpitala żeby zrobili mi KTG (żeby sprawdzić moje częste skurcze) i zbadali szyjkę ginekologicznie czy się nie zmiękcza (bo USG robił mi dzisiaj inny lekarz, a prowadzący już nie zdążył mnie przyjąć). Jeżeli będzie ok, to ulga, ale jeżeli nie to też zostawią mnie pewnie na obserwacji. Na początku pomyślałam, że nie pojadę do tego szpitala tak jak każe mi gin, ale jak przeczytałam o historii herbaty to zdecydowałam, że nie będę czekać i to załatwię. Najwyżej poleżę chwilę pod obserwacją. Przeżyję to jakoś :( Trzymajcie proszę kciuki, żeby było ok!! Fliska - witam serdecznie i fajnie, że do nas dołączyłaś :) Jeżeli chodzi o rzeczy dla maluszka to ja już też prawie wszystko mam. Kupiłam rogala do karmienia bo wszystkie moje koleżanki, które urodziły baaardzo go polecają. Mamy też już łóżeczko, wybraliśmy Drewex Hippo http://www.90n.pl/sklep/product/p/1000/drewex,hippo.html Jeżeli chodzi o kosmetyki to w szkole rodzenia polecają mydełko do mycia maleństwa i Oilatum (to poleciła mi też moja ciocia farmaceutka). Żadnej oliwki. Położna bardzo obrazowo nam to opisała... "zastanówcie się czy gdyby po każdej kąpieli ktoś smarował Was tłustą oliwką (wszędzie, w tym też w pachwinach) to czy byłoby Wam miło?" Dla mnie odpowiedź jest oczywista - nie. A Oilatum jest rzeczywiście drogie ale jak doleje się je do wody w wanience i wykąpie dziecko to zastępuje wszystkie inne kosmetyki nawijżające i odżywiające i nie trzeba później maluszka męczyć żadnymi smarowaniami, etc. Tak więc ja już się w ten specyfik wyposażyłam :) Butelki też mam 3 bo nie wiem czy z powody tych moich kamieni na woreczku nie stracę pokarmu:( mam nadzieję, że nie... Miłego wieczorka!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Herbata, strasznie mi przykro. Najważniejsze, że już jesteś w domku!! Teraz leż jak najwięcej i będzie oki. Ja tak jak Ty z powodu skurczy trafiłam na tydzień do szpitala w 24 tygodniu i też podawali mi najpierw fenoterol w kroplówce a później w tabletkach. Z resztą muszę je brać do dzisiaj. A Tobie? Też kazali je brać w domu czy już masz je odstawione? Jak tam Twoja szyjka? Ostatnio pisałaś, że masz 1,5 cm. Mam nadzieję, że już się nie skróciła. Trzymaj się i uważaj na siebie!!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Grudnióweczki, ja mam malutki brzuszek a też już trudno mi cokolwiek robić. Tyle, że u mnie to wynika z tego, że mam dosyć twardą macicę i częste skurcze więc schylanie przez tą sztywność brzucha jest baaardzo trudne. Buty i skarpetki już zazwyczaj zakłada mi mąż bo samej ciężko. Ale on dzięki temu czuje się potrzebny i spełniony więc nie odbieram mu tej przyjemności i nie boksuję się sama z tymi dolegliwościami. Siusiam non stop, w nocy wstaję regularnie co 2 godziny do łazienki bo inaczej mam straszny ból brzucha od ucisku pęcherza :( Basienka mam nadzieję, że z dzieciątkiem znajomych wszystko będzie dobrze i wróci zdrowe do domku!!!!! -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dokładnie tak basienka :))) będzie dobrze! A co do prasowania to mam dokładnie tak samo jak Ty :) w sumie to go nie znoszę, ale w tym przypadku to aż mnie ciągnie żeby chwycić za żelazko i zaraz to zrobię ;p -
Grudzień 2010 - reaktywacja
Pasja24 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
herbatko uważaj na siebie z tymi skurczami. Ja niestety mam je bardzo często dlatego prawie całymi dniami leżę. Mam je kilkanaście a nawet więcej razy na dobę, dlatego od kilku tygodni biorę fenoterol w dużych dawkach (4 tabletki na dzień), który ma je osłabiać i zmniejszać ich ilość. Niestety zbytnio mi nie pomagają ani fenoterol, ani no-spa ani magne b6... Szyjkę na szczęście miałam przy ostatnim badaniu dosyć długą 3,2 cm i póki co się trzyma ale ginekolog mówi, że każdego dnia może się to zmienić więc muszę bardzo uważać. Leż dużo i odpoczywaj. To podobno najlepsze lekarstwo na krótką szyjkę. Z tyymi skurczami nie ma żartów. buziak!!