MotorOla85

dzięki dziewczyny :* będę się tego trzymać :) a mój mały przystojniak już ze mną w domu :D hurraaa!!!

I WŁAŚNIE TAK ZROBIĘ, NIE BĘDĘ SIĘ NAD SOBĄ UŻALAĆ I ROBIĆ Z SIEBIE BIEDNEJ SZAREJ MYSZKI, KTÓRĄ NIGDY WCZEŚNIEJ NIE BYŁAM. A JAK MU NIE PASUJE COŚ TO NIECH SOBIE ŻYJE JAK CHCE. JA NIE DAM Z SIEBIE OFIARY ROBIĆ. ;)

nie wiem już co z tym zrobić....

dokładnie, zniżę się do jego poziomu żeby mu przykro nie było ;P

Beacisko hha racja, Brada Pitta już w domu nie będziemy mieć hehe. czemu faceci zawsze myślą, że oni są tacy zajebiści...?

kocham mojego męża bardzo i jest dobrze ogólnie, ale czasem w tych złych chwilach myślę, że lepiej by mi było samej z Borysem. przynajmniej nikt by mnie nie wyprowadzał z równowagi... wczoraj ostatni wolny wieczór bez dziecka spędził u brata na piwie...;/ jak wrócił to przyczepił się o syf....(zostawiony na stoliku pusty talerz po jedzeniu...). a w nocy w łóżku po niby wymarzonym seksie i masażu dojeb*** tekst, że jak on będzie miał wolne dni to ja muszę biegać bo brzuch mam tragiczny i nic z tym nie robię, i jeśli mam zamiar być dalej taka gruba to on nie wie czy ze mną będzie :(

Dziewczyny a przechodzicie na jakąś konkretną dietę czy po prostu na MŻ klasyczną czyli mniej żreć? ;) też muszę w końcu się wziąć za siebie...

chyba mam jakąś depresję powoli przez tą sytuację z mężem.... wydaje mi się, że coś ze mną jest nie tak.....że on szuka czegoś innego...

dokładnie www.babydesign.pl

wpisz w google baby design to Ci stronka wyskoczy i tam też masz...

http://www.bangla.pl/wozki/spacerowki/baby-design-baby-dreams-wozek-sprint-p365.htm

anula182 ja chyba zdecyduję się na Baby Design Sprint (po analizie wszystkich możliwości ;) )

jakoś cicho i smutno bez Małego.... ;/

na szczęście zachorowałam w weekend i mogą z nim siedzieć... chociaż bardzo tęsknię ;( już mu patrzę na spacerówki hehe wybrałam nawet chyba jakaś na wiosnę już...

powoli jem jajko sadzone, pierwszy posiłek od prawie dwóch dni...;) ale bolii auuć ;/

Witam :* ja chyba umieram...;/ jestem tak chora, że hej. szybko chyba wrócę do wagi sprzed ciąży bo tak mnie boli gardło, że od dwóch dni nic nie jem hehe. no i strasznie zarażam więc mały (na szczęscie zdrowy) jest do nd wieczór u teściów ;( skończyliśmy remont kuchni... a co do męża wczoraj chciałam mu w tej kuchni wbić nóż w plecy... ja do niego, że mamy teraz już cały domek urządzony itd itd to możemy wziąć w końcu ślub kościelny z prawdziwego zdarzenia taki o jakim marzę, a on do mnie, że jak dalej będę tak dbać o dziecko i o niego to on nie chce! ;( faceci to cepy... czarnaiwcia do mnie mówi, że chciałam dom, dziecko, rodzinę a teraz wiecznie wkurwi*** chodzę bo jestem leniwa i sobie nie radzę...;/ nawet wczoraj powiedział, żebym mu pomagała robić w kuchni jak miałam 39 gorączki... i w ogóle wydaje mi się, że od czasu ślubu i narodzin syna ja sama jestem tak daleko w tyle...;/

CHYBA MNIE GRYPA DOPADŁA! ;(

CHOLERA MAM 39 STOPNI GORACZKI...;/

she83 daj znać co z tą asymetrią i główką. mój ma ten sam problem... a my do lekarza za jakieś dwa tygodnie dopiero.

ten kraj nigdy nie będzie normalny....

co za dzień świra dziś ;/ nie dość, żę chora to gazownik dziś jednak był i latałam do bankomatu itd, wszystko na biegu z małym w dodatku. to jeszcze pierdol*** idioci z meblowego umówieni na 15.30 przyjechali pół godziny temu z tekstem żebym sobie sama meble wnosiła, bo oni teraz.... a ja sama w domu... super... z Borysem wtargamy to sami hehe żenada!!!

śpi w foteliku ubrany już prawie trzy godziny :O

czego ja tuman piszę jak analfabeta bez polskich znaków? :D

w ogole coraz trudniej mu usnac i coraz krotsze ma drzemki...i do tego strasznie sie slini...moze zeby...;/

mój ładnie przesypia od paru dni od ok. 22-23 do 6 rano.. ale awantura przed snem ze nie wiem...krzyk placz, a zmeczony jest... moze to nadmair bodzcow...? ;/