malina_malina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez malina_malina
-
Żonkilko bardzo Ci dziękuję! Wczoraj byłam okrutnie zmordowana i zasnęłam. :(
-
Iwonka Surmacz wyszła za mąż za Belga i mieszkają a Brukseli. Też często zastanawiam się, czemu Ania o niej już nie wspomina? :(
-
Żonkilka jeśli się mocno sprężę, to może obejrzę. A co to było z tymi odwiedzinami księdza? Miron go przysłał? No i żałuję, że nie widziałam Zochny mówiącej - to ja mam tatę? Pyszny nasz szkrab. Materiał na dobrą aktorkę. Kasia też wspaniała w roli kandydatki na galeriankę. :D Ach, zdolną mamy młodzież!
-
A ja nie mogłam w piątek oglądać. Tuż przed osiemnastą prąd wyłączyli. Ale zła byłam!
-
Jasne, że nie ma co pastwić się nad Olą. Od niedawna na swoim jest. Jeszcze się nauczy. :)
-
Tak Koleżanko, najlepszym nauczycielem właśnie życie jest. Życie, życie jest... ;););)
-
Campari, czy przepis na miodowo-keczupowe żeberka to Ty podałaś? Może i ja je zrobię? A wdzięczność mojego męża pewnie z radością Norberta porównywalna będzie. W końcu ile można sałatą (mmm... ja uwielbiam... szczególne rukolę!) faceta męczyć. Tak, jemu żeberka, sobie miskę rukoli z jogurtem naturalnym zrobię. I oboje zadowoleni będziemy! :D:D Jak w naszym Klanie!
-
Klankowa, dzięki za tak dokładną relację. :) Biedna Twoja koleżanka. Oj tak, alergicy mają ciężkie życie. Użądlenia często bywają przyczyną prawdziwych tragedii. Pamiętacie Tę panią? http://www.youtube.com/watch?v=ZwnShbGrzr4
-
Znowu nie oglądałam. Powiedzcie mi, co to było z Krystyną i tym strasznym psiorem?? Pawełka pszczoła użądliła? O jeja, on przecież jest alergikiem! Mogło się to źle skończyć!
-
Do osoby z godziny 8:18. Twoja ortografia to, mam nadzieję, tylko taki żałosny żart? :(
-
Uuuu... brzydki pan... http://polskalokalna.pl/wiadomosci/warminsko-mazurskie/olsztyn/news/znany-aktor-skazany-za-znecanie-sie-nad-matka,1122085
-
Izohelia bardzo Ci dziękuję. Zaraz zobaczę kto zacz. :)
-
A Ja cały przegapiłam. Powiedzcie, kto gra tego słynnego piłkarza? ;)
-
Hihihi.... może i czytają! :D:D:D
-
Ta, najpierw Wigilia jak wesele, teraz Śniadanie Wielkanocne nie mniejsze. I tak na ostatnią chwilkę? Czy scenarzyści myślą, że ludzie nie maja już aplanowanych świąt? No i jak tu przygotować takie przyjęcie? Trzydzieści krzeseł w domach macie? I tyleż samo zastawy? A gary niczym ze stołówki? Oj, nierealna sprawa. I niby we dwie (Krystyna i Ola) dla takiego tłumu wszystko same w ostatniej chwili przygotują?? Uuuu... taka sama wtopa jak i z tą Wigilią. :P
-
Po trzaśnięciu, Michał łaps za telefon i Jerzego wypytywał o losowanie biletów na Euro. I tu też opierdziel dostał. No bo Beata zaginęła a wyrodny brat o piłce myśli. Biedny Misiu! :D
-
No chyba wiedziała za kogo "idzie"! Trudno żeby nagle zapomniał o synach. Głupia, pusta baba.
-
Do Zyty od samego początku awersję czułam. Wstrętny babsztyl. Może ona jest karą dla Michała? Karą za zostawienie Kingi.
-
Z losowaniem wcale nie przegięli. Zaczęło się wczoraj. http://www.inspiredigital.pl/component/content/article/1-nowe/3127-losowanie-biletow-na-euro-2012-zobacz-jak-to-bedzie-wygladalo
-
Koleżanko, mnie namawiać długo nie trzeba! :D No to po koniaczku!! ;);)
-
Koleżanko, oglądałam. Z mieszanymi uczuciami. Ciągle Lubicza w nim widziałam. Chociaż biedak robił co mógł, żeby Cezary był inny, taki bardziej chamski i ordynarny. A jednak Pawła w nim się ciągle doszukiwałam. Cóż, tyle lat na Truskawieckiej robi swoje. :D I Krystyna bardziej do niego pasuje. Ta pani w Przepisie, jakaś taka za chuda, za sucha, za nerwowa. Krysia to jednak Krysia! :)
-
Polecam pilną wizytę u seksuologa. :P