Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Iwi.83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Iwi.83

  1. Akif moja Lena bardzo szybko zaczęła się przekręcać ale teraz na rehabilitacjach pani pokazała jak ma to robic przwidlowo i bardzo szybko się tego nauczyła. A więc dajesz swoją lewą rękę na jego prawe biodro i przerzucasz przez rękę lewą nogę tak od biodra. Wyciągasz swoją lewą rękę i kładziesz na ugiętą nogę na biodro. Prawą ręką odchylasz lewą rączkę od podłoża całyczas dając lekkim uciskiem na biodro sygnał do obrotu. Mam nadzieję, że pomogłam.
  2. Hej hej pamiętacie mnie jescze???? Przyjmniecie mnie z powrotem do waszego grona??? Przepraszam, że dawno nie pisałam i nie czytałam Was. Powodów było kilka, między innymi to, że czułam się trochę tutaj nie potrzebna. Cóż dopadła mnie chyba jakaś deprcha..... Teraz postanowiłam do Was napisać bo mam kilka pytań, a kto mi nie pomoże jak forumowe koleżanki. Zanim jednak zacznę o moich problemach to chcę Wszystkie Nowo Narodzone Dzieci przywitać i po gratulować ich Mamusiom i Tatusiom, nie śmię zapomnieć o Nowych Ciężarówkach które może do nas dołączyły. Już teraz przepraszam, że nie napiszę do każdej z osobna. Nie jestem w stanie nadrobić tych tygodni ;-( Od kilku dni zbierałam się, żeby do Was napisać o moich problemach ( no dobra moje problemy to nie problemy, ale dają mi w kość). Zacznę więc od początku. Lena jest słodkim Bobaskiem, ma już prawie 7 miesięcy. Ma 4 ząbki i kolejne w drodze. Waży już 8 kg. Jest jednak bardzo absorbująca. Dni nam bardzo szybko płyną. Nie wiem jak opisać, żebyście mnie źle nie zrozumiały o co mi chodzi. napiszę to może w podpunktach. 1. Lena ma stwierdzoną asymetrie, "leci" na lewo. Nie wiem co to spowodowało bo zawsze uważałam i kładłam ją na przemian raz na prawy, raz na lewy bok. Jeździmy na rehabilitacje i w domu też 4 razy ćwiczymy metodą bobathe. Dodatkowo dowiedziałam się, że Lena urodziła się z namięciem mięśniowym w kręgosłupie i dlatego jak się ją trzymało na rekach to cały czas miała rozłożone ręce " krzyżem" Jest już lepiej bo teraz jak chcę ją tak przytulić to się nie wyrywa. Gożej z tym spadaniem na lewe uszko. Już myślałam, że jesteśmy na dobrej drodze, a tu nawrót i do czego to to już nie wiem.... Jak myślicie co może być tego przyczyną? 2. Problem ze spaniem. Od samego początku Lena nie należała do śpiochów, ale teraz to już jest koszmar i na samą myśl chce mi sie wyć. Zawsze było tak, że Córeczka moja w dzień spała 3 razy po 30min z zegarkiem. Wiedziałam, że jak przychodzi godz. 9:30, 12 i 16 to pora sać. Zawsze miała wtedy swoje symtomy. dawałam cyca lub smoka max 10 min pokołysałam w ramionach i Dziecko sapło, a teraz chociaż moje Maleństwo jest śpiące to nie udaje nam się to. Nie ma poprostu na to czasu, bo wszystko ją interesuje i chce się bawić. Taraz to jest wojna ja próbuję wszystkiego bo widzę, że zmęczona a Ona sie pręży, wyrywa, drapie i po godzinie ja kapituluję. tylko, że wtedy jak schodzimy na doł to miej Dziecko ma nową energię do psot. o samodzielnym zasypianiu to nawet nie śmię marzyć.Dobrze, że przynajmniej wiecorem po kąpieli szybko zasypa, ale budzi się bradzo często i w nocy wisi mi na cycu. Butelki z herbatką nawet nie tknie bo jest wrzask na całą wioskę. 3. Problem z pogryzionymi brodawkami, przez te długie ciumkanie zwłaszcza rano bo inaczej to byśmy już o 4-5 mieli pobudkę. śmieszne jest w tym to, że normalnie to np wieczorem po karmieniu daje jej smoka i jest ok a w nocy to się nie da oszukać i nie chwyci.... Może za długo chcemy, żeby spała. Zasypia ok 19, o 22 ma pierwszą pobudkę, następną o 24, 2, 4, 5 i wstajemy krótko po 7. 4. Problem z jedzeniem, nie chce otwierać buzi, jak już coś się do niej dostanie to je ale i tak jest więcej jedzenia w koło niż w brzuszku. to było by chyba wszytsko, już sama nie wiem, może ja robię gdzieś błąd. jestem już wykonczona i zdołowana. pomóżcie mi jak czegoś nie rozumiecie to piszcei postaram się może lepiej to opisać. Już traz przepraszam za błędy i formę.... kobietki pomóżcie!!! Co mam robic???
  3. Dziewczyny i My Wam życzymy szczęśliwego skoku do Nowego Roku 2012!!!! Dużo całusów!!! Maja Idea i Mamo Urwisów dziekuję za odpowiedź na moje pytanie. Napewno nie ostatnie.... Miholichol podziękuj M za życzenia i przekaż Mu, że pamiętamy o facetach i wiemy że równie mocno czekają i kochają swoje pociechy!!!! Ok uciekam Szampańskiej Nocy Wam życzę!!!
  4. Superburek mogę poprosic też o tą książkę???? mój mail to iwi.83@buziaczek.pl Mamo_Urwisa, Idea, Nadzieja i do Mam starszych dzieci od mojej Leny jak to jest z pielęgnacją pierwszych ząbków, ja Wy to robilyście? Proszę napiszcie!!! Pozdrawiam
  5. Dziewczyny zauważyłyście, że nasze nk nie cieszy sie dużym zainteresowaniem z naszej strony? na tamtym było fajnie, szkoda, że jakaś Pomarańczowa Małpa to nam zepsuła!!!!!
  6. Hej Hej witam Was wszystkie po Świętach, przperaszam , że Was zaniedbuję ale moja Córka jest bardzo absorbująco w dzeiń i nie mam na nic czasu. no ale co u nas to później. Kasiu dziękuję jeszcze raz za dzisiejszą rozmowę i za gratulacje dla Lenki. Maju jest mi bardzo przykro, że Majeczka musi się tak namęczyć, ob sie szybko znalazł jakiś lekarz, który Wam w końcu pomoże!!! Ale_Ola zazdroszczę Ci energi do zakupów, bo ja tez uwielbiam chodzić po sklepach, ale teraz to nie mam siły sama się męczyć z Leną, a mój M ma dużo pracy. Zresztą jak już jedziemy to Lenie też się podoba ostatnio byliśmy wybierać kafelki dla Teściowej i lena była bardzo grzeczna, nie chciała tylko już leżeć i ją tak posiedliśmy w gondoli i siedziała z otwrtą buzią tak jej się wszystko podobało. Jak już widziałam, że jest zmęczona i pora spać to zaciągałam budę i na to kocyk żeby światła jej nie denerwowały. Wtedy to możemy chodzic i chodzić a ona nie protestuje. Podziwiam Cię za decyzję o wyniesieniu Hani do innego pokoju, u nas by to nie przeszło bo Lena się bardzo często budzi, czasami nawet co godzinę.Wyczytałam jednak, że nie tylko ja mam problem, że Mała chce wisieć na cycu całą noc, a smoka nie weźmie. No cóż taki ich urok. Sabiba co u Was jak zdróweczko. Gabrysia to też mały Urwis, co? Magia jeju jak te macieżyńskie szybko przeleciało dobrze, że będziesz mogła pracować w domu, mnie ciary idą po plecach jak pomyslę o powrocie. Dobrze, że jeszcze nie teraz tylko we wrześniu. A jak z obiadkami, my już miałyśmy pierwsze podejście ale przyplątalo się jakieś uczulenie i musimy poczekać trochę tak radziła nam dr. Kushion to teraz Twoja kolej na rozpakowanie. Trzymam mocno kciuki, żeby poszło Wam szbko. M będzie Ci towarzyszyć? Czarnula ja też nie pomogę bo u nas z butelką nie bylo problemu, od samego początku dostawała trochę najpierw mleka mojego a później wody z wit c z niej, żeby w razie w nie było płaczu. Pomoglo może i to, że na początku karmiłam przez kapturki i to był podobny smak dla niej... Oby się Wam szybko udało!!! A jak jest ze smoczkiem chce? Emmi jest mi przykro, że Twoja Julka też ma problemy z jedzeniem, dobrze, że jak na te małe ilości jedzenia ładnie przybiera. Oby się to poprawło. Wyczytałam, że macie problemy ze skórką jeśli mogę Ci doradzić to kup sobie krem http://www.laroche-posay.net.pl/p/1718/La-Roche-Posay-LIPIKAR-BAUME-AP-Balsam-natluszczajacy-do-ciala.html nam bardzo pomogł i natłuszcza 100razy lepiej od Oilatum. Kulfonik i ja doradzam to co pisały dziewczyny i jeszcze czystą witamine C nie żadne rutino.... i calcium może te dla dzieci w syropie. Idea jak Wam minęły święta i jak Tomeczek reagował na prezenty? Pozdrawiamy Was! Mamo Urwisa gdzie nam znikłaś. Przepraszam, że dopiero teraz ale też dużo zdrówka życzę Piotrusiowi. A ja Oleńka dalej tak szybko rośnie? Całuski dla Was! Edysia twojej Lence też wszystkiego naj naj!!! Magste przepraszam ale ja nie pomogę. Oby w końcu jakiś lekarz dał wam diagnozę! Nadziej, a Ty to dlaczego chcesz nam zniknąć? ani się waż!!! Superburek, co u Was jak Tymek ile już waży? Gosia jak święta i Wasz najważniejszy prezent jeszcze raz gratulacje!!! Akif, Ewcia, Olafasola, Ines o Was nie zapomniałam więc Was wywołuje, WYCHODZIĆ Z KRZAKÓW!!! a co u nas. Te święta były naj wspanialsze, lepszych nie moglam sobie wymarzyć! Lena była grzeczna i slodka. Jak czytalam Pismo Św przed wieczerzą to Ona ze mną a mi łzy ciekly po policzkach. Wogóle było dużo radości. szkoda tylko, że ten zas tak szybko leci i najlepiej bym wszystko nagrywała aby w przyszłości nie zapomnieć o jakimś szczególe! Potem były prezenty oczywiście najwięcej dla Leny. W tym roku odpakowywałam je je a ona siedziała u babci na kolanach i robiła minki ala łał to dla mnie.... Była slodka. Szybko jednak pojechaliśmy do domu bo trzeba ją było położyć spać, myślałam, że będzie problem, bo tyle wrażeń, ale ta noc nie różniła się niczym innym od innych. Wczoraaj byłyśmy na szczepieniu i nastepne mamy po roczku. Pani doktor powiedziała, że to jednak nie znaczy, że nie mamy sie przyjeżdżać się pokazywać tak co ok 2 miesiące. jak to poweidziała, to nie zaszkodzi, a Ona chce Nas widzieć bo by się stęskniła. Lena już waży 7250 i ma 67 cm no i od dzisiaj jest juz posiadaczką pierwszego ZĄBKA. Szybka ta moja Princeska, a wczoraj lakarka mówi, że idą ząbki. a ja na to, że wiem bo to już od jakiegoś czasu a tu dzisaij Lena mnie ugryzła pierwszy raz i na pewno nie ostatni... Tak się bałam tych żąbków, że noce nie przespane itp, ale jak na razie jest spoko. Noce mam cięzkie trochę bo Lena by najlepiej spała z Mamą i z cycem w buzi, na smoka ma awersje. Najlepsze jest, że w dzień w wózku, czy w samochodzie będzie ciumkać, że aż uszy trzęsie, wieczoremm też nie protestuje, a w nocy to ryk! Spryciula mała. W dzień Lena też mało śpi więc cały czas muszę wymyslać jej rozrywki i bawimy sie pokoleji każdą zabawka. Śpi ok 10 30 min, a potem o 13 i to też krótko no chyba, że ją hulam w wózku lub śpię z nią to wtedy i ponad dwie godziny zaliczy. Ojeju, ale sie rozpisałam, a co tam raz, a porządnie. Jeśli kogoś pominęłam w swoim poście to przepraszam i mocno całuję!!! Trzynajcie się Dziewczyny, slodkich snów dla Was i waszych pociech do usłyszenia!!! Buziaki
  7. Kochane Mamuśki i Ciężarówki jutro Wigilia i pewnie nie będzę miała kiedy do Was zaglądnąć więc już teraz chcę Wam złożyć życzenia, obiecuję, że za kilka dni sie poprawię i do Was napiszę długiego posta. KOCHANE ŻYCZĘ WAM I WASZYM RODZINĄ: Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku szczęście spotyka! Dziewczyny to będą dla mnie i dla Was pewnie też najszęśliwsze Święta ale pamiętajmy, że są osoby, które potrzebują naszej modlitwy za siebie i za swoje Aniołki, które patrzą na swoje Mamusie i Tatusiów z nieba. "K" jestem z Tobą!!! Trzymaj się!!!
  8. Ale_ola moja Lena śpi w dzień trzy razy,dwie godz po wstaniu rano tak na ok 20-30 min póżniej około 12 na 1-2 godz i około 16-17 na 20 min. Spać wieczorem idziemy po kompaniu które jest o 18:30. W dzień by nie spała tych 2 godzin gdzybym jej nie hulała w wózku, więc wtedy siedzę na d..ie patrze na tv i jak widzę, że zaczyna się wiercić to wtey huluhulu. muszę jutro spróbowac o 12 z nią do sypialni iść zsłonić okna, że będzie ciemno to może wtedy będzie sama spać. A jak to u Was wygląda? A dodałam nową fotkę Leny. buziaki
  9. hej to jeszcze raz ja przcytajcie i podpiszcie petycje, http://www.thepetitionsite.com/takeaction/476/619/334/ aż mnie krew zalewa na takich ludzi sami powinni zdechnąć z głodu!!!!!
  10. Cześc Dziewczyny przepraszam, że do Was nie pisałam ale miałam dużo pracy przed świętami i w sumie zostało mi jeszcze do posprzątania dwie łazienki, wwrrrrr.... Przepraszam już z góry, że nie napiszę do wszystkich ale mój M mnie pogania bo chce skorzystać z kompa. więc muszę się sprężać! Kasiu jeszcze raz wszystkiego naj naj bardzo sie cieszę z tych dwóch serduszek, niech biją jak dzwony ;-) Gosiu32 trzymam mocno kciuki za poród będzie dobrze i po kilku miesiącach będziesz to wspominać jak coś naj naj..... piękniejszego w życiu! Idea zazdroszcze tych podróży, my mieliśmy w planie wyjazd do Chorwacji w czerwcu ale zrezygnowaliśmy bo nasza Lenka nie należy do podróżnych i źle znosi inne otoczenie. z samochodem by nie było problemu gorzej z tym co by było na miejscu. trudno odbijemy sobie to w 2013 r. Caluski dla Tomaszka jest przeuroczy!!! Maju hura nareszcie masz diagnozę, mam nadzieję, że lek pomoże i złe momenty już nie wrócą!!!! Miholichol znalazłaś zabawkę suni? Super, że M pomaga Ci tak w porządkach, wykorzystuj to. Ja na mojego też nie narzekam i jak ma czas to pomaga. Dziubasek ja byłam też sierotką, która w domu nic nie musiała robić ale potem samo przyszło musisz tylko sróbować. prosty przepis krok po kroku spróbuj! a jak Ci się uda to wszyscy bedą chwalić i będziesz dumna jak paw! Magia cieszę się, że Lenka była grzeczna pod czas podróży. Jak u Was wygląda dzień. kiedy dajesz jeść Małej i co? Jak ze spaniem w dzień bo my mamy z tym problem. trzeba Lenę bujac hulać w wózku inaczej sie nie da. za to wieczorem bez problemu kompanie cycanie i nynu. Nie wiem co robić. Wiem, że nie mam co narzekac ale boli mnie serduszko jak Lenka płacze. Ale_ola ojj to masz orzech do zgryzienia, współczuję tego, że Mała chodzi tak poźno spać, bo ja zawsze czekam już na wieczor tylko dla siebie. Lena maksymalnie już o 20 śpi, a nasz rekord to 21:30. no ale w dzień jest gorzej. Olafasola cieszę się, że z bioderkami u Filipka jest ok, glupie babsko Cię nastraszyło też bym już nie poszła do takiej lekarki! Buziaki dla Was! Ewcia a co u Was dajesz już jedzonko? Miki3274 współczuję żylaków ja miałam tylko jeden i to tam na dole i okropnie bolał. lepiej powiedz o tym szybko ginowi. Kruszyno zazdroszczę tego, że u Ciebie już Święta. Ja tak spóźniona jeszcze nie byłam, a w tym roku pierwszy raz nie mam stroika adwentowego. no cóż wszystkiego nie można mieć. dobrze, że jeden dzień przyjechała do mnie siostra i mogłam wszystko podgonić! Mamo Urwisów jak u Was przygotowania do świąt? Buzikaki dla Dzieciaczków ;-) Superburek, Akif, Nadzieja napiszcie co u Was? Ines całuski dla Was. A co u nas dzień jak dzień szybko mija. Wieczory mamy z M tylko dla siebie, w dzień Lenka jest bardzo absorbująca bo cały czas trzeba sie z nią bawic wozić w wózku i nosić. ciężko jest co kolwiek zrobić no ale czekałam na nią prawie 8 lat. czasami jestem z tego powodu zła na siebie, że nie mogę wszystkiego ogarnąć, bo pod tym względem byłam straszną pedantką. Pocieszam się jednak, że nie jest tak źle bo brudu wielkiego nie ma, pranie zawsze zrobione i clo dziennie obiadek jest. Dziewczyny jak u was jest z posiłkami dla maleństw, bo u nas powolutku trzeba będzie zacząć je wprowadzać. Boję się tego, strasznie mnie to przeraża i nie wyobrażam sobie, że już nie będzie naszych cycań, że nie będe już tak Lence potrzebna. śmieszy was to pewnie, ale czytałam, że są kobiety ktore muszą z tego powodu się leczyć..... Ja Lence powoutku daje jabłuszko i na razie jest więcej na śliniaczku niż w buzi. ok uciekam, ale się rozpisałam jeszcze raz przepraszam jesli kogoś pominełam, ściskam Was mocno i przesyłam buziaczki od Leny!
  11. Dziewczyny proszę o poradę które krzesełko mam wybrać ceratkowe, czy z materjałowe, bo jestem w kropce. jakie Wy macie dla swoich pociech? A i jaki Wam się podoba kolor? Pozdrawiam jutro coś więcej napiszę bo teraz nie umię bo Lena jeszcze nie śpi pomyliły jej się czasy ;-) buziaki http://allegro.pl/praktyczne-krzeselko-stolik-do-karmienia-kidsplay-i1950589536.html
  12. Kasiu mnie już nie musisz tłuc po tyleczku napisałam godzinę przed Twoim postem ;-) Mamy chłopaków współczuję wam problemu z napletkiem, przyznam się, że tego najbardziej się bałam. To jest straszny ból i czym wcześniej zrobi się zabieg tym lepiej. mocno Was całuję!!!! superburek nic nie szkodzi, że mnie ominęłaś, jest nas tutaj dużo. polecam Ci matę z fisherprice Lena ją uwielbia jest dużo zabawek, kolorowa, ma światełka i dlugo gra więc nie trzeba jej co chwile włanczać. Problemem jest duża cena ale sie opłaca. http://allegro.pl/fisher-price-mata-edukacyjna-rainforest-k4562-hit-i1955929749.html My Lence kupilismy już garnuszek na klocuszek też z tej firmy. W tym roku nie musimy jeszcze sie tak głowić bo nasze dzieciaki nie rozumieja jeszcze ale co to będzie za rok... :-) Pozdrawiam was pa pa
  13. Witam Was Kochane po sporej przerwie, w końcu zdecydowałam się do Was napisać.Piszę tego posta już dwa dni i nie mogę skończyć bo zawsze coś mi przeszkodzi... Przyznam się do tego, że czytałam Was w ukryciu. Pewnie nie będę w stanie napisać do wszystkich i o wszystkim co w tym czasie się wydażyło więz juz przepraszam. Kasiu Tobie jeszcze raz z tego tu miejsca gratuluję, wiesz, że zawsze byłam myslami z Tobą i nie wątpiłam, że Tobie się uda. Czekam na sms z jutrzejszym wynikiem bety. Na pewno będzie ogromna, mają być przecież bliźniaki.... Całuski Mamo Urwisa/ów współczuję Ci tego latania po lekażach, ta dermatolog to powinna się zastanowić nad soba.... Mam nadzieję, że maść zadziała i nie będzie potrzebna kolejna wizyta. Co do badania krwi to my byłyśmy wczoraj na morfologi ale Lence wzięto z paluszka, oj był płacz. Teraz czekamy na wynik. Gratuluję skończonego 6 tygodnia nam właśnie dzisiaj mija 17, a w wtorek kończymy 4 miesiąc. Przeraża mnie to jak szybko one mijają.... ;-( Gosiu będę trzymać kciuki za 20.12, ale będziecie miec super pręzent na Święta.... Mam nadzieję, że skończy się jednak na zwykłej CC ;-) Ewcia wprowadzasz juz teraz jedzonko, ja czekam do 6 miesiąc bo z panią dr stwierdziłysmy, że jak Lena ładnie przybiera na samym cycu i mleka mam dużo ( tryska jak z fontyanny) to niech na razie tak zostanie. A co słychać u Was, jak Maksio spędza dzień? Wiesz interesuje mnie to bo nasze dzieci są z tego samego dnia. ;-) Emi-75 gratuluję ci,ąży i witam u Nas.... Dziubasek współczuję klopotów z Muszelką, mam nadzieję, że globulki pomogą. U mnie było i na razie jest tak, że przed ciążą miałam z tym co chwilę problem ale od roku czasu (ciąża i teraz) nic spokój oby tak pozostalo..... Kushion podziwiam wytrwalości w chodzeniu do pracy ja byłam leniwa więc od samego poczatku byłam na L4 i nie żałuję wręcz obawiam się powrotu, ale to pewnie dla tego, że na razie nie wyobrażam sobie zostawić Małą na 6- 8 godzin z teściową.... Niunia nie przemeczaj się pod czas przeprowadzki, pamiętaj o tym proszę!!!! Ecia witam u nas i gratuluję ciąży. U mnie też ciążą do 9 tyg przebiegała bezobjawowo, a później mnie mdlilo i nie mogłam nic jeść prócz jabłek. Więc tym się nie przejmuj tylko ciesz swoim stanem ;-) Idea wszystkiego naj naj dla Tomaszka z okazji pierwaszych urodzinków, życzymy mu żeby go rodzice słuchali i dużo zdrówka!!!! Nadzieja, a co u Was? Emmi ja też nie dawno obchodziłam rok od zrobienia test i rozpoczęcia naj wspanialszego okresu w moim życiu. dalej nie mogę uwierzyć w moje szczęście jakim jest Lena a te święta to już będą chyba mega wspaniałe, nie mogę się już doczekać..... Malinka a jak ty się czujesz? Sabiba a jak Malutka, pewnie szybko rośnie ile już waży? Superburek to z Tymka musi być kawaler, Lenka jest na etapie noszenia ubranek 62 i 68. duża ta nasza cora a przez włoski wygląda na starszą niż jest.... Maja, a jak u Was już lepiej z jedzeniem?? Przepraszam jeśli kogoś ominęłam.... A co u nas... Dni nam szybko mijaja Lena rosnie w oczach- co mnie przeraża bo juz mam wizje, że ja jestem stara, a ona dorosła..... hihi.... mój M jest w niej zakochany i jak przychodzi z pracy to juz nie ma ochoty nic robić tylko sie z nią bawic. Lenka uwielbia bawic się na macie i wtedy mamy nawet godzinę spokoju. Jesteśmy na etapie, że wszystko ją ciekawi zwłaszcza telewizor i zawsze znajdzie dziurkę przez którą może kukać, a wtedy mama krzyczy. nasz telemaniak..... Jestesmy po dwuch szczepieniach, następne mamy okolo sylwestra. Dziewczyny macie juz prezenty dla Waszych pociech podzielcie się informacjami co im kupujecie? A tak po zatym to nie nażekamy Lena jest grzeczna chodzi spac okolo godziny 19 i czasami sama zasypia, więc wtedy rodzice mają czas dla siebie. wdzien jest gorzej bo czasami jest tak, że śpi po 15min i to po dlugich hulaniach, teraz uczymy sie spac w łóżeczku bo Lena byla przyzwyczajona, że zawsze szłam z nią na spacer i spała w wózku. tyle u nas pozdrawiam i obiecuje, że będę częśćiej piaś jak znajdę czas. Buziaki dla Was, waszych brzuszków i dzieciaczków.... Ines wróć do nas!
  14. hej to znowu ja nie wiem jak Wy ale mnie ta cała sytuacja z pomarańczką, forum i nk bardzo wkurza. Tak fajnie nam sie tu pisało, była miła atmosfera i nie wiem jak Wam ale mi tego strasznie brakuje. Nie wiem jak można byc tak dwulicowa osobą i wszystko popsuć- mam na mysli osobę która wszystko zepsuła. Ale widać tylko ja to jakoś przeżywam, bo lubiłam tu b yc czytac i psać. Będzi mi tez brakowac NK bo lubiłam patrzec na Was i Wasze pociechy. Proszę może się da to jeszcze wszystko naprwic nie przekreślajcie tego co było budowane długi czas.... Pozdrawiam
  15. Kushion jeśli nas czytasz odezwij się!!! Nk nie jest tylko Twoim profilem!!!
  16. hej Wam! Kushion ponawiam prośbę o podanie hasła do nk!!!! Pozdrawiam
  17. Emmi ok rozumiem Cię ale ja poprostu napisałam jak bym to widziała i lepiej bym się czuła wiedząc, że sama je skasowałam!!!
  18. Kushion jeżeli jest jednak problem z wysłaniem takiej iości smsów to przywróć poprzednie hasło i wszystkie bedziemy miec dostęp.
  19. Kushion ja poproszę o haslo do nk i jestem za tym, żeby każda z osobna usunęła swoje zdjęcia, w końcu same je tam dodawałyśmy. mój mail to iwi.83@buziaczek.pl Pozdrawiam Was wszystkie, buziaki
  20. i jeszcze moja ostatnia rada, Lena ma katarek i długo nie moglysmy sobie z nim poradzić frida jest do bani ale kupiłam katarek, który się podłancza do odkurzacza i powiem tak jak mnie przerażał tak jestem nim zachwycona polecam!!!! poducha do spania wąż jest też super spałam całe 9 miesięcy znikam pa
  21. Ines jak chcesz to napisz do mnie iwi.83@buziaczek.pl
  22. Hej hej na samym początku przepraszam was, że długo nic nie pisałam, ale jakoś nie mogłam się zabrać do tego. Dopadła mnie jesienna handra.... Ale dzisiaj postanowiłam nadrobic wszystko! A więc: Mamo Urwisów przepraszam, że dopiero teraz gratuluję Ci narodzin Córeczki, życzę Ci, żeby się zdrowo chowała. Super, że wszystko tak szybko poszło. Mam nadzieję, że laktacja się już rozkręciła? Czytając Twój ostatni wpis trochę podniosłam się na duchu. Też ostatnio przechodzę depresję, a powody są podobne jak piszą dziewczyny. Brak akceptacji ze strony M i rodziny. Teściowa tez potrafi mnie dobic bo przecież Ona była i jest ideałem.... Np w tym tygodniu była taka sytuacja wywiesiła ona swoje pranie na dworze na sznurze i pojechała do miasta. W tym czasie rozpadało się, a mi się o tym nie przypomniało. No i jak Ona wróciła to miała do mnie pretensje, że nie ściągłam jej tego. A ja po prostu miałam co innego na głowie, Mała płakała bo nie umiała zasnąć i jeszcze gotowałam obiad. Na ale ona tego nie zriozumiała tylko rzuciła mi gadkę jak ja to widzę jak wrócę do pracy i będę dalej o wszystkim zapominać. No i złapałam doła.... Bo przecież ona też miała dzieci i dużo więcej roboty i nikt jej nie pomagał. Wiecie co mam na mysli..... Zaczęłam się zastanawiać, czy naprawdę jestem taka do niczego???? Ines sesja musiała być super, a zdjęcie jest boskie. Zastanawiam się nad sesją jak Lena będzie już siedzieć. Skąd jest taa babka co Wam robiła i czy robi też u siebie? Czarnulla pisz u nas zawsze możesz się wygadać, a my Cię rozumiemy bo prawie, każda boryka się z podobnymi problemami. Ja też nie akceptuję swojego ciała, zresztą tak było i przed ciążą. Więc nie jesteś jedyna co ma taki problem. Zreszta my kobiety to zazwyczaj mamy z tym problem.... Współczuję, że Mała ma skazę też się tego boję, ale na razie nie mam z tym problemu. Emmi no masakra Twojemu M to przydał by się pożądny ochrzan. Nie powinien zwalać całej odpowiedzialności na Ciebie. Ci Faceci wieczne dzieci.... Podziwiam Cię, że masz siłę i ochotę na jakie kolwiek ćwiczenia, ale też uważam, że trochę to za szybko! Jeju, z Twoją figurą to bym nawet o tym nie myslała!!! Idea, Nadzieja mam nadzieję, że nadal nas czytacie i w końcu do nas wrócicie, brakuje mi waszych wpisów!!!!!!!!!!!!!!!! Gosia trzymam mocno kciuki za szybkie rozwiązanie, przepraszam, że nie pamiętam ale ma być cc czy sn? Maju mam nadzieję, że karmienie wychodzi Wam już co raz lepiej cieszę się, że wszystko małymi kroczkami wraca do normalności! Ucałuj Małą od Nas! Ale_Ola u mnie też libido spadło do zeraz. Wręcz unikam ostatnio sexu bo nie czuję się komfortowo tam na dole... jak spytałam Gina, czy to normalne to powiedziła, że tak. Wydaje mi się jednak, że to siedzi w mojej glowie i po prostu nie umiem się zrelaksować i cały czas jestem napięta. No bo wiecie cały czas jeszcze mam przed oczami poród- jak lekarka badała mnie pod czas skurczu i jak to bolało. Problemem jest też moje ciało i wiecznie mokre cycki.... Ale komu ja to mówię Wy mnie rozumiecie! wczoraj sobie pogadałam szczerze z moją mamą i powiedziałyśmy sobie jakie to ciężkie życie kobiety. Bo nie stety czasami w sprawie sexu trzeba sie przemuc bo jak facet długo nie dostanie to mu odbija!!! Ta energia musi ujśc.... Dzięki Bogu mój nie jest zbytnio potrzebujący i umiem go zbyc. Za to poznałam inną stronę swijego Taty. Moja Mama nie miała w tej kwestji lekkiego życia.... Olafasola obiecuję do Ciebie napisac długiego posta na gg w poniedziałek,a może sie zgadamy w tym samym czasie i trochę po piszemy!!! Green Tobie też życzę szybkiego porodu, wracaj do nas szybko z relacjami! Miholichol ja też bardzo dobrze wspominam cesarkę, nic nie czułam podczas cc, a po też było ok, trochę bolało przy nagłych ruchach, wstawaniu ale ja miałam taką adrenalinę, że nic nie czułam ważna była dla mnie Lenka. wogole czułam sie jakbym się czegoś nałykała taką miałam energię. Zresztą poszukaj mojego opisu porodu.... Urodziłam 06.08 Klaudia, ja nie pomogę nic na mdłości, miałam trochę ale bardziej uczucie, że coś mi caly czas stoi w gardle i nie mogłam nic jeść. wymiotów tez nie miałam. Akif spróbuj na zaparcia przegotowana wodę nadczo. Mi zreszta nie pomaga nic bo borykam się z chorobą leniwych jelit.... jak znajdziesz jakis sposób to napisz może mi tez pomoże... Kibicująca bardzo serdecznie pozdrawiam! A co u Lenki: rośnie i rośnie. jest co raz bardziej komunikatywna. umie juz trzymać różne rzeczy i przewracac się na boczki. Główkę też trzyma już bardzo stabilnie. ogólnie jest dobrze wieczorami i w nocy nie mamy problemu bo Mała śpi za to w dzień chce żeby się nia cały czas zajmować i sie bawić. hociaż są momenty, że zabawi się sama nawet godzinę. Jest tylko poroblem ze spaniem w dzień bo około 12 rbi sie marudna i nie chce nigdzie sapć tylko w wózku na dworze, a jak same wiecie pogoda nie zawsze na to pozwala, no i wtedy jest marudna i muszę ją lulać w domu co nie zawsze daje skutek i wieczorem poprostu jest nieznośna ze zmęczenia, wtedy szybko kąpiel i spać. Od dzisiaj postanowiłam wprobowac sposób taki, że zabieram ją do sypialni pakuję w śpiworek daje cyca i usypam tak jak wieczorem moze się nauczy. dzisiaj po godzi nie zasnęła i spała 1,5 godziny ale i tak była skrzętna. Nie wiem dlaczego, może to ta jesienna aura. Wczoraj byłam z Leną u dermatologa bo ma okropnie suchą skórę i nic nie pomagało nawet słycnne oilatum. Pani Dr dała kilka testerów i już po pierwszym była poprawa więc uffff.... Tak po za tym to nic się u nas nowego nie dzieje. czas szybko leci i jutro Mała kończy 12tydzień. Przeraża mnie to bo nawet się nie spostrzegę a Ona mi urośnie i będę starą Babą!!!!!!!!!!! Ufff mam nadzieję, że nie rozpisałam się za bardzo??? Przepraszam jeśli kogoś pominęłam ale to nie specjalnie!!!!!!! Pozdrawiam i przesyłam dla Was i wszych pociech tych na świecie i w brzuszkach buziaki pa pa
  23. hej hej ja tylko na sekundę. Mamo Urwisa już trzymam mocno kciuki za szybki poród i czekam na relacje. Nadzieja Twojej siostrze tez życzę szybkiego rozwiązania i już gratuluję! Ale_Ola ja też nie jestem idealną Matką, a Lenka nie jest idealnym dzieckiem takie coś po prostu nie istniej, każdy popełnia blędy i uczy sie na nich. Co do alkoholu to nie pomogę ale przyznam się, że też mam ogromną ochotę na coś z procentami i na lekkie szumienie w głowie :-) przyznam się, że wypiłam trochę winka wieczorem, tak na dwa palce.... Olu, a slabsze dni każda z nas ma!!! Głowa do góry baw się dobrze i to pradwa szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!!! Edysia ja mam córeczkę i chyba mnie pomylilaś z Ines, ale za gratulację dziękuję i tak... Pozdrawiam Emmi ja też radzę Ci konsultację z innym lekarzem, współczuję Ci problemów, tego najbardziej się boję.... Pozdrawiam całą resztę wyskakujcie z krzaków bo ostatnio tu taka cisza.... Buziaki
×