

Sylwia_LBN
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia_LBN
-
maagdaa - powiem Ci, że to straszne jest co piszesz :( Ale dziwię się, że matki tych dzieciaczków biednych nie protestują!!! Przecież to o zdrowie ich i ich dzieci chodzi, nie mówiąc o innych leżących :( Co do zakazu to wszędzie wiszą kartki, że zakaz wstępu ogólnie na oddział, a nie na sale. Aha - i nie wiedziałam, że są mniejsze sale. Myślałam, że wszystkie takie wieloosobowe. Mnie to niespecjalnie przeszkadza, pod warunkiem, że nie będzie tych tabunów rodzin, ale wiadomo, że w mniejszej sali zawsze trochę spokojniej i intymniej, więc byłoby miło gdybym do takiej mniejszej trafiła :) maagdaa, ja mam wyznaczony termin na 31 stycznia, bo wtedy wraca mój doktor z urlopu (mam nadzieję, że doczekam), więc nie przełożą mi go już ze względu na tę odwarstwaiającą się siatkówkę, sama też bym nie chciała. Ale Ty możesz się trochę pospieszyć :) Fajnie byłoby razem poleżeć. kijevna - tak jak napisała maagdaa - jak jest zakaz - to dla wszystkich. I to zrozumiałe. I ja nie mam do nikogo pretensji o to, po prostu byłoby mi żal - ze względu na mojego męża, jeśli okaże się, że jak ja będę rodzić to zakaz nadal będzie obowiązywał i będę sama :( Trudno, pozostaje czekać - teść mnie pocieszył dziś, że teraz mrozy idą, więc może i z tymi bakteriami i wirusami trochę się uspokoi :) A tak w ogóle dziewczyny to właśnie skończyłam prasować i pakować "Torbę na wyjście". Ta "Do szpitala" już dawno była spakowana. Tak więc jestem już ostatecznie przygotowana i mogę rodzić :)
-
Hurra!!! Już działa!!! suszi - doskonale Cię rozumiem, bo u nas też nie wierzyli, że nie wiemy :) Ja również całą wyprawkę mam uniwersalną, bo kupowaliśmy wszystko nie znając płci :) Ale ja i tak nie mam zamiaru ubierać córeczki na różowo :)
-
suszi - ja w pierwszej ciąży dowiedziałam się dopiero przy porodzie kogo nosiłam, a teraz - w drugiej, na miesiąc przed porodem - cały czas zazdrościłam dziewczynom, że one już od dawna wiedzą :) Tak więc może jeszcze zdążysz się dowiedzieć przed, czego Ci życzę :)
-
suszi - witaj! Jak pewnie sama zauważyłaś to my tu już prawie wszystkie jak na gwoździach siedzimy. Ale jak wiadomo - w kupie zawsze raźniej :) Nawet na gwoździach ;)
-
Truskaweczka - mi lekarz zlecał tylko Hbs - bodajże w 35t.c., WZW nie kazał.
-
a to już wedle uznania :)
-
znaczy - szybsza byłaś :D
-
przykładowy pajacyk http://allegro.pl/pajacyk-wesoly-krolis-polar-62-nowe-i1403221240.html przykładowe śpioszki http://allegro.pl/m-p-kolorowe-spioszki-z-nadrukami-rozm-74-okazja-i1411533549.html
-
kijevna - wg mnie pajac to taki z nogawkami i rękawkami, a śpioszki tylko z nogawkami bez rękawków :)
-
yulla - ja już o to pytałam i zdecydowałam zgodnie z podpowiedziami tak: pampers koszulka z długim rękawem/body z długim rękawem kaftanik z długim rękawem śpioszki pajacyk cieplejszy śpiwór czapeczka bawełniana czapeczka zimowa rękawiczki do fotelika przykryć kocykiem buzię zakryć pieluszką Mam nadzieję, że nic nie pominęłam - jeśli tak to poprawcie mnie dziewczyny :)
-
abigailii - to super jest u Was w szpitalu - tak powinno być w każdym, bo te tabuny rodzin są w.....jące! Położna nam wczoraj mówiła, że odwiedzający są tak bezczelni, że się jeszcze obrażają jak się ich wyprasza!!!
-
Maagdaa - zgadzam się z Tobą w zupełności, tyle, że te tłumy odwiedzających to kwestia raczej pozwolenia na to przez personel. Kobiety po porodzie są zmęczone, chcą karmić maluszki, krew z tyłka leci, a tu tłumy przewijających się ludzi i żadnej intymności i spokoju. Ja swojej rodzinie już dawno zapowiedziałam, że nie chcę żeby nas odwiedzali w szpitalu. Sale są 7-osobowe i nie wyobrażam sobie żeby do każdej mamy przychodziły wycieczki gości! Tylko tata, reszta może zaczekać do powrotu do domu. Mówiąc reszta mam na myśli TYLKO rodzinę najbliższą przez pierwszy miesiąc, bo jak napisała kijevna - teraz to same choróbska, więc nie chcę żeby ktoś mi coś przywlókł do domu. Tak więc wszelki ciotki, wujkowie, koleżanki i dalsza rodzina zdecydowanie później!!! Ja jednak pisząc o tym zakazie odwiedzin miałam na myśli to, że nawet tata nie może być z nami - i to właśnie mnie martwi. U Ciebie jest inna sytuacja, bo na oddziale masz mamę, więc sama najlepiej wiesz jak to jest. Jak będzie potrzeba to mimo zakazu i mąż się prześliźnie :) Kijevna - zakaz jest od 18 do odwołania, ja termin cesarki mam na 31 stycznia, czyli za 10 dni i obawiam się, że zakazu mogą nie odwołać do tego czasu (rozmawiałam wczoraj o tym z położną oddziałową na zajęciach w szkole rodzenia), więc przyjdzie mi być całkiem samej :(
-
Cześć Dziewczyny! U mnie z nowości to tylko tyle, że w szpitalu gdzie będę rodzić całkowity zakaz odwiedzin w związku z grypą. Do odwołania :(
-
Mierz skurcze, jak często są. Jak nie będą coraz częstsze to chyba jeszcze nie czas. Trzymam kciuki za Ciebie. dawaj znać na bieżąco co się dzieje, bo będziemy się martwić :(
-
Aha - już sprawdziłam, że na 17. Proszę Cię, Ty się trzymaj, bo to jeszcze trochę za wcześnie!
-
Izulka!!! To już??? Na kiedy Ty masz termin???
-
Radosna - ja miałam wywoływany poród, ale to było bardzo dawno temu, nie wiem czy teraz jest tak samo. W każdym bądź razie u mnie to było tak, że w nocy (w dniu terminu) ok.3.30 odeszły mi wody, a akcji porodowej w ogóle nie było. Rozwarcie na 2 palce i się nie powiększało. Dostałam jakieś tabletki pod język na wywołanie, położna powiedziała, że jeśli one nie pomogą to dadzą kroplówkę. Ostatecznie obyło się bez kroplówki, bo tabletki pomogły - po prostu zaczęłam mieć skurcze. A może najpierw bóle? Już nie pamiętam. To było od 6 rano, a o 12.00 urodziłam.
-
Dziewczynki - ja wózek mam używany, bo doszłam do wniosku, że nie ma sensu kupować nowego wózka głębokiego na tych kilka miesięcy, więc szukałam używanego ale na gwarancji jeszcze i tak mamy. A później już sobie kupimy jakąś fajną spacerówkę, nową, bo ona już będzie na dłużej. No i przy tym wózku nie było torby, bo dziewczyna która go nam sprzedała zostawiła ją sobie po prostu, bo już była podniszczona. Tak więc nie mam torby. Nowa do mojego modelu kosztuje ok. 120zł, ale skoro one się tak szybko niszczą to nie wiem czy jest sens ją kupować. W necie jest mnóstwo różnych toreb po 40, 50, 60zł - to o połowę mniej i taką też chcę kupić, tylko nie wiem co ona ma mieć ta torba. Czy wystarczy taka "zwykła" czy jednak jakieś bajery w niej się przydają. Stąd moje pytanie. Maagdaa - ja o tę lampko-karuzelo-pozytywkę pytałam właśnie w kontekście takiej lampeczki nocnej. Czy kupić taki zestaw wszystko w jednym, czy nie zawracać sobie głowy i kupić jakąś malutką lampeczkę nocną? Chodzi mi o to, czy ta karuzela i pozytywka w ogóle się przydają? No i właśnie nie wiem ile mi się przyda tych jedynek, ale ta jedna paczka (43szt) to nam pewnie w szpitalu pójdzie skoro na początek ok. 10 dziennie się zużywa. A Hanka nasza wielka nie będzie, bo tak jak pisałam w 35t.c. ważyła 2310 - gdzie jej do Twojego Tomusia, jak on już 3100 waży :))))
-
Dzięki Wam kochane za wszystkie porady :) Ale prośbę o doradztwo jeszcze mam: Po pierwsze: jaką kupić torbę do wózka? To znaczy, czy kupić jakąś taką zwykła czy dobrze by było żeby miała coś specjalnego? Jakieś kieszonki specjalne, matę do przewijania, czy coś jeszcze innego? I druga rzecz - jak się zapatrujecie na takie lampki z pozytywką do łóżeczka? Albo karuzela + lampka + pozytywka. Przydaje się coś takiego?
-
ania - czyli nie dokupować tych jedynek tylko kupić więcej dwójek???
-
Cześć Dziewczynki! My jeszcze wciąż 2w1 :) Odnośnie tych pampersów to powiedzcie mi ile kupić tych najmniejszych w rozmiarze 2-5kg? Ile się ich zużywa dziennie? Dziesięć czy więcej? Miałam zostawić zakupy pampersowe dla męża, ale jak te 43szt mają mi starczyć na 4 dni to bez sensu, kupię już teraz. Wanilia - chyba z tej aukcji o której pisałaś, bo naprawdę taniej wychodzi. Aha - kiedy maluszki osiągają wagę 5kg??? Nasza Hania w 35t.c. ważyła 2310g, więc nie sądzę żeby się jakaś wielka urodziła - max 3,5 kg, jeśli urodzi się w terminie - mniej więcej tak sobie liczę :) To do kiedy ja tych jedynek będę uzywać? Podpowiedzcie, bo ja zielona jestem w tych sprawach, a Wy malutkie dzieciaczki macie to i bardziej doświadczone w tej materii :) Z góry dzięki! Sylwka
-
Dziewczyny - nie szalejcie z tymi biegunkami i wymiotami, bo jeszcze odjedziecie, zwłaszcza, że ta pełnia ;) Swoją drogą też gdzieś czytałam, że w czasie pełni dzieciaczki lubią przychodzić na świat. Ja wieczór spędziłam na myciu lodówki, a teraz w końcu położę się spać! Do jutra dziewuszki! Postarajcie się stawić jeszcze w tym samym składzie :)
-
Dziewczynka - ja właśnie wolałabym ZZO żeby być świadomą wszystkiego :) Nie wyobrażam sobie, że dzieciątko się rodzi jakby beze mnie, bo ja śpię! A co do terminu porodu to ja bym się trzymała raczej tego z OM, bo z USG to na podstawie wielkości maluszka oblicza komp, a wiadomo, że dzieciaczki różnej wielkości się rodzą. Ja o dziwo mam ten sam termin i z OM i z USG. No, ale nasza Hanka ciężka nie jest, tyle, że długa podobno :) Taki króliczek.
-
Z tego linku, który nie chciał się otworzyć: Czkawka płodu to rytmiczne wzdrygnięcia ciała płodu odczuwane przez przyszłą matkę, spowodowane skurczami przepony. Mogą one trwać od minuty, nawet do pół godziny. Tego typu ruchy zauważa się w II trymestrze ciąży. Powodem czkawki jest zwykle nadmierna ilość płynu owodniowego w żołądku płodu. Jest ona zjawiskiem normalnym i często obserwowanym, a poza tym całkowicie bezpiecznym. U mnie podobnie jak u Was dziewczyny - czkawka codziennie, czasem po kilka razy. Parcia na siusiu nie mam, ale ja przez tę zatrzymaną wodę to teraz rzadziej robię siusiu niż we wcześniejszych etapach ciąży. Radosna - my już teraz chyba w większości przewrażliwione :) Ja też bym bardzo chciała żeby Haniutka już była na świecie! Nie mogę się doczekać!!! Wciąż myślę tylko o niej. Jaka będzie, jak będzie wyglądała. Nie zastanawiam się już czy wszystko będzie ok, bo nastawiłam się na to, że musi być ok (rada położnej) i tego się trzymam! Tak więc MUSI się urodzić zdrowa i bez żadnych komplikacji :) Co do pampersów mam tylko 1 paczkę tych "newbornów" 2-5kg (43szt) i jedną paczkę mini 3-6kg (108szt) - obydwa rodzaje w żółtych opakowaniach. Na początek chyba starczy, a potem małż mój będzie latał do sklepu :)
-
Przeczytałam tę pierwszą stronkę, którą podałaś - fajne, tylko, że nie dla mnie, bo ja CC. Wyczytałam tu - jakaś dziewczyna pisała, ale nie z "naszych", że jak się pojawią symptomy porodu to nie dają ZZO tylko narkozę? Prawda to??? Powiedzcie kochane - te, które CC miały.