Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rysiątko

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej barbariana O ile mnie pamiec nie myli to dziewczyny kilka stron wstecz pisaly ze na wczesniejszych stronach sa przykladowe pyt. do interview wiec zajrzyj wstecz prosze Pozdrawiam
  2. Dziekuje ci bardzo za informacje malrelo wedzona. Na razie to tyle co bym chciala wiedziec. Czy moge liczyc na jakies informacje w przyszlosci gdybym miala jakies pyt.? Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje serdecznie. PS. Jesli to nie jest tajemnica to w jakim miescie studjujesz?
  3. Wielkie dzieki makrelo wedzona za odpowiedz. No tak rzeczewiscie moja pyt. bylo ogolne, ale jesli nie mialabys nie przeciwko to mialabym jeszcze kilka pytan odnosnie twoich poczatkow. Glownie chodzi mi o to czy nie mialas problemow z fachowym slownictwem, bo wiesz jak chodzilam do colleg-u na angielski to poza katarem kaszlem wysypka to nic wiecej nie uczyli a przeciez tego slownictwa fachowego jest troche do opanowania. Jak sobie przypomne jak to bylo jak chodzilam do liceum med. to jestem troche przerazona, bo po pierwsze to bylo wieki temu a po drugie bylo tego sporo, a po ang. to musi byc nielatwo. Wiesz ja nie mam problemow z ang. ani na codzien ani w w pracy-pracuje w domu opieki ale na studiach to tak sobie mysle ze to jest duzo trudniej-czy nie? Czy ty zanim zaczelas studia przygotowywalas sie jakos z tego slownictwa fachowego, a jesli tak to jak? Poza tym interesuje mnie jak to wszystko wyglada od stony organizacyjnej, czyli ile razy w tyg. byly zajecia i po ile godzin, czy musialas zakupic duzo lit. fachowej, jak wygladaja zaliczenia-czy na koniec semestru, czy w trakcie i jak dziala system oceniania. Aha no i jeszcze jedno-czy ty robilas IELTS. Bylabym ci wdzieczna za odpowiedz i ewentualne wskazowki. Pozdrawiam.
  4. Czesc dziewczyny i chlopaki :) Dawno tu nie zagladalam ale mam do was wszystkich pytanie. Czy moze ktos z was studiowal lub jest w trakcie studiow pielegniarskich w UK. Ja jestem w Anglii juz ponad 6 lat i prawie 3 lata temu zaczelam proces rejestracyjny w NMC(ja konczylam Liceum Med.) ale oni ciagle czegos ode mnie chcieli pomimo ze dalam im caly stos dokumentow na ktore wydalam fortune i w koncu sie wkorzylam bo po prawie 3 latach zarzadali ode mnie zaswiadczenia ze przepracowalam w zawodzie 7 lat w ostatnim dziesiecioleciu czego oczywiscie przedstawic nie moglam bo prawie 6 lat bylam tu wiec tyle minelo od kiedy przestalam pracowac w szpitalu, a nie moglam wczesniej rozpoczac procesu rejestracji gdyz przyjezdzajac tu nie znalam wcale jezyka-jak zapytalam na poczatku czy wogole mam jakies szanse na pin to zapewniali ze tak i zebym sie nie martwila. Obecnie jestem na poziomie Level1, pracuje w domu opieki i jestem na etapie skladanie dokumentow na uniwerek na pielegniarstwo, wiec jesli ktos to przeszedl to czy moze mi napisac jakie byly jego poczatki-bede wdzieczna. Pozdrawiam
  5. Czesc dziewczyny i chlopaki :) Dawno tu nie zagladalam ale mam do was wszystkich pytanie. Czy moze ktos z was studiowal lub jest w trakcie studiow pielegniarskich w UK. Ja jestem w Anglii juz ponad 6 lat i prawie 3 lata temu zaczelam proces rejestracyjny w NMC(ja konczylam Liceum Med.) ale oni ciagle czegos ode mnie chcieli pomimo ze dalam im caly stos dokumentow na ktore wydalam fortune i w koncu sie wkorzylam bo po prawie 3 latach zarzadali ode mnie zaswiadczenia ze przepracowalam w zawodzie 7 lat w ostatnim dziesiecioleciu czego oczywiscie przedstawic nie moglam bo prawie 6 lat bylam tu wiec tyle minelo od kiedy przestalam pracowac w szpitalu, a nie moglam wczesniej rozpoczac procesu rejestracji gdyz przyjezdzajac tu nie znalam wcale jezyka-jak zapytalam na poczatku czy wogole mam jakies szanse na pin to zapewniali ze tak i zebym sie nie martwila. Obecnie jestem na poziomie Level1, pracuje w domu opieki i jestem na etapie skladanie dokumentow na uniwerek na pielegniarstwo, wiec jesli ktos to przeszedl to czy moze mi napisac jakie byly jego poczatki-bede wdzieczna. Pozdrawiam
  6. Dziękuję Ci bardzo iskierko-boża za radę. Cały czas się zastanawiam czy nie byłoby warto zrobić tej pomostówki szczególnie że teraz trwa tylko 2 semestry więc może dałoby się jakoś przemęczyć ten rok.Szkoda tylko że jest ona darmowa tylko dla pielęgniarek pracujących a te bez pracy i które robią w kraju wolontariat muszą płacić.Nie zarabiamy i mamy pod górkę bo 2200 za semestr to dla mnie kupę kasy szczególnie ze mój mąż stracił prace i jest na zasiłku :( a mamy jeszcze dwoje dzieci.
  7. Do iskra_boża wyczytałam wyżej że zrobiłaś pomostówkę za pomocą PUW. Czy mogłabyś napisać jak tego dokonałaś? Myślę że dobrze zrozumiałam i że zrobiłaś ją za pomocą internetu-czy to wogóle możliwe a jeśli tak to w jaki sposób i jak to wyglądało? Wyczytałam w necie że teraz pomostówkę można zrobić w 2 semestry lub 1150 godzin, a może wiesz czy nie dałoby się tego zrobić tu na miejscu w UK w jakiejś angielskiej uczelni?
  8. Witam wszystkich którzy wypowiedzieli się do tej pory na tym forum i chciałabym do Was dołączyć.Z tego co udało mi się tu wyczytać widzę że bardzo obeznana w temacie jest iskra_boża. Super że są osoby które tak chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami i wiadomościami. chciałabym Was prosić o poradę:jestem pielęgniarką po LM.Mam 6 letni staż pracy w Polsce(pracowałam w przychodni, w szkole, w domu opieki społ. oraz w szpitalu na oddz.wew.). W Anglii jestem od niespełna 4-ech lat i jak dotąd nie próbowałam swoich sił w zawodzie a bardzo bym chciała i nawet mam jakieś 97% potrzebnych dokumentów(z tłumaczeniami włącznie).Wyjeżdżając z Polski przetłumaczyłam dokumenty z myślą że pewnego dnia zacznę tu pracować w zawodzie.Przez okres 3 lat pobytu w UK pracowałam jako pomoc domowa u Anglików w prywatnych domach i jednocześnie chodziłam do collegu na angielski -naukę zresztą dalej będę kontynuować od września.W miarę możliwości próbowałam dowiedzieć się co i jak ale każdy mówił co innego.Ostatnio postanowiłam zadzwonić do NMC i zapytałam jaką mam szansę na pracę w zawodzie.Przedstawiłam sprawę ipo czym powiedziano mi że muszę się zarejestrować(przyznali mi PRN i przysłali aplikację do rejestracji)a potem tylko szukać pracy.Brzmiało to jakoś zbyt prosto ale nabrałam nadzieji, jednakże po tym co tu przeczytałam mój entuzjazm opadł troszkę.Nie wiem czy kontynuować dalej tą rejestrację czy się wstrzymać bo właśnie miałam zamiar lecieć do Polski z aplikacją ale nie wiem czy warto skoro mam tylko LM. POMÓŻCIE I DORADŹCIE PROSZĘ WAS BARDZO
×