juloni
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez juloni
-
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze pomyslilo mi sie- Nielotol ty mialas inseminacje przeciez. Ale pisalas ze w 11 dniu robilas test. To i tak strasznie szybko pokazalo!!! Bo przeciez u cibie musialo dojsc do zaplodnienia, potem podroz do macicy i dopiero implantacja. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pati a jak Ty? Bedziesz czekac do Bety? Bo z tego co Telesforka mowi to moglabys testowac w 11 dpt. Co myslisz? Oooo! Zaraz, zaraz ktos tu sikanca robil w 11dpt i wyszly tez 2 krechy? Nielotol to byals Ty? -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na stowe nie doczekam Bety! Zrobie testy i dlatego chcialabym wiedziec kiedy najwczesniej jest sens robic -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pytanie za sto punkotow! Kto robil testy sikance, w ktorym dniu po transferze i wynik byl dodatni?? -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie 4 dpt. Nic nie czuje! Kinia Ja tez podobnie sie czuje jak ty, dwa maluch i jeszcze slabiutkie. Wczoraj bylam na krwi- sprawdzic czy progesteron i estrogeny na poziome ok sa. Nastepna krew w srode a potem poniedzialek 8-go Dzien Sadny. Wczoraj powiedzialam mojej lekarce ze nic nie czuje, nie nie strzyka, nie kluje wiec sie martwie ze duuupa, a ona na to: nie nie nie! Nie chcemy zednych kluc, zadnych boli! Troche sie martwilam! Telesforka Ale mnie teraz uspokilas na dobre! Tego mi wlasnie bylo potrzeba!. Nic nie czulas! A w ciazy bylas :) Annette Jestes! jak tam u ciebie?Ja ostatnio juz po jakies egzorcyzmy ciegalam :) he he he. A tak na serio to modle sie mocno za moje kuleczki :) Lunede Patrz na monitorze i daj znac czy widzialas ta igle bo ja nic nie widzialam, mimo ze tez mialam monitoring. No i powodzenia ci zycze z calego serduszka!!!!!! Basza Orgazmuj w takim razie ile wejdzie :) Moze jeszcze doloz ta dietke wysoko bialkowa :) Lunede ja tez mialam stosowac wstrzemiezliwosc przed IUI i przed pierwszym podejsciem do in-vitro ale to tylko dlatego bo potrzebna byla armia plemniczkow! Natomiast tak sobie mysle teraz ze to co Kinia pisze ma sens. Moze powinnysmy naszych M prosic by sie nami tak zajeli bysmy orgazmy mialy bez stosunku :) :) :) :) :) -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nielotol ciesze sie ze wyniki sa super:) Bedzie dobrze Lunede no to juz pobrane jajeczka, teraz do poniedzialku :) Kinia witamy :) Ja tez mialam wlasnie dwa zarodki transferowane we wtorek, i tez sa slabe, oba sa jakosci C i mialy 5 dni. Jak u ciebie wygladal transfer? Dziewczyny powiedzcie mu czy w trakcie transferu widzialyscie na monitorze ta igle? Moj M byl przy mnie i mowil ze nic nie widzial. Potem lekarka pokazala nam plamke gdzie ten plyn wyladowal ale nic pozatym nie widzieliscie. Wydrukowala nam zdiecie i zakreslila dlugopisem ta plamke. Moj M mowi jakby nie dowierza i jak go uspokajalam mowiac: widzisz ta plamke? on mi na to: zobacz tu jest jaks inna plamka tez, skad wiesz czy to jest to. Pozatym nic nie czulam, czy wy mialayscie jakies odczucia podczas transferu? -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No wlasnie mi tez sie spelnilo troche co wrozka przepowiedziala, ale teraz sie zastanawiam czy gdybym sie nie kierowala tym co mowila moze zycie potoczyloby sie inaczej, moze poszlabym inna sciezka. Ja nie mowie ze jestem nieszczesliwa ale mam wrazenie ze wlasnie wtedy pozwolilam pokierowac soba a przeciez "niezbadane sa wyroki Boze". Wiec jak te wrozki moga przepowiadac przyszlosc? Ja mysle ze to wlasnie te zle moce narobia nam chetki i dzieki temu My pozwalamy im zaczepic na nas ich kleszcze..... a wtedy duuuupa, juz oni tak latwo nas nie puszcza. Obejrzyj koniecznie ten filmik...po prostu szok! Tyle o tym slyszalam a to jest dowod. Ponoc sa modlitwy by sie oczyscic z tego co sie do nas moglo przykleic. Zobacz na tym filmie ile sie przykleilo do tej biednej Annelise, zobacz jakie imiona mialy te demony. Az mi ciarki przeszyly cale cialo. Ja mysle ze do mnie napewno sie cos przykleilo bo wiem ze watpilam w wiare. Widzisz teraz coraz wiecej ludzi jest opetanych i jeden z drugiego przyklad bierze. A jak nadazy sie ze ktos tak jak ja teraz tu pisze o tym wszystkim to ludzie mysla ze jakas koscielna wariatka. Wiem bo ja tak myslalam o tych co wierza gleboko i mowili o tym w glos. Teraz zaluje ze tak o nich myslalam. Ja nie zartuje kurcze, moze wlasnie moi bliscy co odeszli przyczynili sie do tego by mna potrzasnac i pokazac mi ktoredy mam isc. Sama nie wiem ale cos w tym jest. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Noooo.... jestem strasznie ciekawa co napiszecie na ten temat -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wiem czy sie bedziecie ze mnie smiac ale zaryzykuje.... ....na wstepie powiem ze nie prowadzilam do tej pory jakos super religijnie mojego zycia. Chodzilam od czasu do czasu do kosciola i jak juz tam bylam to naprawde nie raz mialam lzy w oczach, kiedy na przyklad ksiadz prawil jakies ladne kazanie, badz w trakcie roznych modlitw. Ale pozatym to niezly ze mnie gagatek, ha ha ha, hi hi hi, fajeczki, drineczki, pobluznilo sie, wiecie taki maly wariat ze mnie byl. Ostatnio jednak nasluchalam sie ze to wlasnie tak diabel pomalu opanowuje nasze dusze, robi to po malu ze nawet nie zdajemy z tego sprawy. I tak coraz bardziej oddalamy sie od dobrej drogi i szatan zaczynami nami kierowac. Slyszalam ze wlasnie ludzi "opetanych" (wiem ze tu sie smiac bedziecie- ale chodzi tu o ludzi ktorzy otworzyli swe dusze na zlo, czasami nawet nieswiadomie) wiec wlasnie takim ludziom sie nie uklada zycie. I tak sobie pomyslalam moze ja wpuscilam jakiegos "zlego" do mojej duszy i dlatego mi sie nie uklada. I teraz tak: chodzilo to po mnie chodzilo, kielkowalo to we mnie kielkowalo i w koncu mnie naszlo!!! Moja znajoma miala taka specjalnie poswiecona wode, olej i sol. Byla na takiej specjalnej mszy, gdzie na wlasne oczy widziala jak ludzie mdleli (tak ponoc reaguje zly jak w kims siedzi), sama mi to opowiadala, wierze jej bo nie nalezy do bajkopisarzy. Z tego spotkania miala ten olej, wode i sol. Wczoraj mnie naszlo, znalazlam modlitwe by poswiecic dom, czyli wygonic jak jest jakies zlo. Potem zapalilam swieczke co mi moja kolezanka dala i obeszlam moj domek. No i pomodlilam sie. Pierwszy raz zmowilam caly Rozaniec, potem modlitwe do Jana Pawla II. Prosilam o opieke nad nami. I wiecie co? Jakos mi tak lzej sie zrobilo na sercu. A powiem wam ze sie przestraszylam jak latwo mozna otorzyc drzwi dla zlego do naszych dusz> Bo ponoc zly nie wejdzie jesli nie zaprosisz. Wystarczy jeden sposob ktory kazda zapewne z nas zrobila: wrozki!!! Ja bylam kilka razy u wrozek! I jak sobie pomyslisz nad tym to ma sens. Mo wrozby mowia nam o fajnych rzeczach i w nie latwo wierzymy. Pozatym jest wiele innych sposobow kiedy zapraszamy zlo do siebie. Najbardziej zszokowal mnie film ktory mi poscila znajoma na youtubie! To sie dzieje naprawde! Zreszta same zobaczcie: http://www.youtube.com/watch?v=97gMzXbOUss Obejrzyjcie do konca. Ten film zmienil cos we mnie :) Ta historia byla zamknieta w archiwach kosciola na lata. Teraz udostepnili nagrania tylko na jakis czas dla naukowcow i znowu zamkneli je. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
telsforka, mozesz mi zdradzic co to za klinika i jaki to program prosze? Marze o tym by sie udalo ale jak nie to musze wszystko od poczatku zaczynac bo nie mam pingwinkow. Mieszkam w Chicago. Pozdrawiam i z gory dziekuje za info -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I znowu optymizm odlecial :( -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Basza, czarny tak mi przykro. Jak przeczytalam wasze posty to od razu sobie pomyslalam ze jade do kliniki na dupe, ze znowu sie nie uda :( -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czarny, jak przeczytalam twojego posta to tak jakos mi sie cieplutko na sercu zdobilo i sie usmiechnelam. Jak juz po wszystkim wsiade jutra do auta to pomysle o tobie :) i o tym ze je odebralam. U mnie 24.20 w nocy. Ide spac i rano do kliniki. Mam wypic flache wody i Valium ciachnac na 1/2 godz przed. GIRLS! TOMORROW is a big Day! Ja o was wszystkich bede myslala :) Wiec jak zajrze tu jutro to chce slyszec ze Bashy i Czarnej :) beta super, Agi usg super! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tez juz zaczynam sie denerwowac, ale skoro prolaktynka moze podskoczyc to musze sie uspokoic kurde! Dziewczyny, Weszlam na inne forum podczytac i tam sie natknelam na mase postow dotyczacych transferu, ze dziewczyny sie martwia ze nie jest zawsze monitorowany. Jedna laska bardzo rozzalona jest i ma obawy ze niemonitorowany transfer nie daje jej pewnosci ze wyszla z kliniki z zarodkami w srodku. Inne ja uspokajaly ze trzeba wierzyc lekarzom. Kurde po co ja to czytalam :( Ja juz nie pamietam czy moj pierwszy transfer monitorowali. Bede w poniedzialek na ostatniej krwi i na usg bo we wtorek dzien wielki :) Zapytam mojej lekarki o ten monitoring. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Leo.... hop hop!!! Odezwij sie kochanie! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wow!!!!...... Widze ze 25-ty Wtorek to juz nie tylko dla mnie Bardzo Wazny Dzoien :) !!!! Basha -robi Bete Aga 37 -robi usg Czarny- robi Bete A ja mam Transfer!!!! Wow Jakas KUMULACJA! Moze wyniki tez beda MEGA! Czarny a co ta prolaktyna robi? I czemy z nerw powstaje? Anette he he he :) Dobra jestes :) No coz trzeba wierzyc w to karty ci powiedzialy, tak? Lunede udanej podrozy i uwazaj na siebie! I pisz co i jak na bierzaco. Basza tak wlasnie tu rozwazalysmy czy lezec czy nie. No i jednak to moze tedy droga? Ale co? One autentycznie lezaly DWA TYGODNIE??? Ja jak wroce po transferze leze do weekendu a potem sie bede oszcedzac. -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka dziewczyny :) Dzis byla na krwi, ostatni dzien Lupron dzis, Jutro zaczynam Progesteron i Aspiryna. Jazy im blizej tym coraz bardzie robie w gacie he he he :D Lunede kiedy do Polski jedziesz? Bedziesz miala dostep do netu? Mialas juz usg? Ja juz nie pamietam kiedy ale mialam usg (na cyklu z punkcja) i moja lekarka mi mowila ile pecherzykow widziala wtedy Basza witamy :) Lez i odpoczywaj jak mozesz. Nasza Leo sie nie odzywa ale napewno jak wroci bedzie chciala sie dowiedziec jak wyglada transfer na naturalnym cyklu. Wiec jak mozesz to opisz wszystko zeby bidulka od razu sobie wyczytala jak do nas zajrzy, Ok? Aga 37, mysl pozytywnie :) To klucz do sukcesu!!! Glowa do gory, bedzie dobrze Annette, fajnie ze sie pozbieralas i dzialasz dalej. A co ci wrozka powiedziala?? :) czarny ja mam nadzieje ze to malenswto twoje tam sobie gniazdeczko buduje i dlatego boli, kluje :) -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie podchodzilam do kolejnych inseminacji bo prawda jest taka ze trzeba miec naprawde szczescie, spytalam lekarki i powiedziala ze inseminacje tylko troszeczke podnosi szanse wiec stwierdzialam ze nie ma sensu placic jak i tak szanse sa nikle -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niee to jest chore - dla mnie przynajmniej! Skakac na spadochronie w 4 miesiacu ciazy??????? Totalna nieodpowiedzialnosc i glopota! Jak tak mozna? I wogole sie dziwie ze ten maz sie na to zgodzil. Starszne to jest co sie wydarzylo ale mozna bylo tego uniknac!!! Leo, nie placz kochanie. Tak mi przykro..... Musisz sie wziac w garsc. Nie udalo sie no i trudno. Moze nastepnym razem. Jaki teraz plan u ciebie? -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bezpośrednim i widzialnym objawem zagnieżdżenia zarodka w jamie macicy jest tzw. plamienie implantacyjne. Ze względu na znaczne przekrwienie błony śluzowej macicy, spowodowane działaniem progesteronu i estrogenów, zagnieżdżenie zarodka może powodować niewielkie brudzenie lub plamienie. Zarodek, zagnieżdżając się w błonie śluzowej macicy, może trafić na naczynie krwionośne, uszkadzając jego ścianę. To prowadzi do wynaczynienia się krwi, która ewakuuje się z macicy, powodując plamienie -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czarny ja poprzednim razem czekalam cierpliwie nie wiem jak to tym razem bedzie. Zobacz kochana co ci skopiowalam: Proces od zapłodnienia do zagnieżdżenia się zarodka jest dość skomplikowany, choć krótki w czasie. Zapłodnienie, czyli połączenie komórki jajowej z plemnikiem, następuje zwykle w bańce jajowodu. Powstaje wtedy zygota, która zaczyna wędrówkę od jajowodu do jamy macicy, ulegając licznym podziałom. Z zygoty w stadium moruli powstaje blastocysta, która różnicuje się na dwie warstwy: zewnętrzną stanowiącą początek trofoblastu, a pźniej łożysko, oraz wewnętrzną, z której powstaje zarodek, a na końcu płód. Zarodek, jeszcze przed implantacją, wytwarza wiele różnych białek, między innymi gonadotropinę kosmówkową (hCG). Jest to hormon będący wskaźnikiem ciąży testy ciążowe potwierdzają jego obecność w moczu. Uważa się również, że hCG zapobiega odpowiedzi matki na antygen płodowy. Zarodek dociera z jajowodu do macicy ok. 2-3 dnia po zapłodnieniu. Zagnieżdżenie zarodka, czyli jego implantacja w jamie macicy, następuje zwykle w 6.-7. dobie Widzisz to? Twoj pingwin ma 7 dni tak? Ojoj moze to byc TO!! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Helenka jak sie trzymasz? co sie u ciebie dzieje? Lunede ty w Polsce transferujesz, tak? Czarny doczekasz bety? Czy bedziesz sikanca robila? Nielotol w 11dpt robila i wyszedl :) -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarny .... Oooo! dpt ale ze mnie pipka he he he ;) ze sie nie domyslilam! Ok, no to przynajmnie teraz na siebie uwazaj. Ja powiedzialam sobie ze nie ma co i bede lezec jak kazali. Osttanio tak jak juz wspominalam wogole nie lezalam i teraz mam wyrzuty sumienia zaluje. czarny mialam przerwe jak sie wtedy zalamalam. Wiesz, wczesniej przez dlugi czas chodzilam do lekarza non stop, najpierw mnie na jakis lekach trzymali, potem inseminacja nie udala sie, no i potem Ivf i jak sie nie udalo to juz sil mi braklo. Zerwalam wszystkie wizyty, nie chcialam slyszec o lekarzach, chcialam spedzic bezstresowo swieta i nowy rok, zaczelam palic fajki na nowo (poswiecilam sie i rzucialm, przytylam wtedy strasznie) No i wogole tak cala sie temu oddalam wiec jak mi cos wtedy peklo we mnie to na maksa. I tak czas lecial.... przyszla wiosna, moja mama przyleciala, przyszlo lato, i tak jakos oddalalam od siebie te mysli az w koncu przyszedl moment kiedy juz wypoczeta, z zagojonym serduszkiem, uzbrojona w nowe sily podjelam walke na nowo :) No! Troche duzo mi tego przepisali co? A co ile wy chodzicie/chodzilyscie na krew przed transferami dziewczyny? Annette, dobrze ze stanelas na nogi :) Co nas nie zabije to nas wzmocni! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarny mam 4 pingwinki, zamierzaja rozmrozic 2 i jak beda ok to transferujemy obie, jak cos starcimy ro rozmrazamy nastepne 2 (parami mrozone sa). Najlepsze beda jajka jak wyjdzie na to ze po rozmrozeniu beda 3 bo na przyklad z pierwszej pary tylko jeden zostanie i rozmroza 2 pozostale i bede one ok; he he he! Nie wiem ale mialabym niezlego stracha transferowc 3!!!! A noz widelec! I co? Trojaczki????? Wiem ze to nierealne.... ale......... przypadki chodza po ludziach, nie tak? Na kiedy masz planowany transfer? Ja i Lunede w przyszlym tygodniu! Dziewczyny takiego mam stracha ze szok. Im blizej tym coraz bardziej napiecie rosnie. Strasznie boje sie rozczarowania!!!!!! -
IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po
juloni odpisał Nusiaaa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie horminy ok tylko ten estrogen musielismy zmienic, bralam 3 rano a teraz mam brac jedna rano i 1 wiedna wieczorem "dowcipnie" :) czyli jak to moja lekarka nazywa "protokol smerfetkowy" bo niebiesko na gatkach bedzie :) w srode znowu na krew, potem w poniedzialek znowu krew i usg a we wtorek o 11.30 planowany transfer :} czarny trzymaj sie, za 13 dni beta tak? leo daj znac w poniedzialek, moze akurat kochana :) lunede przypomnij po co robisz ten kariotyp?