sitting on the moon

a ja nie wiem na co sie złapałem:O :D

właściwie to nie ma co się dziwic, że ryba nie brała...przy takich spiewach:P

a wszystkiego po trochę, nawet wojskowe były:D repertuar bardzo różnorodny:D

na mnie zarzuciłaś przynętę i prosze...:P:D tylko nie wiem co to było, na co dałem sie tak złapać?:D:D

wiesz...wg. mnie to śpiewaliśmy całkiem dobrze, bo głośno i takie standardy, które wszyscy znali, ale to tylko moje wrażenia:O:D

:D cieszę się, że poprawiam Ci nastrój

teraz podwójny:D było przyjemnie, ryba tylko nie bardzo brała, ale śpiewy były:D

post mój zniknął:O to jeszcze raz... było mi ciepło, pomimo tego, że nie zabrałem kurtki, Twoje myśli mnie grzały;)

a mnie było ciepło pomimo tego, że nie zabrałem kurtki;) Twoje mysli mnie grzały;)

wróciłem przed chwilą :) od rana się zastanawiasz, Agaaaa....smile;)

:D właśnie zajrzałem...

:)

staram się jak moge...;) Aguś....:) pa!

Aguś... zmykam juz, przytulam mocno i do jutra:) wracam przed południem

mam takie tłuste dżdżowniczki, świeżo wykopane:P:D

:D wiedziałem...

pewnie i tak bedziesz tam ze mną...;)

i do picia piwa też...:P:D

zapakowałbym i Ciebie, przynajmniej miałbym pod ręką kogoś do zakładania robaka na haczyk:P:D i do śpiewania bez fałszowania przy ognisku i...do przytulenia:)

sprzęt juz zapakowany i zaraz wyruszam, ale cieszę się, że jeszcze Ciebie spotkałem:)

:D

widze, ze Ty tez jesteś dzielna;) zostawiam i życze miłego wieczoru:)

cały dzień spedziłem na działce, kret ma sie dobrze i mam wrażenie, ze jeszcze kumpli zaprosił:P:D zaraz wypadam w plener...pogoda sprzyja, ryba bedzie brała:D

jutro moze byc lepiej...pewnie, że tak, zawsze trzeba tak mysleć:)

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/qd/he/r5t3/l9jwb8UmsGhoVaWTKX.jpg