sitting on the moon

daj spokój, Aga, ja też robie błędy;)

tylko wyglądają oczami...:)

zasłużyłaś na wiele więcej, Aguś...:)

wiem w jakim sensie...i tylko w takim odmieni;)

Aga, nie musiałabys prosić, wystarczy, ze popatrzyłbym w te dwa skrawki nieba i słowa same się składają...słodkie i ciepłe, inne gdzieś się chowają, dziwne to, ale tak jest:)

nie:P

czas pewnie kiedyś odmieni nas...słowa pisane specjalnie dla Ciebie?;)

milczkiem nie, ale bym nie rozpieszczał:P

a tak to moge dalej rozpieszczać Cię słowami, jak inaczej nie moge...;):D

dobrze, że nie zmieniłas, bo juz bym nie mówił..:P:D

ostatnio często leci w radiu...happiness:)

stopka juz działa:D

mnie też:) powiem nawet, że lubie być taki zdumiony:D

Aguś...bez słów;) takiego oferme trudno polubić:O

ja nie mam wątpliwości:)

rozumiem doskonale, co chciałaś powiedzieć :) nie przejmuj sie;)

Aga....:D i sie stało...:D ale namotałaś:P

bo nie było!!!:P

jakoś słabo okazujesz tą radość, offermo..;)

a wystarczyło parę minut i nigdy bysmy się nie poznali...ehhh...teraz nie wyobrażam sobie:)

przecież wiesz, że ja też...:)

w tej kwestii to niech sie Aga wypowie;)

i co z tego, i tak bym zajrzał:P:D Aguś, to jeszcze gorzej, bo nie wybaczyłbym sobie, że Cie nie poznałem:)

cos z kafe sie dzieje, posty wolno wchodzą:O

z forum nie :P:D