sitting on the moon

ehhh...śpiochu, na męczarnie też liczyłem

oddaję się calutenki w Twe władanie...:) chyba ten księżyc tak na mnie podziałał...albo wiosna :O

mozesz zrobic ze mną co zechcesz...np. przytulic, powiedziec cos miłego, cos niemiłego też, albo wysłac do łóżka:P:D

ja tez nie dam rady:O juz nic nie robie, jestem do Twojej dyspozycji...cały

witam wieczorowo:) zaraz bede....

:D Agaa..ale hita zapodałaś, wesoły:P:D

:)

wszystko...? :O pa!

mam nadzieje:) a na razie to ide, a raczej biegneeee... do miłego:)

tak, a potem urlop by sie przydał w takiej temperaturze;)

skąd wiesz?:P

jutro poniedziałek:O czeka mnie jeszcze troche dodatkowej pracy, ale juz bliżej jak dalej;)

też lubie lato, upalne lato i najlepiej nad morzem:)

a ja właśnie nie i muszę to nadrobić, bo czuję, że mi się pęcherzyki płucne posklejały:D

poleniuchowałem, owszem:) zaraz ide w teren, jakis mały bieg..spacer...juz mnie nosi:P:D

:D nie ma to jak kompromis:D

no, nie przegadasz...:O ok, zawsze..:P :D

taaaa...zawsze:P witam:D

http://www.youtube.com/watch?v=co6WMzDOh1o

a moja urocza koleżanka się wyspała, bo widze, że wcześnie wstała?:) księżyc nie wyprowadził? a może też nie pamięta?:P:D

u mnie też pochmurno, ale jeszcze troche i bedzie 28st. w cieniu...:D http://www.youtube.com/watch?v=a_GaLdTbOG4&feature=related

spałem tak mocno, że nie pamiętam, gdzie byłem, może łaziłem po dachach, gzymsach tudzież innych rusztowaniach:D jestem cały, więc pewnie miękko lądowałem...ktoś czuwał;):D

:) perfekcjonistka:P:D

pa........... :D

śpij spokojnie, nie daj sie wyprowadzić temu łobuzowi, księżycuu:P:D