Mam na to wszystko wywalone.
Moj swiat i zycie nie kreci sie wokol ich odbytow, religi ich mentalnosci oraz kultury.
Nie szukam z nimi kontaktu bo ich wszystko obraza.
I wala mnie ich fochy.
Lataja po calej europie jak szympansy z gola dupa i ciagle gadaja o tym swoim kolorowym fochowatym obrazaniu sie na wszystkich.
A czy jestem rasista.
Z pogladami to jest tak jak z dupa, kazdy ja ma ale czy trzeba ja wszystkim pokazywac.
Bedzie czas ze sobie z nimi poradzimy.
600 milionow europejczykow jeszcze nie zglupialo.
A ze ladnie sie potrafimy usmiechac i byc grzecznymi dla innych nacji to nie znaczy ze tak myslimy jak sie to wydaje.
A wpisy dzieci kwiatow lubie czytac. Takie naiwne i romantyczne. Typu pokoj milosc mieszanie ras a nie wojna bialasie :), Co za awangarda