hej, kobiety :) ja do was dołączam. Mam za sobą już dietę soutchbeach. schudłam na niej od ok 69 kg do 63, ale przytyłam do 65 (po drodze miałam 2 ciąże). Ogólnie nie tak źle. 63 kg ważę dość często, jak akurat nie jem zbyt dużo wieczorami.
Teraz jestem na etapie spełniania marzeń.. Czyli _zobaczyć z przodu piątkę_
Przyznam, że mam dość spory problem z aktywnością forumową, ale będę się starała. Na początek pytam - macie jakąś stałą aktywność fizyczną? Ja jestem biegaczem i zamierzam mimo tej diety biegać. Na soutchbeachu niestety nie dawałam rady. Było mi zbyt słabo. Ciekawe jak teraz będzie :)