Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GABI_82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GABI_82

  1. Witam. Tak jak w temacie. Coraz ciężej nam się tu żyje. Mamy punkt zaczepienia w Wiedniu, tzn mieszka tam moja bliska rodzina, i dlatego myślimy o tym mieście. Zapisaliśmy się na kurs niemieckiego, bo właściwie nie znamy tego języka. Chcemy wyjechać za jakieś 3 miesiące. Czy ktoś z Was mieszka w Wiedniu? Ile kosztuje wynajęcie mieszkania- może być kawalerka. Ile płacicie za prąd? Jakieś dodatkowe rachunki? Ceny żywności mniej więcej znam. Ile mąż może zarobić np. na budowie? On jest tzw. złotą rączką. Ja na początek mogłabym opiekować się dziećmi lub sprzątać. Dobrze znam angielski. Jak wygląda zatrudnienie? Tylko na czarno? Czy można tak po prostu wynająć mieszkanie, nie mając stałego pobytu? Proszę, doradźcie coś.
  2. Witam:) Dziewczyny, chcialabym sie do was przylaczyc. Dzisia zrobilam test i wyszedl pozytywny:) Mam malo czasu na pisanie, ale pozniej napisze cos wiecej o sobie. Pozdrawiam:)
  3. :) Dziękuję za miłe przyjęcie. Oj długo byłoby pisać. O córkę staraliśmu się kilka lat- cały czas lecząc się w poradni leczenia niepłodności. Miłam (mam ?) PCOS i hiperprolaktylemie. W ciążę zaszłam miesiąc po laparoskopii i nakłówaniu jajnków. Ciąża też była ciężka. Od 19 tc miałam skurcze macicy. Córa urodziła się trochę przed terminem, miała obniżone napięcie miesniowe. Teraz jest zdrowa i bardzo inteligentna:):) Decyzję o drugim dziecku dopiero podjęliśmy. To bedzie pierwszy cykl staran. Tyle ze teraz mam 35 dc i nie wiem kiedy dostane @. Ostatnio cykle mam po 30-34 dni. no i mam 30 lat wiec nie jestem już młodziutka:):) Dziwczynki, bede podczytywala o czym piszecie ale nie bede miala czasu zbyt czesto pisac. Wiecie:praca-dom-corka=to daje kilka minut wolnego dziennie:P
  4. kasienka, no widzisz, myslalam ze tylko Nadie dopadlo to cholerstwo z zapaleniem, dobrze ze juz mamy to z glowy; a z tym zacinaniem sie to rzeczywiscie dzieci ktore duzo mowia czesto sie zacinaja; podobno z tego szybko wyrastaja ale musisz uwaznie sluchac co synek mowi i tlumaczyc mu zeby mowil powoli i ze go sluchasz miesia, u nas tez byly klotnie o "kase",tzn w takim sensie jak Ty piszesz- maz sie wkurzal ze nie moze utrzymac rodziny, chodzil nabuzowany itd; przez prawie 2 miesiace nie pracowal bo szef zamknal zaklad i wyjechal na wczasy (!) a w tym czasie nie wyplaca pracownikom zadnych pieniedzy (nie ma urlopow itp) i bylo naprawde ciezko repetka, kurde idz do jakiegos dobrego endokrynologa bo to nie zarty; anemia pewna a poza tym trzeba uregulowac hormony wiosenka, do przedszkoli zapisuje sie dzieci z rocznika najwczesniej 2009? a jesli Nadia we wrzesniu bedzie miala juz 2,5 roku (rocznik 2010) to tez moge probowac ja zapisac na wrzesien?? gramka, z tymi zabkami to rzeczywiscie koszmar; mysle ze Lenka ma juz uraz do dentysty na calego; moze jakis syropek uspokajajacy przydalby sie przed wizyta u pedodonty; bo teraz nawet jesli wizyta mialaby byc bezbolesna to i tak malutka bedzie w strasznym stresie Angela, gdzie sie podziewasz?? Co u Was?
  5. juz jest lepiej, nawet pulpeta zjadla ale musial byc letni teraz sie doczytałam * wyrzynal ząb
  6. Hej:) Gramka, z cisnieniem to nie żarty. Jak już stwierdzono nadcisnienie to trzeba brac leki caly czas. Dobrze ze z tesciowa ok. Miesia, ale ta Twoja Tati duza! Mojej Nadii tak opornie wlosy rosna, ale juz cos tam rosnie:) Repetka, gratuluje chodzącej córci:) Wiecie co, w tym tygodniu przeżyłam jakiś koszmar. Tzn Nadia przeżyła a ja razem z nią :( Miała katar, podwyższoną temperature, wychodziły 5tki i... dostała zapalenia dziąseł! Kurde, nigdy nawet plesniawek nie miala a tu taki zonk. Zeby codziennie myje, a tu taki koszmar. Nic nie chciala jesc, nawet pic. Dziasła cale napuchniete, płacz non stop z bólu. A ja siedzialam i wyłam razem z nią . Wczoraj w jednym miejscu dziaslo zaczelo krwawic i to konkretnie- wiadomo krew wymieszala sie ze slina i normalnie Nadia pluła krwią. Straszne to było. Dzisiaj lekarz powiedzial ze dziasla sa przekrwione i wyżyna się ostatni ząb i stąd to krwawienie. Normalnie wysiadam. Mam nadzieję że u Was wszystkich wszystko ok i dzieciaczki zdrowe. Pozdrawiam
  7. Cześć Dziewczynki:) Szmat czasu tu nie zaglądałam. Wybaczcie, że nie odniosę się do waszych wpisów. Chciałam po krótce napisać co u nas. Pracuję sobie od jakiegoś czasu, nie mam kokosów, ale ogólnie nie jest tragicznie. Nadia chodzi do żłobka. W swojej grupie jest wodzirejką:) Tak lubi spędzać czas z dzieciakami, że czasem gdy przychodzę po nią to muszę ją ganiać po sali bo wcale nie chce wracać do domu. "Śpiewa" piosenki, tańczy, "czyta" gazety;). Teraz jesteśmy w domu, bo zaflegmiło ją na maxa. Wychodzą jej 5tki i ma straszny katar spływający do gardła,który powoduje wymioty. Męczy się bidulka a i tak rano pyta czy idzie do dzieci:) Ja pracuję w swoim mieście, więc nie tracę czasu na dojazdy. Nadal chodzimy z mężem na niemiecki. Jak się trafi dobra oferta pracy w Niemczech czy w Austrii to wyjedziemy, choć już tak bardzo nam się nie pali. To tyle. W tym tygodniu poczytam o czym pisałyście. Pozdrawiam Was wszystkie i każdą z osobna :)
  8. Pytam , bo moja rodzina tzn ciocia z wujkiem mieszkaja w Wiedniu od bardzo bardzo dawna, sa juz na emeryturze, maja wlasne mieszkanie- ogromne w kamienicy. Nie pytalam ich o koszty zycia w Wiedniu bo mi glupio. A poza tym oni zyja juz na wyzszaym poziomie, a my bedziemy zaczynac od minimum. Dzieci cioci pozakladaly juz rodziny z Austriakami i żyją jak rodowicy Austriacy a nie imigranci- z nimi nie mam blizszego kontaktu. Chleb w Wiedniu (dobry chleb) jest drogi. Mozna kupowac zwykly tostowy w marketach typu lidl czy cos takiego ale to jest tylko namiastka pieczywa. Wiec wcale nie trzeba zywic sie krewetkami zeby wydac sporo pieniedzy na jedzenie. Ja nie jestem wybredna, maz tez, wiec moze na jedzenie duzo nie wydamy ale corka powinna jesc dobre jakisciowo produkty.
  9. a kto powiedzial ze naucze sie jezyka w 3 mieisace? zapisalismy sie na kurs dla wyjezdzajacych do pracy; ucza nas jak niwypelniac formularze, dogadac sie w urzedach i podstawowe zwroty uzywane w pracy, w sklepie itp. reszte opanujemy na miejscu ale przynajmniej nie pojedziwmy calkowicie zieloni
  10. jakajakaja666, bardzo Ci dziękuję za infor. Nawet nie wiesz ile mi pomogłaś swoją odpowiedzią. Powiedz mi jeszcze-ubezpieczenie auta 80 euro- na jaki czas? bo chyba nie na miesiąc? 100 euro - ile km przejeżdżacie miesięcznie, dużo jeździcie? Dzięki za link do forum. Właśnie czegoś takiego szukałam. Wszedzie wpisy osób mieszkających w uk i ciężko co innego znaleźć.
  11. basssza- mam załatwioną pracę, czy dopiero będziesz szukać?
  12. Repetka, w ostatniej chwili:) Bebilon juz oddałam i wlasnie mialam zaniesc nutramigen do apteki. Na nk podaj adres. Wyślę za pobraniem. Nie wiem czy dam rade dzisiaj ale jutro na 100% wyślę. Milego dnia babolce. Ja mam dzisiaj kupe roboty bo przyjezdza rodzinka.
  13. czesc Dziewuszki! U nas wszystko ok. NIe mam czasu pisac. Chcialam tylko powiedziec ze robiac porzadki w szafkach i szafach znalazłam 3 puszki BEBILONU 1 PEPTI i 1 puche NUTRAMIGENU1. Puszki nigdy nie otwierane. Waznosc do Maja 2012. Oddam je za darmo. Któraś chce??? Pinki, moze Ty? Albo dla jakiejs znajomej? Jak cos to wysle paczke za pobraniem. Trzymajcie sie Kochane! Buzka
  14. Witam:) Winetka, na nocny kaszel najlepszy jest diphergan - dziala uspokajajaco i zmniejsza ilosc wydzieliny ktora wywoluje kaszel. Nadia wlasnie powoli zdrowieje bo z kataru zrobilo sie zapalenie oskrzeli. Aga,moj kuzyn jak byl maly to mial przepukline pepkowa ale nic z tym nie robiono. Ja teraz po ciazy tez mam ale operacje bede miala po drugiej ciazy. Teraz musze sie z nia meczyc hehe Dziewczyny, ile lat mialy Wasze dzieciaczki gdy zmnielyscie im lozeczko niemowlece na normalne lozko? miesia, bedzie dobrze; jakos wytrzymacie te rozlake. My z mezem czasem myslimy o wyjezdzie zagranice. Ciezko nam tu finansowo. Ja bym juz dawno wyjechala ale on jest z tych lekliwych;) repetka, kiedys pytalas o co chodzi z ta rozmowa kwalif. i tematem dzieci- otóż rozmowe prowadzily 2 eleganckie babeczki po 40tce (moze to nie ma znaczenia) i wszystko bylo super do momentu gdy powiedzialam ze mam 1,5 roczna corke. Zaczely sie pytania czy dziecko choruje, jak daje sobie rade w zlobku (powiedzialam ze juz chodzi), czy wg mnie czesto bedzie chorowac (!!!) zaczynam zastanawiac sie nad powrotem do porzedniej firmy ale na pol etatu. nie zarobie nic (tzn tylko na zlobek i dojazdy) ale nie strace kontaktu z zawodem. musze zadzwonic do szefowej, az mnie ciary przechodza:(
  15. Witam z rana:) Bardzo dziekuje Wam za zyczenia Kochane jestescie:) Gramka Tobie tez wszystkiego naj jeszcze raz! Mowie Wam jaki prezent dostalam od meza....zabiera mnie dzisiaj na caly weekend do Puszczy Noteckiej. Moja mama zostanie z Nadia a my jedziemy sami! Podobno juz od dawna to organizowal i juz wszystko mial dogadane z moimi rodzicami haha, a ja nic nie wiedzialam. Mielismy jechac na grzybki troche sie zrelaksowac chodzeniem po lesie ale podobno nie ma grzybow w tym roku wiec chyba znajdziemy sobie inna rozrywke ;) Jeszcze nigdy nie spedzilam nocy bez Nadii, kilka razy zostawialm ja z mama na kilka godzin i to wszystko. Ciekawe jak to bedzie. Wczoraj Nadia byla pierwszy raz w zlobku-troche ponad godzine i byla przeszczesliwa, nie chciala wracac do domu. Pozniej do Was zajrze.Pa
  16. juz wrocilysmy bo duchota straszna mimo iz niebo zaslaniete chmurami, chyba idzie burza Dziewczyny po jakim czasie szczepionka uodparnia dziecko? Za 2 tygodnie chcialabym juz poslac Nadie na 2 godziny do zlobka. Wczoraj byla szczepiona na pneumo. To nie za wczesnie? Angela, gramka, powiedzcie mi ile maja wzrostu wasze corcie i w jakim rozmiarze kupujecie buty dla dziewczynek?
  17. i zawsze wszystkich przyjmuja z otwartymi ramionami. topik istnieje od ponad 3 lat ale ciagle ktos nowy tu dolacza. ostatnio troche mniej czasu mam na pisanie wiec nie wiem o czym aktualnie dziewczyny pisza, nie liczac ostatniej strasznej informacji
  18. Witaj Winetka:) tutaj mozesz pisac o wszystkim, dziewczyny sa wspaniale:)
  19. Witam, dziewczyny jestem w wielkim szoku. Dawno nie zaglądalam, a tu taka wiadomosc. Nawet nie wiem co napisac. Sraszna tragedia. Maz Migotki jest marynarzem. Jak on sobie teraz to wszystko pouklada. Chyba wychowaniem malenkiej zajma sie dziadkowie. Ale mysle ze to nie jest miejsce na roztrzasanie tej sprawy. Kazdej z nas jest przykro ale nic nie poradzimy. Widze ze Nadziejka sie pojawila. Dawno Cie tu nie bylo stara kompanko:) Napisz jak Adi. Myslisz juz o drugim dziecku?
  20. Czesc Dziewczynki. Chyba przygotowania swiateczne ida u Was pelna para bo nic sie nie odzywacie:) Kffiatki, nawet nie wiem co mam Ci napisac. Trzymaj sie kochana. Kobiety a szczegolnie matki, sa silne. Dasz rade. Dbaj o siebie i Hanie. Mam nadzieje ze z mama to nic powaznego. 3 mieisace bez meza to dosc dlugo ale do wytrzymania. Te swieta moze nie beda takie kolorowe jak powinny ale czasem tak sie zdarza. Gramka, dzieki za odp. Moze rzezcywiscie podetne Nadii te piorka i cos z nich w koncu wyrosnie:) Angela, nie szalej z ta waga bo znikniesz w koncu i kto nad morze pojedzie? ;) Pinki, widzialam Twoje zdjecie. Cudnie wygladasz w ciazy:) Chyba niewiele przytylas, brzuszek masz sliczny. Wiecie co, Nadii wychodza dwie czworki tzn polowa jednej juz wyszla ale duzo przed nami. Ma stan podgoraczkowy, marudzi, w nocy budzi sie z placzem. Juz nie mam sily. Wszystko pcha do buzi az ma odruch wymiotny. Kiedy to sie skonczy?... Powiedzcie mi kiedy dziecko zaczyna patrzec pod nogi gdy chodzi? Nadia chodzi juz dosc ladnie ale wchodzi na wszystko co lezy na ziemi. Ciagle sie potyka lub przewraca z tego powodu. Przeciez nie moge caly czas za nia "myslec":)
  21. Witam Kochane! Jak mnie tu dawno nie bylo....przez 3 miesiace nie mialam komputera. Okazalo sie ze i tak nie da sie go naprawic wiec kupilismy nowego laptopa. Dzis go dostalismy i opiero ucze sie jego obslugi. Ide kapac małą, jak bedzie chwilka to poczytam i napisze co u nas:) Pozdrawiam Was wszystkie
×