sansei
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sansei
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Witajcie dziewczyny. U mnie z usypianiem różnie. Zależy od humoru Lidii. Jeśli jest spokojna i zmęczona to bez problemu zaśnie sama. Od czasu do czasu głaszczę ją po buzi jak się przebudzi i wtedy zasypia głęboko. Ale jak płacze to wtedy bujanie w wózku, na rękach, usypianie na kolanach jak magdzia. Różnie. A jak mi śpi? koło 22/23 zasypia śpi do 4.30 /5.30 następnie budzi się koło 7. pomiędzy karmieniami od 9 do 14 najczęściej nie śpi tylko bardziej czuwa a następnie po każdym karmieniu śpi 3/4 h jeśli chodzi o współżycie to my zaczeliśmy 4 tyg po porodzie. Nic nie bolało i było lepiej niż dla mnie niż przed ciążą:) zabezpieczamy się prezerwatywami ale niedługo zacznę przyjmować tabletki lub zastrzyk. Mam pytanie czy któraś z was już dostała miesiączkę?
-
moja też jak ma się wypróżnić to popłakuje. Ogólnie moja też była aniołkiem tyle że kilka dni to koszmar był. W dzień też sobie leży w łóżeczku, obserwuje. po odstawieniu infacolu i innych tego typu środków przeszły płacze więc pewnie nie miała kolek a po tych środkach jeździło jej w jelitach i nie wiedziała co się dzieje:-)
-
Radosna a czym karmisz, że przesypia Ci całe noce? My na razie na mleku modyfikowanym ale mała i tak je co 3h. Ile ml zjadają wasze dzieci i ile mają tygodni?
-
magdzia2 mi się też wydaje że to skok rozwojowy. Moja tak zaczęła krzyczeć, że nie mam już siły. Ona nie płacze a krzyczy wręcz histerycznie. Nie wiem jak sobie z tym radzic...
-
moja ma teraz 4 tyg i po wymieszaniu 90ml wody z 3miarkami wychodzi około 110/120ml. zje całe. nie zwiększałam jej dawki (je tak od 1,5tyg) Czy to jej starczy? Kiedy ewentualnie zwiększać? Odciągałam laktatorem, ale słabo leciało. Jeden element się nadłamał i teraz kicha. w ogóle nie ciągnie. więc staram się ręcznie, ale to też nie zawsze idzie://
-
Witajcie, ja brałam antybiotyk i w ten czas zamiast mojego mleka mała jadła bebiko, ale pojawił mi się problem z ilością pokarmu. Nie ma go prawie wcale, poza tym chcąc zwiększyć produkcję przystawiam małą ale ona już woli butlę. Kupiłam sobie herbatkę wspomagającą laktację z herbapolu i piję od wczoraj. Chciałam zeby mała była na piersi:/ Mam nadzieję, ze uda mi się przywrócić pokarm
-
kijevna dzięki, ,bardzo przydatne
-
Jak moja ma ataki płaczu to przykładam jej twarz do mojej,żeby czuła mój oddech, mówię do niej spokojnym głosem, często ją kanguruję i widzę że ją to bardzo uspokaja. Jak widzę że to brzuszek to robię jej delikatny masaż brzuszka zgodnie ze wskazówkami zegara,ruszam nóżkami, czytałam, że można też chuchać na brzuch ciepłym powietrzem z ust (zwierzęta liżą małym brzuszki) IZULKA (chyba) polecała kropelki sab simplex http://www.sabsimplex.net.pl/page20566704544cfec4ea0e090.html te niemieckie- czytałam na forach i mają masę pozytywnych opinii więc może warto wypróbować. Jak mam chwilę nerwów to zawsze sobie myślę, że ten maluszek przez 9 miesięcy był w bezpiecznym miejscu, nic go nie bolało, a teraz dzieje się z jego organizmem wiele rzeczy których się boi. Trzeba pamiętać, że te nasze maluchy mają przeogromną potrzebę bliskości i czułości i tylko my rodzice możemy ją zaspokoić. Pozdrawiam dziewczyny!
-
1.jak u was z kapaniem? placza maluszki? Ja najpierw karmię Lidię trochę, wykopię ale za długo być nie lubi bo się denerwuje i po kąpieli kontynuuję kąpiel. Na głodnego był krzyk a jak jest podkarmiona to spokojna. 2. czy wasze pociechy w nocy śpią w łóżeczku, czy z wami? Nasza od początku śpi w łóżeczku. Ma zabawkę z bijącym sercem i ją to uspokaja. Czasem w nocy budzi się żeby ją pogłaskać. Biorę ją wtedy na kilka min, ale później odkładam do łóżeczka. Nie chcę żeby spała z nami bo boję się że ją przydusimy. 3. dopajacie dzidzie? jest tylko na piersi
-
ja popijam herbatkę koperkową
-
ja też zastanawiam się co z 10 luty. Trochę niepokojące, że nic się nie odzywa tyle czasu... Mam nadzieję, że wszystko u nich ok.. U mnie była położna, okazało się że szew wbija się w ranę i jak przecięła go to jest ogromna ulga!!
-
nie usunęłam się z nierozpakowanych więc kolejną osobę która będzie się wpisywać o to proszę:)
-
dla przypomnienia tabelka ROZPAKOWANE IMIE...................T. PORODU...D.URODZ....PLEC......CM i KG Myszzka_87........14.02.2011...20.01.2011...Corcia .... kijevna ............ 04.02.2011...21.01.2011...Bianka.....54cm/3.63kg radosnaJUZmama....02.02.2011...25.01.2011..Wiktoria..57cm /3,70kg magdziulka......... .....25.01.2011....Michalek...57cm/3,65kg Anulka84.................26.01.2011.................Ola.. ..3360kg/56cm Sylwia_LBN...........04.02.2011....27.01.2011.....Hania .... Truskaweczka_29....02.02.2011...29.01.2011.....Hubert...5 6/3,25kg aniaania........31.01-01.02.2011.....31.01.2011....Julia ...../3,87kg sansei.............10.02.2011 ..........12.02.2011...córka Lidia /52cm-3100g CZEKAJĄ IMIĘ .................. WIEK .........TERMIN PORODU.....PŁEĆ I IMIĘ katasha7 ................26 ............26.01.2011 Monika .................. 21.............01.02.2011 aniaania ................ 28 ............ 01.02.2011.....córka Julia Ninka86 ................ 24 ............ 01.02.2011 marcysia21 ............ 21 ............ 01.02.2011 niebieskooka_81 ...... 29 ............01.02.2011 milagros25..............25..............02.02.2011......s yn Jasiu matka,polka ............30.............02.02.2011 Kessi_27 .................30 ............04.02.2011 wanilia z cynamonem...33..............06.02.2011....synek Cyprian agnik80 ................. 30 ............07.02.20 11 sansei.....................24 ...........10.02.2011 .........córka Lidia adziana ................. 35 ............10.02.2011 ptyśka .................. 30 ............10.02.2011 ajem7 ................... 24 ............10.02.2011 ......córeczka! suszi85..................................10.02.2011r..... .NIESPODZIANKA Dziewczynka ...........31.............11.02.2011 Truskaweczka_29 .... 29 ............12.02.2011 nemezis278 2........... 27............14.02.2011 Ninka 24 ................ 25 ............14.02.2011......synek!! agi27 .................... 28 ............14.02.2011......córka MARYSIA groszek22.............. 24 .............14.02.2011 emka kafe .............. 25 ............16.02.2011 Oli14 ..................... 30 ............16.02.2011 trezele .................. 26 ............16.02.2011 10 LUTY...................22............17.02.2011....synek... Wiktor :* IZULKA ..................25..............17.02.2011 maagdaa .................30 ............17.02.2011 milusia * ................. 27 ............18.02.2011 conwalya .............. 23 ..............18.02.2011 kasiula86 .............. 24 ..............19.02.2011......córeczka -Ania Milutek ................. 23 ............. 22.02 .2011 emulinek .................27 .............23.02.2011 agatka27 ............... 27 .............25.02.2011 abigailii..................26...............26.02.2011 memo_29................30...............26.02.2001......s ynek Mateuszek stop_klatka............27................26.02.2011 Loonah ................. 21 .............. 27.02.2011 ambrozja196 .......... 24 ..............27.02.2011.............Synek Adaś aGuśka1983.............27...............27.02.2011..... ...... Córeczka TAHITIANA ............. 23 .............. 28.02.2011 ewka4127 ............. 24 ...............28.02.2011
-
abi co jeszcze do ilości mleka to na początku jest tak, że każdego dnia powinna jeść o 10ml więcej niż poprzedniego i w którymś momencie (chyba po 3tyg) jest już stała przez dłuższy czas
-
abi ściągaj pokarm co trzy godziny ok. 60/90 ml. Dobrze, że malutka pod opieką lekarzy. Wierzę, że będzie lepiej i koniecznie informuj nas! trezele nie można: pomidorów, orzechów, owoców oprócz bananów-inne ulegają fermentacji napojów gazowanych przypraw silnych kapusty kalafiora czekolady etc maagdaa śliczny Twój maluch U mnie Lidia spokojna. Je przez ok 40 min i zasypia na 3/4h . W dzień więcej czuwa i obserwuje a nocy śpi dłużej. Z karmieniem już dobrze, nie bolą mnie już brodawki, mam dużo pokarmu, Mała chętnie ssie. Jest kochana, grzeczna i bardzo spokojna jak na razie. Unosi delikatnie główkę i wodzi wzrokiem za przedmiotami. Jedynym moim utrapieniem jest szew. Boli piekielnie i nic nie pomaga. To moja córcia Lidia Gabriela http://w529.wrzuta.pl/obraz/8K4ZVVZDNNJ/img_0380
-
Moja ciągle śpi, jest na maksa spokojna, poje 15/30 min i idzie spać na 3/4 h. W domu mamy zabawkę z bijącym serduszkiem i też mała się przy tym uspokaja:)
-
Witam dziewczyny. Ogłaszam, że urodziłam:) 12 lutego o 10.30 Lidia była już na świecie(3100g,52cm). Na izbę dotarłam kilka minut przed 10, po formalnościach - o 10 byłam na porodówce i po przebiciu pęcherza płodowego od razu miałam parte. Ze 3, może 4 parte i było po wszystkim:) Trafiłam do szpitala z pełnym rozwarcie i tylko pęcherz blokował wyjście więc gdyby mi odeszły wody samoistnie urodziłabym tam gdzie by się to stało. Dla oczekujących opiszę jak to mnie więcej wyglądało u mnie:chyba 9.02 zaczęły się u mnie skurcze, twardnienie brzucha+bóle miesiączkowe+bóle krzyżowe nie przeszły do końca w nocy,jedynie złagodniały i zaczęły się ponownie z nieco większą intensywnością od rana 10 .02. 11/12.02.miałam cały czas skurcze ale jakby odeszły mi krzyżowe a pojawiły się takie półparte+miesiączkowe+twardnienie brzucha (z perspektywy czasu mogę je tak ocenić )nasiliły się w nocy 12.02 ale nie nasiliły się tak bardzo. Rano ok 9 zaczęłam wymiotować i pojawiło się delikatne plamienie dlatego zdecydowałam , że trzeba jechać(inaczej pewnie czekałabym aż wody odejdą albo ból będzie jakiś silniejszy bo intensywność w przeciągu tych kilku dni się nie zmieniła za bardzo) i słusznie bo tak jak pisałam wyżej tylko i wyłącznie pęcherz z wodami trzymał to, że nie zaczęły się pełne parte i z 9cm rozwarciem prawdopodobnie chodziłam od 11. Z jednej strony cieszę się że nie pojechałam wcześniej bo jakby kazali mi tam chodzić,albo używać piłki albo oddychać to chyba bym ich tam pozabijała bo jedyne co chciałam to leżeć, nie ruszać się nie oddychać i nie wydobywać z siebie ani jęku czy słowa.Miałam można powiedzieć iście scjentologiczny poród ale nie z musu ale, tak mi było najlepiej:) Parte skurcze mogę porównać do silnych odruchów wymiotnych, ale tamtymi okolicami:) Miałam nacięcie i 6 szwów zewnętrznych i chyba to z całego porodu jest najmniej przyjemne że ciągle ciężko mi się chodzi i bardzo ciągną mnie szwy. Z karmieniem nie mam większych problemów tyle, że bardzo ciągnie ból ssaniu. Nie wiem czy przyjdzie kiedyś taki czas, że karmienie nie będzie boleć. Teraz jak Mała śpi jest super ale jak pomyślę o karmieniu to mam ochotę przerzucić się na modyfikowane. Pozdrawiam was!!!
-
ja byłam na ktg w szpitalu, mam skurcze co 6min, rozwarcie na 4cm, ale pozwolono mi jeszcze wrócić do domu bo mam blisko i jak będę mieć skurcze co 2/3 min to mam jechać.
-
dziewczyny jestem w szoku! wzięłam ciepłą kąpiel (tak zalecają że jeśli to nie poród to przejdzie, a jak poród to przyspieszy) i ok pierwszej zaczęły mi się skurcze co 5 min, później co 3 i tak non stop (regularne odstępy, skurcze trwające nawet 1,5 minuty, książkowe wręcz:ból krzyża, przemieszczający się na podbrzusze z silnym twardnieniem) silne ale do wytrzymania,ok 4 odstępy pomiędzy skurczami zaczęły mi się wydłużać do 5 min więc stwierdziłam, że położę się spać i jeśli to będzie jednak poród to na pewno się obudzę i ... przed chwilą wstałam! Gdyby odeszły mi wody sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej a tak? Pojechałabym do porodu i chyba szlag by mnie trafił jakbym miała tam zostać, dlatego się wstrzymywałam żeby pojechać. Teoretycznie powinnam była jechać już ok 1 przygotowana że to 100% poród! Pewnie mam większe już rozwarcie (miałam 2cm) i urodzę dziś albo jutro ale jestem tak zdziwiona że TO to na razie nie To, że ho ho!! Może jakbym była w szpitalu daliby mi jakąś oksytocynę i byłoby już po, ale wstałam teraz i mam dalej skurcze na razie delikatne ale narastające. Tak jak myślałam wszystkiego idzie się spodziewać!!!
-
Cześć dziewczyny, mnie od rana coś bierze. Skurcze mam od rana, a od kilku godzin tak mniej więcej co 10/15 min coraz bardziej bolesne, ale czas pomiędzy nimi się nie skraca jak na razie więc dalej czekamy. położę się jeszcze spać, jak ma przejść to przejdzie a jak nie to nie:) Po leżeniu na patologii -tyle co tam widziałam-to wszystkiego już się mogę spodziewać także za bardzo się nie napalam :)
-
ups, dwa razy wbite! ale widzę że godziny inne:p
-
dziewczynka! moje gratulacje. Pokaż nam maleństwo:) Stop_klatka mnie czeka ekstrakcja zębów której boję się zdecydowanie bardziej niż porodu! brr
-
Dziewczynka! Gratulacje!! Stop_klatka mnie czeka ekstrakcja zębów!!! bardziej się tego boję niż porodu!! :/
-
ja też tak często czuje, mam skurcze, czopa brak, ale nie posuwa się to szybko. ech. zobaczymy która:) a jakie masz jeszcze objawy?
-
abigailii mi czop odchodzi od 1 stycznia co jakiś czas po trochu :) Oby u Ciebie tyle nie odchodził bo to bardzo męczące, bo każdego dnia wydaje się że to na pewno dziś!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7