la-lyla
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez la-lyla
-
Ja rzuciłam na 2 lata. Po prostu stałam na balkonie i paliłam i stwierdziłam "aaaa...rzucę" i wyrzuciłam papierosa za balkon i miałam spokój. Po 2latach zaczęłam podpalać przez miesiąc, a teraz znów nie palę :) Kasy na to idzie mnóstwo!! Nigdy nic nie przyklejałam ani nie żułam jakiś gum antynikotynowych. Jak się chce to się da :) Rzucaj póki jest zima.
-
Lokata to było mnóstwo wyrzeczeń, ale o wiele lepiej mi jak wiem, że mam coś odłożone, czego nie mogę ruszyć. A odsetki powalające 10 groszy dziennie :D do emerytury uzbieram :P Co do wakacji to gdzie chcemy jechać? Hmm...jak to powiedzieć-gdziekolwiek :) ja bym chciała do Włoch,bo spędziłam tam wiele czasu w swoim życiu albo gdzieś gdzie ciepło i drinki z palemką:) nie byłam nigdzie od 3 lat. I to serio. Najdalej byłam 50km za Krakowem :D
-
No właśnie dusigroszka-rozpustnico kafeteryjna :) Ja po pracy wybieram się na zakupy do rossmanna- pewnie przepuszczę z 5dych :) a potem do dermatologa i do nauki :(
-
scarletta Ty imprezowiczko :D Ja właśnie zjadłam całą czekoladę z prażynkami z Biedronki i mam wyrzuty sumienia, bo w tyłek pewnie poszło :P Dziś w pracy miałam dobry dzień:) trzymajcie kciuki by za luty dobra premia była. Byłam wczoraj z moją drugą połową w biurze podróży i mamy dużo katalogów. Siedzę pod kocem i oglądam te plaże, baseny, morze... Ehhh...zmotywowałam się :) i otworzyłam lokatę :)
-
Ja niestety mam taką figurę, że ciężko kupić spodnie. Dobrze leżą tylko levisy i z s.olivera, czasem z mango. Na szczęście jeszcze udało mi się załapać na wyprzedaż więc zamiast 300zł zapłaciłam połowę :) Jest oszczędność? Jest! :) Boję się wyrównania za wodę i ogrzewanie. Brr...aż mnie ciarki przechodzą jak sobie o tym pomyśle.
-
No właśnie dziewczyny, nic się nie oddzywacie zwłaszcza w weekendy:) Ja z eveline miałam ten różowy do biustu, ten chłodzący i taki czerwony rozgrzewający. I były super (ale dodatkowo miały trochę wyszczuplić czego nie zrobiły :) Dzis zaszalałam i kupiłam sobie spodnie-rurki Levisa za 150zł. Zanim mnie tu ochrzanicie to spodni szukałam od stycznia...zeszłego roku :P I nawet nie mam wyrzutów sumienia, no może trochę :)
-
A mnie się marzy Rosja :) Serio, chciałabym pojechać na plac czerwony do moskwy!!
-
Jak się cieszę, że już jest weekend. Jestem tak zmęczona, że nawet sobie tego nie wyobrażacie. A jutro mam egzamin :( a nawet nie otworzyłam książek. Mam dziś totalnego lenia. Za to moja skarbonka robi się coraz cięższa :))) Oj chyba powoli widzę tą Majorkę:D Polećcie mi jakiś balsam ujędrniający do ciała, bo grawitacja robi swoje :)
-
zmotywowana-> mnie się marzy Pandora... taka grafitowa z mini zawieszką :D A co do rzeczy, co się źle kojarzą to ja sprzedałam kiedyś pół szafy na allegro :) więc nie miej skrupułów :) ponoć jest przesąd, że dopóki nie pozbędziesz się wszystkich rzeczy po byłym (przyjacielu, chłopaku itd) to nie ruszysz na przód.
-
Też małopolska :) i nie chcę wiedzieć ile było ale nie mam wody w bloku :) i myłam się w misce z wodą z czajnika :) piękny survival :P Ja nosiłam aparat 3 lata. Koszt 3000zł plus 3600zł =6600zł Po zdjęciu aparat retencyjny 2x350zł=700zł I wizyta raz na pół roku by sprawdzić jak tam moje kły. zdjęłam go 4 lata temu i nadal mam piękne i proste zęby :) Ja w tym miesiącu nic nie planuję kupować: co tydzień do końca lutego mam jakieś egzaminy więc będę się uczyć, a po pracy jestem tak zmęczona że wracam do domu i leżę w dresie pod kocem:) Za to na wiosnę se zaszaleje, a co! Należy mi się :)
-
Oszczędna->500zł bo długi pościągałam :D Normalnie to 200-300zł odłożę plus dodatkową kasę z allegro. Moja skarbonka to taka puszka (jak po mleczku skondensowanym) kupiona za 4zł w sklepie Floo (czy coś takiego) z logo auta z filmu "Auta 2" :) Ale namieszałam. Mniej więcej pamiętam ile wrzucałam i ile wrzucał mój luby za karę. Aha, bo wam nie powiedziałam. Za każdym razem gdy czegoś nie posprząta to wrzuca kasę :) a że jest leń to się uzbierało :) Na razie nie mam weny twórczej na zakupy. Byłam dzisiaj w Galerii w kilku sklepach i nic mi się nie podobało. A co do kominka to mam z olejkiem czekoladowo-waniliowym, ale trochę mdły jest. Muszę spróbować tego sandałowego :)
-
Skoro robimy podsumowanie to dorzucę swoje: -konto oszczędnościowe 500zł -skarbonka ok.100zł Dzisiaj niestety byłam na "przeglądzie" u mojej Pani gin. Na szczęscie zapłaciłam tylko 80zł z usg, ale mam skierowania na drogie badania i musze je zrobić w dwa cykle :/ Zaszalałam dziś i kupiłam kominek za 10zł :D Mam już dość zimy!! -18stopni. Brrr... ciekawe ile przyjdzie wyrównania za ogrzewanie?!
-
Gdzie wy jesteście?????? Haloooooooooooo?
-
Kup sam materac-moja siostra tak zrobila i dobrze na tym wyszla i finansowo i przeprowadzkowo :)
-
Ja kiedyś też grałam-w multi wygrałam łącznie 760zł. Natomiast duży mnie nie kręci :) jakoś zawsze skreślam obok tych wygrywających liczb :P ale w sumie pomysł dobry :) ja właśnie odmrażam swoją lodówkę :) ale przydałaby się większa. Na dwie osoby (w tym jednego żarłoka) mam najmniejszą z możliwych lodówek. jest okropnie mała, do tego stopnia, że jak ugotuję zupę to już prawie nic się nie zmieści :)
-
Cześć laseczki :) Dobrze, że oszczędzanie w pełni. Mnie kusi by sobie coś kupić np.w ciucholandzie bo w mojej szafie jest bida z nędzą. Ale powstrzymuje się ! Bo jak już zacznę to nie skończę :) Dzisiaj przelałam na oszczędnościowe całe 100zł :) jeszcze premia i dług mojej matki i uzbiera się ładna kwota, ale za nim sie doczekam na jedno i drugie to mnie kolejna zima pewnie zastanie :D
-
Oszczędna-> tylko pochwal się swoim dziełem :) Eee, tam konkurencja. Każda kobieta ma inny gust i rozmiar :) Wrzuć na kafe linki do aukcji to oglądalność Ci wzrośnie :)
-
Bo właśnie się zastanawiam, czemu pracodawcom nie dadzą 1200-1500zł i każą im opłacić mieszkanie, jedzenie, przyjemności i opłaty. To jest chore! Ja jak szukałam pracy to się załamywałam bo proponowali mi 1200zł, a mam 6 lat doświadczenia, 2 języki, 2xstudia (1 w trakcie) i inne umiejętności!! Kiedyś proponowali więcej a teraz?! To jest nienormalne!! Za granicą w pracy nigdy nie byłam-rodzice mi nie pozwolili. A jak już byłam dorosła to pracowałam za barem i zarabiałam podobnie co ludzie za granicą! Ehh, mam dziś dzień narzekactwa :)
-
Zestawy tak, ale zobacz sobie po ile sztuk czasem wrzucają tak 40-100sztuk i to schodzi za 200-1000zł co nie wychodzi nawet 10zł za sztukę. Jako stara wyjadaczka powiem Ci, że sie to nie opłaca. Wystawia się tak gdy masz kilka super ciuchów ale większość szajsu, który Ci zalega w szafie. Co do ciuchów z ciucholandów-trzeba mieć znajomości niestety np.w Krakowie. Moja kumpela pracuje w jednym z takich ciuchów i otwierają tam o 10.00. W dniu dostawy przed sklepem stoją "sępy" juz od 7 rano. A w środku wyrywają sobie ciuchy z rąk :) Byłam raz przypadkiem i nigdy więcej :)
-
Sorry, że zapytam,ale czy wy oprócz tych 1400zł macie jakieś premie, bonusy, prowizje? Bo ja zarabiam 1500zł i mam dodatki.
-
Na allegro wystawiam licytację od 1zł lub 9zł. Najpierw robię rozeznanie co aktualnie schodzi i po ile. Jak mam pewność, że zejdzie za fajne pieniądze to dobrze, jak nie mam tej pewności to daję cenę minimalną (kwota jest zwracana jak ja przekroczy licytacja). Im wiecej wystawisz rzeczy tym lepiej. Więcej ludzi je obejrzy. Ja wystawiam zwykle 15-30sztuk i 70% osób licytuje w kilku aukcjach.
-
Cześć Zuzka! Pewnie, że możesz. Właśnie tak sobie pomyślałam,że jakbyśmy wszystkie razem oszczędzały to jakby połączyć nasze oszczędności to fajna kwota się robi :) Ja siedzę w pracy i mam mega lenia poniedziałkowego :D
-
Dejotka, a skąd jesteś bo mogę Ci podesłać kilka namiarów na Kraków. Ja w tym miesiącu oszczędziłam całe 50zł :) Ale z kolejnej części wypłaty przelewam wszystko na oszczędnościowe czyli jakieś 200-400zł. Och, niech już ten luty zleci:) Lubię oglądać moje oszczędzone pieniądze :) Ale coś ich niewiele ostatnio :P
-
Zmotywowana, strasznie współczuję. Wiem jak to jest bo miałam taki okres w swoim życiu. Teraz będzie już tylko lepiej. Odkujesz się i będziesz od nowa oszczędzać te miliony :) Głowa do góry, będziemy Cię wspierać :) Idzie wiosna i od razu opłaty będą mniejsze!! Nie załamuj się dziewczyno!! :)
-
Mnie się udało przezwyciężyć nawyk jedzenia na mieście. Skończyłam studiować :) i już nie było 3godzinnych przerw między zajęciami. Dziwne, wypłatę dostałam dziś :) zapłaciłam studia i zostało mi 130zł do 10ego kiedy dostanę premie (pewnie jakieś 100-200zł) więc nie jest źle. W niedzielę mam zamiar powystawiać rzeczy na allegro bo nie lubię mieć pustego konta oszczędnościowego :) Najgorsze jest to, że lubię śledzić blogi o modzie i kurcze zastanawiam się skąd te laski mają kasę by co kilka dni kupować kilka ciuchów?! No powiedzcie mi, bo zgłupiałam!