Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

la-lyla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez la-lyla

  1. moja siostra ich używa! Są słodkie :) Mnie się też marzą DKNY takie różowe. Ale niestety-oszczędzam :)
  2. Dusigroszka- są wzloty i upadki. My prawie 3 lata mieszkamy razem. Na szczęście ja pracuję od rana, a chłop mój od 13.00 więc się totalnie mijamy. Mamy tylko weekendy dla siebie. Mieliśmy małe kryzysy: brak pracy, szpital mój i jego, kłótnie o zazdrość. Ale powiem Ci, że jest lepiej niż wcześniej. Uważam, że by stworzyć porządny związek trzeba się przyjaźnić, a nie tylko kochać. My się razem śmiejemy, obgadujemy ludzi, wymyślamy przezwiska, zwierzamy z problemów z rodziną... To wzmacnia. Ale każdy związek jest inny! Oszczędna-> matko!! 10 lat? to jak kazirodztwo :p Oczywiście żartuje. Kupa czasu i brak decyzji? Powiedz mu tak jak zrobiła to moja koleżanka -"Jak się teraz nie zdecydujesz to ktoś ci mnie sprzątnie sprzed nosa i będziesz żałował!"- i chłopina się wystraszył i oświadczył, Teraz są świetnym małżeństwem. Poza tym mój chłopak pow,że facet nigdy w 100% nie będzie pewny czego chce. Jak się go nie postawi przed faktem dokonanym to dupa z tego! To są tylko chłopy! Mają małe mózgi :) PS. Jestem okropna,ale wam coś powiem-odchudzam się. Nie pamiętam już który raz w swoim zyciu (chyba 152900) ale żeby być oszczędną i nie podjadać codziennie batoników za 2zł zrobiłam sobie taką domową czekoladę i zeżarłam pół brytfanki!! Mówie wam-jest pyszna :D
  3. Oszczędna->a propos faceta. Mam tak samo jesteśmy razem prawie 4 lata i nic. Boi się zaręczyn i ślubu a ja coraz bardziej zbliżam się do 30stki. Trochę go rozumiem bo Nasi rodzice są po rozwodach, więc wiem skąd ten strach, no ale ile można być DZIEWCZYNĄ?! Chciałabym być NARZECZONĄ albo ŻONĄ. A tu nic :( Chciałam się wielokrotnie z nim rozstać, ale się kochamy. Bo poza tą niechęcią to pójścia krok dalej jest super facetem :) Do grona włosomaniaczek- po raz kolejny polecam BELISSE. U mnie duża poprawa :) A włosów mam dużo i turbo cienkie :D Ale oszukuje naturę pianką Wellaflex 2dniowa objętość :P
  4. Oszczędna, a co to się stało?? Powiem Ci,że ptasie mleczko jest cudowne, a dół to dobry powód!! Głowa do góry, jesteś piękna, młoda, OSZCZĘDNA, a za parę lat będziesz milionerką, a ten facet raz, że teraz nie jest Ciebie wart to kiedyś będzie walił głową o ścianę jakim był debilem!! Wiem, że trudno, ale do przeżycia. Potem już jest tylko lepiej! A na Majorkę pojedziemy wszystkie z topiku :D Razem!
  5. Mi niestety nie zostało już nic :( a to dlatego, że dostałam za mało kasy o 500zł :( ale muszę wytrzymać do piątku bo wtedy (mam nadzieję) dostanę część pieniędzy. Najgorsze jest to, że odkąd sprzedałam swoje rzeczy na allegro nie miałam co wczoraj ubrać na kolację z moim lubym i wyglądałam strasznie. Chyba skorzystam z wyprzedaży i zakupię coś do ubrania :) Penie w tym miesiącu nie oszczędzę za dużo bo muszę opłacić studia, ale zawsze to coś :)
  6. ja na szczęście jestem odporna na takie kuszenie-nie lubię sweterków :D Ale jakby to były buty... :)
  7. Scarletta- mój też taki na serio :) wypłata w 3 częściach ostaniego 10ego i 20ego.
  8. Jejjuuuuuu, ale super przepisy :) Ja dalej choruję (grypa żołądkowa) i zjadłabym takie pyszności :) Ja do pracy robię sobie: -śniadanie:kanapka/bułka pełnoziarnista z serkiem wiejskim, jogurt+ płatki, mega kanapka z łososiem i ogórkiem -drugie śniadanie:owoc lub jogurt -obiad: makarony, sałatki, warzywa a potem wracam do domu i jem podwieczorek i kolację o 21-22 (spokojnie chodzę spać o 12, 1 w nocy więc jest te min.3h przed snem) Nie jem batoników itp. Ale żuje gumy-tak do 10 dziennie :) Więc pewna oszczędność jest :)
  9. Zmotywowana- miałam tak samo. Też robiłam badania i nic. (tzn.od wahań cukru tak mam) Ale ja stosuję od kilku lat kurację 3miesiące kuracji Belissa (tej na włosy, skórę i paznokcie) a potem 3 miesiące przerwy. Również WAX bo jest super. I właśnie myję szamponem z Pharmaceris przeciw wypadaniu włosów i jest lepiej. Natomiast w czasie apogeum wypadania kupiłam (jest drogie ok.110zł za 10 sztuk,ale skuteczne) ampułki do wcierania Biolage-ampułki wzmacniające. Po 2óch tygodniach zaczęły mi odrastać włosy. Miałam mnóstwo małych włosków a stare nie wypadały tak bardzo.
  10. jejku, jak Was czytam to mi aż głupio. Mój okres trwa 2 dni i niby jest,ale jakby go nie było :) Więc podpasek i tamponów zużywam malutko-używam Bella i Naturella. A Biedronkę mam na drugim końcu miasta :) Niestety leczyłam się przez rok u dermatologa na trądzik i nie mogę sobie pozwolić by on znów wrócił, więc muszę używać kosmetyków z apteki. płyn micelarny Pharmaceris-24zł krem do twarzy Cetaphil- 40zł szampon do włosów Pharmaceris-25zł podkład Vichy-70zł Wiem, masakra!! Strasznie wam zazdroszczę, że możecie sobie przetestować różne rzeczy! Za to nie mam czasu i siły chodzić po galeriach, więc nie kuszą mnie żadne wyprzedaże! I dobrze, mogę inwestować w kosmetyki :)
  11. Cześć dziewczyny! U mnie nawet ok, leżę chora w domu :( A tu nie ma dużo pokus :) Przedłużyli mi umowę do końca marca więc odetchnęłam z ulgą! Na razie usiłuję ściągnąć długi od matki, ale ciężko idzie. Co do bielizny to ja niestety nie mogę kupować w Reserved i H&M bo nie mają tam mojego rozmiaru, (teraz mnie zlinczujecie)- kupuję w Triumphie i nie jestem w stanie oszczędzać na bieliźnie :( Za to przechodzę na dietę (nie, nie chlebowo-smalcową) Lekarka mi kazała wczoraj. Będzie ciężko, bo lubię jeść :D Mam nadzieję, że wypłata styczniowa będzie łaskawsza dla mnie i odłożę trochę. Zamierzam sobie otworzyć drugie konto oszczędnościowe-na wakacje, i może trzecie-na zakupy :) Aaaa...nie czytajcie tego bo choroba rzuciła mi się na mózg i mamroczę :D Miłego Dnia! :)
  12. To ja dorzucę moje "przyrządy" :) Na urodziny od chłopa mego dostałam blender (nazwa dla chłopa-trzepak :) firmy Braun, wraz z różnymi nakładkami oraz pudełkiem próżniowym, w którym można bardzo długo przechowywać jedzenie. Moją "willę" z basenem (czyt.38m2 z wanną) też odkurza zelmer xs :) Jest bardzo mały i bardzo głośny :) Co do Waszej Majorki to ja też polecę :P choćbym miała jeść chleb ze smalcem przez najbliższe miesiące :) Aha-dam Wam super tani przepis na super dobry obiad: makaron-ugotować mrożony szpinak, czosnek, cebulę-zrobić na patelni na koniec dolać trochę śmietanki 30%, i zmieszać z makaronem. Mniam mniam idę jeść :)
  13. Hej dziewczyny :) Jeśli chodzi o ciuchy to ja niestety cierpię na manię kompulsywnego kupowania ciuchów (i kompulsywnego jedzenia :) i często zdarzało mi się kupić coś bo np.miałam doła, schudłam, dostałam podwyżkę itd. A potem okazywało się, że wyglądam strasznie. Zwrot nie zawsze można zrobić, czasem proponują wymianę i trzeba coś na siłę kupować, ale zawsze jeśli kupiłam coś, ubrałam raz to szło na allegro. A z tego są na prawdę dobre pieniądze. Niestety na razie trochę przystopowałam z oszczędzaniem (studia!!!) ale jak tylko popłacę co trzeba to wrzucam wszystko na konto. A nowe ciuchy potrzebuję dopiero na wiosnę :) a to za 3 miesiące. Chyba wiem już na co zbieram- na wakacje :) Nie byłam nigdzie poza miastem od 3 lat!! (serio, najdalej wyjechałam 10km za miasto)
  14. oszczędna kobito---> 400zł na przyjemności to dobra suma :) Ja mam konta w dwóch różnych bankach-mBank i BZ WBK-tam mam totalnie szajskie konto oszczędnościowe. Po prostu odsetki mnie porażają :D No nic-wracam do prania :)
  15. Dobra-idę do raportu :) Zaszalałam i kupiłam: -zegarek za 69zł (od lipca czekałam na przecenę ze 149zł) :) -komin-29zł -notes na 2012- 15zł -dwa paski-25zł -koszula-25zł -fryzjer-85zł SUMA: 250zł Ale UWAGA UWAGA-wszystko było na mojej liście MUST HAVE (poza fryzjerem, u którego byłam ostatnio w 20.12.2010 :D Ja mam nadzieję, że po I kwartale dostanę umowę o pracę bo takie słuchy chodzą :) Na konto oszczędnościowe wędruje 70zł-tyle mi zostało :) Niestety nie przelałam 10% wypłaty :( ucieli mi 500zł i nie było z czego odłożyć. Fajnie, że jest Nas coraz więcej. W grupie raźniej :D Jakie plany na Sylwestra dziewuchy? Ja idę do siostry :)
  16. Też mam dzisiaj doła. Mój kierownik to kretyn! Dziś stwierdził, że cały dzień siedzę i gapie się w monitor. Później, że okres przedświąteczny to super okres-wszyscy pracują i można robić sprzedaż, a klientów mało bo dużo ludzi jest na urlopie. Ehh, potem kręcił głową, coś tam pogadał i poszedł. Najgorsze jest to, że mam umowę do końca roku i nie wiadomo czy mi przedłuży :( Co za chłop!!
  17. pisałam na początku- również życzę prościutkich ząbków. Ja nosiłam aparat przez 3 lata i powiem Ci, że teraz po 4 latach od zdjęcia go- tęsknie za nim :) Ale efekty niesamowite. Dziewczyny, oszczędzające czy też jeszcze nie- życzę Wam zdrowia, spełnienia marzeń i jak najszybszego powiększania się "kupki" na koncie oraz tego byśmy kiedyś zarabiały miliony i nie musiały aż tak odkładać :D Muszę Wam się pochwalić- dostałam od partnera cudowny komplet z Triumpha, akurat ten o którym marzyłam ale nie mogłam sobie na niego pozwolić!! Wesołych Świąt i nie obżerajcie się za bardzo :)) Buziaki
  18. Muszę Wam napisać, że jestem z siebie dumna :) Byłam kupić prezenty i nie kupiłam nic dla siebie tak jak zawsze :D A przeróżne buciki, marynareczki kusiły mnie z wystaw :P Fajnie się tak wspierać. "oszczędna kobito"-> 2000zł to nie jest za dużo w mieście w jakim mieszkam (jedno z większych w Polsce), jeszcze jak się studiuje dwa kierunki. Muszę z jednego zrezygnować, bo mnie nie stać na niego :( cóż, nie zawsze da się zrealizować swoje marzenia. Ciekawa jestem jak przetrwamy styczniowe wyprzedaże :)
  19. Oszczędna Kobito :) zarabiam między od 2.000zł w górę (ale najwięcej wzięłam 3200zł) Pracuję w firmie, w dziale handlowym. moje stałe wydatki: kredyty-1300zł mieszkanie (czynsz, kablówka, prąd, internet) płacę na pół z partnerem- 350zł karta miejska-50zl telefon-70zł Ponadto płacę za studia 2000zł/semestr Często "dorabiam" na allegro, gdyż szybko się nudzę ciuchami. Staram się jak najwięcej odkładać. Skarbonka jest super pomysłem :) Już nie mogę się doczekać jak ją zapełnię i zaszaleję,mimo iż do tego jeszcze dłuuuuuuuuuuga droga :) Mam jeszcze konto oszczędnościowe - na razie puste (musiałam pożyczyć mamie)- chcę tam odkładać wszystko nadprogramowe. Prowadzę sobie tabelkę z wydatkami, dobry sposób na załatanie dziury w budżecie. Powiem Wam, że żałuję, że nie zaczęłam oszczędzać wcześniej. Jak sobie pomyślę ile bym już miała...
  20. oszczędna- to tak jak ja :) ja wrzucam od 1zł w górę :) przystojniak- jak się znasz to proponuję giełdę forex- jak nie to nie próbuj. Ja chyba zacznę zbierać na dziecko-bo mój partner stwierdził, że chyba nigdy się tyle nie dorobimy by mieć rodzinę :( wiem, że głupie podjeście, ale chciałabym zapewnić dziecku dostatne życie.
  21. Hej dziewczyny :) mam głupie pytanie: co robicie z tymi oszczędnościami ze skarbonki, tzn. gdzie je wymieniacie na grube miliony?:) bo właśnie się zastanawiam co z tym mam zrobić. U mnie niedziela nawet oszczędnie-przeleżałam cały dzień a teraz wzięłam się za sprzątanie na święta. Na czwartek zostawiam kupowanie prezentów i tyle wydatków w tym miesiącu:)
  22. Hej. Ja dostałam lepiej płatną pracę więc może więcej oszczędzę :) Na razie wyzbyłam się manii kupowania setek ubrań- ok.600zł/m-c i zastanawiam się "po co mi to było?" :) Szczerze to żałuję, że wcześniej nie zaczęłam oszczędzać, ale w sumie nigdy nie jest za późno. Najgorzej jest zacząć-później leci. Ja nie mam jakiegoś sprecyzowanego celu na co odkładać-chyba odłożę na "czarną godzinę' czego nie powinno się robić (tak pisali w jakiejś "mądrej" gazecie).
  23. Hej. Postanowiłam do was dołączyć. Śledzę topik od dnia, w którym powstał. Też zaczęłam oszczędzać :) Mam skarbonkę, do której codziennie wrzucam 2zł (nie mam pojęcia ile się już uzbierało) Mam również konto oszczędnościowe, na które przelewam wszystkie dodatkowe pieniądze. Niestety ostatnio się trochę zadłużyłam (studia-do stycznia muszę zapłacić 2500zł) i nie wiem co będzie z tym moim oszczędzaniem :( Dziś wystawiam kolejną turę ubrań z mojej szafy na allegro,a zarobek-od razu na konto :)
×