Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

la-lyla

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez la-lyla


  1. Cześć dziewczyny :) Oszczędziłam wczoraj 170zł-zamiat 399zł zapłaciłam 230zł za cudowne skórzane botki na wiosnę :D Tak,wiem :) Mój chłopak mówił,że jak płaciłam to trzęsła mi się ręka jak alkoholikowi :P Podliczyłam swoje wydatki na studia w tym semestrze i wyszło: 2200zł, ehh-przeraża mnie ta kwota. Ale na szczęście ostatni semestr. Planuję w czerwcu odwiesić działalność i powrócić do swojego sklepu odzieżowego :) Zawsze to jakaś dodatkowa kasa. Lecę prasować bo się nazbierało a szafa świeci pustkami i aż kusi by coś kupić:) Udanego wieczoru

  2. Zmotywowana: No widzisz:) ja za to lubię się z moim kaktusem. mam go już 4lata i podlewałam go może z 5 razy, do tego mieszka na oknie i jest ładny tzn.nic nie urósł odkąd go kupiłam :) Mam jeszcze takie dziwne coś co podlewa się 2x w miesiącu (ja podlewam 1 na 2 miesiące) i nadal żyje. Ma tyle lat co słynny kaktus:) dusigroszka: gdzie kupiłaś te rurki bo poszukuję jakiś ładnych. mierzyłam różowe z espricie ale cena 249zł jest zbyt wysoka a poza tym mój chłop śmiał się że wygladam jak z gimnazjum. pali: też chcę coś zrobić ze swoim życiem. Już mam zarys planu. Jak mi się uda to się pochwalę :) panna młoda: Też jestem ciekawa czy o nas nie zapomną na dzień bab:) jak przygotowania do ślubu? :) A mam takie pytanie (odbiegając od tematu) ma któraś z was projekt z modelu leontiewa i regresji liniowej bo muszę oddać a nie wiem jak się za niego zabrać.

  3. Ja do mojej skarbony wrzucam 1-5zł i lubię ten dźwięk gdy nią trzepię :P Moja koleżanka wrzucała 1zł przez rok i uzbierała 2000zł. Na urodziny dawaliśmy jej koperty ze złotówkami :) Ja zamierzam iść na zakupy w niedzielę po egzaminie-kupię coś na wiosnę. Płaszczyk mam, jeansy mam, balerinek mam z 10par (ale to dalej za mało) więc pewnie kupię szal, torebkę lub jakąś bluzkę i koniecznie marynarki ze dwie :) Uzbierałam z 600zł na takie wydatki więc bardzo fajnie. A poza tym dostałam wczoraj od chłopa-bukiet czerwonych goździków i trufle w czekoladzie :) I teraz je konsumuję w pracy.

  4. Uff...jak dobrze, że nie mam auta :) Patrząc na wasze wpisy odnośnie transportu to przestanę narzekać na Kraków, bo komunikacja tu jest tania (i niech tak zostanie) Współczuję Wam dziewczyny. Mam ochotę sobie coś kupić na wiosnę do ubrania,ale z drugiej strony żal mi kasy. Przez Was zrobiłam się straszną sknerą :P Kiedyś wydawałam 600zł miesięcznie na ciuchy a teraz mniej niż połowę tego i to jeszcze raz na 2-3 miesiace! Założyłam sobie drugie konto-na metamorfozę mieszkania. Razem z chłopem mym zbieramy na remont sypialni i przedpokoju. Salon wyremontowałam sama w zeszłym roku i nie jest źle :) Chyba mam talent :P
×