elammm
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elammm
-
jak dla mnie to one są za chudę bo to sama skóra i kości:P a ja się wcale nie ociągam tylko pracuje na dwa etety i w domu jestem bardzo póno bo koło 19 i wtedy jem dopiero obiad ale i tak waga leci mi w dół i jest dobrze:)
-
ja zaglądam ale widzę że to się nic nie dzieje...
-
wiewióreczka super zdjęcia:) i bardzo ładnie wyglądasz i nie widać tych Twoich zbędnych kg:) a ja dietkuje dalej ale waga mi skacze bo chyba za bardzo sobie poluzowałam w weekend ale wracam do owsianki na śniadanie:)
-
Stokrotka70 -> ważne żebyś nie przekroczyła 62kg;) a waga czasem może się wahać:) u mnie są teraz straszne wahania wagi dlaeto muszę się wziąść porządnie do roboty;)
-
Stokrotka70 -> no i super bo nie można się cały czas głodzić;) mi waga po woli spada bo wczoraj na śniadanie miałam zwykłą owsianke a była trochę nie smaczna to wkroiłam do niej brzoskwinie;) a dzisiaj mam owsianke zagęszczoną kaszą manną i dodałam jeszcze otręby i ugotowałam wszystko na mleku i wyszła trochę za gęsta ale dobra;) a na góre dałam sobie kilka malin, pokroiłam jabłko i brzoskwinie i mam super śniadanko w pracy:) a jestem z siebie zadowolona bo już 3 dzień wczoraj byłam na rolkach:D trochę się na mnie łepki dziwnie patrzą ale jest spoko;)
-
to ja mussa30 -> no do tego to trzeba dobrze znać parę i ich zainteresowania:)
-
Stokrotka70 -> Ty już prawie masz 60 kg:) świetnie!! tylko zacznij sobie zwiększać porcje po woli to i tak będzie waga lecieć bo w Twoim przypadku organizm jest nastawiony na zrzucanie kg;) a obiady jem w domu bardzo małe i zamiast ziemniaków nieraz gotuje kalafior ale nie pozwlajaą mi w domu tak ograniczać obiady
-
Stokrotka70 -> no aż tak mało jak Ty to raczej nie można jeść bo od razu ma się jojo po takich głodówkach... ja mieszkam z rodzicami więc obiad muszę zjadać taki jaki jest tylko ograniczoną ilość do minimum jem a z tą szynką to na obiad to przesada a wczoraj zjadłam: lu go (w paczce są 4 ciastka) 200 cal owsianka nesvita 200cal 3 małe brzoskwinie 150 cal 2x mały omlet z szynką (był na obiad więc musiałam zjeść) 300cal kukurydza 200 cal kilka orzechów laskowych 200 cal razem 1250cal a obliczałam zapotrzebowanie na calorie przy odchudzaniu i mam 1300 cal spożywać a przy normalnym jedzeniu 1800cal a co do sportu to ja się bardzo dużo ruszam a wczoraj np. jeździłam godzine na rolkach mussa -> ta cała paczka to aż 4 ciastka więc jak zjem dwa razy w tygodniu to nie jest jakaś przesada a znam siebie i wiem że jak całkiem zrezygnuje ze słodyczy to po tygodniu rzuce się w sklepie na regał ze słodkim i nie wytrzymam a co do cukru to nie słodze herbaty bo pije tylko zieloną bez cukru a kawy nie pije tylko pije dość sporo wody mussa-> co do prezentu to nie mam pomysłu... ja swoim teściom na 35 rocznice kupowałam kwiatka w doniczce bo jeszcze ich dobrze nie znałam i nie miałam pomysłu cio im kupić i za rok w kwietniu mają 40-lecie to już wogóle będę miała problem
-
o i tu się mussa mylisz co do słodyczy bo ich nie jem tylko np. 2 razy w tygodniu zamiast śniadania jem lu go i na tym koniec bo zamiast słodyczy wole owoce ale chyba i z nich zrezygnuje.... sama już nie wiem co mi szkodzi a co nie bo wcześniej były to płatki na mleku a teraz zastąpiłam je jogurtami i znowu jest coś nie tak więc już nie wiem co mam jeść a teraz ten kilogram to raczej okres bo czuje że się woda zatrzymała w organizmie bo brzuch mam jak balonik a wcześniej przed @ był płaski więc coś w tym musi być... a co do kolacji o 16 to jest naprawdę przesada bo można sobie metabolizm rozwalić takim jedzeniem i lepiej nie jeść po 18 ale to też zależy o której kto chodzi spać...
-
Stokrotka70 _> ze słodyczy jem tylko ciastka lu go a kolacji nie mogę zjeść o 16.00 bo wracam do domu z pracy po 16 i jem obiad na później koło 18 np. orzechy lub owoc a białe pieczywo dla mnie nie istnieje (ciemne z resztą rzadko jadam)
-
marysiu nie przejmuj się bo będzie dobrze:) waga w końcu ruszy:) u mnie waga też w miejscu ale wczoraj pojadłam kukurydzy na noc i orzechów laskowych (świeżych) po prostu nie mogłam się oprzeć;) ale i tak wrzucam na luz dietą bo teraz będę mieć egzamin do nowej pracy w następnym tygodniu:D także lecę do nauki;)
-
stokrotka ja mam silną motywacje tylko teraz zajadam stresy i dlatego tak jest ale za tydzień mi to już powinno minąć:)
-
marysia789789 -> biegałam jakiś czas ale to nie dla mnie... ćwiczę z mel B na nogi (ok.10 minut) ćwiczyłam wcześniej 8 minute legs ale mi się znudziło i często robie a6w ale powtórzeń tyle ile wytrzymam bo nie robir go regularnie hula hop stepper i ćwiczenia z wp fitnes&zdrowie z tego robie sobie jakiś dzienny plan i go realizuje wieczorem:) ale teraz mam przerwę bo muszę się pilnie uczyć do nowej pracy;) mussa -> ta pomarańczka to pewnie któraś z dziewczyn której się nie udało a ja się domyślam nawet kto to jest ale nie będę nic pisać bo nie warto... wiewióreczka33 -> wiem jak to jest po urlopie więc się tym nie przejmuje :D biorę się za siebie i nie marudzę tylko mam teraz wagę cały czas taką samo ale napewno któregoś dnia ruszy:)
-
tak waże teraz 59 a było już 57 ale byłam na wczasach i nie patyrzyłam na dietę a na dobrą zabawę:) a wszystko da się nadrobić:)
-
to ja mussa30 -> nie łam się;) będzie dobrze:) u mnie waga stoi w miejscu cały tydzień i nic na mnie nie działa więc muszę znowu coś wymyśleć:(
-
to ja mussa30 -> nie że chce sobie dogodzić tylko pracuje i nie mam jak sobie zrobić owsianke w czasie pracy a owsianki za zimno nie zjem bo nie lubie więc tu tylko problem polega na tym żeby pogodzić jedzenie w pracy bo w domu to mogę tak jeść a co do jedzeniu po 18.00 to też nigdy nie jem a chodzi raczej o ograniczenia do minimum a i tak każdy ma inny organizm i na każdego działa co innego...
-
dziewczyny a o co chodzi z tą owsianką?? można jeść nesvity owocowe?? bo jak tak to bym sobie zrobiła taki dzień:)
-
Stokrotka70 -> prawie osiągnełaś swój cel:) gratuluje:D ja jestem ciekawa ile naprawdę waże bo dzisiaj waga pokazała mi 3 różne pomiary:) ale czuje sięak na około 58kg ale w weekend może kupie nową wagę jak będę gdzieś na zakupach... a co do mierzenia się to muszę to w końcu zrobić bo napewno cm w brzuchu mi spały;) am fajny płaski brzuszek tylko trochę luźną skóre na nim ale zaczełam a6w i jest coraz lepiej;)
-
mussa -> za leniwa jestem na mierzenie;) kiedyś mierzyłam się co tydzień a teraz mi się nie chce;) ale za to wczoraj byłam na basenie w uzdrowisku i się wymasowałam biczami wodnymi tak że dziś mam zakwasy:) ale fajnie się dziś czuje:D a waga mi się zepsuła albo bateria siadła:(
-
a dobrze że u wiewióreczki w porządku i czekam aż się pojawi:)
-
już się wziełam za siebie:D wczoraj o 22.00 ćwiczyłam z mel B (nogi) i robiłam przysiady;) a mam mega kopa w tyłek bo za 3 tygodnie mam chrzciny:) mój kuzyn poprosił mnie żebym był chrzesną jego córeczki Oli i muszę ładnie wyglądać w ten dzień:) a chce założyć sukienkę która już trochę czasu leżała w szafie bo nie miałam odwagi jej założyć ze względu na wystające boczki ale przymierze ją za tydzień bo od dziś biorę się za a6w i ćwiczenia z mel B na nogi i przysiady a po czasie może dorzucę stepper i hula hop:D i mam nadzieję że to nie skończy się słomianym zapałem;)
-
a zastanawiam się co się dzieje z wiewióreczką bo cały czas mówiła że nigdy się nie podda...
-
no no dziewczyny ale się tu ostro zrobiło;) marysiu ja też uważam że jesteś jeszcze bardzo młoda i ja na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się na ślub bo to jest jednak za wcześnie... ja mam 24 lata i też myślałam wcześniej że jestem dorosła i że już jestem gotowa na małżeństwo ale małżeństwo było nam tylko potrzebne żeby zamieszkać razem bo widujemy się tylko w weekendy i tak jest już od 6 lat i myślę że jeszcze tak zostanie napewno rok czasu bo trzeba trochę pożyć własnym życiem i trzeba z niego korzystać póki jest się młodym:) a też uważam że ślub cywilny to tylko papierek który większość potrzebuje do wspólnego kredytu na dom...
-
marysia789789 -> pierwszy cel to 55 kg:) chciałabym 52 kg;) a moje marzenie to 50 kg:D
-
no ja nie wymiękłam:) i dalej się jakoś trzymam;) marysia powodzenia:)