Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzenkakawiorkr

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Do BEZOGONKA Witam mnie już nic nie boli, ładnie się zrosło i zostały mi po trzy niewielkie blizny po obu stronach przedziałka;-) pozdrawiam
  2. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Witam już ponad 3 miesiące jestem po zabiegu i wszystko jest jak na razie ok, pozostały niewielkie blizny ale tym się nie przejmuję. W moim przypadku byłam 2 miesiące na L4, ponad miesiąc nie mogłam jeździć autem.Mam siedzącą pracę więc lekarz wolał nie ryzykować naprężania tego miejsca.Oby to nigdy nie powróciło pozdrawiam wszystkich walczących;-)
  3. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Minęło 2 miesiące od zabiegu i czuję się dobrze. Nic mnie nie boli i nic nie cieknie. Dziury ładnie się goją i mam nadzieję, że to nigdy nie powróci. Pozdrawiam wszystkich;-)
  4. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Dodam, że zabieg miałam w Medicinie w Krakowie przy ul. Barskiej 12. Jeśli ktoś też tam miał to niech pisze na gg 2666639 albo na maila serduszko865@interia.pl
  5. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Ps tylko nie wiem czy mogę się teraz normalnie myć po zdjęciu szwów czy zaczekać może do jutra? Nie widziałam jak to wygląda więc trochę się boję. Proszę o jakąś odpowiedź
  6. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Dzisiaj zdjęli mi wszystkie szwy, a bolało prze okropnie po prostu masakra;-( współczuję pielęgniarce, że musiała to oglądać. Z tego co mówiła to nie wygląda to zbyt dobrze, mam dziury. Trochę lepiej się teraz czuję. Poleciła robić nasiadówki z nadmanganianu potasu albo rumianku. Ciekawa jestem czy to coś pomoże jak sądzicie? Oczywiście codziennie zmiana opatrunków plus to do psikania. We wtorek mam kolejną wizytę.
  7. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Witam byłam dziś do kontroli i mam stan zapalny leje się ropa i śmierdzi ;-( jak na razie nie mogli mi ściągnąć szwów dopóki nie będzie lepiej. Przepisała coś do psikania octenisept. W piątek idę znowu i zobaczymy czy się polepszy. Pa
  8. marzenkakawiorkr

    Torbiel włosowa

    Witam czytając to forum myślałam, że nigdy mnie to nie spotka ale się myliłam i to grubo. Moja historia z torbielą włosowatą zaczęła się jakieś 3 lata temu na koniec wakacji. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co to jest, w internecie wyczytałam, że to może być czyrak z resztą pasowało do opisu. Wyglądało to okropnie, wielka gula z ropą a bolało okropnie, nie byłam w stanie normalnie siedzieć ani spać;-( Udałam się z tym problemem do dermatologa i stwierdził, że to są dwa czyraki obok siebie więc mi to pani przebiła dwa razy na żywca! w momencie zrobiłam się zielona i prawie zemdlałam z bólu, dobrze że nie byłam wtedy sama. Przepisała mi jakąś maść, miałam zmieniać opatrunki i za jakiś czas zgłosić się do kontroli, na której powiedziała, że mi się to zagoiło i została mi cysta, która trzeba usunąć. Szczerze mówiąc wystraszyłam się tego wszystkiego co może mnie czekać i spanikowałam. Nie chciałam zawalić szkoły. Przez rok czasu miałam spokój dopóki znowu się to cholerstwo nie zrobiło! co kilka miesięcy mi się to robiło zawsze przed okresem nie wiem czemu, ale smarowałam maścią więc przestawało boleć. Niestety w tym roku w maju znowu to coś mi wyszło;-( Postanowiłam tym razem tego nie zbagatelizować i poszłam do chirurga, który od razu powiedział, że to jest torbiel włosowata, aż mi się nogi ugięły. Ściągali mi ropę, bolało strasznie ale poczułam ulgę. Po zagojeniu się rany miałam się umówić na zabieg. Szczepienia na żółtaczkę były koniecznie i badanie krwi kilka dni przed zabiegiem. Gdy przyszedł ten dzień strasznie się denerwowałam, najgorsze było to czekanie. Znieczulenie w kręgosłup nawet nie bolało jedynie ukłucie. Po chwili byłam sztywna od pasa w dół;-( zabieg trwał jakąś godzinę nic nie czułam na szczęście. Po wszystkim zawieźli mnie do sali gdzie leżałam z inną kobietą. Dziwnie się czułam nie mogłam nogami ruszyć, o wyjściu do wc mogłam tylko pomarzyć. Basenik się sprzydał;-) Rano mogłam normalnie wstać i się załatwić , trochę bolało. Miałam brać ketonal forte i jakiś antybiotyk cipronex. W domu cały czas leżałam na boku albo brzuchu, strasznie to jest męczące. Tydzień po zabiegu byłam na kontroli i lekarz powiedział, że się dobrze goi i mam raz dziennie zmieniać opatrunek i ewentualnie przemywać jeszcze rivanolem. Minęło już prawie 2 tygodnie jutro idę na ściąganie 2 szwów;-( tylko po tej pierwszej kontroli zaczęło mi coś cieknąć wygląda jak ropa i krew , trochę śmierdzi i strasznie mnie piecze więc często zmieniam opatrunki. Nie wiem czy to dobrze czy źle, dowiem się jutro. Mam nadzieję, że szybko mi się to zagoi bo w domu już wytrzymać nie mogę. To spanie i leżenie na okrągło mnie dobija, nie mogę praktycznie nic robić. Nie wiem skąd takie cholerstwa się biorą jaka jest tego przyczyna? Gdybym wiedziała, że tak to będzie wyglądać to nie wiem czy bym się ten zabieg zdecydowała. Trzymam kciuki za tych co przez to już przeszli albo przejdą;-) i nie życzę tego nikomu nawet największemu wrogowi pozdrawiam i czekam na jakieś opinie na ten temat
×