Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rysiada

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Rysiada

  1. chciałam tylko dodać, że jak lovekrove obwieściła radosną nowinę, to oczywiście najpierw bardzo się ucieszyłam.... ale później mąż znalazł mnie zaryczaną... i też miałam ochotę tu więcej nie zaglądać żeby nie cierpieć... ale mimo to potrzebowałam takiego towarzystwa i cieszę się że z Wami zostałam... jak już wcześniej wspomniałam - interesują mnie Wasze dalsze dzieje... nieważne, czy będziecie tu zaglądały czy zrezygnujecie... spędzam z Wami sporo czasu... dlatego jeśli miałybyście ochotę podzielić się kiedyś ze mną swoimi radościami/smutkami albo po prostu chciały dowiedzieć się co u mnie to podaję mój nr gg 10528339 - jak ktoś chce do mnie stały kontakt to przez gg podam maila, bo nie chcę tu na forum podawać... możemy się jeszcze bardziej zaprzyjaźnić :) ... ale oczywiście na razie nigdzie się nie wybieram ;) ... tylko pomyślałam, że może poznałybyśmy się naprawdę :) byłabym szczęśliwa :)
  2. alooooo3 wstrzymaj się z tym testem... zajmij się czymś innym kochana... nie masz co robić z mężulkiem w piątkowy wieczór? ;) ... lampka winka, dobry film... ja tak tydzień temu zrobiłam ;) ... wypiłam sobie piwko i zluzowałam ... trzymam mocno kciuki :)
  3. NICK .........WIEK...............SKĄD............CYKL STARAŃ.......TERMIN @ ********************************************************* ************************************ Rysiada.............35..........mazowieckie.............6 ..... .......8/10 nowamili............23.........mazowieckie.............6. ............16/10 mooniaaaaa123....33.........mazow....................11.. ...... . 8/10 HANKA81...........29.........ŚLĄSKIE................... 30?.. .........06/09 katiaa85............25.........wielkopolskie........27... . ........ ???? alooooo3...........23.........małopolskie..............5 .... ............???? AOK.................26..........wielkopolskie............ 7.... ........11/10 dziewczynki mam pytanie..32..dolnośląskie..........2.............16/07 justynp............31...........świetokrzystkie......ok 20...........11/10 zora85.............25............kuj-pom................2 0?.... ........????? AsiekAsiekk.......20..................................... ..2... .........24-28.09 Doris123...........25..........Śląskie................. 12................19/10 krakowianka.......29.....małopolskie.................4.. .............8/10 Ania85pomorskie....25.....pomorskie.............13....... ........18/09 aśka76...............34.......śląskie................. .ok40............18-20/10 UDAŁO SIĘ!!!! MAMUSIAMI BĘDĄ: ********************************************************* *********** NICK..................WIEK.....ILE CYKLI...KTÓRE DZIECKO.... TERM.PORODU ********************************************************* ********************************************* Lovekrove ...........29........3.............1......................1/06/2011
  4. a teraz trochę spokojniej... Katiaa85 wiem, co masz na myśli... ja po sierpniowym rozczarowaniu byłam taka rozgoryczona, że też sobie powiedziałam, że wrzucam na luz... owszem czytałam nasze wpisy i się udzielałam oraz prowadziłam obserwację i pomiary, ale niczego poza tym nie szukałam w necie... no i tak jak pisałam, nie robiłam sobie większych nadziei... troszkę zajęłam się innymi sprawami a dodatkowo wyluzowała mnie ginekolożka... za jej radą piliśmy więcej winka w "te" dni... żeby się wyluzować, nie robiłam świecy po wszystkim i nie świrowałam tak jak wcześniej. To dobry pomysł żeby wyluzować, ale mimo to proszę, żebyś nas nie opuszczała... Jest tu nas garść dziewczyn, o których mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy zżyte (na ile można być w tych warunkach) i mnie osobiście ciekawią dalsze dzieje towarzyszek starań... bądź w kontakcie :)
  5. KRAKOWIANKA!!!!!! iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiichchhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!! mówiłam że będzie lawina!!! o rany - jak się cieszę!!!! teraz szybko po progesteron żeby nie dać nic popsuć temu wysokiemu tsh - i zmień lekarzy!!! a na tą babę to bym doniosła!! wredny kur....szon! jak jej się nie podoba wykonywany zawód, to niech idzie pietruszką handlować małpa wredna... O rany!!!! ale jaja.....!!!! :D:D:D:D:D:D
  6. Krakowianka - ja też jestem energicznym/cholerycznym chudzielcem a mimo to mam przewlekłą niedoczynność... są też inne objawy - wypadanie włosów, suchość skóry, marznące stopy i ogólnie marznięcie, drżące dłonie.. a Twój wynik tsh może być przeszkodą w zajściu w ciążę... no i jeszcze raz dziękuję wszystkim za miłe słowa :)
  7. dziękuję za wszystkie miłe słowa :) przydadzą się, bo obawy mnie nie opuszczają :/ aloooo... no właśnie najśmieszniejsze jest to, że nic nie czułam i dlatego byłam pewna że lipa :))) masz tu link do mojego wykresu to sobie poczytasz komentarze z każdego dnia o samopoczuciu ;) http://28dni.pl/cycles/current
  8. Moniaaaa123 już Ci wysłałam specjalny ładunek prątków ;)))) trzymam kciuki z całej siły ... i nie pij, bo może nie powinnaś :)
  9. Monia123 hihiiii :) ja też każdego ranka zaznaczałam temperaturę na wykresie i siup do Ciebie, żeby zobaczyć jak się masz ;))))) żeby Ci się udało kochana!!!! ...i ja bałam się testować, ale mnie wczoraj lovekrove kusiła i w końcu się złamałam ;))) a też się bałam że złapię doła jak zobaczę jedną krechę... lepiej żyć w błogiej nadziei...
  10. nooo ja też nie mogę się odszokować ;))) dziś dobrze, że głowy nie zgubiłam, bo ciągle czegoś zapominała, wracałam się, upuszczałam, podnosiłam, potykałam... czytałam po 5 razy jedno zdanie - bo nie mogłam się skupić ;)))) ale i tak jeszcze nie dociera... zostawiłam sobie test i ciągle na niego zerkam ;)) .... no i zdjęcie zrobiłam z rana żeby w razie czego mieć pewność, że to nie przywidzenia ;)
  11. AOK, no właśnie tego się bałam... :( że będziesz chciała się schować i w samotności lizać rany... ale zaklinam - nie rób tego!!! przecież znajdujesz tu wsparcie! Jesteśmy i będziemy z Tobą i nigdzie nie znikaj!!! nie widzisz że tu ZARAŻAJĄ?!!!
  12. noooo parskam, chucham, i wytrząsam na WAS swoje "prątki" - żebyście się tak cholera wszystkie zaraziły - co do jednej!!!!!
  13. ... a mówiłam, że wrzesień będzie dobrym miesiącem? ;)))) już dwa razy się udało... dalej dziewczyny - zgłaszać swoje dwie kreski!!!
  14. :) :) dziewczyny- jazda do lovekrove na wróżby :):):)
  15. no i teraz nie wiem co zrobić... bo smutno się zrobiło... nie chcę aby AOK zrobiło się jeszcze smutniej, ale może doda jej to nadziei...... dziewczyny......................................................... zrobiłam dziś test z pierwszego moczu.............................. DWIE WYRAŹNE KRESKI!!!!! ...tak chciałabym się cieszyć, ale się boję i na razie nie dopuszczam do świadomości... Lovekrove - wykrakałaś :) :)
  16. AOK - podzielam zdanie dziewczyn... szukaj innego lekarza (może rzuci na to inne światło) i próbuj przez najbliższy czas zajść w ciążę.... cuda się zdarzają - naprawdę! I nie jeden lekarz postawił na kimś przysłowiowy krzyżyk a później okazało się że nie miał racji. Wiem, że jesteś w szoku, ale chwytaj wszystkich możliwych sposobów - nie daj się. Bardzo bardzo Ci współczuję i domyślam się co czujesz - bo ja też swojego czasu usłyszałam że "teraz to na pewno nie mogę mieć dzieci" ...podczas gdy już byłam w ciąży... nie daj się dziewczyno!!!! :*:*
  17. Krakowianka idzie z nami łeb w łeb, więc jeszcze u jednej z nas do końca tygodnia się wszystko wyjaśni... oczywiście z największą przyjemnością dołączyłybyśmy do Ciebie Lovekrove... żeby tylko szczęście nam dopisało.... no i wszystkim pozostałym dziewczynom, które czekają na 2 kreski... tyle że my idziemy "na pierwszy ogień"
  18. coś za mocno kliknęłam... ach ta niecierpliwość ;)
  19. cześć kochane staraczki :) :):) ściskam "stare" i witam "nowe" :))) jestem, jestem i czytuję, ale ostatnio nie mam czasu się w tyłek podrapać, więc tylko czytam i uzupełniam tabelkę na 28dni... dziś udało mi się znaleźć chwilkę... Ja wyluzowała... mam sporo na głowie innych spraw i dzięki temu nie myślę o tych... a i szczerze mówiąc nadzieje też mniejsze niż dotąd - mam nadzieję że i rozczarowanie będzie mniejsze jakby co ... u mnie 24dc brzuch boli jak na @ i jestem nerwowa (ale może to z natłoku spraw) ... a poza tym chyba mnie jakieś przeziębienie próbuje złamać więc nie wiem, czy mogę ufać temperaturze... w każdym razie wyjaśni się niebawem. Lovekrove - mnie nie bolały zęby, ale dziąsła miałam rozpulchnione- owszem, tyle że nie na początku ciąży... bo później to nawet pasty ściągające nie pomagały - krew się lała aż do urodzenia dziecka... może idź na szybki przegląd do dentysty, przy okazji dowiesz się co Ci teraz tak naprawdę dolega.
  20. cześć kochane staraczki :) :):) ściskam "stare" i witam "nowe" :))) jestem, jestem i czytuję, ale ostatnio nie mam czasu się w tyłek podrapać, więc tylko czytam i uzupełniam tabelkę na 28dni... dziś udało mi się znaleźć chwilkę... Ja wyluzowała... mam sporo na głowie innych spraw i dzięki temu nie myślę o tych... a i szczerze mówiąc nadzieje też mniejsze niż dotąd - mam nadzieję że i rozczarowanie będzie mniejsze jakby co ... u mnie 24dc brzuch boli jak na @ i jestem nerwowa (ale może to z natłoku spraw) ... a poza tym chyba mnie jakieś przeziębienie próbuje złamać więc nie wiem, czy mogę ufać temperaturze... w każdym razie wyjaśni się niebawem. Lovekrove - mnie nie bolały zęby, ale dziąsła miałam rozpulchnione- owszem, tyle że nie na początku ciąży... bo później to nawet pasty ściągające nie pomagały - krew się lała aż do urodzenia dziecka... może idź na szybki przegląd do dentysty, przy okazji dowiesz się co Ci teraz tak naprawdę dolega.
  21. dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) można na Was liczyć :) Lovekrowe - tak jak napisała mooonia123 - leż i gnij ;) ... innych dobrych rad nie ma, bo mówienie "nie stresuj się" jest niewykonalne ;)
  22. mooniaaaa123 no tak, ale takie chłodzenie chyba mogło mieć wpływ?... z resztą to i tak już nieistotne - co ma być to będzie, ale moja wrodzona dociekliwość nie daje mi spokoju ;) ...a wracając jeszcze do bólu piersi, to pamiętam, że ja będąc w ciąży zaczęłam coś odczuwać mniej więcej 2-3 tygodnie po zapłodnieniu... więc też bym się teraz tym bardzo nie sugerowała... no i tak na marginesie nie tęsknię za tym bólem, bo trwał jakoś do końca pierwszego trymestru a był tak silny, że miałam ochotę uciąć sobie piersi... jak się kładłam spać i nie trzymał ich w ryzach stanik, to prawie płakałam z bólu :( leżąc na boku kładłam sobie wałek między piersi, żeby ta na górze miała oparcie - a nie opierała się na tej dolnej - ból straszny!! a nie jakieś tam pobolewanie ;)
  23. cześć wszystkim :) mooniaaaa123 - mnie też nic nie boli...piersi i sutki jakby ich nie było i poza tym nic nie czuję i temperatura jakaś leniwa... Dziewczyny, mam do Was pytanie... bo nie mogę tego nigdzie znaleźć... chodzi o mierzenie temperatury. Wiem, że trzeba mierzyć mniej więcej o tej samej godzinie, przed wstaniem z łóżka... ale co w przypadku, jeśli obudzicie się godzinę wcześniej? Dziś budziłam się w nocy ze 3 razy bo było mi gorąco i duszno... jak się odkryłam, to za jakiś czas obudziłam się z zimna w końcu o 5 obudziłam się znowu spocona i z uschniętym gardłem - myślałam, że włączyli kaloryfery ale nie - były zimne... no i teraz pytanie... kiedy powinnam mierzyć temperaturę? Bo ja po prostu przeleżałam tą godzinę plackiem i czekałam do 6 rano, kiedy zawsze mierzę temperaturę... z tym, że przez ten czas leżałam odkryta i wystygłam tak że już odczuwałam potrzebę przykrycia się... jak myślicie - czy to miało wpływ na wynik pomiaru? bo jak zobaczyłam, że mam 36,85 to byłam zdziwiona, bo obudziłam się z uczuciem, że mi się wnętrzności gotują... co byście zrobiły w takiej sytuacji? (wiem, że powinnam dla zaspokojenia ciekawości zmierzyć temp. od razu po przebudzeniu a później o czasie - ale tego nie zrobiłam... tylko nie wiem teraz, czy ta temperatura jest wiarygodna) mooniaaaa123 - a co do 28dni, to ja po darmowym okresie próbnym wykupiłam abonament
  24. cześć justynp czytałam kilka razy o takim "wrogim śluzie" ale nie zgłębiałam tematu... czy da się to jakoś leczyć, czy niestety w takim przypadku odpada naturalne poczęcie? w sensie - w wyniku współżycia... czy musi być inseminacja? No i co dalej w Waszym przypadku? Jakie leczenie/kroki doradził lekarz? a o tym żelu pierwszy raz czytam... nie używałam nigdy, bo raczej nie miałam problemów z suchością (a jeśli już to sporadycznie - z lenistwa partnera ;)))
  25. Lovekrove a czemu nie prowadzisz dalej wykresu na 28dni?
×