Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rysiada

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Rysiada

  1. Lovekrove... musisz myśleć pozytywnie i stosować się do zaleceń gina... nic teraz nie jest ważniejsze od tej małej istoty... leż jeśli trzeba ...rób wszystko żeby mu pomóc kurczę - ale czym to jest spowodowane?...przecież bierzesz luteinę z tego co pisałaś... i mimo to plamienie? :( Jesteśmy z Tobą :*
  2. ja też witam po weekendzie :) u mnie też nic ciekawego... 16dc , od soboty biorę duphaston i trochę się obawiam skutków ubocznych o których czytam w necie ... bóle głowy, zawroty a co najgorsze - tycie!! :( ... no ale mam nadzieję, że nie wszystkie mnie dopadną ;) ...a gdybym miała dzięki temu zajść w ciążę, to i tak przecież utyję heheheeee :P Na razie nie czuję nic szczególnego . U mnie też w domu pachnie grzybami - suszą się... zrobiłam zapasy na cały rok ;)
  3. ekhmmm.... muszę zaprotestować.... mnie nic nie wisi :P ...ani brzuch, ani piersi - choć karmiłam przez 8 m-cy... to jakieś zabobony są, albo przypadki wybitnego niedbania o siebie ;) ... ale i tak myślę, że nie trzeba będzie starać się o adopcję, bo doczekacie się swoich maluchów - przecież jeszcze tak naprawdę nie wykorzystałyście wszystkich możliwości...
  4. cześć dziewczyny :) cześć Llovekrove - gwiazdo polarna Ty nasza ;))))) leć do gina bo z infekcjami w ciąży nie ma żartów :/ mooniaaa123 - rzeczywiście masz spadek w obydwu wykresach w tym samym momencie... hmmmm.... no ciekawe, co powie mądra głowa... U mnie temp. powolutku ale wspina się do góry... ja też wczoraj chyba miałam owulację - jak się tak człowiek trochę oczyta/osłucha/ i przypatrzy to od razu wszystko lepiej zauważa... Halooooooooooo - gdzie jest reszta dziewczyn????? HANKA, katia85, Ania85pomorskie, AsiekAsiekk, Doris, aloooo3.... bo "dziewczynki mam pytanie" to już nas chyba porzuciła na zawsze :( ..kogo tam jeszcze nie wymieniłam? Tak mocno się staracie, czy wręcz przeciwnie? Wpadacie do nas jeszcze???? Meldujcie się !!! :)
  5. justynp no widzisz- nie tak strasznie to wszystko wygląda u Ciebie :) :D:D ... szanse są i to duże :) ... u męża nie jest tak źle, a jak się jeszcze go troszkę "podreperuje" to już w ogóle będzie bułka z masłem ;) :) ... No i fajnie, że dobrze jesteś zadowolona z badań i wizyty w klinice... nastawienie psychiczne to ważna sprawa :) Jesteście w dobrych rękach i wszystko na pewno dobrze się skończy :) :)
  6. mooniaaa123 ... no na to wygląda że z krakowianką świętujemy tego samego dnia ;) ...choć ja już z każdym rokiem coraz mniej hucznie ;)))) :P ... z tym śluzem to też każdej co innego wychodzi... Tobie mętnieje i znów robi się przejrzysty (może to znak, że należy zrobić dziś "dobitkę") ;) ... a u mnie z kolei jest go o wiele mniej niż wczoraj... a w poprzednim cyklu miałam prawie sucho. No ale widziałam, że wpisałaś o ciągnięciu i bólu aż do nerki/pleców... i mnie to samo dziś zmogło - aż się położyłam na godzinkę... no dobra, wprawdzie nie nakręcam się tak jak ostatnim razem, ale nie ukrywam, że oczywiście mam nadzieję :) ... no i tym razem jest o wiele raźniej, gdy hurtem przechodzimy to samo ;) :)
  7. ja pierdzielę!!!! krakowianka... Ty z 14.01 jak jaaaa!!!! o rany - dziewczyny... jaki zbieg okoliczności ;) :) ....29,33,35 lat koziorożce i mamy właśnie owulację/albo miałyśmy ... ojjjjj - taki traf musi skończyć się jakoś równie zaskakująco ;)))) obyyyyy :) hheheheheee
  8. krakowianka ...jak środowisko sprzyjające i plemniki żywotne, to wytrzymają 2-3 dni w oczekiwaniu na owulację - jeśli się postaraliście w tym czasie, to może nic straconego ;) ... a swoją drogą - nie mogliście u znajomych wyjść na chwilę "do łazienki", czy do samochodu "bo chyba zostawiłaś tam komórkę" ? ;)))) ... zawsze to atrakcyjniejsze niż na trzy-cztery w domu, we własnym łóżku :P
  9. AOK - znalazłam ... http://www.forum.axxa.com.pl/viewtopic.php?t=31
  10. AOK - ja też uważam, że to nie owu... poza tym godzina pomiaru temp. jak najbardziej ma znaczenie - najlepiej żebyś to robiła o stałej porze +/- 15 min. Co do szyjki, to najłatwiej nauczyć się rozpoznawać położenie i twardość w okresie po owulacji... czytałam taki fajny artykuł... jak znajdę- to wrzucę linka
  11. AOK - już "u Ciebie" byłam :) - wysłałam Ci zaproszenie do grona przyjaciółek - kliknij aprobatę jak chcesz - nie będziemy się musiały codziennie szukać... mooniaaaaaaaaa123 - ja też chyba już dziś nie biorę wiesiołka...bo pewności nie mam ale też już chyba po owu - tak wygląda z wykresu i obserwacji
  12. AOK - daj namiary na swój wykres na 28dni - będziemy Ci w razie czego pomagać :)
  13. o rety - zajrzałam na Twój ... Tobie to temperatura wystrzeliła w górę!!! u mnie tylko leciutko podskoczyła ;) ... Twoja poooooszybowała ;) ... no to chyba już co mogłyśmy - to zrobiłyśmy w tym cyklu... teraz trzeba mieć nadzieję :)
  14. oby mooniaaaaaaaaa123 .... oby ;) :) ...no - faktycznie się w tym cyklu zgrałyśmy hihiii... i u mnie też w drugim cyklu brania castagnusa i wiesiołka śluz jest o wiele lepszy :) A powiedz mi jeszcze, czy już dziś odstawiasz wiesiołek? czy jeszcze czekasz na dalszy wzrost temp?
  15. AOK - jesteś normalna ...hihiiii... po co się interesować temperaturami, wykresami, szyjkami itp. jak nie ma potrzeby? :) Kiedyś łykałam pigułę i już... do gina 2 razy w roku na kontrolę i po recepty - to wszystko... później już porzuciłam pigułki i troszkę poczytałam, wsłuchałam się w siebie i bez większego wnikania dawałam sobie radę ;) tzn. wiedziałam mniej więcej kiedy mam owu i "pościłam" wówczas... Dopiero drugi cykl robię wykres, badam szyjkę, mierzę temperaturę i też na początku byłam zupełnie zagubiona... jeśli mierzysz temp. od 7 dc a masz normalne - w sensie regularne cykle około 28dni, to chyba nic się nie stało ...ja mierzę od początku cyklu ale przeważnie kobiety mierzą od zakończenia @... śluz u mnie był zawsze na zewnątrz, więc czy chciałam, czy nie - to się napatrzyłam i dzięki temu go rozróżniam - nochal do góry - w drugim cyklu i Ty będziesz się już wymądrzać ;) :) :D:D
  16. nie - nie miałam usg ginekologicznego. Za to miałam dziś usg tarczycy, no i nie mam złych wieści ale nie mam też dobrych... w sumie rzucać się z mostu nie zamierzam ;) Zmian operacyjnych jeszcze nie ma, natomiast widać stan zapalny - czyli że mój zawzięty system obronny nadal atakuje własną tarczycę - choć już prawie nie ma co niszczyć, bo teraz jest wielkości wiśni i już dawno nie pracuje... z dwojga złego lepiej że atakuje już zniszczony organ, niż miał by się wziąć za coś nowego :( tfuuuu tfuuu No, to już mi się trochę poprawiło, bo bałam się, że usłyszę coś nowego - złego...
  17. mooniaaaaaaaaa123 sprawdziłam dokładnie, czy aby nie wprowadziłam Cię w błąd ...ale w gronie przyjaciółek jesteś u mnie z opisem "oczekiwanie na akceptację " - czyli że musisz zaakceptować moje zaproszenie... na stronie głównej na górze - na różowym pasku po prawej są "wiadomości" - wejdź tam i sprawdź, czy nie masz ode mnie żadnego zaproszenia... ...no bo chyba nie pomyliłam osoby .... jesteś tam jako "moniskak2"? podejrzewam że owulację będę miała dziś albo jutro, bo też się ze mnie leje a i szyjka powędrowała do góry :) no i jestem koziorożcem ze stycznia 14/01 :)
  18. cześć dziewczyny :) mooniaaa123 jeśli chodzi o forum 28dni, to znajdziesz mnie po nicku takim jak tu - Rysiada a mój bierzący wykres nazywa się "wrzesień - podejście nr 6"... wysłałam Ci również jakiś czas temu zaproszenie do grona przyjaciółek - sprawdź, czy nie masz nic w skrzynce wiadomości w 28dni. Ja nie mogę po nazwie wyszukać nic nowego u Ciebie :/ ...może ustawiłaś dostępność tego wykresu tylko dla siebie?
  19. mooniaaa123 a poprzedni cykl też miałaś z monitoringiem? bo nie pamiętam... dziś i pojutrze powiadasz... ;) :) :D ... u nas też upojny tydzień się zaczął ;) nie prowadzisz już wykresu na 28dni? bo zaglądałam tam ostatnio i nie widziałam nic nowego...
  20. wróciłam z przychodni... do mojej endokrynolog musiałam się wcisnąć bez kolejki (znalazła się uprzejma osoba :)).. babka nie robiła wielkiego halo - zwiększyła dawkę euthyroxu do 150 codziennie i za miesiąc na badania. Gdyby się zdarzyło, że jestem w ciąży - to przylatywać od razu i będziemy się bliżej przyglądać... Nie wypadało mi wdawać się z nią w dłuższe dyskusje, bo nie byłam umówiona, ale jestem pewna, że gdyby działo się coś złego, to by mnie nie puściła ot tak. No chyba że jutro na usg wyjdzie jakieś paskudztwo - tffffuuuuuu tfu!!! A później wylądowałam u ginekolożki - pierwszy raz od x-czasu poszłam do babki (złe doświadczenia z młodości z kobietą-gin.), i jestem bardzo mile zaskoczona :) Pogadałyśmy,pokazałam jej wydruk mojego wykresu, ze wszystkiego jej się wyspowiadałam (że biorę na własną rękę castagnus i wiesiołek), i w ogóle...no uspokoiła mnie mówiąc, że nie mam co panikować, bo: - nie tak dawno rodziłam - jestem pod opieką endokrynologa - cykle wyglądają na owulacyjne (aczkolwiek mogła to tylko stwierdzić na podstawie wywiadu narazie) - że staram się nie tak znowu długo - i że nie mam się co stresować wiekiem, bo 35 lat na drugie dziecko to nie jest wcale późno.... no i takie tam blabla.... w każdym razie powiedziała, że mam się wyluzować ;) "chlapnąć" sobie od czasu do czasu dla odstresowania, odstawić witaminy i brać tylko folik (bo witaminy powinny brać kobiety z ubogą dietą, albo ze stwierdzonymi niedoborami),... że powinniśmy z mężem kochać się wtedy gdy jest ochota a nie zgodnie z kalendarzem/zegarem... no i co najważniejsze - przepisała mi duphaston na drugą część cyklu - to na moje krótkie fazy lutealne... bo podejrzewa, że są one przyczyną problemów... i żeby zrezygnować z tego mierzenia i wykresów, bo to tylko stresuje (tu akurat nie zamierzam przestać ;) ).... i jak po trzech miesiącach nie będzie ciąży, to wtedy bierzemy się za gruntowne badania i terapię taką jaka będzie ewentualnie potrzebna... ale powiedziała, że nie podejrzewa, żebym była jakimś "trudnym przypadkiem" - hmmmm.... może częściowo zabrzmiało to banalnie - te jej porady, ale chyba potrzebowałam to usłyszeć, żeby się uspokoić :) Zapytałam przy okazji o obserwację rozwartości szyjki.... więc poradziła mi, aby to akurat sobie odpuścić - bo taka interpretacja w przypadku kobiety po porodzie i po pękniętej i szytej szyjce jest bardzo trudna ... to prawda - już wspominałam, że dla mnie zawsze jest ona otwarta, więc akurat to samobadanie sobie odpuszczę... Cieszę się, że dostałam wspomagacza czyli "duphaston" ... może będzie łatwiej ;) Jestem spokojniejsza... ale nie mam zamiaru rezygnować z tego topiku i kontaktu z Wami (choć to tez odradzała) ;) ... nie będę się tak nakręcać jak ostatnio - ale zostanę z Wami :) no dobra, bo się rozpisałam hihiiii, ale musiałam odreagować :) buziole dziewczyny :)
  21. odkąd jestem "na swoim" czyli od 19 roku życia - gotuję sama :) ...a przeważnie unikałam soli, bo nie lubię jak jest za dużo ;) ... ale mnie niestety (myślę, że Ciebie monia też) dosięgnęły macki Czernobyla i musieliśmy pić takie świństwo... a ono chyba było naszpikowane jodem... a poza tym, jako dziecko często chorowałam na anginę i w końcu mało nie skończyło się na reumatiodalnym zapaleniu stawów...w każdym razie przez 6 lat z rzędu jechałam na kolonie nad morze i siedziałam tam przez 3 tygodnie... może coś w tym jest ;) Tak naprawdę to pewnie się nie dowiem - może to predyspozycje genetyczne... echhhh najważniejsze, żeby być na bierząco i wiedzieć co się dzieje... ja po lekkim szoku z rana jeszcze czuję supeł w żołądku... boję się tego co mogę usłyszeć... no nic - spokojnie - bez paniki......
  22. cześć dziewczyny :) ...no to chyba wiem, czemu nie mogę zajść w ciążę :( wczoraj poszłam na pobranie krwi, żeby zbadać sobie TSH - jak co 3 m-ce... tzn przez wakacje zrobiła się przerwa prawie 5cio m-czna... no i dzwonią do mnie dziś rano z lux medu że poziom przekroczył normę (5,5) ...a norma jest od 0,27 do 4,2... i żebym zadzwoniła i poprosiła o konsultację telefoniczną z moją endokrynolog ,do której tak na marginesie udało mi się zapisać dopiero na gurdzień :( ...więc powiedzieli żebym zadzwoniła i się skonsultowała w sprawie zwiększenia dawki leku. Tak się składa, że dziś w tej samej placówce jestem na wizycie u gina, więc podejdę do niej i osobiście pogadam - jeśli ktoś uprzejmy mnie wpuści... Mam mieszane uczucia :( ...bo choć ulżyło mi, gdy skojarzyłam że to z tego powodu pewnie nie widzę 2 kresek, to zastanawiam się, co się dzieje, że skoczyło tak bardzo :( ...w czerwcu poziom TSH wynosił 0,546 a dziś 5,5 :( ... jutro mam jeszcze usg tarczycy... mam nadzieję, że to nie jakiś nowotwór qqqqrwaaaa!!! Pierwsze co zawsze przychodzi mi do głowy, to same najgorsze scenariusze... Ale wiele by się zgadzało, bo rzeczywiście kilka razy, chyba ze 3 byłam pewna że to ciąża, bo pamiętam jak się czułam w pierwszej ciąży z synem... a później nagle przychodził okres... widocznie brakowało hormonów, aby "pociągnąć" ten stan dalej :( Jak wrócę od lekarza, to się odezwę... idę na 15:20
  23. Hej dziewczynki :)) ładnie nam się tydzień zaczyna ;) :) :) wrzuciłam zmodyfikowaną tabelę... mam nadzieję, że szybko będzie ubywało nas w pierwszej części i będziemy spadać do tej drugiej tabeli :)
  24. NICK .........WIEK...............SKĄD............CYKL STARAŃ.......TERMIN @ ********************************************************* ************************************ Rysiada.............35..........mazowieckie.............6 ..... .......8/10 nowamili............23.........mazowieckie.............6. ............16/10 mooniaaaaa123....33.........mazow....................11.. ...... . 8/10 HANKA81...........29.........ŚLĄSKIE................... 30?.. .........06/09 katiaa85............25.........wielkopolskie........27... . ........04/10? alooooo3...........23.........małopolskie..............5 .... ............???? AOK.................26..........wielkopolskie............ 7.... ........11/10 dziewczynki mam pytanie..32..dolnośląskie..........2.............16/07 justynp............31...........świetokrzystkie......ok 20...........11/10 zora85.............25............kuj-pom................2 0?.... ........????? AsiekAsiekk.......20..................................... ..2... .........24-28.09 Doris123...........25..........Śląskie................. 12................21/09 krakowianka.......29.....małopolskie.................4.. .............8/10 Ania85pomorskie....25.....pomorskie.............13....... ........18/09 UDAŁO SIĘ!!!! MAMUSIAMI BĘDĄ: ******************************************************************** NICK..................WIEK.....ILE CYKLI...KTÓRE DZIECKO.... TERM.PORODU ****************************************************************************************************** Lovekrove ...........29........3.............1......................???
  25. Lovekrowe- GRATULUJE z calego serca!!! Strasznie sie ciesze :) życze duzo zdrowia Tobie i malenstwu! Nareszcie przełamałas lody- oby teraz polecialo jak domino- zeby zaciążyły wszystkie
×