mijo

Dziewczyny, trzymam mocno kciuki za wszystkie, które podjęły trudną decyzję o zmniejszeniu piersi. Ja zrobiłam to półtora roku temu i jedynie czego żałuję, to tego, że nie zrobiłam tego wcześniej (może uniknęłabym zwyrodnienia kręgosłupa). Miałam to szczęście, że wszystko odbyło się bez komplikacji, pięknie się pogoiło, blizny są minimalne, a po kilku miesiącach nawet wróciło mi czucie. Jestem więc bardzo zadowolona z zabiegu i gwarantuję, że o wszystkich niedogodnościach typu plastry czy smarowania szybko się zapomina. Zapomniałam już nawet jak to jest mieć duże piersi (z miseczki F/G, na zgrabne C), bo do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja:-) Z wielką przyjemnością wyrzuciłam wszystkie swoje stare biustonosze i kupiłam całą gromadę nowych. O poprawie samopoczucia nawet nie wspomnę, bo to oczywiste. Życzę więc wszystkim ODWAŻNYM dziewczynom powodzenia i dobrego samopoczucia PO :-)

Do best_bra Czyżbyś posiadała dar przenikania ludzkiej psychiki na odległość?????? Skąd możesz wiedzieć, jak ktoś się czuje w swoim ciele, czy zabieg, taki czy inny, jest mu potrzebny czy nie??? Nie Tobie sądzić, czy 70F to rozmiar duży czy nie, bo to odczucia bardzo indywidualne !!! Według Ciebie tylko dobrze dobrany biustonosz może dać kobiecie absolutną pełnię szczęścia :). I musisz wiedzieć, że coraz więcej kobiet wie, jak dobrać biustonosz. Ja do tej grupy zaliczam się od dawna i wiem co nosiłam i co noszę. A zmiana rozmiaru z F na B/C jest możliwa i jestem tego najlepszym przykładem. I WIĘCEJ SZACUNKU DLA ZDANIA INNYCH!!!

Jestem dokładnie 2 miesiące po zabiegu. Rozmiar z 70F na śliczne B/C :-) Przez 6 tygodni po zdjęciu szwów zaklejałam blizny plastrem omnifix, teraz smaruję blizny tylko linomagiem. Jeśli coś byłoby nie tak, mam kupić dermatix. Ponoć jest rewelacyjny, chociaż niestety drogi (15 g od 119 do 170 zł). Ale czego się nie robi dla urody:-). Zresztą, to co teraz mam zamiast swojego starego rozmiaru, jest warte każde pieniądze. DZIEWCZYNY, JEŚLI NIE LUBICIE SWOICH DUŻYCH CYCUSZKÓW, TO BEZ WAHANIA ZMNIEJSZAJCIE JE. KOMFORT FIZYCZNY I PSYCHICZNY JEST NIEOCENIONY. JA TO JUŻ WIEM :-)

Witam :) Odkąd podjęłam decyzję o zmniejszeniu piersi, czytam to forum systematycznie. Pomaga mi przetrwać czas oczekiwania, a to już ( a może dopiero) za 2 miesiące. Za mną konsultacje, wyniki wszystkich zleconych badań już gotowe, nawet odp. biustonosz też czeka :) I patrzę na ten malusi biustonosz ( miseczka C ) z niedowierzaniem, że się w niego kiedykolwiek zmieszczę. W głowie oczywiście totalny mętlik, od chwil euforii, jak to będzie fajnie pozbyć się tego ciężaru, do chwil wręcz paraliżującego strachu ( wyobraźnia podsuwa niesamowite wręcz skutki operacji). Czasami mam ochotę chwycić za telefon i wszystko odwołać. Na szczęście mam wsparcie w rodzinie, a szczególne wszystkich biuściastych kobietek w mojej rodzince. Jak pozytywnie przetrę szlaki, to będą następne. Pozdrawiam cieplutko wszystkie przed i po :)

Kochane Kobietki:) Czytam, czytam i czytam, i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że podjęłam (prawie) słuszną decyzję o zmniejszeniu piersi. Jestem na etapie szukania lekarza, kliniki. Najwygodniej byłoby mi to zrobić w Olsztynie. Znalazłam informację, że m.in. takie operacje plastyczne wykonuje się klinice MSWiA w Ol. Czy ktoś z Was korzystał z tego typu usług w tej klinice? Niekonieczne akurat zmniejszenie piersi, ale w ogóle z chirurgii plastycznej i jaką macie opinię na temat tego oddziału?