aniooolek

No ja też się nie staram.. Już mam zapowiedziane, że jak będzie to zaj** a jak nie to trudno, narazie widać nie pisane.'' Zresztą itak zły moment, niema pieniędzy bla bla bla....'' :o

No właśnie mi te piersi + ból lewego jajnika dały do myślenia.. Nigdy wczesniej nie bolaly mnie piersi przed okresem! Ale wiecie co.. zaczął mnie tak pobolewać brzuch typowo okresowo więc tracę nadzieję :(

Zobaczymy- wkoncu gdyby to dzialało na 100% to zadna kobieta nie miałaby problemu z zajsciem, a masa dziewczyn nie wpadałaby w teoretycznie nie płodne dni ;) Ja miałam dużo śluzu i naładowane naboje :D Ale coraz cięzej mi uwierzyć, że to co innego jak zbliżający się okres ;)

Weszłam na tą netmamę. Czyli skoro 5 sierpnia w nocy ( wg. kalendarza płodne) mialam stosunek, ale też według kalendarza owulacja jest 9 sierpnia to nie ma szans na zajście?

No ja już sie naczekałam te dwa tygodnie! :D A ironią losu to by musiało być aby teraz był krótszy akurat, no cykle 31 dni mam regularne od wielu miesięcy. A własnie, wy staraczki wytrwałe czy tak 'wyszło' ?;) Ja nie ukrywam, że u nas to przypadek. Ale jak będzie to się ucieszę bardzo. Jak nie zasmucę, ale żeby starać się to raczej dalej nie będziemy. Mój mąż zresztą taki typ "zawsze za mało kasy, zawsze nie ta pora" :)

Monia zaraz ten 23 sierpieć :D Ciąża czy nie ciąża- weź jakiśfajny nick sobie zaloguj bo ciężko tak spontanicznie się do Ciebie zwrócić :D No więc sama tego nie rozumie. Z początku pomyślałam, że może to jednak końcówka płodna była- ale zdecydowanie miałam dopiero 2/3 dzień teń śluz a w necie tez mi wychodzi, że płodne to jeszcze z tydzień powinna mieć! Dodam, że 'naboje' tez wyjatkowo silne mogly byc bo tydzien przerwy mielismy :D Ah, sama nie wiem!

No mam, mam ... ale jutro juz zrobie test bo zwariuje- nie cierpię żyć w niepewności! Dziwne to z tym śluzem. Zawsze miałam go te dni "płodne" , potem stopniowo się zmieniał, a tu dzień po nagle go nie było.. teraz lekko białawy, nie za dużo.

to się przysiądę ;) 31 dniowy cykl. 13 dzień cyklu wieczór stosunek pierwszy raz do końca ( nie koniecznie planowany ;)) ) . No i w poniedziałek planowany okres, jutro robie pierwszy test ;) Powiększone, obolałe piersi, tydzień temu rwanie lewego jajnika, do dzis lekkie pobolewanie jak przed okresem. Jedno co mnie zastanawia.. Nasz stosunek odbył się na początku dni płodnych. Śluz gęsty, ciągnący się ( wiecie ;) ) . Zawsze mam go regularnie w płodne dni. No i tym razem był niby początek, stosunek wieczorem, a na następny dzień brak już tego płodnego śluzu! Jak ręką odjął- a przedemna teoretycznie jeszcze dobrych kilka dni płodnych. Czy to coś znaczy?

Katarina, ja choć nie wciąży ( czekam na @ co prawda..) wpadłam poczytać.. Przeraził mnie troche twój opis porodu :( Gratuluje oczywiście synka, ale ta polska służba zdrowia to jest jakaś patologia!! Jakby kobiecie mało ciężko było w tej chwili porodu to jeszcze takie buractwo położne, lekarze- totalna znieczulica!!