Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nikolina82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nikolina82

  1. Evvve - juz koryguje powyższe. Zaspana nie sprawdzilam co mi telefon podpowiada jeśli chodzi o słowa na "m" i wyslalam wypowiedź. Bardzo mi przykro z powodu Twojej Mamy. Pomodle się dziś za Nią... a Ty się trzymaj cieplutko!
  2. Evvvve - musisz być dobrej myśli! jesteśmy z Tobą! bądź dzielna, bo Malenstwo Cię teraz - jak nigdy dotąd - bardzo potrzebuje. Gdyby można było jakoś pomoc, coś zrobić... Odzywaj się do nas.
  3. Witamy znad grilla :) Mała śpi w wózku, a my lezaczkujemy :) Na Polkowe potowki najlepsze jest przemycie krostek wodą i posypanie pudrem Nivea Baby. Znikają ekspresowo. W dni takie jak dziś ubieramy rampersika, body z sukienką lub same body. Bez czapki bo się główka poci. Skarpetki też często sciagamy. W chuście dziś wyjątkowo gorrraco! Pozdrawiamy :)
  4. W kwestii mm nie pomogę, niestety :( Cisza na kafe aż w uszach huczy :) Pewnie wszystkie Mamy ze swoimi Skarbami w cieniu pod gruszą :) A my dziś kierujemy się na zachód, będziemy majówkować na łonie natury przez ponad tydzień :)
  5. Evvvve - ja karmię piersią i nie dopajam. Dziś miałam to samo, non stop cyc, sama nie rozstawałam się z butelką Żywca :)
  6. Hej, a my dziś na spacerku godzinkę wytrzymałyśmy, bo straszliwie ciepło! Mała w bodziakach (krótki rękaw), na to rozpięta bluza, spodenki bawełniane i skarpetki.. Czapkę miała, ale do połowy ściągniętą.. I było Jej za gorąco.. Ale przyjrzałam się znowu jak są ubrane inne dzieci, koce nadal królują. Te dzieci pewnie są mocno ugotowane! Zaraz wrzucę do galerii co nieco, miłego popołudnia!
  7. Wiosenna mamo - tak trzymać! Nasze dzieci i nasza sprawa jak się do nich zwracamy :) Evvvve - mnie też się zdarza powiedzieć per "Pysiu", "Ptysiu", "Miśka", "Fasola" (to jeszcze z czasów brzuszkowych), "Groszek", i w zasadzie mogłabym tak wymieniać bez końca.. :) Moja Gwiazda dziś marudna. Pospała w wózku, przebrałam, nakarmiłam i nic jej się nie podobało.. oprócz chusty. Teraz mały Suseł przytula się do mnie słodko.. i śni kolejny sen.
  8. Wiosenna mamo - Twoje nazewnictwo Karolinki to mistrzostwo świata! uśmiałam się :) Nasze Córy są równieśnicami i gdyby nie katarzysko to też byśmy szły na szczepienie, a tymczasem po wczorajszej wizycie nasza pani pediatra wysłała nas do laryngologa. I jak to w zwyczaju, jak chciałam Ją zapisać, to pani w recepcji powiedziała, że lista zamknięta... i że to, czy Ją dr obejrzy to loteria.. Bosko! Uwielbiam nasze polskie przychodnie! Więc namiot dziś rozbijam pod gabinetem nr 34 i będziemy koczować 3 h... Chyba zaraz też się skuszą na tą chustę z Nati, bo tak oczy cieszą te kolory, że aż miło! I znowu rzucam się na allegro korzystając że Groszek śpi, zamawiam formy muffinkowe :)
  9. Karolp - piękne macie zdjęcia! Naprawdę super sprawa :) Przefajne te nasze dzieciaczki!
  10. zew-wiem o czym mowisz, ja to miałam pod koniec ciąży i teraz też nam, tylko na twarzy. Śmiejemy się, że ja jestem panda i Polka w swojej czapce też :) Oby to cholerstwo zeszło szybko, bo nie wygląda fajnie. Na szczęście można przykryć makijazem :) oliwka-farbuj! do twarzy Ci w tym kolorze :)
  11. mamuli - strasznie mi przykro. Wiem już, że płacz dziecka to jak wbijanie noża w serce... Oby tylko pomogło, trzymam kciuki! olwika - gratuluję kupiszona Nikoli! Przy okazji, wrzuciłam kilka zdjęć do galerii. Postaram się jeszcze coś wrzucić. Wiosenna mamo - Karolcia jest boska!!! Ta czupryna jest kapitalna :) zew - mniej więcej tak sobie Ciebie wyobrażałam :) Słodkie dzieciaki!
  12. Dziewczyny, u nas kupki nie było przez całe 5 dni! Na szczęście brzuszek był miękki, bączków sporo.. i Jak w 6 dobie pojawiła się kupa, to tak jak Martka pisze, piękna i po pachy. Oczywiście radość dla nas ogromna! :) Co do smoczków, to moja Polka rzadko znosi smoczek... Czasem ze zmęczenia pociumka trochę, ale 5 minut i po smoku.. Z jednej strony się cieszymy, ale czasem pewnie by nam życie ratował... Póki co, zawsze z nami jeździ, bo mam nadzieję, że jednak się przyda w momencie gdy Mała płacze a ja nie mogę Jej wyjąć z fotelika
  13. My po wizycie u ortopedy i nienajlepszym usg bioderek mamy zalecenie kłaść na żabę. Żaba ma być m.n. 8h dziennie. czyli w chuście (pozycja 1 z tego co pokazywała wiosenna mama w linkach), nosimy na żabę, jemy z nóżka w górze, żaba na dobre zagoscila w naszym zyciu :) Ale z tego co pamiętam to w sr mówiono, że ta pozycja jest ogólnie dobra dla dziecka.
  14. Mam elastyczna z Lennylamb, parę stron temu podawalam linka, a teraz pisze z telefonu i nie mam jak wkleic. Dla naszych maluszkow lepsze elastyczne bo są bardziej miękkie. Pozniej bedzie tkana :)
  15. mikołajkach - jesteśmy po usg bioderek i ortopeda zalecił noszenie w chuście. Nóżki są szeroko rozstawione, w pozycji na tzw. zabe. Położne i fizjoterapeutka w sr polecaly chusty. My w chuście już od pewnego czasu a dziś mamy za sobą pierwszy chustowy 2,5h spacer. Kapitalna sprawa, wiązanie proste, Mała przy mamie (lub tacie) i śpi jak Suselek :) Nie spodziewalam się, że może mi (i POLCE) się to tak bardzo podobac!
  16. Dzień = koszmar! Nie miałam pojęcia, że katar może być tak beznadziejnie męczący dla dziecka. Jutro do lekarza. Coś strasznego! :(
  17. Ditta7 - trzymam za Ciebie kciuki! Jesteś dzielna dasz radę! Jesteśmy z Tobą!
  18. karolina20204 - wreszcie przejrzysta tabelka :) zew - ja Cię czytam z największą przyjemnością i wiele dzięki Twoim radom skorzystałam (i ja i moje dziecko)! Bardzo dziękuję i cieszę się, że Jesteś z nami! malwiśka - wracaj do nas i odzywaj się częściej, oczywiście w miarę możliwości czasowych. Sama odzywam się rzadko, choć staram się być na bieżąco z czytaniem, ale podziwiam mamy więcej niż jednego Skarbka! U nas kończy się 5 tydzień, a spacery to dalej kwestia mocno nieunormowana. Jak nam się uda wyjść na śpiocha, to powrót zawsze jest rozwrzeszczany. i np. dziś mimo tego że nakarmiłam Małą w parku, to jednak dalej coś się nie podobało i dopiero w domu się uspokoiła.. Nie mówię nic o samym karmieniu, bo jednego dnia jest super, cyc i 3 h przerwy, a następnego Mała je i je i końca nie widać! Co więcej, w dalszym ciągu mam problem jak ubrać Myszkę na spacer. Potówki się pojawiają, w domu gorąco mimo otwartych okien.. I jak widzę, jak niektóre mamy ubierają dzieci to oczom nie wierzę. Choćby dziś, jakieś zimowe kombinezony, wełniane czapy... Dzieci pewnie po czoło uparowane.. _agneszka_ - jeśli chodzi o parasolkę to ja zakupiłam taką http://allegro.pl/parasolki-do-wozkow-kwadrat-i1548587713.html Czasem jak zmieniam jej nachylenie to mi w ręku zostaje. Nie wiem, czy inne trzymają się mocniej, czy nie. Ogólnie jestem zadowolona. Mutsowa z tego co pamiętam ponad stówkę wychodziła, więc cena tej uniwersalnej jest sporo lepsza. awa666 - strasznie szybko z tym okresem u Ciebie. Nie spodziewałam się, że nastąpi to tak niedługo po porodzie. oliwka - rewelacyjnie z tym macierzyńskim u Was. Kurczę, to faktycznie w porównaniu z naszym polskim to niezły wypas. Pozazdrościć :) My szczepimy 6 w 1. annjaa - witamina K jest podawana dziecku od 8 doby życia do ukończenia 3 miesiąca. U mnie wizyta położnej była w zdaje się w 7 dobie, i od 8 zaczęłam podawać. Witamina D powinna być podawana przez cały czas karmienia piersią. Jak karmisz piersią to poniższy polecam: http://www.doz.pl/apteka/p54262-VitaDerol__K_witamina_D_400__K_25_kapsulki_twist-off_40_porcji Pierwszy spacerek to u nas była kwestia pogody. Pierwszy raz parkowaliśmy z Małą w 2 tygodniu. Ale przy obecnych temperaturach to wydaje mi się, że możesz śmiało na jakieś 20-30 minut się wybrać :) Przyjemnych spacerków! zew - racja z tym zorganizowaniem się. Nigdy nie byłam tak uporządkowana jak obecnie. Co prawda np. na drzwiach wisi kartka co zabrać wychodząc z domu (dłuższy, krótszy spacer), żeby niczego nie przeoczyć, w kalendarzu zaznaczone daty ważnych wydarzeń (szczepień, wyjazdów, wizyt, odwiedzin, etc.) i generalnie zaplanowany każdy następny dzień. Wiadomo, pewne rzeczy się klarują w trakcie, ale w głowie i na papierze mam plan i realizuje go. I mocno mi to pomaga! Moja Mama była zdziwiona moim zachowaniem, zmianą po urodzeniu dziecka. No nic, same plusy :)
  19. judyta10 - ja mam chustę Lennylamb, podaję link z allegro http://allegro.pl/lennylamb-chusta-do-noszenia-dzieci-elastyczna-l-i1591885475.html i jestem bardzo zadowolna! Bałam się na początku, że się nie sprawdzi, ale dla mnie to był strzał w dziesiątkę :) Mogę sporo rzeczy zrobić w domu, mimo, że Mała wymaga, abym była przy Niej. No i cały czas mam Ją na oku :) _agneszka_ - moja córa minimum raz dziennie ma czkawkę. Dziś czkawiszon był 2 razy. Zazwyczaj po zmianie pieluszki, albo jak się uleje, to od razu się czkawka pojawia. W SR mówiły położne, że albo cyc albo okrycie główki. U nas najlepiej działa cyc. Ale zdarzyło się też, że smoczek czkawkę pokonał :) aga021 - też się zastanawiałam nad tą chustą. Ale to jest tkana, czyli dla większych dzieci, a ja chciałam zacząć chustować od razu i tu sprawdza się elastyczna. Tkaną kupię za kilka miesięcy, nie chcę z tego rezygnować, bo to super sprawa! zew - u mnie ze zrzucaniem wagi też nie jest rewelacyjnie. Po porodzie ładnie poszło, a teraz stop i od środy, czyli od końca połogu zamierzam biegać nad ranem. Godzina dziennie, choć na początku pewnie trucht mnie zabije.. Ale zmotywowana jestem, a to najważniejsze! Co do zmiany pieluszki to u nas przed karmieniem. Co prawda z głodu Małej zdarza się krzyczeć, płakać, ale od kilku dni jestem w stanie uspokoić Ją swoim głosem, opowieściami.. Po jedzeniu, to pewnie by się ulało, i czkawka.. i tak w kółko. Ten schemat też już przerabiałyśmy. mojmaluszek - gratulacje! Waga Twojego Synka była bardzo podobna do wagi mojej Poli (3630 g) :) Warto byłoby odkopać tabelkę i zrobić porządek, ale kto ma na to czas? :) Ditta7 - trzymam kciuki, aby poziom bilirubiny był odpowiedni i żebyście zostały w domku! Co do lekarzy i ich profesjonalnej opieki/doradztwa to można się tylko załamać. Idziesz, oczekujesz pomocy, fachowej porady, a tu co lekarz to opinia, eh...
  20. wiosenna mama my rodziłyśmy tego samego dnia. Ja już dawno nie krwawię. Od wczoraj zaczęłam też nosić pas, mimo, że do końca połogu został jeszcze tydzień, ale nic się nie dzieje, więc zaczęłam działać. Co do tego ciągnięcia, to jakieś dwa tygodnie temu miałam to, opisujesz. I na papierze miałam już kilka razy rozpuszczone szwy (małe ich części). Teraz już jest ok! Evvvve - ja też myślałam o solarium. Przeczytałam gdzieś, że w niewielkich ilościach nie zaszkodzi, ale warto przykryć piersi i po kąpieli słonecznej odciągnąć trochę pokarmu (ciekawe ile to trochę?) i dopiero później przystawić dziecko do karmienia. To kiedy idziemy? :) Chusta dziś zdziałała cuda i ogarnęłam sporo w domu, zadbałam o siebie, dodatkowo zaliczyłam wizytę u orto. Polecam każdemu, a w zasadzie każdej mamie :) Boski wymysł!
  21. Dobry, choć u mnie nienajlepszy, żeby nie napisać że naprawdę kiepski. Przyjechaliśmy dziś do domku z majówki i od południa, czyli od wejścia do domu karmię. Mała uśnie przy cycu i znowu chce jeść. Jak już uda mi się Ją odłożyć do snu, to po najdalej 5 minutach jest ryk na cały blok. A ja przed te 5 minut nie wiem za co się złapać. Mija 5 tydzień i postępy maluśkie :( Jedynie waga Małej mnie mocno cieszy, bo najniższa 3230 g w trzeciej dobie życia, a dziś już 4650 g. Więc przybiera super! Magda - współczuję przeżyć porodowych. Wymęczyłaś się Bidulo. Najważniejsze, że Zosia już z Wami :) Zaraz zerknę do galerii, bo nie było mnie już kawał czasu, a tam pewnie same nowości! Gratulacje dla nowych Mam! Czy my już wszystkie rozpakowane? Pewnie tabelka nieuaktualniona, każda zajęta swoim maleństwem. Mam nadzieję, że wkrótce tego czasu będzie nam przybywać. Oprócz pampersów używamy pieluszek Dada z Biedronki. Ale niestety już kilka razy zdarzyło się wylać zawartość na bodziaki. W pampkach tego nigdy nie było. No i jak Polka jest w tych biedronkowych to częściej wietrzymy pupiszona, bo mam wrażenie, że jest czerwona. Mała to uwielbia, ja śpiewam, opowiadam bajki, więc pojawia się uśmiech i delikatne guganie. Usg bioderek mamy za tydzień. Ciekawe co nam zalecą. Mam nadzieję, że jest wszystko ok. Jeśli chodzi o owoce, to oprócz jabłek i bananów jem jeszcze winogrona. Jak na razie żadnych negatywnych objawów. anka1976 - moja Mała śpi podobnie jak Twoja. I też mi ręce opadają. Jakaś zmowa noworodków czy jak? :/ Mikołajka83 - co do spania w dzień to mnie się udaje złapać kilka minut drzemki. Oczywiście bardziej padnięta po tym niby śnie jestem, ale jest to jakieś chwilowe ukojenie.. zew - też zazdroszczę tych 8-9 godzin. Kiedyś tego nie doceniałam, a teraz stało się to marzeniem :)
  22. Jest qpeczka! Fantastycznie! :-) :-) :-)
  23. U nas problem kupowy też nada trwa.. Staram się nie panikować, bo brzuszek miękki, bąki są.. Ale już mogłaby się pojawić. Piję herbatki, jem dużo owoców i warzyw i nic :(
  24. żaka - Kochana, bądź dzielna i trzymaj sie, Majeczka jest pod świetną opieką i na pewno najgorsze już za Wami. Odzywaj się i daj znać co u Was. U nas wciąż różnie. Kolek nie ma, płacz pojawia się z głodu, niewygodnej pozycji lub nudy :) Karmienie też się powoli stabilizuje. Problemy z wyjściem na dwór wciaz sie pojawiają, ale jest progres i to jest wazne. Wczoraj bylismy na grillu na wsi, Pola spała w wózku 6 h z przerwami na karmienie, pies sie wybiegal, było super! Co do jedzenia to ja jem wszystko. Wychodzimy z Mężem z założenia, że jeśli Mała jest/będzie na coś uczulona, to im wcześniej to wyjdzie tym lepiej. Poza tym ograniczam sie, mam jeszcze sporo do zrzucenia po ciazy i chciałabym jak najszybciej wrócić do ulubionych ciuchow.
  25. 2in1 - ja mam tradycyjny monitor bezdechu, więc nie polecę takiego przyczepianego do pieluszki :( ale może gdzieś na innych forach ktoś coś poleci..
×