Cześć dukanowiczki.
Dzisiaj mija mój trzeci dzień 1 fazy. Jeszcze jeden i już będe mogła jesć warzywka.
Powiem wam, że jest ciężko, jak patrze na owoce, które uwielbiam, albo jakieś słodycze. Jestem teraz na działce, ubolewm z braku wagi i braku produktów w sklepie. Ale cóż...piękna pogoda, bawie się z rodzicna, łowie ryby i jem przepyszne kefiry :).
Pozdrawiam i trzymam kciuki.