Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Oilivvka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Oilivvka

  1. Oilivvka

    callanetics

    Witam Panie:-) Dziś siłą woli przymusiłam się sama z siebie do callaneneticsu... Wow... ;-) Oczywiście po mojej najulubieńszej rozrywko-rozgrzewce tae-bo:-) Tae-bo tylko (a może aż? ;-p) 10min i pięknie żem jest rozgrzana mięśniowo do godzinki z szanowną Callan. Staram się naprawdę staram ćwiczyć jak pokazuje ale nie mogę oczywiście poprawanie wykonać większość ćwiczeń... Pocieszam się myślą, że jak w końcu będę mogła tą głowę na nogę położyć to już nie będzie mi w tym przeszkadzał mój wiernieszy od paru lat przyjaciel - buchol :-p Więc nic tylko mi przyszło poszaleć z ćwiczeniami...hmm do bólu ? pozdrawiam
  2. Oilivvka

    callanetics

    Ratunkuu... Kolejna godzinka właśnie callana minęła... I o zgrozo jest co raz trudniej... boszzzzzzz Ledwo do końca wytrzymałam... Może, że za póżna pora na ćw ??? Czy to, że pierwszy raz nie zaczęłam od 10-cio minutówki rozgrzewki tae-bo ??? Muszę koniecznie to sprawdzić... bo na drugi raz ducha wyzione przy tej sumkłej jak kapar Callan...:-( pozdrówka...
  3. Oilivvka

    callanetics

    Foka102 - w temacie bólów kręgosłupa szyjnego miałam podobnie. Kiedyś tam, lata wstecz jak próbowała callneticsu chollernie bolał mnie kręgosłup szyjny po tych ćwiczeniach na brzuch ale sądziłam, że z tego powodu, że mam z nim problem zniesioną lordozę. Teraz jak rozpoczęłam ćwiczenia mądrzejsza o doświadczenia i wiedzę w tym temacie postanowiłam raz - nie forsować się na początek i robić tyle ile mogę bez napinania się a dwa to słuchać absolutnie się we wszystkim tej bosko smukłej Callan :-) :-) I rzeczywiście. Jak robię dokładnie tak jak pokazuje i mówi brodę staram dociskać do klatki piersiowej i zaokrąglić barki i rozluźniać, rozluźniać, rozluźniać... . I działa. :-) pozdarwiam serdecznie
  4. Oilivvka

    callanetics

    Szanowne Panie!!! Stres niestety „odkłada się w szyi i barkach napinając mimowolnie te mięśnie. A ciągły stres powoduje ciągłe napięcie szyi i karku. A my ćwicząc i dodatkowo spinając te mięśnie powodujemy ich nadmierne przeciążenie i w efekcie ból. Dlatego trzeba je starać się w trakcie ćwiczeń rozluźnić. Oczywiście wiem łatwo powiedzieć „wiśta wio.. Dlatego na początku trzeba starać się ich nie forsować :) pozdrawiam serdecznie
×