:)
Nie, ja z wynalazków jedynie Desperadosa czasami wypiję, a takich tam soczków czy zapaszków owocowych nie lubię. I Lecha nie lubię, wolę Carlsberga, Heinekena, Żywiec. Desperados dziś reklamował, że coś tam nowego wypuścił, na pewno spróbuję.
Nieważne.
Jestem już spakowana, wrzucę tylko kosmetyki, swojego jaśka i w sobotę oglądam wschód słońca nad morzem:)
x
A Ty jak się czujesz? Miałaś reperować zdrowie w bolnicy, a tu ani widu ani słychu, tylko zlecenia i kolorowe papierki.