Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mami82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mami82

  1. aśka nie przejmuj się tak tą wagą ja w pierwszej ciąży byłam cały czas na minusie w przeddzień porodu miałam -12kg a w drugiej dopiero po 33tc zaczęłam przybierać a tak waga stała w miejscu więc zero stresu bo on bardziej szkodzi jak ubywające kilogramy :) mój mąż się śmieje że dla mnie najlepszą metodą odchudzającą jest ciąża :P spokojnie
  2. A u mnie rodzina stwierdziła że najlepszym prezentem dla mamuśki jest uśmiech i szczęście dziecka i w ramach prezentów urodzinowych i mikołajkowych dostałam mleko, szczoteczkę do włosów, kaczki do kąpieli i inne drobiazgi dla młodego :D:D:D może warto iść tym tropem i mężom kupić coś dla dziecka :P:P:P
  3. a u mnie ze spaniem problem :/ każdą dogodną chwilkę wykorzystuje :D:D:D mały w nocy daje popalić a teraz jeszcze mała ma anginę ehhhhh
  4. w ciąży na gorączkę tylko i wyłącznie leki na bazie paracetamolu czyli np właśnie apap :P żadnych na bazie ibuprofenu bo wady płodu powoduje :/ a co do temperatury to jak byłam w domu to te 37,1 czy 37,2 to standard był w szpitalu mi spadła do 35,8 :D:D:D
  5. farbowałam a co do łóżeczka to Wiki miała drewniane teraz mam turystyczne i zdecydowanie cieszę się z takiego wyboru :) a teraz znikam mały się obudził :P
  6. nie używałam i używać nie będę bo znam przykład mojej kuzynki którą wsadzili w chodzik i do dziś (ma 27lat) ma nogi "prostowane na beczce" ale zrobisz jak uważasz ja jestem przeciwnikiem :P
  7. wy się cieszycie zimą a mnie już szlag jasny z nią trafia bo na spacerek porządny wyjść nie można tylko tak na góra pół godzinki :( a jutro z małym do zakładu pracy muszę iść czas załatwić macierzyńskie ehhh a dziś była u mnie położna na wizycie patronażowej i wszystko ok :) małemu wczoraj odpadł pępuszek :) położna się zastanawiała po co wogóle musi do mnie przychodzić bo nie ma się czego czepić :D:D:D i bardzo dobrze ale i tak zredukowała liczbę wizyt bo powinna być na 3 a będzie na 2 :P dobra mykam bo mąż chce sobie na kompie posiedzieć :P narazie kobietki
  8. patrzyłam na tą waszą tabelke od płci i sprawdziła mi się w 50% :P znaczy według niej powinnam i za pierwszym i za drugim razem mieć synów a tu proszę pierwsza jest córa :P co do mdłości to owszem w tej ciązy to mi się skończyły w 30 tyg ale za to w pierwszej wogóle ich nie miałam więc luz może szybko się skończą :P a co do kg w ciąży to ja w dzień porodu miałam 8kg na plusie a dzień po porodzie straciłam te 8 i dodatkowo jeszcze 5 więc suma summarum waga w dzień porodu była o 13kg większa jak dzień po :P
  9. Aśka nie wiem czy to cię pocieszy ale mi minęły dopiero w 30tc :P
  10. no ja to narazie mam łzy w oku przy każdej próbie siadania i wstawania :D:D:D oby do piątku czyli do zdjęcia szwów :) no i dzięki wielkie za wszystkie miłe słowa o Bastusiu :) rilla jak szybko poszliście na pierwszy spacer?
  11. a jak nadal nie będzie można to na pierwszym suwaczku też jest zdjęcie :P:P:P dobra lece bo zaraz będzie chciał pewnie jeść a jeszcze laktaorek trzeba uruchomić :/
  12. no to skoro się nie da to macie tutaj kilka fotek :) http://www.garnek.pl/mami82 mam nadzieję że to już wam zadziała :)
  13. a jeszcze wam coś dorzucę :) http://photos.nasza-klasa.pl/3260965/182/main/117763da30.jpeg http://photos.nasza-klasa.pl/3260965/181/main/94d7eb0c01.jpeg
  14. Cześć kochane to ja :) na moment tylko bo siedzieć nie umiem (niestety pękłam przy porodzie :/) pisałam do was załamana w środę że nic z tego wywoływania nie wyszło i że dopiero w niedziele powtórka a tu nagła zmiana planów u ordynatora wynikła i w piątek na porodówce o 6 rano na kroplówce wylądowałam z podwójnej dawki oksytocyny i już się bałam że znowu nic z tego ale o 7:50 zszedł lekarz i się nie piórkał ze mną tylko przebił pęcherz płodowy i od 8:00 miałam skurcze co 2 minuty a o 11:58 (w dokumentach jest że o 12:00) urodził się Sebastian Jan :) bolało jak cholera ale to dlatego że sztuczne te skurcze były a nie naturalne, położna do końca miała nadzieję że się uda bez nacinania ale niestety się nie dało i pękłam ale na szczęście tylko 1cm. Synuś ważył zaraz po urodzeniu 3850g, 58cm i 10 punktów w Apgar :) Jest prześliczny zaraz postaram się wkleić zdjęcie :) http://photos.nasza-klasa.pl/3260965/183/main/a605d95a31.jpeg Wczoraj wyszłam już ze skarbeczkiem do domku i jestem najszczęśliwszą istotą na świecie bo mam moje oba skarby już przy sobie :) no i muszę jeszcze pochwalić mojego męża calutki poród był ze mną od 6:30 do końca, przeciął pępowinę i wogóle dzielny był a teraz nie może się nacieszyć że wkońcu żonka wróciła i to w dodatku z synkiem :)
  15. Cześć kobietki dawno mni tu nie było a dziś tylko na chwilke bo kozystam z neta wspollokatorki w sali szpitalnej :/ od 30.10 leze znowu na patologii ciąży bo miałam skurcze któ=re przeszły i nic się nie działo ale lekarze mnie nie chcieli wypisac bo za duże ryzyko (rozwarcie,główka nosko itp tylko skurczy brak), a na własne rządanie nie pójdę. Skutek taki że jestem już 3 dni po terminie i wywołują poród dziś już byłam na porodówce na kroplówce z oksytocyny ale dupa zbita bo nic mnie nie ruszyło ten mój synek to jednak strasznie uparty jest :/ dobra ja mykam trzymajcie za mnie kciuki od jutra druga seria zastrzyków na wywołanie i w niedziele druga kroplówka mam nadzieje że skteczniejsza będzie pozdrowienia i buziaki :)
  16. no u mnie problemu z autem nie ma bo prawka nie mam :D:D:D ale nawet jakbym miała to i tak dupa bo mi wogóle niczym jeździć nie było wolno jeszcze tydzien temu :) a teraz to moge robić co chce byle z umiarem :)
  17. teścik no właśnie mogę ale mój się boi żeby nic nie naruszyć i jak to mówi "niech sobie jeszcze posiedzi" łatwo mu mówić nie on ledwo łazi :D:D:D ale mam nadzieję że to już długo nie potrwa od wczoraj wieczora mam cały czas twardy brzuch a co jakieś 40 minu tak od 10 dzisiaj to jeszcze bardziej twardnieje i mnie boli więc mam nadzieje że to już bliziutko :)
  18. no grożą grożą ale na szczęście są dość rzadkie :) a ja już mam dość chce urodzić pomóżcie jakoś :D:D:D:D
  19. Alta i Aspat robi się by stwierdzić czy nie ma cholestazy :P, ale zwykle zlecaja je dopiero wtedy gdy cie wszystko swędzi i nie umiesz już sobie z tym poradzić :P teraz jak leżałam w szpitalu to była dziewczyna z cholestazą masakra jak ona się drapała do krwii prawie :P
  20. aśka pewnie zapomneli przed tymi zerami dać przecinek :D:D:D evvv no to gratuluję pierwszych wyczuwalnych ruchów :) super uczucie ale tak w okolicach 36tc to już marzysz tylko o tym by przestało dzieciątko kopać tak daje popalić :D:D:D
  21. znalazłam :) ceny przeróżniaste na to hiv od 2zł(w sanepidach) do 50zł w prywatnych laboratoriach więc nie jest tak tragicznie :)
  22. miałam szczurka i hmmm wolałabym na myśleć że uciekł i sobie gdzieś biega niż wiedziec że zginął w cudzym aucie w pułapce więc lepiej nie mów :P a co do badań na hiv to właśnie szukam na necie z ciekawości cen i nic znaleźć nie mogę :/
  23. evvv badanie na hiv jest badaniem dodatkowym :P ja go robiłam w pierwszej ciąży bo mi komplet robili by wykryc dlaczego szyjka niewydolna była, a teraz nie ma potrzeby bo się partner seksualny nie zmienił no i jest wierny a krwii mi nikt nie przetaczał :) no i na bank u aśki chodzi o zwykły poziom cukru więc luzik nic nie potrzeba :P
  24. hihihi to ty masz zwykły poziom glukozy we krwii a nie krzywą :P do tego to nic nie potrzebujesz tylko na czczo iść do laboratorium ze skierowaniem :P a tak tez się zastanawiałam dlaczego tak szybko ci dali na krzywą skoro to się około 20-25tc robi dopiero :D:D:D
  25. ja mam kota od hmmm jakiegoś 1992 roku cały czas ( z przerwą jak u teściów mieszkałam) tak więc moje dziecko jest do kota przyzywaczajone no i mały tez się będzie musiał przyzwyczaić :D:D:D wszystko zależy od konkretnego zwierza moje kotki (bo jeszcze rok temu były 2) to nawet się do dziecka nie pchały bo się najnormalniej w świecie bały :) ale znajomy ma kota którego czasami nam podrzuca jak gdzieś jedzie to tego do noworodka bym nie wzięła bo on strasznie nieprzewidywalny jest i dzikus taki ale jak kotek taki domowy pieszczoch to ja przeciwskazań nie widzę tym bardziej że dziecko przy zwierzakach się lepiej wychowuje bo uczy się np dzielenia :)
×