pijawa2

No pięknie w ciągu tygodnia kg do przodu. Pewnie przez wczorajszy tłusty czwartek. Tylko dziwi mnie że brzuch wydaje się większy a na wysokości pępka mam o 2 cm mniej niż tydzień temu. Nic nie rozumiem. agneszka..........32..........................9........ ... .............95 Anitka75...........33+5.......................17,5..... ................107 aaaaaanula83....35...........................12.......... .............103 awa666............33...........................9....... ..................98 ditta...............34...........................8.... ......................94 hanio.k............27+3........................7,5... .....................88 iissaabel..........35...........................18... ... ..................... jeloonka..........33+5.......................13 ....... .. ............... 100 mamuli.............31+4.......................9,5..... ...................95,5 Martka77..........34+6......................13....... .................109 Mikołajka83.......32..........................11,5.... ....................96 mojmaluszek.....29...........................10....... ..................112 pijawa2............33+5.......................7,5... .......................93 A_B.................30+6.......................9,3..... .....................94 calvadoss.........27..........................15..... ......................... Viki_58a..........32..........................12........ .. .................98 MagdaK29........29+6.......................12.......... ..................97 lolita1980........32..........................15.... .......................115 żaka_86.........30+6........................10,5.......... ...............97 limonkowa........29+4.......................4,1....... ................84 mausi86...........28..........................10...... ..................102 wiosenna mama...32........................1,7 kg....................116 KASIEŃKAA__.......21......................1,00.......... .........OK 100 OnaIskierka........32+6...................12............. .............103 basik1978..........33......................15............ ...............115 malwiska25.........31......................1.9kg....... ...............115 aprils mother11....30+5 ...................9kg.........................98 Jordan.pl.............31+5..................15........ ..................114 Ines_85...............34......................10,5 kg.......................99 oliwka86...............29+6......................6,5kg... .. ................93 mania487..............34+4......................10kg..... ................104 karolp ...............30+3........................11 kg....................98 monirys..............32...........................10 kg...................104 nowa788219223.....33+4...................20kg.......... ...........102cm

Ja wczoraj smażyłam oponki serowe. Wyszły super.Zrobiłam 40 szt a zostały 4 szt. Mój synuś nie mógł się nimi najeść było mi bardzo miło. Zaraz też idę po pączki. Dziś zamierzam się ich najeść do syta. Zobaczymy jutro co wykaże piątkowa waga he he. Też nie mogę się zmobilizować i spakować torby. Ja nawet nie wszystko mam kupione. No nic trzeba się zebrać wreszcie i iść na zakupy.

Pogoda faktycznie nastraja optymistycznie, dlatego zaraz idę smażyć oponki serowe na jutrzejszy tłusty czwartek. Trzymajcie kciuki żeby wyszły smaczne bo pierwszy raz robię.

Oliwka a ja do szpitala nic bym dziecku nie kupowała tylko wyłącznie dla jego mamusi.Przecież kawał dobrej roboty wykonała. Myślę, że np jakiś krem ujędrniający czy wyszczuplający (już może używać przecież), abo profesjonalną maskę do włosów. Pewnie będzie chciała jak najszybciej poczuć się piękna. A dla dziecka kupić jak się go w domku odwiedzi.

Jeżeli chodzi o szczepienia to ja już jestem zdecydowana. Obowiązkowe zamierzam szczepić te normalne ( nie skojarzone). Natomiast z dodatkowych zaszczepię od rotawirusa i pneumokoków. Starszego synka szczepiłam tylko na pneumokoki, ale on rotawirusem w pierwszym półroczu raczej nie miał od kogo się zarazić. Teraz sytuacja będzie inna, bo starszy chodzi do żłobka i przynosi co możliwe, dlatego szczepionka przeciw rotawirusowi i pneumokokom wydaje mi się niezbędna.

No właśnie skończyłam prasować pierwszą zaplanowaną część ubranek. Bardzo mi się nie chciało, ale teraz jestem z siebie dumna. Jutro zamierzam kolejną część poprasować. No i w tym tygodniu planuję zakup szlafroka i chemii dla siebie i bobaska. Super że taka fajna pogoda

Ja ubranka prałam wszystkie razem bez podziału na kolory. Wg mnie są z tak dobrej jakości materiałów, że zwykle nie farbują. Przynajmniej ja się z tym nigdy nie spotkałam. Poźniej jak zaczynam używać większych ubranek to zwykle są one też mocniej brudne więc dopiero wtedy je segreguję ale to powyżej rozmiaru 68. Mam już poprane i zaraz zaczynam prasować. Podam wam jeszcze 2 linki fajnego gadżetu. Jest to gips by odbić nóżkę czy rączkę dzidziusia. Ja polecam kupić jeszcze przed porodem. Starszemu odbijałam nóżkę i rączkę jak miał 3 miesiące. Nie dość, że jest dużo większa niż przy urodzeniu to jeszcze był kłopot z odbiciem bo się troszkę buntował. A tak to dziecko śpi i robi się to bez problemu przez sen. http://allegro.pl/odcisk-raczki-nozki-prezent-na-chrzest-mikolaj-i1439916484.html http://allegro.pl/odcisk-bobasa-dla-dziewczynek-lub-chlopcow-i1467407249.html Oczywiście wybór jest duży to tylko przykładowe linki

Kombinezon faktycznie fajny szczególnie dla chłopca, ale ja mam jeden dość gruby, a i ten wydaje mi się bardziej na zimę niż na wiosnę. Co do smoczka to ja kupię jeden. Choć specjalnie nie będę wkładała dziecku do buzi, chyba,że faktycznie będzie bardzo niespokojne. Smoczek jest po to by zaspokoić dziecku potrzebę ssania, dlatego jak ktoś nie karmi piersią tylko butelką to smoczek wg mnie jest niezbędny. Jak jest pierś to powinno wystarczyć. Zobaczę, czy uda się, bez smoka.

Różyczka ja niestety nic nie wiem o elektronicznych nianiach, bo nie używałam. Jeżeli dziecko urodzi się w terminie i w pełni zdrowe, to nie będę kupowała. Jeżeli natomiast pojawią się jakieś problemy to zawsze zdążę kupić. Ja mieszkam w bloku także dziecko usłyszę z każdego miejsca w mieszkaniu.

No i ja wreszcie też się zebrałam i piorę ubranka. Jutro zamierzam poprasować, a w przyszłym tygodniu zakupić chemię, kosmetyki i rzeczy do szpitala. Ja też mam czasem uderzenia gorąca, ale też często jest mi zimno w stopy

Atena nie wałkujmy już tego tematu. Jak chcesz to cofnij się parę stron i poczytaj my tu chcemy spokoju z tym tematem. Mi po raz pierwszy dziś śniło mi się, że rodzę, a dokładnie, że mam cc i robi mi je moja mama. Dzidziuś urodził się zdrowy ale oczywiście bardzo malutki znowu mam schizę jak w tamtej ciąży. Niby się nie denerwuję, a jednak podświadomie coś się dzieje. Co do samopoczucia to z dnia na dzień jest coraz ciężej. A dziś cały czas coś jem. Mam na coś smaka i nie wiem na co to szukam

Tylko raz wyrażę swoje zdanie i mam nadzieję, że zostanę dobrze zrozumiana. To, że mamy ignorować negatywne pomarańczówki to już pisałam. Jednak będzie to miało sens jak wszystkie się do tego zastosujemy. W innym wypadku to nie ma sensu. Dlatego Andy i Różyczka nie komentujcie żadnych wypowiedzi pomarańczówek bo to się robi irytujące. Tylko winny się tłumaczy. Oczekuję by na tym forum była dyskusja o ciąży itp. W innym wypadku będę musiała i Was Andy i Różyczko ignorować. Na tym kończę swój wywód"nie na temat" i od tej pory interesują mnie tylko ciążowe tematy

Wlewałam bezpośrednio do wanny z wodą

Z tego co pamiętam to dokładnie tak wyglądała. Do kąpieli dawałam parę kropel. Trzeba wyczuć. Muszę znowu kupić. Dzięki za link

O parafinie to ja pisałam. Tyle,że wcześniej nie wiedziałam że parafinę stosuje się na przeczyszczenie. Nie wnikałam po co ona jest. Dlatego nie wiem jaka ona dokładnie była. Wiem, że płaciłam za nią (2 lata temu ) około 5zł i była w plastikowej butelce takiej jak woda utleniona. Potem skończyły się problemy z suchą skórą mojeo synka i już nie używałam.

Ditta właśnie oto chodzi, że ja nie mam nic przeciwko temu żeby ktoś przypadkowy odwiedzał nasze forum. Są osoby które potrzebują jednorazowej porady bądź same chcą pomóc i nie koniecznie muszą chcieć być na stałe forumowiczkami. Zdarzały się osoby na pomarańczowo, ale nie było przez nie negatywnych emocji. Ignorować należy te pomarańcze po których postach źle się czujemy. A pozytywne wg mnie niech sobie zaglądają. Uda się zobaczycie

A ja uważam że powinno zostać to które jest. Po prostu należy ignorować pomarańcze, nie podawać nikomu już hasła do galerii (ja nie wkleiłam żadnego zdjęcia i nie mam nowego hasła). Jeżeli te z was które mają wklejone zdjęcia na galerii czują się niepewnie to może znowu zmieńcie hasło, podajcie je sobie (oczywiście tylko tym których jesteście pewne) i sprawa rozwiązana. Jak dla mnie to cieszę się, że po prostu mogę zebrać od was różne informacje i wymienić się doświadczeniami. Ot to moje zdanie

OnaIskierka ja cc miałam o 10:30, a pozwolono mi wstać dopiero o 6 rano dnia następnego. Pod wieczór pozwolili mi siedzieć na łóżku. Owszem gdy znieczulenie puszczało wówczas ból był silniejszy, ale wtedy dostawałam środki przeciwbólowe. Najgorzej było wstać pierwszy raz bo nie dość że ból to jeszcze strach, że szwy puszczą (taką miałam schizę na początku). Tym bardziej, że czuje się ból związany z obkurczającą się macicą, ale teraz nie wspominam tego strasznie. Wiem tylko że ważne było by jak najwięcej się ruszać i starać się chodzić wyprostowanym to szybciej się wraca do formy. Ja tydzień po cc latałam już dość szybko po sklepach. Laktator mąż mi kupił jak byłam w szpitalu. Zawsze jest na to czas. Teraz jest wszystko w sklepach łatwo dostępne, byleby kasa była.

OnaIskierka ja też miałam cc. Bardzo szybko po zabiegu przynieśli mi dziecko do karmienia. Ja leżałam a położne próbowały mi malucha przystawić. Fakt, że tak jak pisała początki były trudne ale 3 dnia się udało. Do tego czasu odciągałam pokarm do butelki. Podać go można łyżeczką dziecku bo faktyczne tylko tyle maluszkowi potrzeba resztę to śpi wyczerpany.

Zew absolutnie się z tobą zgadzam. Też uważam, że nie ma czegoś takiego jak mało wartościowy pokarm. Faktem jest, że gdy dziecko słabo przybiera na wadze to lekarz może zalecić dokarmianie, ale wg mnie dobry pediatra najpierw da szansę matce i dziecku. Mój synek zaczął ssać pierś w 3 dobie życia. Nie było łatwo, ale ja i dzidziuś byliśmy na tyle uparci,że nam się udało. Dodam, że pierwsze karmienie jak już chwycił o co chodzi trwało 1h i 20 minut. Byłam wyczerpana (bardziej chyba z emocji), ale potem było już tylko lepiej. Około 2 m-ca życia młody zaczął słabej przybierać wtedy pediatra powiedziała, że jak się w ciągu 2 tygodni nie poprawi to będzie trzeba dokarmiać, ale wolała by nie. Udało się i do prawie roku karmiłam piersią. Namawiam wszystkie kwietniówki do wytrwałości i słuchania osób które naprawdę mają pojęcie. Niestety nawet niektóre położne mówią bzdury o zbyt chudym pokarmie. Dodam na koniec,że kiedy mój synek miał prawie 10 m-cy złapał rotawirusa. Bardzo szybko się odwadniał. Kiedy dostał wodę bądź co innego to wymiotował. Pojechaliśmy z mężem do szpitala. Synek miał sine usteczka. Lekarz stwierdziła że jest odwodniony i że musimy zostać na oddziale. Kiedy zakładała nam kartę choroby ja mu podałam pierś, a on pił. Nim skończyła doktor zakładać kartę synek miał różowe usteczka. W szpitalu spędziliśmy tydzień. Kiedy wychodziliśmy lekarz stwierdziła, że gdyby nie pierś, byłoby z nim bardzo kiepsko. Tylko mojego pokarmu nie zwracał. Teraz wiem, że zrobię wszystko by kolejnego karmić do około roku. Ale się rozpisałam, no ale musiałam to opisać:)

Hej starałam się kopiować ostatnią tabelkę. Mam nadzieję, że się udało kto________ukończony tc_______kg na plusie_________w pasie agneszka..........32..........................9........ ... .............95 Anitka75...........32+5.......................17..... .................107 aaaaaanula83....34........................11,5........ .................102 awa666............32...........................9....... ..................98 ditta...............32...........................7.... ......................93 hanio.k............27+3........................7,5... .....................88 iissaabel..........30...........................13... ... ..................... jeloonka..........32+5.......................11 ....... .. ............... 98,5 mamuli.............29+4.......................7,3..... ...................94,5 Martka77..........33+6......................13....... .................109 Mikołajka83.......29..........................9.... ......................96 mojmaluszek.....29...........................10....... ..................112 pijawa2............32+5.......................6,5... .......................95 A_B.................30+6.......................9,3..... .....................94 calvadoss.........27..........................15..... ......................... Viki_58a..........31..........................12....... . ................97 MagdaK29........29+6.......................12.......... ...............97 lolita1980........32..........................15.... ....................115 żaka_86.........30+6........................10,5.......... ...............97 limonkowa........29+4.......................4,1....... ................84 mausi86...........28..........................10...... ..................102 wiosenna mama...32........................1,7 kg....................116 KASIEŃKAA__.......21......................1,00.......... .........OK 100 OnaIskierka........30+5...................12............. .............103 basik1978..........33......................15............ ...............115 malwiska25.........31......................1.9kg....... ...............115 aprils mother11....30+5 ...................9kg.........................98 Jordan.pl.............31+5..................15........ ..................114 Ines_85...............33......................10,5 kg.......................99 oliwka86...............29+6......................6,5kg... .. ................93 mania487..............34+4......................10kg..... ..................104 karolp ...............30+3........................11 kg....................98 monirys..............32...........................10 kg...................104 nowa788219223.....33+4...................20kg.......... ...........102cm

Dziewczyny a co właściwie jeść by dziecko tyło a nie my? Bo mi się wydaje, że od słodyczy tylko my tyjemy a dzidzia to chyba np. od białka co?

Awa jeżeli chodzi o moją wagę to też od 28-29 tc nie przytyłam a jestem w 33 tc. ( do tej pory przytyłam niecałe 7 kg) Wczoraj pytałam o wagę gina . Czy mały przyrost ma wpływ na dzidziusia to mi z uśmiechem na ustach powiedział że nie i że ja jestem tylko opakowaniem. Dziecko samo sobie zje z moich zapasów. No chyba że miałaś niedowagę przed ciążą bo jak waga w normie top nie ma co się martwić

Aprils jeżeli chodzi o mojego starszaka to jest szczupły a waga między 25 a 50 centylem. Wg mnie ładnie nadrobił bo zaczynaliśmy poniżej 3 centyla. Nie jest chudy, fajnie wygląda ale to mój syn więc nie potrafię być obiektywna. Na bilansie dwulatka lekarz nie miał zastrzeżeń. Mój gin obecnie stwierdził że owszem waga jest w normie ale dziecko będzie raczej małe. Obawia się jedynie,że może powtórzyć się historia małowodzia z poprzedniej ciąży. Synek rósł nieproporcjonalnie. Różnica między główką, a brzuszkiem była 6 tygodni. Od 35/36 tc przestał rosnąć a waga nawet zaczęła spadać, dlatego miałam planowaną cesarkę w ostatnim dniu 38 tc. Następną wizytę mam za 3 tygodnie więc wtedy się okaże

Witam wszystkie kwietnióweczki. \Wczoraj miałam wizytę u gina. Ogólnie jest dobrze. Mam niestety zmniejszoną ilość wód (chodź nadal w normie). Lekarz mówi, że może się powtórzyć sytuacja z poprzedniej ciąży, że miałam małowodzie a co za tym idzie dystrofię płodu i z tego względu cesarkę. Teraz też raczej będzie cesarka ale na razie nie ma co na zapas się martwić. Mam wizytę za 3 tygodnie to będzie 36 tc wówczas będę wiedziała więcej o porodzie. Mój synek wczoraj ważył 1900 gram (32 tc + 3 dni). Myślicie że ok i że jest szansa by ważył po urodzeniu ponad 3 kg? Poprzedniego synka urodziłam w 38 tc z wagą 2550 kg. Chciałabym by ten był większy. Najważniejsze że mam zachowaną spoistość szyjki i nic się nie skraca.