![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/F_member_13607655.png)
Fanfaron
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Fanfaron
-
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Rolnikowi przysłano z Afryki zebrę. Facet wstawił ją do obory razem z resztą bydła. Zebra stoi, rozgląda się. Obraca w lewo do krowy i pyta: - Kto Ty jesteś? - Krowa. - A co tu robisz? - Daję mleko. Zebra odwraca się w prawo: - A Ty kto jesteś? - Byk. - A co robisz? - Zdejmij piżamkę, to Ci pokażę. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kobiety a kontynenty: - do 18 lat kobieta jest jak Australia; - między 18 a 25 rokiem życia - zwariowana jak Ameryka; - między 25 a 35 rokiem życia - gorąca jak Afryka; - po 35 roku życia - wyeksploatowana jak Europa; - po 50 roku życia - zimna jak Antarktyda. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ostatni:P echa -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Podchodzi pedofil do małej dziewczynki... P: - Dziewczynko, czy jak dam ci cukierka, to dasz się pogłaskać po rączce? Dziewczynka na to: - A pewnie, dam. P: - A jak ci dam jeszcze jednego cukierka, to dasz się pogłaskać po buźce? D: - No, dam. P: - A jak ci dam całą torebkę cukierków, to dasz się pogłaskać po pupci? D: - No tak, dam. Następnego dnia dziewczynka siedzi z koleżankami w piaskownicy. Robią babki, rozmawiają... Dziewczynka opowiada koleżankom: - Słuchajcie, poznałam faceta, fajny, taki starszy trochę, tylko k...a cukrzycy dostanę zanim mnie przeleci! -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wchodzi do lokalu facet z koszykiem, siada za barem i zamawia: - Poproszę dwie setki - jedna normalnie, druga - w naparstek. Kelner trochę się zdziwił, ale nalał. Na to gość wyciąga z koszyka faceta wzrostu ok. 1/2 m. Posadził go obok siebie na ladzie, golnęli sobie i facet mówi: - Jeszcze po jednym. Kelner znowu nalał, wypili, nie wytrzymał i pyta: - Przepraszam ze tak pytam, ale co się temu panu stało, że jest pan taki mały? - Byliśmy w Afryce - odpowiada gość - i w takiej jednej wiosce powiedział do faceta, jak to było Wacek? Aha, że jest doopa nie czarownik. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Natchniona turystka do bacy: - Wy to jesteście szczęśliwi. Widujecie zaślubiny górskich potoków z obłoczkami, widujecie, jak zachodzące słońce wypija czerń całego dnia, jak blady księżyc topi się w bezdennych mgłach... - Wszystko to widywałem, panieneczko, ale teraz już nie pije... ********************************************************* ********************************* Wchodzi baca do sklepu i nie zamyka drzwi. - Baco, drzwi w domu nie macie?!!! - Krzyczy na niego sprzedawczyni. - Mom, i taką cholerę jak wy, tyz mom! ********************************************************* ***************************** Pewien mężczyzna przyszedł na policję i nalegał na rozmowę z włamywaczem, który dzień wcześniej obrabował jego dom. - Ależ my doskonale sobie z nim dajemy radę, już wskazał miejsce ukrycia łupu - powstrzymuje go policjant - Ale mi nie o to chodzi... ja tylko chcę go zapytać jak on wszedł do mojego domu nie budząc mojej żony... mi się to nie udało ani razu w ciągu 15 lat.. ********************************************************* *************************** -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Jak ten kawał powyżej passi :D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
,,BOZE DROGI" Chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin,podczas gdy żona siedzi sobie w domu.Chę,żeby wiedziała,co musze znosic,więc proszę Cię,pozwól,by jej ciało stało się moim na jeden dzień.Amen. Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę męższczyzny. Następnego ranka męższczyzna obudził się jako kobieta. Wstał,szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki,obudził dzieci,przygotował im ubrania do szkoły,dał im śniadanie,zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły. Poszedł do domu,zebrał rzeczy do prania i nastawił je,poszedł do banku,aby wpłacić pieniądze Poszedł na bazarek po zakupy,potem do domu,rozpakował zakupy,zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa. Była juz 1,więc spieszył się,by pościelić łóżka,powiesić pranie,wytrzeć kurze,zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci,a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi.Przygotował im mleko i herbatniki i dopilnował by odrobiły lekcje.Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe. Po kolacji posprzątał w kchni,nastawił zmywarkę,poskładał pranie ,wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był juz zmęczony a ponieważ jego codzienne obowiazki jaszcze się nie skończyły,poszedł do łóżka,gdzie odbył stosunek,zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził.ukląkł koło łóżka i powiedział:,,Boże nie wiem,co ja sobie wyobrażałem.Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie,że może cały dzień być w domu.Proszę,bardzo Cię proszę,czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?" Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział: ,,Mój synu,widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił,tak jak było,ale musisz poczekać dziewięć miesięcy.Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę" -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
teraz zamiast opychać sie pączkami czytasz zapewne:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Przychodzi 15-letni chłopak do spowiedzi: chł: proszę księdza całowałem k: o mój chłopcze to rozpusta całowałeś pannę w usta? chł: trochę niżej proszę księdza k: o mój chłopcze co za gust całowałeś pannę w biust? chł: trochę niżej proszę księdza k mój chłopcze to występek całowałeś pannę w pępek? chł: trochę niżej proszę księdza k: o mój chłopcze co za cuda całowałeś pannę w uda? chł: trochę wyżej proszę księdza k: idź gówniarzu, bo Ci pizgnę całowałeś pannę w pi**ę, więc Ci nie dam rozgrzeszenia, ch*j Ci w d**ę, do widzenia -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Pewien facet mial trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedzial z która się ozenic. Postanowil wiec przeprowadzic test, zeby przekonac sie, która z nich jest najodpowiedniejsza kandydatka na zone.Wyciagnal z konta 15.00 euro , dal 5000 kazdej z nich mówiąc : Wydaj je wedlug wlasnego uznania. Pierwsza pobiegla na zakupy: ubrania, bizuteria, fryzjer, gabinet Odnowy biologicznej itd Wrócila do goscia i mówi: > >> - Wydalam wszystkie Twoje pieniadze dla Ciebie, aby Ci sie bardziej podobac Poniewaz Cie kocham > >> > >> Druga takze wybrala sie na zakupy: nowy sprzet stereo, telewizor plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp Wrócila do goscia i mówi: Wydalam wszystko, aby Cie uszczesliwic, aby Ci sie przypodobac > Poniewaz Cie kocham Trzecia wziela pieniadze i zainwestowala je na gieldzie...... w ciagu trzech dni podwoila inwestycje, oddala gosciowi 5000 Euro i powiedziala: > >> - Zainwestowalam Twoje pieniadze i zarobilam wlasne. Teraz moge je sobie spokojnie wydac. Zrobilam to bo Cie kocham Wtedy mezczyzna zaczal myslec................... myslec.. myslec.. myslec.. myslec.. myslec.. (mezczyzni duzo mysla...) myslec.. myslec.. myslec... myslec.. myslec.. myslec.. myslec.. myslec.. (mezczyzni naprawde duzo mysla.) myslec.. myslec.. myslec.. (UFF, cos dlugo to trwa) myslec.. myslec.. myslec.. myslec... ... I ozenil sie z ta, co miala najwieksze cycki. HAHAHAHAHAHHAHAHHAHAHAHAHHAHAHHAHAHA -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Kilka dni przed ślubem narzeczony przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi: - Proszę księdza, mam prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńska oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry... Przyszedł dzień ślubu. Pan młody pewny siebie staniał przed ołtarzem i wszystko szło dobrze do momentu składania przysięgi małżeńskiej. Ksiądz zapytał bowiem: - Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy nie spojrzysz na inna kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie? Pan młody, ciężko przestraszony i zaszokowany, wybąkał: - Ta... ta... tak... Po ceremonii wściekły przybiegł do księdza i pyta, co to miało znaczyć. Ksiądz oddaje mu 200 złotych i odpowiada spokojnie: - Po prostu przebiła twoja ofertę . -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie - stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie - zaproponowała. U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała: - Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne - zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat" a ja. k**wa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Najśmieszniejsze jest to że już tłumaczyć bardziej nie można.Moze podsuniesz i wydedukujemy razem:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
i coooooooo obżeracie, sie pączkami:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Dooooooooooooobra pomoge Ci evo Jest taka jak między rumem a rumakiem:P:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
A dlaczego tak mówić? tak wolisz Fanfi?-- mam sentyment do 25 letniej osoby co mnie tak nazwała.Byliśmy na temacie i doskonale się bawiliśmy.Niestety już na cafe nie jest i na GG sporadycznie.Tam była z nami osoba co ustawicznie trzaskała drzwiami i okazało się ,że ją stale ponizam.tylko jakoś nie moze sie tym gdziekolwiek wykazać. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Wujek Dobra Rada -- hahahahaa odsłucham póżniej;) -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
trochę rubaszny żart więc pytanie: Jaka jest różnica między koniem i koniakiem??:P:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Albo wuju tylko się nie pomyl:P:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
broom-- bywaj częściej TUTAJ i zmienisz zdanie o mnie:P:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
broom-- gdy przyszedłem na cafe byłem nieskazitelny(jeszcze cafeteryjny hymen miałem) lecz domorośli zniszczyli to a Ty się w to razem z nimi wpisujesz.Przecież miałem nick prze 2 lata.Jeden jedyny i nigdy nie wchodziłem na orange.Od roku taka fanfaronada się dzieje.Wiesz dlaczego sama zapewne.Władz cafe nie moze juz tego opanować i jest TOTALNE DNO. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
broom--więc nadal trwasz w uporze.??A wymieniaj sobie ile chcesz lecz to świadczy tylko o Tobie. -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
broom-- sprawdzałem Ciebie jaki stan psychiczny i moralny masz tam na temacie:D -
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
Fanfaron odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
broom-- ale miło Czyli tutaj przychodzisz też.Nie dążyłem do sprzeczki brum,opacznie mnie zrozumiałaś jak większość moich cafeteryjnych "przeciwników":O:(