ja mam też problem z chłopakiem. Nie wiem co mam zrobić zeby mu pomóc w skończeniu tego. Może zabrzmi to jak tłumaczenie go ale on nie pije dużo tylko często, czasem sie zdarzy przy jakiejs okazji ze wypije tak żeby sie upić ale mało kiedy. wiem ze to juz jest początek choroby i nie raz mu to powtarzam, za każdym razem jest to samo" wiem kochanie juz nie będe" a na nastepny dzien" oj chyba musze piwo wypić- kaca mam" albo jak nas razem nie ma to pisze sms" wiem ze bedziesz zła ale wypije piwo" sama myśl o tym mnie wykańcza ale nie wiem co mam z tym wszytskim robić. boje sie przyznać przed wszytskimi ze naprawde jest to dla mnie dużym problemem. Planujemy dziecko i w tym momencie nie wiem czy jest to dobry pomysł, nie jestem pewna czy on sie zmieni jak pojawi sie bobas, co bedzie jak sie nie zmieni. mam tyle myśli w głowie ze czasami mam ochote zapaść sie pod ziemie. Pomocy Błagam...