katiaa85

Dziewczyny nie wiem czy akurat to u nas podzialalo ale podobno przyjmowanie Mg z wit B3 pomaga w zajsciu ja bralam w sumie juz pozniej tylko kwas foliowy i mg i jakos sie udalo. Pomoc moze pomoze a nie zaszkodzi na pewno. Trzymam za was kciuki.

Dziewczyny macie tabelke ile was jest starajacych? Kiedys tutaj zrobilysmy tabelke.

Castagnuusowa co do wspomagaczy to kiedys dawno temu bralam przez 2 cykle castagnus potem lykalam wiesiolka, magnez i kwas foliowy. Badalam szyjke macicy i sprawdzalam kiedy sie zbliza do dni plodnych. Juz nie bardzo pamietam ale chyba to wszystko bylo. A i tak zaszlam wtedy kiedy myslalam ze jestem juz po owulacji i seks byl tylko dla przyjemnosci. U mnie i meza nie bylo zadnych problemow typu hormony czy inne ja mialam tzw blokade psychiczna bo za bardzo chcialam miec dziecko i ciagle myslalam i sie dolowalam ze nie wychodzi. Jednak jakas prawda w tym jest jak mowia wyluzuj ale jak sie pragnie bardzo dziecka to nie jest to takie latwe jak sie mowi...Jednak jak sa juz te 2 kreseczki na tescie i potem malucha masz przy sobie to wszystkie rozsterki zmieniaja sie na wielkie szczescie. Trzymam mocno kciuki i przesylam fluidki ciazpowe :) ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^&&&&&&&&&&&&&&&&

Castagnusowa teraz zaszlam za pierwszym razem a o pierwsza ciaze ta co poronilam to staralam sie ponad 3 lata potem ja stracilam i po 8 msc znowu zaszlam i jest cora a po niej za 1 razem sie udalo, ale tez tak nie chcialam na przymus poprostu w dzien owulacji byl traf i sie udalo. O dziwo ta ciaza przebiega bezproblemowo bo z cora mialam zagrozenie i bylam na tabletkach podtrzymujących do 6 msc teraz jest normalnie ok ale strach i tak pozostaje. Mala cos dzis marudna a ja pol godz temu wstalam jak dobrze ze maz w domu dzis to dal pospac :) A wy jak sie czujecie?

Hej tak weszłam na stary watek co kiedyś bardzo długo się tutaj udzielałam. Madzia883 i inne starające się życzę wam szybko 2 kreseczek uwierzcie mi ja starałam się o pierwsze dziecko 4 lata (w tym jedno poronienie) a mam teraz 20msc córeczkę i aktualnie jestem w 11tc mowie wam nie traćcie nadziei. Mam sentyment do tego forum bo długo tu siedziałam i nadal utrzymuje kontakty z dziewczynami które tutaj pisały a i im się udało po długich staraniach zajść. Wiadomo były czasy ze się zwątpiło ze wogole się uda, ale przychodził kolejny cykl i nowe nadzieje były aż któregoś razu nie myśląc o staraniach porostu się udało. Tego wam życzę bo wiem co znaczy dlugo czekać na upragnione szczęście czyli bycie mamą.

netta to 1 dzien roznicy a roznie moze byc :) corke urodzilam 5 dni wczesniej.

Jestem po wizycie termin porodu przesunal sie z 24 na 29 sierpnia wiec jestem w 11tc a nie 11i 5 dni. Z dzieciem ok ale za dobrze to nie widzialam jakis kiepski sprzet czy cos kiedys bylo lepiej widac. Wazne serce bije maluch ma niecale 5cm. Troszke sie ruszal ale lekarz mi tak jezdzil tym sprzetem po brzuchu ze malo co widzialam, ale sie uspokoilam jest ok.

Justysia, netta jak sie czujecie? Zora co u was? Wanda? gdzie sie wszystkie podzialyscie?

Netta wiesz ja brzuszek wystajacy jeszcze po corce mialam raczej bardziej mnie wieczorami wysadza a jestem dzis 11t1d. W drugiej ciazy podobno brzuch wczesniej widac bo miesnie brzucha sa oslabione po wczesniejszej ciazy a ze ja wogole nie cwiczylam to ich nie wzmocnilam. Z Ania brzuszek pozno bylo widac w 6/7 msc dopiero mocno wysadzilo. A jak u ciebie z kg bo ja stoje w miejscu jak na poczatku 2 kg zlecialam tak nic nie przyblo co mnie w sumie cieszy.

Zora zaraz wszystkie tu drugi raz mamami beda :) Dalej dziewczyny nie objac sie do roboty :) Aguuula kochana nasza tobie blizniat zycze slonce :)

Justysia gratki :)

Rany moje dziecko mnie wymeczy ona ma tyle energii ze ciagle w ruc****est a ja latam za nia a jak sie poloze to ona zaraz po mnie skakac chce, zamkne oczy to palce mi wklada bym otowrzyla je bo nie moge spac... Teraz np lata od kuchni do pokoju z zalozona rekawiczka i nas straszy i musimy sie bac :D a ona ma taka radoche ze czkawke dostala :P i pomyslec ze jeszcze nie tak dawno takim spokojnym dzieckiem byla a teraz male tornado po domku biega..

Zora mnie tez ostatnio jak pisalam posta wyswietlilo ze spam a mimo wszystko i tak wyslalam i wiadomosc sie pojawila

u mnie na kwasne i ostre to bylo na dziewczynke a slyszalam ze slodkie na chlopaka

Asia ja stawiam ze u mnie bedzie druga corka :) Netta wczoraj maz nas zabral do pubu na kurczaki mniami :)

Asia u ciebie dopiero objawy moga sie pojawic ja mialam lekkie mdlosci i niechec do jedzenia a z Ania tego nie mialam teraz mdlosci minely ale ciagle bym cos jadla a sama nie wiem na co mam checi. Bardzo zrobilam sie leniwa ale pomalu wraca do normy. U mnie w niedziele bedzie koniec 8 tyg od miesiaczki a wedlug USG ciaza tydz mlodsza wiec sama w koncu nie wiem jak liczyc te tygodnie wiec licze jak przypadaja od miesiaczki.Acha Asia wzdecia tez mialam i czasem mam a tak to brzuch raczej mam taki sam martwie sie a do wizyty mam jeszcze daleko bo dopiero 7.02 bo czasem rozne watpliwosci sie pojawiaja czy serduszko ciagle bije mam nadzieje ze dziecie moje bedzie silne i zdrowe. Jakbym miala mozliwosc to co tydz sprawdzalabym na usg :P Anikaaaa nie znam tych witamin a co o nich pisza w necie?

Netta u mnie chyba nie jest tak zle jest sporo rzeczy co mnie odrzuca ale wedline i parowki to bym jadla. Za to ryby i nabial nie bardzo do mnie przemawiaja. Dzis np zrobilam sobie barszcz czerwony i uszka co tak zajadalam sie w swieta i co nie smakuje mi to dzis zjesc zjadlam by nie byc glodna. Mam znowu smaka na fast foody jak z Ania.

Asia no nie nastepna brzuszkowa na 2014 super i gratulacje :) Hehe ten rok bedzie pelny forumowych dzieciaczkow :) Co slysze to ktoras w ciazy teraz czekamy na Aguuula kolej na Ciebie Aguuula :) Asia na kiedy mniej wiecej wyliczylas termin?

netta tez tak masz ze ciezko ci wziac glebszy wdech bo ja nawet ziewnac porzadnie nie moge bo czuje jakas blokade a to przez te narzady co poszly teraz w gore bo macica sie powieksza czy cos. Caly dzien nie moge normalnie oddechnac :/ mecze sie z tym.

to terminy te same prawie mamy. Ja biore luteine a co do karmienia to sprobuj odstawic bo jednak lekarz chyba wie co mowi chociaz latwo nie bedzie.

Hej bylam dzis na wizycie zrobil mi USG i stwierdzil ze ciaza jest o tydzien mniejsza niz wskazuje na to data ostatniej miesiaczki wedlug niego zaszlam gdzies ok 12 grudnia ale to niemozliwe bo dokladnie wiem ze owulacje mialam 5grudnia i wtedy sie kochalismy a potem juz nie bylo zblizen. Wedlug lekarza termin sie zmienil z 24sierpnia na 31 sierpnia. Wczoraj bylam tez na usg u innej babki i ona powiedziala ze ciaza odpowiada 7 tyg a jestem aktualnie 7t5 dni. I tak uwazam ze termin mam na 24 sierpnia.

jak usypiacie dzieci? U nas tragedia jak ma spac w lozeczku to tak wyje a dodam ze nie bylo z tym problemu a teraz musze klasc sie na lozku i z nia lezec ale dzis po godz lezenia z nia sie wkurzylam zrobilam mleko i wlozylam do lozeczka i wyszlam z pokoju troche powyla i zasnela. Poszlo szybciej niz myslalam. Chcialabym nauczyc ja by sama na lozku zasypiala bo jak latem male dojdzie to bede miala przechlapane...

Witajcie woow ale naskrobalyscie moze cos ruszy w koncu. Co do dolegliwosci ja mam czasem lekkie mdlosc**przewaznie z rana i popoludniu bardziej jak glodna jestem. Draznia mnie zapachy co przed ciaza je uwielbialam( moje perfumy) Mam ochote by cos zjesc a sama nie wiem co wiec zajadam zupy. Odrzucilo mnie od kawy i herbaty ale chetnie cole wypije. Brzuch mam wysadzony ale tez mialam juz wczesniej wystajacy lekko brzuch po ciazy. W dzinsach nie chodze nawet nie wiem czy sie zmieszcze bo preferuje teraz leginsy lub po domu dresy. Aha i karty tez nie mam bo dopiero 10.01 ide na pierwsza wizyte i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok to wtedy bedzie 7t5d. A i tez mam obawy co ide do wc czy nie ma plamien i oddycham z ulga ze czysto.

A jednak mdlosci sie u mnie zaczely wczoraj wieczorem tak mnie mdlilo ze myslalam ze bede zwracac. Nic kompletnie mi nie smakuje ani kawa, ani herbata jedynie na cos gazowanego mam checi. Sniadanie zjedzone teraz mala konczy i ubieram ja i zaprowadzam do klubu malucha( cos takiego jak zlobek)

Witam Nowo rocznie jak tam po Sylwestrze? Doczekałyscie chociaz północy? Bo ja przespałam a obudziłam sie gdzies 24.20 juz po fajerwerkach i nie mogłam zasnać. O 8 już pobudka na całego. Od wczoraj jakby leciutko zaczelo mnie mdlic ciagle mi nie dobrze ale nie jest tragicznie. W dzien jestem do niczego a w nocy zasnac nie moge. Pozdrawiam.