lapia

Nowa już lula pewnie i dobrze, niech odpocznie sobie dziewczyna po tych przebojach. Ja kończę piwo i też legnę a raczej padnę ;] W ogóle to w szoku jestem bo syn mi śpi od 21:30... zupełnie niespotykane ;]

U Piotrka jeszcze kolor oczu nie wyszedł, ale ja wiem, że będzie miał zielone po mnie ;d musi mieć ;D

Właśnie próbuję wrzucić zdjęcie mojego terrorysty na zapodaj.net, także niedługo będę miała w stopce. A póki co to na zdrowie! Tyskim z sokiemmmmm, ależ ze mnie pijaczka ;]

NowaTu24- ależ Twoja Patryśka opalonaaaaa, gdzieś na solarium cichaczem śmiga ;] Co do mojej wagi to wolę się nie wypowiadać... Ten zwis brzuszny wypala ze mnie resztki samozachwytu...

A matko no ręce i cycki opadają przy tych lekarzach. Eh.. jednak ten niezbyt mądry serial "Daleko od nosy" ma coś w sobie... Może to to... a może nie... a może jednak... Normalnie na co wypadnie na to bęc ;p No ale dobrze, że już jesteście w domu, bo szpitale to takie bleee.

Ja opijałam się Mirindą ;] ojej jak ona była pysznaaaa. W ciąży możesz pić gazowane, nie popadaj w skrajności. Coli za dużo nie można, bo tam kofeina i coś tam. Jak będziesz karmić to gazowane mogą pójść w odstawkę, bo wtedy dziecko kolek może się nabawić. A teraz korzystaj dziewczyno póki możesz! Ehh... te bezkarne objadanie się snikersami... to były czasy ;]]]

Witaj sierpniowa mamo, płeć dziecka lekarz określił mi w 21tyg - błędnie ;] powiedział, że 'płeć żeńska widoczna' ;] 3 dni później poszłam prywatnie i usłyszałam: 'no jak świat światem nie widziałem u dziewczynki takich klejnotów między nóżkami' ;]. Także można określić płeć już ok.21 tyg. Do szkoły rodzenia nie chodziłam, ale słyszałam wiele pochlebnych opinii o szkole przy szpitalu na Warszawskiej. 85 741 58 95. Na gimnastykę dla ciężarnych chodzi jedna z moich koleżanek, ale niestety nie mam pojęcia gdzie. Poszukaj z necie, na pewno coś znajdziesz. http://www.magic-gym.pl/aerobik tu masz np jogę.

Hej ;] No u mnie przeziębienie przeszło, bo się trochę zahartowałam (MamaG: jednak dobrze mi zrobiło te stanie w rozpiętej kurtce ;d). Za to zaraz po mnie przychorował mąż, a po nim Piotrek. Ale to tylko katar i kilka razy kaszlnął. NowaTu - cierpliwości, siły i spokoju Ci życzę.

A ja przez to, że przytyłam chodzę obrażona na swoje spodnie i inne ubrania i w ogóle jak sobie pomyślę, że musiałabym kupować teraz ubrania o dwa rozmiary większe to mi słabo. I nie będę kupować! Schudnę! Albo w cuda wierzę ;] A chrzciny u nas 13 lutego... I pojęcia nie mam co założę na tę moją spasioną dupę... I ten brzuch odstająco-zwisający jeszcze... dżizes... W co się wbić, żeby w miarę dobrze wyglądać i ukryć co nieco?? Jakieś pomysły dziewczęta?? Bo ja wymiękam ;/

A ja przez to, że przytyłam chodzę obrażona na swoje spodnie i inne ubrania i w ogóle jak sobie pomyślę, że musiałabym kupować teraz ubrania o dwa rozmiary większe to mi słabo. I nie będę kupować! Schudnę! Albo w cuda wierzę ;] A chrzciny u nas 13 lutego. I pojęcia nie mam co założę na tę moją spasioną dupę... I ten brzuch odstająco-zwisający jeszcze... dżizes... W co się wbić, żeby w miarę dobrze wyglądać i ukryć co nieco?? Jakieś pomysły dziewczęta?? Bo ja wymiękam ;/

U nas w przychodni koszt 5w1 to 90zł. Ciekawe skąd te różnice...

ewa - możliwe, że to już okres, jak najbardziej. Ja na swój dalej oczekuję. A co do sexu to my mamy problem kurde. Co zaczynamy się do siebie dobierać to Piotrek zaczyna koncert :D a jak już zdołamy go uspokoić to padamy na ryj i dupa. Czuję się normalnie jak dziewica po takiej przerwie.

Kotlinka - hehe, z tym ciąganiem za włosy dobre ;] u mojego Piotrka podobnie, tylko, że on łapie się za policzek i ciągnie i ściska i gniecie i krzyczy bo boli ;]] a zabrać tą rączkę z buzi to wyższa szkoła jazdy, silny skubany i nie poddaje się sugestiom durnych dorosłych ;]

NowaTu - masz rację. Będę mieszać. Bebilon z Belilonem ;] oby mi tylko jadł, inaczej w łeb se strzelę jak nic.

MamaGabrysi - jeszcze nie próbowaliśmy nowego mleka, chcę skończyć otwartą puszkę bo już malutko w niej zostało. NowaTu24 - teraz Mały pije Bebilon dla dzieci z tendencją do kolek (z żółtą tarczą). I skok przeżywa chyba też i Piotrek właśnie. Wszystkiego jest w stanie się wystraszyć. Przeraża go nawet własne beknięcie i od razu płacz. Pierdnie - płacz, w brzuchu burczy - płacz, ktoś kaszlnie - płacz. Tak w sumie to musi być jednak cholernie przerażające dla niego te nowe dźwięki, tylko kurde mógłby tak nie wyć ;]

MamaGabrysi - się zakichałam na amen, ale po mleko podjedziemy tak czy siak, bo muszę spróbować, bo nie wyrabiam z tymi kolkami. Nie wiem czy ja czy mąż ale ktoś wskoczy szybciuchno na górę do Ciebie. Także ok.14 będziemy ;]

Evi7 - ale jak leży przy piersi to ciągle ssie? Czy zasypia przy niej a jak próbujesz odstawić to znowu płacz??

mamaAnia - już się dogadałam z MamaG i jutro odbiorę od niej te mleko ;] tylko z kawy chyba nici, bo dziś wstałam z zawalonym gardłem ;/ i nie chcę dziecka zarazić jakbym siedziała na tej kawce ;/ na dodatek kicham, cholera, tego mi brakowało ;/ Dziewczyna_z_nadzieją - dżizes... ile wydaliście na szczepionki??? W głowie mi się nie mieści, że trzeba za to płacić...

laura - właśnie odkupuję od koleżanki jedną puszkę Bebilonu Pepti, który jest smaczniejszy niż Nutramigen podobno. Jak podziała na te kolki to wtedy pójdę molestować lekarza.

gwiazdeczka32 - wcześniej dawałam mleko NAN Pro H.A. - kolki naokrągło, jakaś masakra; teraz podaję Piotrkowi Bebilon dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć (taki z żółtą tarczą) - kolki w nocy ustały, za to męczymy się całymi dniami. W tym Bebilonie jest mniej laktozy niż w innych mlekach, a to ona właśnie prawdopodobnie powoduje u Małego takie męczarnie. W Bebilonie Pepti jest znikoma ilość laktozy a w Nutramigenie nie ma jej w ogóle. Dlatego te mleka podawać można również dzieciom z kolkami, a nie tylko uczuleniowcom. Piotrek akurat raczej nie jest alergikiem, tylko możliwa jest właśnie ta nietolerancja laktozy ;/

ewa - czytałam, że przy nutramigenie śluz w kupach jest jak najbardziej normalny, także nie masz się czym przejmować. Po prostu Nutramigen = śluzowate kupy ;] Dziękuję Wam za odpowiedzi, jak będę u lekarki to wydębię od niej receptę. Ja właśnie myślę, że to nietolerancja na laktozę, bo jak Mały jadł NAN to płakał całymi dobami, jak przeszliśmy na Bebilon z tendencją do kolek (obniżona zawartość laktozy) to płacze cały dzień, w nocy w miarę w miarę jest ok. To teraz trzeba by właśnie spróbować mleka całkiem bez laktozy...

Dziewczyny pomóżcie plis. Już nie wytrzymuję z tymi kolkami. Mały tak mi się codziennie skręca i płacze wniebogłosy, że szok. Aż się zanosi płaczem i przytyka, mam czasem wrażenie, że ciężko mu powietrze złapać z tego płaczu. Mam pytanie czy któraś z Was karmi może Bebilonem Pepti lub Nutramigenem? Czy pomogły one na kolki? A jak żadna z was nie karmi to czy może od jakichś koleżanek coś na temat tych mlek słyszałyście?? Wybieram się do lekarza i zastanawiam się czy nie poprosić o to mleko. Wiem, że Nutramigen ma malutko laktozy (a kolki właśnie mogą być spowodowane nietolerancją laktozy), za to Bebilon Pepti jest chętniej pity przez dzieci. I tyle wiem ;/

Hej dziewczęta ;] Ja z Małym wychodzę po jedzeniu. Szybko ubieram, ładuję w wózek i jazda. Oczywiście po 10minutach spaceru już wali w kimę ;] pochodzę jeszcze trochę, zalecę na chwilę z Młodym do pracy i do domu. I w domu się budzi i zaczyna się marudzenie i tak do wieczora, póki się nie zmęczy i nie zaśnie (w końcu!) ;]

Właśnie u mnie też problem ze spaniem, strasznie mało śpi w dzień. Maksymalnie pośpi godzinę i później już nie chce. I tak w sumie z całego dnia zebrać to śpi maksymalnie 3,5h. A ja już wymiękam, bo mało co da się zrobić przy takim dziecku. Dziś np od rana próbuję się przybrać do sprzątania łazienki, a Mały mi nie daje ;/

Ja po prostu masowałam po całości i to dość mocno. Niestety, ale trzeba się trochę nacierpieć ;/