Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lapia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lapia

  1. Oj dziewczyny jak to dobrze, że jesteście!! Myślałam, że jestem sama z takim fantastycznym samopoczuciem. Dajcie spokój ja wyję codziennie. A to właśnie przez te cycki, a to bo Mały płacze, a to jak zaśnie to wyje, bo się zaraz obudzi, a to bo wszytsko boli i jestem bezużyteczna, jak zrobię coś ponad normę to wyję bo się przemęczę i chodzić nie dam rady. Można by tak wymieniać w nieskończoność. Sama sobie coś ubzduram i morze łez. Dziewczyna_z_nadzieją - nie tylko Ty masz takie myśli. Jak sobie wyobrażę, że teraz to nie wiem kiedy będę mogła sama z mężem gdzieś pójść, coś zjeść, czy nawet porobić nic to tak mnie w środku z żalu ściska... I też zaraz nachodzi mnie poczucie winy, że nie powinnam nawet tak myśleć. Ale weź i nie myśl jak się siedzi w domu i taka perspektywa rozciąga się przede mną jeszcze na długo... I z kim tu pogadać... Wyzwą mnie zaraz od wyrodnych właśnie. A z drugiej strony to chyba dobrze, że całkiem nie zatraciłyśmy swojego JA. Że nadal mamy jakieś potrzeby, że dziecko nie przesłoniło nam całego świata (co nie świadczy o tym, że go nie kochamy). Też mamy swoje potrzeby. I tak sobie myślę... jakby tu komuś podrzucić (brzydko mówiąc) Małego. Ale na to chyba jeszcze czas... Jeśli chodzi o obecność męża w domu, to mój stara się być jak najwięcej w domu. Niestety mamy taką pracę, która wymaga od nas ciągłego nadzoru pracowników mimo, że mąż jest na dwutygodniowym zwolnieniu na opiekę nad żoną (;]). Tak czy siak dużo mi pomaga jak tylko może, a z drugiej strony tak mi go szkoda jak nie dość, że załatwia wszystko w pracy za nas dwoje to jeszcze wstaje do Małego na każde kwiknięcie. Dziś w nocy zrealizowałam swój plan i mąż nie wstawał do Małego, to za to ja teraz za to odpłacam, bo ponosiłam go w nocy i boooli mnie brzuch. A herbatki piję jak opętana. A bawarki jeszcze więcej. I przez to, że tak chlam to jeść mi się nie chce. i opierdolka od męża gotowa ;]
  2. O właśnie. Ja też bym sobie poczytała "Język niemowląt". Miałam już wcześniej prosić, ale jakoś z głowy wyleciało. Synek dał mi do wiwatu w nocy. Nie dał rady zrobić kupy i się strasznie męczył a ja razem z nim. I tak się bujaliśmy do 2:40 w nocy. Kurcze mam wrażenie, że po moim mleku ma takie problemy... Bo po sztucznym pielucha pełna i bez bólu. Ma któraś z Was podobny problem??? Gwiazdeczko - GRATULACJE ;] i Ty się doczekałaś wreszcie ;] I wszystkie się doczekacie, a póki co doceniajcie ciszę i błogi sen ;]]] izula33 - witamy, wpisz się do tabelki grudniówek i dziękuję za radę co do karmienia ;]
  3. Siwa83 - u mnie chyba też zapowiada się taki sam scenariusz. Już z tymi cyckami moimi wariuje. Mały ni chce w ogóle ciągnąć, zasypia jeszcze szybciej i zaraz płacz bo nadal głodny. Ale z cycki nie pociągnie. To ja za laktator i jazda. z jednej piersi wyciskam 20-25ml, z drugiej 30-35-40ml. Ta lewa jakaś mniej aktywna. Ciągam je tym laktatorem jak szalona ;/ I ledwo starcza na karmienie w dzień. W nocy leci sztuczne, bo cycki 'śpią'. Obłęd. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. A Ciebie podziwiam za te 1,5 miesiąca. Ja się modlę żebym chociaż ten miesiąc dała radę.
  4. IlonaK - nie tylko Ty się tak męczysz... Też boję się ważenia, żeby tylko nie powiedzieli, że Mały zbyt mało przybrał... Ja wymiękam z tym karmieniem piersią. Tak jak już pisałam, pocmoka powkurza się wypluwa cyca, a zaraz płacz, bo głodny. I rad nie wola ściągam laktatorem i daje mu z butelki... Jak nic osobista PORAŻKA. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Tylko dzięki Waszym słowom i pocieszeniom jeszcze daje jakoś radę. Natalia_1990 - nie stresuj się, bo przez to będziesz cały poród źle wspominać. Ja się pod koniec wywoływania już całkiem załamałam i płakałam w rękaw dla męża. I nie jestem z tego dumna... Nie bój się. U Ciebie oxy może podziałać momentalnie i szybciutko urodzisz. I takiego scenariusza się trzymaj ;] amelee - z tym bekaniem to też różnie. Mojemu czasem się ładnie beknie a czasem ni cholery i jak go kładę bez beknięcia po półgodzinnym noszeniu to zaraz mu się ulewa. A czasami to wręcz zwraca na pieluchę bądź na mnie prawie wszystko co zjadł. Ja sobie mówię, że tak widocznie musi być. Może Twoja Mała beka sobie jak już ją położycie. Mój Synek tak czasem ma.
  5. kleopatra2011 - odpisałam Ci na: BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne...
  6. kleopatra2011 - ja chodziłam do dr Kurzątkowskiego. Człowiek bardzo spokojny, opanowany, konkretny i przy tym jak taki dobry wujek. Jest oszczędny w słowach, nie papla bez sensu czym sprawia wrażenie jakby może niezbyt przystępnego, ale to mylne wrażenie ;] Na każde pytanie odpowiada bardzo szczegółowo i konkretnie. No po prostu lekarz rewelacja. Wysyła na wszystkie niezbędne badania, nie musisz się prosić o skierowania. Co do innych lekarzy to niestety nie znam. Jak leżałam to bodajże dr Lenczewski (?) chodził na obchodzie. Fantastyczne poczucie humoru ;] tylko też trzeba znać się na żartach ;] Koleżanka za to chodzi na Zamenhofa do dr Nowaka i też sobie chwali za konkrety, kulturę, delikatność. Ogólnie można powiedzieć, że u nich wiesz za co płacisz.
  7. Te nakładki to dobra prawa. Mój też nie mógł sutka chwycić i pielęgniarka posłała męża po nakładki. I chwała jej za to, bo sutki miałam strasznie pogryzione. A nakładki chronią przed pogryzieniem, odczuwa się jedynie porządne ssanie ;] też nie do końca bezbolesne ;p ale lepsze to niż poranienie ;] i też miałam mały rozmiar, bo rzeczywiście dla Małego w buźce te duże by się nie zmieściły.
  8. Dziewczynki, dziękuję za słowa otuchy. Jak biorę Synka na ręce, a On szuka cycy, a ja mu muszę dać sztuczne to serce mi się kroi... Ale będziemy walczyć. Dziękuję raz jeszcze ;]
  9. Dziewczyny, tylko spokój Was uratuje. Czekajcie cierpliwie i śpijcie, śpijcie, śpijcie ;] i hartujcie sutki !! /żeby uniknąć poranienia i strupów :( Co do karmienia piersią to ja wymiękam... Już w klinice pielęgniarka powiedziała, że Mały to leniuch. I chyba mu to zostało w pamięci. Bierze cycka i ssie tak maksymalnie do 10minut z czego połowę przesypia i muszę go pobudzać. Jak się przebudzi to obrażony strasznie i wypluwa sutka i nie chce już zassać. Już myślałam, że mleka nie mam całkiem, ale jak wezmę laktator to 30ml z jednej wyciągnę, a on wyciąga tylko na zaspokojenie pierwszego głodu i śpi. Kładę go do łóżeczka, jest 20-30minut spokoju i się budzi, bo głodny. Znowu przystawiam i znowu to samo ;( Z tego wszytskiego chodzę i płaczę i mimo, że nie chcę to się denerwuję i znowu pokarm zanika i znowu ciągam te cycki laktatorem i tak w kółko... Ja już nie daje rady... ;( i jeszcze te gadanie teściowej i szwagierki: karm dziecko karm! MUSISZ!!! Od tego gadania czuję się bezużyteczna i niewystarczająca. Taka do dupy matka co nie potrafi swojego dziecka wykarmić ;( i właśnie piszę tu do Was i płaczę jakby koniec świata nastąpił... ;( Dobrze, że męża mam anioła i mnie pociesza jak się rozklejam...
  10. Jeśli chodzi o obcych to mój synek też nie lubi. Wczoraj mieliśmy pierwsze odwietki i szanowna pani sąsiadka wzięła małego na ręce, to jak ten nie uderzy w alarm! Chyba mu śmierdziała ;] bo wypsikana była perfumami, a dzieci tego nie lubią. Jejku nie wyobrażam sobie jak miałabym przyjmować kogokolwiek od razu po powrocie ze szpitala... Chyba po prostu bym nie wpuściła. A męża mam takiego, że jakbym mu powiedziała, to by z kwitkiem odsyłał i kazał przyjść za ten tydzień czy dwa. Straszne to jest, że ludzie zupełnie nic nie myślą... NowaTu24 - jak dziś jechałam na zdjęcie szwów to na wjeździe do Białegostoku radiowozów, że hoho! Panowie policjanci w kaskach, kamizelkach kuloodpornych, z rozłożonymi kolczatkami sprawdzali każdy samochód. Normalnie film kryminalny ;D
  11. Witam ;] Ja dziś po zdjęciu szwów i wzięliśmy ze sobą na przejażdżkę Małego, co by sobie złapał troszkę świeżego powietrza. Co prawda ma dopiero tydzień, ale nie jestem jakoś za tym, żeby go przetrzymać całą zimę w domu - tak radzą mi głupio mądrzy wszyscy naokoło. Dziewczyny uzbrojcie się w cierpliwość apropo 'dobrych rad' otoczenia. Matko jobla można dostać... Rób to, nie rób tego, rób tak, tak nie, inaczej, a czemu nie, a jak to tak, tak nie można, tak trzeba bleeee. I mówię i tłumaczę, że jak będę miała pytania to zapytam i chętnie wysłucham rady, ale potrzebnej i chcianej, ale do nikogo nie dociera. Także dziewczęta! Cierpliwość naszą cnotą! Bo przez te nerwy to same sobie biedy możemy narobić. No i mam pytanie ;] i tu oczywiście będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Kiedy zabrałyście swoje Maluchy na pierwszy spacer? Po jakim czasie?
  12. A właśnie mam pytanko. Ile taki 6-dniowy szkrab powinien jeść? W szpitalu powiedzieli, że maksymalnie 50ml na początku. Czasem wydaje mi się, że się nie najada (mówię o sztucznym), ale nie daję mu więcej, bo mogę sobie i jemu biedy narobić. Kiedy i na ile będę mogła zwiększyć dawkę? O ile oczywiście cyc mi nie ruszy pełną parą ;]
  13. niania666 - dziękuję za odpowiedź, uspokoiłaś mnie trochę, jak dobrze, że jesteście i radzicie ;] amelee - gratuluję serdecznie, wpisz się do tabelki rozpakowanych ;]
  14. Jestem po porodzie na Zamenhofa. Bezskuteczna indukcja i w rezultacie cesarka. Chciałam tylko napisać, że tam pracują anioły dosłownie. Opieka, pomoc na każde zawołanie, tłumaczenia, wyjaśniania, pokazywanie wszystkiego co i jak, no rewelacja. Sale poporodowe to jak pokoje we własnym domu, bardzo przyjemnie i przytulnie. Ja jestem BARDZO zadowolona (mimo cesarki) i zdecydowanie polecam! Za cesarkę, 4 tygodnie opieki dla Synka i 6 tygodni opieki poporodowej dla mnie - 1800zł. Zabolało ;]
  15. Poprawiam troszeczkę tabelkę. gwiazdeczka32.............08.12.2010....... ...dziewczynka...Bielsko-Biała IlonaK.......29...........10.12.2010...........chłopiec. .......Dąbrowa Górnicza wiola.sz....32............11.12.2010 . ........chłopiec............Gdańsk 21_joanna.....??..........11.12.2010............chłopiec ...........?? explosive...33............13.12.2010. .. ......chłopiec............Berlin bettinka87..23............15.12.2010.. ........chłopiec............podkarpackie Amelee ......28 lat ......15.12.2010 ..........dziewczynka........Baden-Wrttemberg Natalia_1990..20..........15.12.2010... .......Dziewczynka.... ....Wrocław ewa0505....26.............16.12.2010...........chłopiec. ... .......Suwałki..... łe rety....26.............16.12.2010...........chłopiec....... ....Ustrzyki Dolne... Pasja24....24.............16.12.2010...........chłopiec. .............Warszawa... Kasiulek1707....25........17.12.2010...........chłopiec. ............mazowieckie Kropka1111 .29............20.12.2010 ..........chłopiec porcupine...31............20.12.2010...........dziewczynk a.. ........Górny Śląsk basienka154...30..........26.12.2010...........dziewczynk a............Warszawa evangeline.....25.........27.12.2010...........chłopiec. ..............dolnyśląsk olenia90.....20..........29.12.2010.............chłopiec ............Warszawa ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm pola_30_.............29.11.2010..........??.............. ..3190g 51cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ......3810g _kasik_.................05.12.2010..........Dawidek...... ............3700cm 60cm Pasja24.................05.12.2010..........Kostek....... ..............2640cm 50cm Gwiazdeczka46.......06.12.2010............?.............. ............2850g 51cm lapia...................06.12.2010..........Piotruś........ ......3520g 56cm
  16. Hej Hej ;] No to napiszę troszkę. Tak więc miałam identycznie jak Dziewczyna_z_nadzieją. Zajechałam do kliniki, zapodali kroplówę, podłączyli do ktg i czekamy. Na początku nie czułam nic. Przy trzeciej kroplówce jak mnie złapało... o ludzie świata... I to jeszcze te z krzyża, co mnie zdziwiło, bo nigdy takich nie miałam. Ktg zaczęło wariować, skurcze ponad skale, położna do badania szyjki a tam NIC. Twardo i zamknięta. Czwarta kroplówka sprawiła, że odechciewało się całej ciąży. A rozwarcia nadal ni widu ni słychu. Tętno dziecka zaczęło wariować, raz spadało, raz strasznie rosło. Przyszedł lekarz i powiedział, że nie ma na co czekać. Na cesarkę szłam i wyłam. Strasznie chciałam rodzić naturalnie, aż żal za doopę ściska, że nie dałam rady... Później okazało się, że pępowina zawinięta była wokół lewej rączki i mocno ściskała i mogłoby dojść do jakiegoś niedokrwienia czy coś. Cesarka to ciach ciach i po zabiegu, tylko później gorzej, bo to jednak dość inwazyjna operacja. Klinika i personel oczywiście do rany przyłóż, co nie zmienia faktu, że jak najszybciej chciałam do domu. Ja wybrałam prywatną klinikę (Zamenhofa) ze względu na siebie. Mówię to szczerze i nie ściemniam. Dla własnego komfortu psychicznego. I wiem jaka ze mnie sierota i płaczka i bardzo liczyłam na personel i nie mam zastrzeżeń, w końcu za coś się tam płaci. Słabo u mnie z pokarmem. Piję te wstrętne herbatki, bawarkę i powoli rusza ale słabo. Ściągam co mogę do butelki, bo Mały pokaleczył mi niemiłosiernie sutki. Całe w strupach. Za późno wpadłam na pomysł nakładek. Teraz już wyleczyłam rany i dziś spróbuję Synka przystawić. Może coś tam wyciumka... Nie wiecie czy jest możliwość sprawdzenia 'wartościowości' pokarmu? Bo mam wrażenie, że Mały bardziej najada się sztucznym niż moim ;/
  17. lapia.........25..........06.12.2010...........chłopiec. .........Białystok gwiazdeczka32.............08.12.2010....... ...dziewczynka IlonaK.......29...........10.12.2010...........chłopiec. .......Dąbrowa Górnicza Gwiazdeczka46.............11.12.2010.... ......chłopiec wiola.sz....32............11.12.2010 . ........chłopiec............Gdańsk 21_joanna.....??..........11.12.2010............chłopiec...........?? explosive...33............13.12.2010. .. ......chłopiec............Berlin bettinka87..23............15.12.2010.. ........chłopiec............podkarpackie Amelee ......28 lat ......15.12.2010 ..........dziewczynka........Baden-Wrttemberg Natalia_1990..20..........15.12.2010... .......Dziewczynka.... ....Wrocław ewa0505....26.............16.12.2010...........chłopiec. ... .......Suwałki..... łe rety....26.............16.12.2010...........chłopiec....... ....Ustrzyki Dolne... Pasja24....24.............16.12.2010...........chłopiec. .............Warszawa... Kasiulek1707....25........17.12.2010...........chłopiec. ............mazowieckie Kropka1111 .29............20.12.2010 ..........chłopiec porcupine...31............20.12.2010...........dziewczynk a.. ........Górny Śląsk basienka154...30..........26.12.2010...........dziewczynk a............Warszawa evangeline.....25.........27.12.2010...........chłopiec. ..............dolnyśląsk olenia90.....20..........29.12.2010.............chłopiec ............Warszawa ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm pola_30_.............29.11.2010..........??................3190g 51cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ......3810g _kasik_.................05.12.2010..........Dawidek...... ............3700cm 60cm
  18. łe rety - jejku jak ja Ci współczuję ;/ ale przyznam, że po raz pierwszy słyszę o podwójnym pęcherzu... a czop to rzeczywiście od częstego badania mogł zacząć odchodzić. No nic, pozostaje Ci nadal czekać ;/
  19. Już tłumaczę co i jak. Termin z miesiączki miałam na 15 listopada. Poza tym STRASZNIE nieregularne cykle. Termin usg 4.12-14.12. Łożysko mam III stopnia już od dawna. Przepływy nadal prawidłowe, ale wód coraz mniej. Lekarz po wszystkich wyliczeniach stwierdził, że lepiej dłużej nie czekać, żeby nie narażać dziecka. Mój Mały po prostu sam nie wie kiedy ma wyjść i lekarz doszedł do wniosku, że trzeba będzie mu pomóc, żeby nie skończyło się tragedią. Dobrą przesłanką jest to, że mam te skurcze regularne, tzn. że organizm będzie współpracował przy wywołaniu. No i takim oto sposobem mam się stawić jutro o 9 rano w klinice. I tak już od tygodnia gadam do brzucha, żeby może Synek sam by się zdecydował wyjść, ale on nie chce. Co do apetytu to mi zmalał strasznie. I coś sobie tak myślę, że jakby mi jutro nie wywoływali to na dniach może i sama bym urodziła... A z drugiej strony z dnia na dzień bym się coraz bardziej denerwowała, żeby dziecku nic się nie stało. Boję się tego wywołania kurcze no... Ale cóż... Ważne żeby Synek się zdrowy urodził, a lekarzowi ufam i wiem, że jest dobrym specjalistą i wierzę, że wie co robi. _kasik_ - gratuluję z całego serca długaśnego syneczka ;] i życzę szybkiego powrotu do formy ;]
  20. kto--------wiek---------------TP---------------płeć---- ----------miasto lub woj _kasik......26............05.12.2010 ..........chłopiec..........zach-pom lapia.........25..........06.12.2010...........chłopiec. .........Białystok gwiazdeczka32.............08.12.2010....... ...dziewczynka IlonaK.......29...........10.12.2010...........chłopiec. .......Dąbrowa Górnicza Gwiazdeczka46.............11.12.2010.... ......chłopiec wiola.sz....32............11.12.2010 . ........chłopiec............Gdańsk explosive...33............13.12.2010. .. ......chłopiec............Berlin bettinka87..23............15.12.2010.. ........chłopiec............podkarpackie Amelee ......28 lat ......15.12.2010 ..........dziewczynka........Baden-Wrttemberg Natalia_1990..20..........15.12.2010... .......Dziewczynka.... ....Wrocław ewa0505....26.............16.12.2010...........chłopiec. ... .......Suwałki..... łe rety....26.............16.12.2010...........chłopiec....... ....Ustrzyki Dolne... Pasja24....24.............16.12.2010...........chłopiec. .............Warszawa... Kasiulek1707....25........17.12.2010...........chłopiec. ............mazowieckie Kropka1111 .29............20.12.2010 ..........chłopiec porcupine...31............20.12.2010...........dziewczynk a.. ........Górny Śląsk basienka154...30..........26.12.2010...........dziewczynk a............Warszawa evangeline.....25.........27.12.2010...........chłopiec. ..............dolnyśląsk olenia90.....20..........29.12.2010.............chłopiec............Warszawa ROZPAKOWANE kto-----------------data urodzenia---------płec/imię-------------masa i długość: karo31..............04.11.2010..........Wojtuś....... .........2550g 49cm herbata czerwona....09.11.2010..........Kubuś..................3150 g 57cm Pampusia............18.11.2010 .........Mikołaj................3180g 54cm Niania666...........21.11.2010..........Patryczek..... ... ....3280g 52cm Agawa84.............22.11.2010..........Mariuszek...... .......3450g 56cm Kotlinka............26.11.2010..........Radek........ .........3720g 53cm mammma80............27.11.2010..........Artur............ ......3225g 55cm AgnieszkaW...........03.12.2010........Maksymilian....... ......3810g
  21. mam pytanko - te testy robi się tylko wtedy kiedy lekarz Ci je zaleci. Jak państwowy to da skierowanie, a jak prywatny to trzeba będzie zapłacić (ile niestety nie wiem). mamaAnia - tak też słyszałam, ale u mnie Mały za mocno uparty i jak widać nic na niego nie działa ;]
  22. Hej witam ;] Melduję się od teściów, jeszcze w dwupaku, noc nieowocna, także jutro wywołanie ;/ a miałam nadzieję, że Małemu jednak się zechce wyjść samemu, a tu nie-e, za dobrze mu chyba i za zimno na zewnątrz ;] Wczorajsze ktg nie pokazało nic nowego, skurcze co 9minut, nieodczuwalne przeze mnie. Kurcze mogłoby się samo zacząć... Zazdroszczę łe rety, ja za każdym razem jak wstaję to wypatruję wód ;p No i łe rety powodzenia!!! 3mamy kciuki ;] Pola gratuluję, tak jak dziewczyny mówią - pierwsza dziewuszka ;] podaj jeszcze imię córeczki i dzień urodzin to wpiszemy do tabelki. Olenia - witaj ;]
  23. Wszystkiego naj naj Biasieńko ;] Ja to dziś wyruszam do teściów i zostaję tam do rozwiązania, bo bliżej do kliniki. I tam raczej ciężko z netem, więc nie wiem czy się jeszcze jutro odezwę. O Boże jak sobie pomyślę, że to już pojutrze... 3majcie kciuki. Bo ja to zaraz zwariuję...
  24. Hehe, u mnie też leży, także obie mamy półeczki ;] ale to lepiej, bo jak jadę samochodem po naszych polskich wertepach to mi tak nie podskakuje ;D Bettunka87 - hehe, dziękuję ;D
  25. AgnieszkaW - jako pierwsza 'dałaś nam' grudniowego dzieciaczka ;] gratuluję z całych sił ;] Dziewczyny wysłałam na maila zdjęcie mojego brzucha i proszę o konsultację czy Wasze też już tak poopadały???
×