kamelia22

WESOŁYCH ŚWIĄT!!! :)

No ja też tak myślę, że to trochę dziwne. Ja stanik dostałam "w pakiecie"... I te co później sobie kupiłam, po 2 miesiącach od operacji, już takie normalne to też Pani doktor oglądała i mówiła jakie mam nosić przez najbliższe pare miesięcy.

Biustonosz dostaje się w klinice, przynajmniej ja dostałam tam gdzie robiłam Triumpha :D A szczepień nie robiłam.

Ale jakie problemy i stres... Ja bym za nic w świecie nie chciała być lekarzem. Nawet jak chce się dobrze to czasem pacjent zaczyna się leczyć na własną rękę i potem są problemy. Ja słyszałam o Pani która miała gdzieś chyba w Warszawie operacje uszu i sama sobie szwy zdjęła i smarowała uszy maścią rozgrzewającą (!!!) pare dni po operacji. U swojego chirurga pojawiła się dopiero po chyba 2 tygodniach jak już była duża szansa że trzeba będzie amputować uszy... Wdało się zakażenie od brudnych rąk i grzebania przy ranie + maść rozgrzewająca na świeża rane, bakterie się tak mnożyły, że nie wiem nawet czy uratowali te uszy. I co wtedy ma zrobić lekarz jak pacjent "jest mądrzejszy" potem bujać sie po sądach i czytać bluzgi o sobie na na takim forum jak to... dziękuję za taką pracę... koszmar. Ludzie są tak głupi, że czasem lepiej w ogóle ich nie leczyć bo będzie jeszcze gorzej. Kolejny przykład, przepisuje się recepte pacjentowi, załóżmy, że na jakieś silne leki bo jest chory a on leci do apteki i kupuje sobie jeszcze tone innych dostępnych bez recepty, łyka wszystko na raz i zgon. Czyja wina? Oczywiście lekarza! Bardzo dużo osób umiera od mieszania leków zwłaszcza tych dostępnych bez recepty. Z resztą nawet jak rozmawiam ze swoimi znajomymi, jak czasem opowiadają ile leków potrafią na raz łykać na przeziębienie to po prostu szok! Głupota ludzi nie zna granic a zawsze jest wina lekarza...

Postawcie się na miejscu chirurga, założmy, że jesteś uczciwym lekarzem, robisz co możesz żeby komuś pomóc a np pacjentka zaczyna robić coś na własną rękę np sama sobie szwy wyjmuje, wdaje się zakażenie i oczywiście lekarz ma przesrane... lekarz to chyba najgorszy zawód...

Ja też mam Mentora :) Są twardsze niż inne ale podobno najlepsze, najtrwalsze... Jestem z nich bardzo zadowolona, nie są jakoś bardzo twarde, dają efekt "mlecznej piersi", wg mnie to bardzo sexy wygląda, są jakby "nabrzmiałe", tak jak czasem przed miesiączką, wiecie o co chodzi? :D

jeeej udało się :D wszystkie Panie cycoliny na czarno!

Dr Jurek, Artplastica... znowu mnie posądzą o reklame :( piszcie na gg jak chcecie porozmawiać, tutaj na prawdę nie ma sensu. Nikt tego forum nie kontroluje...

Do Emi: napisz do mnie na gg bo na forum znowu robi się niesympatycznie... gg:25891246

Co do maści polecam DERMATIX, droga ale na prawdę bardzo dobra. Moich blizn prawie nie widać a operacje miałam 4 września czyli nie tak dawno... POLECAM! Mi lekarka kazała smarować od momentu gdy strupy poodpadały do momentu zmiany koloru blizn z różowego na "niewidoczny".

Tutaj też Was proszę o opinie o klinikach w których miałyście opracje (do dziewczyn które są już po) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4686678 Pierwszy link dotyczy lekarzy a ten klinik, napiszcie czy czysto, jaka opieka itd. To dla dziewczyn które nie wiedzą gdzie się udać. Otworzyłam taki temat, coś w stylu "rankingu" żeby było wszystko jasno napisane. Jeśli możecie to proszę zalety pisać w punktach tak jak ja to zrobiłam.

Nusiu ignoruj takie zaczepki, widziałaś jak mnie się ktoś uczepił i ciągle mnie obrażał. To nie ma sensu... Nie przejmuj się. Dziewczyny dopiszcie się proszę w tym temcie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4686685

Zdecydowanie stanik wiązany za szyją! Tylko tak można osiągnąć efekt "słoneczny patrol" :D Coś takiego np http://www.strojekapielowe.com/index.php?m=Main&f=AssortmentView&s=01lykv2e5d5jkaydikmgp7dqj6joporb&id=7197&id_dir=14

A i jeszcze jedno :) ja powiedziałam mojej Pani doktor: "niech Pani zrobi tak, żeby było ładnie" i jestem zadowolona :) zdałam się całkowicie na jej doświadczenie i wyczucie.

Wracając do tematu piersi to ja również jestem takiego zdania, że trzeba dobrać odpowiedni rozmiar do figury, wzrostu itd, nie ma co się sugerować okładkami gazet bo to wszystko fotomontaż! Trzeba słuchać lekarza i nie naciągać "go" na "większe" bo większość lekarzy bardziej bierze pod uwagę to czego pacjentka chce niż przeciwwskazania medyczne, niestety... Jak mówi, że za duże tzn, że za duże. Zapewne niewielu jest chirurgów plastyków którzy będą długo i do skutku tłumaczyć, że takie implanty są dla danej kobiety za duże i dadzą sobie spokój a potem taka kobitka jest niezadowolona bo wygląda to nieproporcjonalnie.

Dajcie spokój, nie ma co odpowiadać na takie zaczepki. Komuś widocznie przeszkadza gdy ludzie spokojnie ze sobą rozmawiają i się nie kłócą...

do monis: Zapytaj swojego lekarza koniecznie. Wiesz, nie jestem lekarzem ale coś mi się obiło o uszy, że może tak być. Może Twoje nie będą aż tak ogromne żeby zagrażać zdrowiu ale na przykład panie które grają w filmach... wiadomo jakich... robią sobie takie balony, większe niż one same to na pewno to ma zły wpływ na cały organizm. Może niepotrzebnie Cię nastraszyłam :( ale zawsze lepiej się zapytać niż potem mieć niemiłą niespodziankę... Ostrożności nigdy za wiele. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie :) Mnie po operacji nic nie bolało ale trzeba wziąć poprawkę na to, że najpierw miałam Macrolane, potem normalne implanty więc moje piersi były już trochę "rozciągnięte". Podobno im większy implant tym bardziej boli bo mocniej się musi wszystko rozciągnąć. Ale wg mnie na pewno nie jest to jakiś straszny ból. Dla mnie ta cała operacja to było nic w porównaniu z bólem zęba. Kiedyś mnie tak bolał ząb, że myślałam, że zemdleję :( nie mogłam nawet myśleć z bólu tylko się skuliłam w łazience i czekałam aż tabletka zacznie działać :/

do monis: z tego co ja wiem jak weźmiesz sobie tak duży implant przy tak filigranowej posturze to będziesz się garbić przez taki ciężar i może Cie się skrzywić kręgosłup, czyli będziesz po jakimś czasie np garbata. Do Nusi: mam małe implanty ale bardzo naturalnie wyglądają, miseczka zależy od stanika... albo 75B albo 70C, generalnie mam "70" ale 75B jest większe niż 70B. Czyli duże B małe C.

do monis: jesteś mojego wzrostu i 1kg lżejsza :) ja mam prawie 2 razy mniejsze implanty. Nie wyobrażam sobie siebie z takimi wielkimi. Nie będzie Ci za ciężko? W sumie to może fajnie wyglądać... Ale czy kręgosłup to wytrzyma?

Przepraszam, że moje poprzednie wpisy wyglądały jak reklama i wywołały tyle szumu, nie chciałam Was zniechęcać do wchodzenia na forum. Chciałam po prostu porozmawiać i wymienić się poglądami. Miałam operacje w Artplastice i tak też napisałam, że jestem zadowolona itd, już sama nie wiem czy napisanie nazwy kliniki w jakiej się miało operacje to też jest reklama? Chyba trzeba polecać sprawdzone kliniki? Ja tam nie odbieram tego jak ktoś pisze np, że miał operacje w Czachach czy coś to jest reklama... A nie piszę o swoich przeżyciach bo nie przeżywałam tego jakoś szczególnie, poszłam, zrobiłam, wyszłam i bardzo szybko doszłam do siebie po operacji więc nie ma się nad czym rozpisywać. Powiększenie piersi to nie była dla mnie jakaś życiowa decyzja, zrobiłam i już. Rozumiem, że niektóre dziewczyny mają całe życie kompleksy i w końcu decydują się na operacje i bardzo to przeżywają... Ja tak nie miałam, zrobiłam to bo chciałam mieć większe ale nie jest to dla mnie jakoś szczególnie ważna sprawa. Może to trochę dziwne... Ale piersi nie są sensem mojego życia. Wiadomo, że czuję się lepiej, odważniej się ubieram no ale bez przesady. Nie wiem co mam napisać o moich przeżyciach dotyczących operacji, chyba żadnych nie miałam... :/ Jedyne co mogę napisać to, że jestem zadowolona i nie żałuję.

Jak znajdę te dokumenty to napiszę dokładnie jaki mam rozmiar... Tylko muszę w pokoju ogarnąć... Studiuję więc mam masę książek i różnych kartek porozrzucanych po całym pokoju ale trzeba porządki świąteczne zrobić. Jak odgruzuję pokój to może znajdą sie i dokumenty... :/

:)

Tak, dlatego napisałam 200- coś. POTRAFI PANI CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM? Nie pamiętam ile dokładnie miałam dlatego WSZĘDZIE piszę "CHYBA" bo nie chcę skłamać a dokumentację gdzieś zgubiłam i nie mogę sprawdzić. I nie zamierzam tego szukać, mam gdzieś jaki DOKŁADNIE mam rozmiar, ważne, że ładnie wygląda. Niech się Pani w końcu odwali ode mnie. Takie szczegóły są nieistotne. Gdybym miała zamiar kłamać to przecież nie problem sprawdzić jakie Mentor ma rozmiary i wpisać cokolwiek ale nie to jest moim celem, zmyślanie jakiś rzeczy. Nie pamiętam i już. Wiem, że 200 - ileś. Mam ważniejsze rzeczy na głowie niż pamiętanie rozmiaru implantu, w przeciwieństwie do niektórych... Współczuję Paniom które jedyne co mają w głowie to dane dotyczące swojego biustu, ile cm tu, ile cm tam, numer implantu itd. Ktoś tutaj zadaje poważne pytania, chce się czegoś dowiedzieć a Pani zawraca d*** takimi pierdołami. Od tej chwili będę Panią po prostu ignorować, Panią i Pani zaczepki pod różnymi nickami.

Zastanów się dobrze czy naprawdę chcesz mieć takie wielkie, jeżeli jesteś drobną dziewczyną to po pierwsze, nie będzie to wyglądało naturalnie a po drugie będzie Ci ciężko... ani spać na brzuchu... i ciężko pewnie jest dźwigać takie ciężarki... Wszystko zależy od tego jaką masz posturę i czy planujesz zajść w ciąże..

To zależy w jakim jesteś wieku i czy planujesz zajść w ciążę. W moim przypadku sprawa wyglądała tak, że jestem szczupła i młoda, ciąża to odległa przyszłość. Ponieważ jestem szczupła to mam anatomiczne, okrągłe za bardzo by się rzucały w oczy i wyglądały u mnie nienaturalnie a po ciąży i tak powinno się wymieniać bo już nie będą leżeć tak ładnie jak przed więc mam małe, 200... coś bo po ciąży i tak wymienię na większe, tak jest lepiej... i mam w tym momencie bardzo dobrą sytuację bo nie będe musiała sobie robić gigantów. Musisz wziąć poprawkę na to, że i tak je wymienisz po ciąży a bez sensu robić ogromne bo to dziwnie wygląda. I tak będziesz musiała wymieniać na większe żeby piersi wyglądały dobrze.