hej jestem w 10 tc i do tej pory mialam dwa razy robione usg. Chodzę prywatnie do lekarza i wydaje mi się, że takie badanie będę miała robione przy każdej wizycie. I nie wydaje mi się żeby to w jakiś sposób moglo zaszkodzić. Lekarz poza wizytami w przychodni zaprasza mnie jeszcze do szpitalaw czasie gdy ma dyżur, żebyśmy mogli popatrzeć na dzieciątko na "lepszym sprzęcie". Moja mama też mi opowiadała, że jak mnie nosila widziała mnie na usg tylko raz. Ja bym chyba umarla zestrachu.
Zresztą może to glupie, ale gdybym miala w domu aparat do usg, to całą ciąże bym przelezała i patrzyla na dziecko :P
No i niestety mdłosci i wymioty mnie nie omineły, ale chyba niedługo przejdzie . Pozdrawiam Was