Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madziula_87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Madziula_87

  1. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Ja cale zycie mialam kompleksy na punkcie mojej dupy ;) zawsze wydawalo mi sie ze jest za wielka w porownaniu do reszty ciala ;) ale ostatnio stwierdzilam ze nie jest tak zle i w ogole to nie wiem po co caly czas zylam tym kompleksem - na szczescie mi przeszlo, szkoda ze dopiero niedawno :D ehh ale biuscik to chcialabym miec o miseczke wiekszy... ostatnio jak ubralam do pracy bluzke z dekoltem to czulam sie jak durna bo tylko stanik mi wystawal i nic poza haha ;):D "Tylko potem prz myciu kłopot bo od lakieru poklejone byly i nie mogłam rozczesać więc połowę wyrwałam." ja ma na to dobry sposob.. na mojej glowie jest tyle tapiru i lakieru ze jak sie czasami zapomne i chce rozczesywac to nawet grzebien potrafi sie zlamac :D ja po prostu swoich nie rozczesuje, po myciu na wloski odzywka i z rozczesaniem nie ma problemu ;)
  2. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    ja tez mialam dlugie - do pasa ;) ale nie scielam ich od razu na krotko - stopniowo az skrocily sie do ramion, na taka drastyczna zmiane nie bylam gotowa ;) i w sumie to bylam zadowolona bo przynajmniej jakos sie ukladaly, teraz jestem na etapie zapuszczania ich bo troche znudzily mi sie krotkie - juz prawie 3 lata mam takie ;) ale tylko troszeczke bo dlugich nie bedzie mi sie chcialo ukladac ;) a tak w ogole to zazdroszcze dziewczynom krore bez ukladania wygladaja dobrze... ehhh ja jak nic nie zrobie z moimi wloskami to wygladam jak ufo ;) :D
  3. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Ah co do wlosow to moge poradzic, tez kiedys mialam dlugie, proste- moje byly wrecz nijakie ;) ale troche skrocilam, mocno wycieniowalam i teraz jest o niebo lepiej, troche tapirku i calkiem inny pyszczek... co do tapiru i utrwalania. to jestem chyba specjalistka haha wiec jakby cos to sluze rada ;);) wrecz mam na ten temat swoja ideologie... ze ludzie maja rozne nalogi, jedni alkohol, inni papierosy a moje uzaleznienie to wlosy... dziewczyny... ile ja czasu spedzam nad tym zeby je wyczesac - nawet sie nikomu do tego nie przyznaje bo wsyd ;) :D
  4. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Na pocieszenie.. maly biust to nie problem, wiekszym problemem sa te wieeelkie.... ;) na powaznie - znam osobe ktora ma o wiele za wiele... wspolczuje... tak wiec cieszmy sie z tych ktore mamy haha przynajmniej nic nam kregoslupa nadmiernie nie obciaza ;) ;) pozdrawiam :D
  5. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Wera moze byc i geje w koncu i tak lubimy to samo - facetow ;) Tak lepiej mowic ze mamy zle dobrane staniki bo to chociaz mozemy zmienic, biustu niestety nie ;) zawsze mozna push up-a sobie sprawic ;) Ah nie martw sie, ja mialam 'jedynie' poprawke i juz jestem po sesji, zaliczysz w nastepnym semestrze, nie zalamuj sie - tyle sie na swiecie dzieje a Ty sie masz jakims tam warunkiem przejmowac - jedynie kasy szkoda, no ale coz... glowa do gory...
  6. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Heloł Werka;) po walentynkach jakos wszystkie zamilkly ;) stanik tez sprawa wazna ;) ja znalazlam jeden idealnie przylegajacy model i mam go chyba we wszystkich kolorach, inne zawsze gdzes odstawaly ze wzgledu na moj malo obfity biust :D u mnie nudy, nudy i jeszcze raz nudy ;) nie odzywam sie wiec bo nawet nie ma o czym pisac ;) a co u Was moje drogie?? :) buziaki
  7. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Czesc Kochaniutkie :) W koncu jestem po sesji :D musze sie pochwalic hihi ;) dzis zaliczylam (chyba) ostatni egzamin wiec nareszcie moge cieszyc sie wolnoscia ;) Ogolnie to stwierdzilam ze te moje schizy sa spowodowane chyba wlasnie przez sesje... przez ostatni miesiac moje zycie wygladalo tragicznie, nic tylko praca a po pracy nauka sen i od poczatku, zero spotkan towarzyskich bo i kiedy, a ze mieszkam bez rodzinki skazana jestem jedynie na wlasne towarzystwo.. masakra.. a wiadomo jak to w samotnosci - duzo sie rozmysla ehhhh u mnie raz lepiej raz gorzej no ale coz, kiedys w koncu mam zamiar osiagnac stan rownowagi ;) no wlasnie... walentynki juz tuz tuz... musze przyznac ze troche obawialam sie jak to bedzie... wiadomo wspomnienia a i jak wychodzi sie na ulice na wystawach sklepowych nic tylko serducha, ale teraz na szczescie jestem na mojej wioseczce wiec wystaw nie widuje , a w poniedzialek mam druga zmiane wiec caly dzien spedze w pracy wiec jakos to bedzie ;)
  8. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Huston dziekuje Ci za to co napisalas... wiiesz... wczoraj wypisalam na karteczce to co miedziy 'nami' bylo zle, a na osobnej karteczce napisalam ostatnie zdanie, to 'Twoje' powyzej, polozylam na stoliku obok lozka, przeczytalam przed snem, gdy sie obudzilam i teraz tez mam je przed soba... tak zebym nigdy o tym wszystkim nie zapomniala... Wam tez to polecam pozdrawiam ;)
  9. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Czesc dziewczynki ;) co u Was slychac?? - zadna sie nie odzywa ;) ja chyba ostatnio zalapalam jakiegos cholernego dola, na nic nie mam ochoty i ogolnie stwierdzam ze moje zycie jest do dupy no i tak jakos ostatniocz beznadziejnie smutno i samotnie... :( nic nie chce sie ukladac tak jak powinno a i ja bardzo sie zmienilam... nie potrafie sie juz tak bezwarunkowo cieszyc ze wszystkiego tak jak kiedys, zamknelam sie na ludzi, juz nie jestem tak otwarta - raczej przeploszona, nie chce mi sie byc sztucznie mila i uprzejma, czasami mam dosc sama siebie.... a na dodatek nabawilam sie jakies cholernej nerwicy i deprechy ktora co jakis czas powraca :( w weekend bylam na imprezie, ale co z tego skoro moje mysli uciekaly gdzies daleko... ehhhh smutno tak.... przepraszam ze smece ale nawet nie mam komu o tych moich smutkach opowiedziec... buziaki dla Was
  10. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Ah dasz rade :) jeszcze czesto beda Ci sie zdarzaly trudniejsze momenty, kazdej z nas sie zdazaja.. na to nie ma rady, musi uplynac sporo czasu abys to wszystko sobie poukladala... ja tez jeszcze czesto mysle tak jak Ty, ze nie wyobrazam sobie jak to bedzie, ze moje zycie jest tak puste i bezbarwne i pewnie jeszcze dlugo nie bede szczesliwa :/ no ale coz... trzeba zacisnac zeby a zobaczymy co nam zgotuje los :) musimy wierzyc ze wszystko sie ulozy :) buziaki :)
  11. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    tak 'krolowo dramatow' ;) masz nas i tutaj zawsze mozesz pomarudzic wyzalic sie do woli :) racja, w rzeczywistosci to moglby byc obciach... ;) no ale gdzies trzeba wyrzucic te uczucia, ktore tkwia w srodku, nie da sie ich zamknac i schowac gdzies w zakamarkach samych siebie :) i dobrze ze dobry nastroj powrocil :)
  12. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    ehhh ja tez mam ostatnio slabsze dni ;) no ale coz, szkoda czasu na to by o tym pisac, nie pierwszy raz i nie ostatni... ale widze ze kazdej z nas zdazaja sie jeszcze 'ciezsze' momenty.. ;) ah u mnie tez juz chyba z pol roku minelo jak jestem z Wami, to juz jakies 110 stron, zlecialo ;) buziaki ;)
  13. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Tak otwartosci (bezposredniej ;) ) mozna sie nauczyc, tylko trzeba trenowac ;) na poczatek tutaj, na forum (to juz masz opanowane), wiec teraz malymi krokami musisz sie nauczyc tego w relacjach z Twoim najblizszym :) ja mam calkiem przeciwny problem do Ciebie... musze powiedziec wszystko co lezy mi na watrobie i choc czasami chcialabym sie zamknac to nie potrafie ;) i musze stwierdzic ze to jednak czasami jest meczace, czasem sama mam dosc tej swojej paplaniny.. choc z drugiej strony nie potrafie w sprawach dla mnie waznych mowic tak zdecydowanie... np w sprawach moich ostatnich zawirowan sercowych ;) no ale to juz inna bajka wiec to chyba normalne czesto wlasnie zastanawia mnie to, jak to jest... bo tak w zasadzie to jestem bardzo otwarta w stosunku do ludzi, wygadana(az zanadto czasami ;) ) odwazna, ale gdy przyszlo mi zmierzyc sie z ta cala 'miniona' sytuacja - bylam bezradna, nie potrafilam sie zachowac w zaden sposob, w zasadzie to nadal nie potrafie.. ale chyba tak to juz jest, ze gdy cos jest dla nas wazne o wiele trudniej jest wykrzesac z siebie ta odwage, cos nas hamuje, jakis dziwny strach....
  14. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Wera racja - nie wszyscy sa tacy sami, jednego rozstanie zmieni i bedzie inaczej, ale czy takich ktorzy sie zmienia jest wielu..?? hmm ja chyba jak narazie mam nieco skrzywione spojrzenie na te sprawy i na facetow... w ogole wydaje mi sie ze nigdy nie trafie na tego wlasciwego,a moze po prostu dokonuje zlych wyborow... no ale co ja moge - takie glupie juz sa nasze serca ze jednych skreslamy od razu i nie widzimy szans dla 'nas' natomiast z niektorymi wiemy od razu ze moze jednak 'cos' byc... jak ja chcialabym w koncu sobie wszystko ulozyc!!! ehhh tyle czasu juz minelo od rozstania a ja nadal nie zwracam uwagi na innych facetow, bez sensu jest to wszystko :/ szkoda ze nie da sie pstryknac palcem i o wszystkim zpomniec.. ;) ehhh ja chyba mam za duzo wolnego czasu i ostatnio zbyt wiele mysle.. ;)
  15. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    zaraz, zaraz, a o kim Ty w takim razie tak myslisz...?? Bo sie troche zagubilam ;) ehhh troche to milosc chyba troche uzaleznienie ;)
  16. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    A ja stwierdzam ze wszyscy faceci to palanci!!! Hmmm przynajmniej chyba wszyscy na ktorych mialam 'przyjemnosc' trafic... ehhh chcialabym trafic w koncu na takiego, ktory przekona mnie, ze jednak tak nie jest... No coz... faceci... z nimi zle a bez nich jeszcze gorzej... ;)
  17. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    podnosze sie z dna prosze przeczytac dokladnie powyzsze posty... bo w nich nie ma mowy o zadnych ex itp ;p
  18. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    'Ja bym go mogła zacałować i zatulić na śmierć niegdyś a teraz to zdarza mi się fantazjować, że jest avocadem w miseczce a nad nim blender i robi z niego przepyszne guakamole' Nie ma co fantazjowac, trzeba to w zycie sprobowac wprowadzic ;) Ehhh sama wiem, ze faceta ciezko jest zmienic, zwlaszcza jak jest uparty jak osiol i honorowy ze szlag trafia... no ale coz.. do odwaznych swiat nalezy... jak sie nie probuje to niczego nie zmieni.. A jak trafia na siebie dwa wybuchowe charakterki... ;) Powoli.. malymi kroczkami.. moze cos sie uda zdzialac.. No wlasnie.. kochac nie da sie przestac ot tak... Wiec pozytywne myslenie i wdrazaj w zycie swoj misterny plan.. :)
  19. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Tak masz racje, faceci to prymitywne jednostki i mysla w bardzo uproszczony sposob ;) zdarzaja sie wyjatki hah pojedyncze, a my biedne, ktore trafiamy na te 'nie-wyjatki' musimy je jakos sobie urobic ;) Ja wierze ze jak nazbierasz pozytywnej energii to wszystko bedzie sie ukladalo.. wiadomo.. w zyciu nie ma co oczekiwac rewolucji, ale od czegos trzeba zaczac :) A ja trzymam kciuki i mam nadzieje, ze ten Twoj 'plan' sie powiedzie :D
  20. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Tak ja juz od dawna wierze w Twoje nadprzyrodzone zdolnosci i jestem pewna ze jak sie postarasz to nawet wytresowac Ci sie go uda ;) Czy pisac powinnas to nie wiem, moze raczej nie z 'agresja' bo jak to sie mowi hmmm agresja rodzi agresje ;) no.. w milosci chyba tez tak jest... trzeba potrafic zamanipulowac - a To napewno potrafisz.. ;) Ja po moich doswiadczeniach wiem tyle ze pisalam zawsze w nieodpowiednim momencie.. tzn czasami powinnam byla zamilknac... no ale coz.. madry Polak po szkodzie... ;)
  21. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    i tresowac, tresowac i jeszcze raz tresowac tych drani!!!!! ;););)
  22. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    trzeba o tym mowic, i to obie strony powinnny nauczyc sie tego, zeby nie zmarnowac czegos co jest dla nas wazne ehhh zebym ja wczesniej byla taka madra ;)
  23. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Tak ta moja madra kolezanka dzis mi powiedziala ze faceta trzeba sobie wytresowac ;) hmm chyba powinnas sie nauczyc mowic o tym co ci sie w nim nie podoba, jak to sie mowi... wykladac od razu kawe na lawe, zeby sie pozniej cale zycie nie martwic i nie udawac ze jest dobrze..
  24. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Mi tez ostatnio mnostwo sie sni... i wiele spraw powiazanych z 'tamta' przeszloscia, dziwne to wszystko.. jak nasze przezycia potrafia oddzialywac na nasza podswiadomosc.. ale co tam, nie analizuje bo to i tak nie ma zadnego znaczenia... Ostatnio, musze Wam zdradzic, zaczelam starac sie o wyzsze stanowisko w pracy, mam nadzieje ze wszystko pojdzie dobrze.. ;) Robie to dla siebie, ale troche tez chyba dlatego, ze chce mu udowodnic ze mnie takze stac na cos wiecej... Dlatego ze przez niego poczulam sie taka malutka i nic nie warta i przez te wydarzenia zamknelam sie w sobie, choc tak nie powinno byc.. No ale narazie nie pisze wiecej, zeby nie zapeszyc.. Trzymajcie kciuki :D A tak poza tematem... mam na uczelni kolezanke.. i jak tak tu pisze to mysle sobie ze ona bardzo by nam sie tu przydala... dzis stwierdzilam, ze powinna chyba prowadzic seanse dla zlamanych serc.. jak jej slucham to naprawde sie dowartosciowuje i przestaje myslec o 'tych' wszystkich sprawach w ten moj skrzywiony sposob.. chyba kazdej z nas w naszym otoczeniu przydalaby sie taka osoba.. :) I dziewczyny... nie myslmy o tym kto moglby nas tu 'zidentyfikowac'... bo tak naprawde mamy w tej calej sytuacji tylko siebie.. fajnie jest moc czasami ponarzekac, pozrzedzic na tematy 'te i tamte' i porozmawiac z kims kto nas rozumie.. a moze i nie tylko pozrzedzic ale po prostu byc tu wtedy kiedy nikogo innego nie ma obok :) Pozdrawiam Was Buziaki ;***
  25. Madziula_87

    Chłopak dał nam czas

    Dziewczynki kazdej z nas bylo potrzebne to zeby tu byc w najciezszym dla nas momencie po rozstaniu... ten moment nastapil dla nas w zblizonym czasie, dzieki czemu moglysmy sie nawzajem wspierac, dawac sobie nadzieje, rady... wszystkie wiemy jak wtedy bylo ciezko... ja sama czesto wspominam ze dzieki temu ze Was znalazlam bylo lzej, nie bylam sama.... teraz jestesmy silniejsze, madrzejsze, moze nie jest rewelacyjnie ale wszystko zmierza w dobrym kierunku i mam nadzieje ze juz niedlugo wszystkie bedziemy w pelni szczesliwe ;) buziaczki dla Was kochane.... :)
×