29 czerwca kochałam się z chłopakiem (miałam włożony nouva ring).
Po 11 dniach od stosunku dostałam okres. Nie założylam kolejnego krążka. 8 dni po zakończeniu okresu dostałam jednodniowego, małego krwawienia, następnego dnia zrobiłam test ciążowy, który wyszedł negatywnie (czytałam że jednodniowe krwawienie może oznaczać ciążę).
Następnie kolejny okres dostałam 4 dni wcześniej (nic nienormalnego) Wczoraj byłam u ginekologa. Ale przed wizytą Pani, która mnie umawiałą zapytałą czy jestem w ciąży, bo pani ginekolog nie bada kobiet ciężąrnych. Szybko zrobiłam test dla pewności - wyszedł negatywny i poszłam na wizytę. Na wizycie Pani stwierdziłą że mam małą nadrzerkę.
Po wizycie wieczorem dostałam wielkich nudności i zawroty głowy, które się utrzymują do dnia dzisiejszego.
Jestem blada.
Nie wiem co się dzieje?
W ciązy być nie powinnam, ale nasuwają się pytania?
1) skąd to jednodniowe krawawienie?
2) czy nouva ring może mieć wpływ na wynik testu ciążowego?
3) czemu mam nudności?