Andzia :)

BASILEK dawaj foteczkę... :)

32 tydzień i 5 dni :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b68d09faec4b4ec5.html

Ja robię fotę i Ty też strzelaj fociaka :P mam nadzieję, że się koleżanki dołączą :)

TUETHE ja mam niby 97 a zaraz zobaczycie jaki jest duuuuuży :P

Ja też właśnie sprawdzam po odejściu od kasy rachunek... Moje drogie Panie pora na zdjęcia brzuszków :) co Wy na to???

TUETHE ja jak kupuję coś co jest podejrzanie tanie to zawsze sprawdzam cenę... :) a za laktator to pięknie przepłaciłaś ! 50 zł to duża różnica...

Cześć lasencje, wróciłam... mam nowe autko :D cieszę się bardzo, bo ten co mięliśmy to już złom był :P Jak byłam dziś u kuzynki i siedzieliśmy przy stole to wszyscy się patrzyli na mój brzuszek bo Kubuś jakieś akrobacje odstawiał :) towarzyski ten mój syneczek. A zanim pojechałam do kuzynki to zostawiłam myszkę u taty na wsi, żeby się wybiegała, a jak po nią przyjechaliśmy... to masakra, brudna, śmierdząca... ehh :/ w aucie zasmrodziła... a Ł pojechał na zakupy i nie ma jej kto wykąpać... ja jej nie podniosę bo 11 kg waży... a mój obwód to 97 cm, a wagę to wam napiszę w środę po wizycie :P

PUSZEK chyba zacznę myć włosy tak jak Ty :) U mnie już się gotuje zupka jarzynowa, mój Ł robi :) a Kubuś szaleje od rana, łobuz jeden :D

Ej kurka ja się już tak męczę np. przy myciu włosów... ehh :/ Myję je nad wanną, bo tak mam odkąd są w miarę długie, ale trzeba być w pozycji schylonej... przy pierwszym myciu, przy spłukaniu, przy drugim myciu, przy spłukaniu, przy nałożeniu maski, przy spłukaniu... obłęd... :/ Muszę zmienić technikę... i chyba przy kąpieli będę jej myć :)

myszka to mój piesek w razie nie jasności ... :D

Hello :) BASILEK ja jeszcze mojego wózka nie mam w domu, ale jutro go przywiozę, i też jestem bardzo zadowolona :) cieszę się że ktoś na naszym forum podzielił moje zdanie na temat tych wózków JANE, w sumie to Puszek nasz też coś o nich wspominał, że są oki, tylko, że w przypadku dwóch myszek to jest dużo droższy od jedynki :) PUSZEK kurczę, dobrze, że Twój R wrócił cały i zdrowy, ale musisz Go uczulić, w końcu będzie Ojcem lada chwila... a takie zachowanie jest mega nie odpowiedzialne, już nie mówiąc o tym, że powinien świecić przykładem. Mój Ł też czasami gdzieś podjechał "pod wpływem", ale na szczęście się już z tego wyleczył. FONIA normalnie cud!!! Ja się muszę zbierać, bo jedziemy autko odebrać... i przy okazji do mojego taty :) w sumie to fajnie bo wypuszczę myszkę na wsi i się wybiega :) bo pod blokiem to bym jej samej nie zostawiła...

FONIA jak to się stało, że biorąc tabletki jesteś w ciąży?????????????????? A co do orgazmu i spermy... to jest tak ( tak gdzieś wyczytałam ), że sperma zawiera coś tam co rozpuszcza błony płodowe i może to spowodować wcześniejsze odejście wód, a orgazm może doprowadzić do wcześniejszych skurczy :) Także i tak źle i tak nie dobrze...

TUETHE my jesteśmy już prawie 5 lat razem, z czego 2 lata brałam tabletki, a potem przez kolejne 2 przerywańce... a teraz się nie mogę doczekać mojego szkraba :D

Aha jeszcze puki pamiętam, rozmawiałam z koleżanką, i mówiła, że zmieniła antykoncepcję z tabletek na jakieś "ringi" szczerze mówiąc to się zastanawiam nad antykoncepcją po porodzie... nie lubię prezerwatyw, a Ł to już masakra, co do tabletek to libido mi zawsze po nich tak spada, że sex może dla mnie nie istnieć i cierpi na tym mój mężczyzna, a stosunek przerywany to nasza ulubiona metoda... :P swoją drogą nie skuteczna bo jestem w ciąży :D Noi tak się zastanawiam, nad jakąś wkładką, czy tym ringiem... kumpela mnie tylko przeraziła opowiadając o instrukcji obsługi tego ustrojstwa... i mówi, że to ma średnicę ok. 5cm i trzeba sobie to wepchnąć tam :) a to kurna takie wielkie... OMG! dobra nie zanudzam :P Dobranoc :P

No z tym moim ciśnieniem to jakiś obłęd... wszystko notuję i pokażę lekarzowi... Laski ja chyba się kładę do spania, mam nadzieję, że do jutra nie na produkujecie 100 stron... Dobranoc :D

FONIA a czemu masz zakaz??? i mam takie pytanie odnośnie płci??? Czy masz już synka, że zależy Ci na córci???

107/53 puls 91 czyli jest dobre :) UFF... :)

Dobra laski już prawie 22 pora zmierzyć ciśnienie...

HISTORYNKO ja mam już rozwarcie na 1 cm... więc Kubuś też może wyskoczy wcześniej... oby nie, ale muszę brać też pod uwagę taką ewentualność... Idę w środę do lekarza na kontrole to zobaczymy czy się powiększyło... ehh :/

FONIA a Ty liczysz na córcię... tak? zawsze masz 50 % :) no ciekawa jestem ile będzie niespodzianek na naszym topiku :P

FONIA a co lekarze mówią, że kogo tam masz???

HISTORYNKO witaj :) Fajnie, że do nas zaglądasz... pytałam Cię ostatnio o szpital, bo nie wiem czy przeczytałaś mój post odnośnie mojego pobytu. A na której sali leżałaś??? bo dziewczyna która ze mną leżała, to była w szpitalu od początku listopada. Laski tak sobie czytałam, że u nie których z Was płeć było widać tylko raz, a potem maluch się chowa... U mnie dwóch lekarzy potwierdziło płeć w 20 i 22 tc, a od tamtej pory mały się chowa... ale raczej niespodzianki nie będzie... ale jak zaczniemy się "rozpakowywać" to ciekawa jestem czy u którejś będzie taka niespodzianka... :P

TUETHE czuję się dobrze, dlatego zaskoczyło mnie to ciśnienie... zmierzę jeszcze raz za godz. Kurczę co tu tak pusto???

Cześć :) Nadrabiam Was i nadrabiam i końca nie widać ... TUETHE śliczny wózek i łóżeczko i pościel... ja też bym chciała to wszystko już mieć. Byłam dziś u teściowej, pokazałam jej zdjęcia wózka i o dziwo jej się nawet podoba. Troszkę mnie zdenerwowała, bo mi powiedziała, żebym już żadnych ubranek nie kupowała, bo Ona dała takiej dziewczynie z rodziny kupę ciuszków i od niej zabierze, i tam wszystko jest... to poco ja mam wydawać kasę. To w takim razie po cholerę kupiła trzy kocyki??? i nie chce mi nawet pokazać.... grrr ale nie będę się denerwować... Ej zmierzyłam sobie ciśnienie tak koło 17, bo mierzę co jakiś czas... i kurka 158/65, ale teraz już 106/48... i tak sobie myślę, że skoczył mi u teściowej... a mierzyłam zaraz po powrocie od niej :P

Ja też idę spać :) melduję, że ciśnienie zmierzone 109/64 czyli oki :) Dobranoc :)