Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karolp

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karolp

  1. do malwiska,napisałam bez obrazy,jak będziesz chciała podać 3 mc dziecku obiadek to i tak podasz...tylko zadałaś pytanie w sposób jakbyś nie wiedziała.
  2. malwiska25 bez obrazy,ale myślałam ze t twoje 3 dziecko.Wyskakujesz z pytaniem o dokarmianiu,a powinnaś mieć to w małym palcu.Widze Zew proponuje od 4 mc,ja powiedziałabym nawet 6.
  3. jenny ,tez dstalam tabl.jednoskładnikowe.Sa bez estrogenów ,wiec dzidziusiowi nic nie powinno być.Ale uwaga....trzeba je jeść dolkadnie o stałej godz.,bo inaczej ciaza gwarantowana.Okres może się wcale nie pojawić do końca brania tabl(czyli tak długo jak karmisz piersią). Dlatego jeszcze nie wykupiłam ,chyba zdecyduje się na spirale.
  4. zew ,to o pokarmie to ja wiem,ze jest bardziej wartościowy po dłużej chwili ssania,powiedzmy z tych głębszych warstw.Jeśli dziecko trochę poje ,robi przerwę to tez przystawiam tam gdzie zaczęło.Dlatego sama już nie wiem czy i gdzie robię błąd.
  5. do zew... "bole brzuszka i gazy, ale objawy te nie oznaczaja od razu nietolerancji laktozy, a moga jedynie swiadczyc o nieprawidlowej technice karmienia, tj zbyt krotkie karmienie tylko mlekiem 1 fazy - w takim wypadku nie trzeba odstawiac pd piersi, ale jedynie poprawic technike karmienia" gdzie to przeczylalas..mamy podobne objawy,dlatego juz mysle ,ze to jednak alergia.Maja czesto placze ,puszcza baczki,przy czym wtedy bardzo placze.Ladnie za to przybiera,wiec juz sama nie wiem.Czasem wije sie przy karmieniu,puszcza sutka i dalej placze.Zazwyczaj je ok7-10 min.Tez myslalam,ze to krotko,ale polozna powiedziala mi ze widocznie jej to wystarczy.
  6. jeloonka dziękuję za maila. Strzeliłam sobie ciasto marchewkowe,zapraszam.. Pospaliśmy cala trojka po południu,wiec teraz chciałam nadrobić prasowanie.A to ciasto tak za mną chodziło.Bomba kaloryczna,ale jutro(czyli dziś )wybieramy się na dluuugi spacerek ,wiec co mi tam.
  7. wiecie oglądałam teraz nasze zdj.Moja mała wygląda jak maleństwo mamuli ze skaza.Mam termin w przyszły piątek u pediatry,muszę jej wypytać :(
  8. jeloonka wyluzuj ,wszystkie te nasze dzieci to takie chomiczki.
  9. Ditta pytałam koleżanki ,która jest pediatra,czy szczepić na rotawiry.Twierdzi ,ze tak.Sama ma 2 maleńkich dzieci,w tym 6 mc.córkę.Po pierwszej dawce malej nic nie było,po drugiej trochę biegunki i śluzu w kale.A na oddziale leżały takie maluszki jak nasze z 40 st.gorączką.Sama mam już umówiony termin i w razie czego chciałam go odmówić,ale w takim razie szczepie. Pamiętajcie,jak ktoś szczepi,ze potem dzieci wydalają wirusy w kale.Przez tydzień my musimy się chronić.Bardzo dokładne mycie rak po zmianie pieluszki plus środek dezynfekujący jak ktoś ma w domu.
  10. nasza niunia ładnie przybiera,w 8 tyg.z 3081 na 4850.Niestety u nas tez nie wszystkie krostki na buzi to potówki.Obawiam się ,ze to trądzik niemowlęcy,albo alergia.Pojawiła się tez ciemieniucha,najpierw brewki ,teraz główka.Wygląda strasznie.Poza tym ma co jakiś czas śluz w kale.Wyeliminowałam już mleko,nawet sery,czasem tylko zjem jakiś jogurt.Po porodzie trochę śluzu w kale może być,ale chyba nie po 2 mc. Ciesze się jak wariatka,ze w końcu czasem weźmie smoczek.Jakos mogę ja wtedy uspokoić i łatwiej uspac.Trochę jej go czasem wmuszam,ale pomaga.Stwierdziłam,ze zawsze mogę aparat przykleić,przeżyje to jakoś,choć nigdy nie sadziłam ,ze do tego dojdzie.Zgroza. Chrzest robimy w sierpniu w Polsce.Razem z mężem byliśmy chrzczeni,mieliśmy komunie,bierzmowanie ,no i ślub w jednym kościele.Teraz dzieci chcemy tez tam ochrzcić.
  11. u mnie jeszcze 6,5 kilo na plusie.Nie nosze pasa,robie brzuszki.Na razie 50 dziennie.na wiecej nie mam sily.Moj sie smieje i mowi ,ze powinnam robic aerobiczna 6 weidera,ale na to jestem za cienka(za malo samozaparcia).Sumiennym polecam.
  12. Ditta polecam Medele Swing,drogi,ale rewelacyjny.Dwa razy odciągałam pokarm(myślałam ,ze te Majkowe krzyki są wina za malej ilości pokarmu,chciałam sprawdzić ile tego jest).W efekcie miałam tak pobudzona laktacje,ze prawie się wszystko wylewało. Oliwka nie przesadzaj z ta dieta,bo efekt będzie taki,ze stracisz pokarm.Ani ty,ani dziecko długo na sucharkach nie pociągniecie. U nas ogólnie problemy z usypianiem.W ciągu dnia jak wszystkie metody zawodzą(wszelkie noszenie i bujanie)to kładę się z Maja do łózka,brzuszek do brzuszka i tak w końcu zasypia.Ja razem z nią.
  13. Jestem okropna,mam z tego powodu małego dola.Pisałam Wam,ze mamy spore problemy wieczorem.Majka płacze jak wściekła,mimo,ze w ciągu dnia nie jest tak źle.Wieczorem to koszmar.Mimo wyrabiania rytuałów,wyciszanie,kąpiel itp.,potrafi 2-3 godz.płakać bez przerwy.Trzeci dzień z rzędu staram się małą uspokoić jak zwykle,noszenie na raczkach,karmienie już w łóżku,buziak itp.Jeśli to nie skutkuje zostawiam ja sama i czekam jak zaśnie.Placze strasznie,serce się kraje,ale naprawdę nie mam już siły.Noszenie jej 2-3 godz.jak się wije,płacze,kopie i drapie jest gorsze.Dziś płakała 4 minuty i usnęła.Podejrzewam,ze jest zawsze po prostu śpiąca,ale nie potrafimy jej dobrze wyciszyć.Rozkręca się i potem nie ma już odwrotu.Usypiała dopiero jak już naprawdę padała ze zmęczenia.My wtedy razem z nią.Dlatego chce jeszcze spróbować tego osteopaty co on powie.
  14. wcale się tym bardzo nie przejmuje i dziękuję za slowa otuchy.Uważam ,ze tu (mieszkam teraz w Niemczech )trochę jest wszystko na wyrost.Oboje z mężem mamy duza rezerwę do wszystkiego co mówią tutejsi lekarze,bo często są mili ,ale kiepscy.Wiem,co mowie ,bo oboje jesteśmy lekarzami i widzę to wszystko od środka.Jeśli to ma pomoc to pójdę i zobaczę(mała często i dużo płacze).Ale..Zauważyłam tez ostatnio,ze Maja płacze często z nudów.Jesli dostarczam nowe bodźce to patrzy z zaciekawieniem i jest spokój.
  15. mam wit.D w tabl.Rozgniatam na łyżeczce,dodaje mojego mleka i do buzi. Dziś Majek był z mama u fryzjera.Byla dzielna.W połowie usnęła(ach te suszarki). Fizjoterapeutka oglądała małą w czwartek i mamy blokady w odcinku piersiowym kręgosłupa.Ladnie podnosi główkę,ale ponoć na 7 tydz. powinno być trochę więcej.Jestem w trakcie załatwiania terminu u osteopaty.To ma być ponoć tez częściowo przyczyna płaczu i naszych scen i wrzasków.Dlatego tez nie lubi leżenia na brzuszku.
  16. Mikołajka u nas to samo.Spi,je ,albo krzaczy.Jest naprawdę niewiele momentów ,ze ma czas czuwania i w coś się wpatruje...Tez kombinuje co jej może być...i pomysły mi się wyczerpują.Byla dziś u mnie położna,zmierzyła i zważyła Majkę i ładnie przybiera,tak ze na pewno to nie z głodu.Zresztą nakarmiłam ja ostatnio i po tym odciągnęłam pokarm.Raz udało się 20 ml innym 80.A dziecko ściągnie więcej niż aparat. Położna tez wypytywała i szukała przyczyny,ale...Jestem trochę nerwusem ,wiec możliwe ,ze ona tez.Dala mi namiary na osteopatę,żeby ta sprawdziła czy z szyjka i nerwem błędnym wszystko w porządku.Dla mnie to podobnie jak homeopatia trochę czary mary.Trochę jak działanie placebo.Pójdę,zobaczę,dla świętego spokoju. Dodam jeszcze i cie pociesze,ze jestem w identycznej sytuacji.Maz był z nami pierwsze 5 tygodni.Gotował i pomagał.Od 2 tygodni pracuje i jesteśmy same.Jeśli ma dyżur (tak jak dziś)to zostaje bez pomocy na 2 dni.Zresztą najwcześniej wraca o 18.Wiec cały czas jestem sama.O pomocy babć czy rodziny nie ma mowy,bo za daleko mieszkają.Czasem nie mam jak iść do łazienki,ani napić się herbaty...
  17. anka nie mam pojęcia co zrobić z wakacjami,ale zawsze staramy się wybierać jakiś niewielki rodzinny hotel ,albo pensjonat.Myślałam ewentualnie o wakacjach we Włoszech bo blisko,a pogoda na pewno dopisze.Za polskim morzem nie przepadam.Nie żeby nie było pięknie,ale zawsze mam pecha do pogody i jest drogo.
  18. Nikolina twoja córa ściąga brewki tak jak moja,mina bezbłędna.Zawsze mnie to rozbraja.
  19. Oliwka Majka tez cala wysypana.Tez nie wiemy czy potówki czy alergia.Pofolgowałam sobie ostatnio z mlekiem i odstawiłam na razie.Na ubieranie uważamy.Krochmal nam nie pomógł.Spróbuję tak jak Nikolina zasypki,tylko ze mam chyba Penaten(na jedno wychodzi).Tez nie zakładam już żadnej czapki. U nas od 3 dni krysys brzuszkowo -kupkowy.Chyba nic nie będę już jadła,chleb z dżemem tylko mi zostaje.
  20. Na razie odstawiam mleko i obserwujemy.Nie lecę jeszcze do lekarza ,bo i tak powie mi to samo.
  21. dziewczyny chyba odkryłam dlaczego moja Binka Szlumfinka płacze po wyjęciu z wanienki.PO prostu lubi siedzieć w wodzie.Nagrzałam porządnie łazienkę,nalałam cieplej wody i wzięłam Majkę do kapania.Wymyłam i potem trochę się pluskałyśmy.Widać ,ze sprawia jej to przyjemność.Woda nam prawie ostygła.Wyjmuje powolutku z wody-ryk.Wracam z powrotem do wanienki,prawie uśmiech.No i chyba muszę to po prostu przeżyć.Możemy się pluskać,ale nie będę tak godzinami jej trzymać w tej wanience. Poza tym u nas dramat.Mała wymaga dużo uwagi,a w tym tygodniu jestem już zdana całkiem na siebie.Moja druga polowa do tej pory był ze mną w domu,gotował obiadki itp.Dziś jadłam obiad o 20.Miałam parę rzeczy do załatwienia,a córa wrzask.Próbowałam utulić,w końcu plączącą zapakowałam do samochodu.Tak zasnęła(jak zresztą zawsze w samochodzie).Co chwile jednak się budziła,tak ze po powrocie musiałam się nią zająć.Postanowiłam ,ze poszukam pomocy do sprzątania domu raz w tygodniu.Moj brat się zbulwersował,ale nie kosztuje to wiele,a wole czas spędzić z dzieckiem,nie ze ścierą w reku. Pytanie do doświadczonych mamuś.Przekopałam trochę książkę z pediatrii i internet.Karmie tylko piersią.Zielone klaczki i śluz w kupce to w 5 tyg.jeszcze norma,czy raczej idzie już w kierunku alergii pokarmowej.Piłam w zeszłym tygodniu sporo mleka??
  22. Mnie położna wręcz polecała pic wino,w przerwach na karmienie wieczorkiem odrobinę.Tylko czerwone.Mama się odpręża i produkuje więcej mleczka ;)Ciemne piwo podobnie. Dziewczyny nie wiem co jest temu mojemu dziecku.Ogólnie jest przekochana.Zje ,coś tam pogada po swojemu,śpi.Jak ma aktywna faze(zazwyczaj po południu )to tylko na raczkach,albo w nosidełku.Inaczej jest wrzask(typu nawet nie myśl o odkładaniu mnie).Za to wieczorem po kapaniu dramat!!!!!!!!!Kapiemy ja codziennie dla wyrobienia rytmu.Tak około 19-20.Lubi się kapać ,bo zawsze wyluzowana leży w wanience i się rozgląda.Wycieranie to już koszmar,nie mówiąc o ubieraniu.Udaje nam się ja utulić,nakarmię ja i czasem na chwile przyśnie.Zaraz się wybudza i wrzask(nazywamy ja nawet Kwasior,bo ma taka kwaśną minę).Tak ryczy bez przerwy 2-2,5 godz.Jak z zegarkiem w reku do 22 ,lub 22.30.Potem umęczona zasypia i my padamy razem z nią.Dodam,ze próbujemy wszystkiego.Nosimy,śpiewamy,masujemy.Nie wiem czy to kolka bo dostaje regularnie bigaie i sab simplex.Przekopałam cały internet i książki i nie mam pomysłu na nią.Czy muszę to przeczekać??
  23. wiosenna mamo,zdj.robił fotograf jeszcze w szpitalu.Na szpitalnym łóżku złożonym w pól.Przychodzi do szpitala 4 razy w tygodniu.Dlatego ja w dresiku,a mój mąż w fartuchu.Poza tym my jesteśmy tylko na 2 zdj.Sesja należała do Mai.
  24. zew obstawiałam ze jesteś blondynka(bez żadnych podtekstów! anka 1976 u nas tez dramat z zasypianiem,mała nie może się wyciszyć.Tez wprowadzamy rytuały,ale na razie na próżno.Co wieczór 2-3 godz.cyrk.
×