Tosiakk78

Magdusia, te niedrapki prześliczne... ;) kurde gdybym nie miała 3 to bym kupiła super... a chciałam się pochwalić że takie pyszne nam wyszły te pierogi ;p) że przy jednym rzucie zjedliśmy 30 ;) ciasto niebo w gębie.. ;) a kazałam je Paskudowi wyrabiać pół dnia pilnując proporcji i konsystencji ;) mniaaaaaaaam ciasteczek już dzisiaj nie dam rady, ale jutro rano je zrobię co by do niedzielnej kawki były ;D

Dwupak ale tę galaretkę taką lekko już "stygnącą" z lodówki na te ciasto.. bo płynna to wsiąknie w ciasto...czy jak?

albo w ikei albo w leroy ;) w ikei te plastikowe a w leroy te różne kosze wiklinowe z wyściółką do nich przywieszę kartkę na wstążeczkę z opisem co się tam znajduje

co do lukru, to sok z cytryny ładnie rozpuści cukier puder i razem ładnie się zmiesza, nie ma konieczności podgrzewania ;) no ale można... ja karkówkę naszpikowałam wędzonym boczkiem i czosnkiem, na wierz sól pieprz i lubczyk trochę oliwy i papryki ostrej i do lodówki na dwa dni a później do piekarnika ;) ziemniaki się studzą do farszu, i cebula czosnek z boczkiem też ;) szybko ogarniam po wstępnym bałaganie kuchnię, i zabieram się za ciasto do pierogów, dokończę farsz i zawijać zawijać te sreberka... wszystko było by ładnie gdybym wiecznie nie latała do wc ;) Dyducha udanego popołudnia z rodzicami ;) Lutówka no to też się trochę narobiłaś, ale pogoda dodaje takiego poweru że aż szkoda nie skorzystać ;) ciekawe jak śpiewać będziemy wieczorem haha ...a tu mnie boli, a tam ciągnie, a wyprostować się nie mogę.. ;D ja lubię np mufinki banannowe ;) mają super smak ;D

Aniu, dobrze że z małą lepiej...teraz szkoda psiaka ..kurde no te jesienne wiruski a sio.. gdzieś dalej... tata hmmm... nie zazdroszczę, mój tata też kiedyś miał z tym mały problem, ale to już dawno koniec, jako już powiedzmy dorosła kobieta powiedziałam mu parę słów i chyba dotarło ..teraz są dobrym małżeństwem, tatko przejrzał na oczy co a raczej kogo mógłby stracić...teraz jest naprawdę wspaniałym facetem ... a ja sobie wyję do tv zakręcona zakręcona ;D wcześniej udawała Mariah Carey ;D Balbua smacznej kawki ;D

będziemy w kontakcie ;) na vh1 fajna muzyczka leci... ;) można się rozczulić ;D a ja robię farsz... i przyprawiam karkówkę co by na kanapki z chrzanem była o ;D

Balbua poważnie poważnie, w weekend nie będę dziewczynie zawracała głowy, ale w poniedziałek się z nią umówię że wpadnę i zabiorę tv.. i jakoś się dogadamy żebyście zabrali, możemy bezpośrednio tam się spotkać... tv to lg - 5letni, kolor - jeszcze nie plazma i lcd ale z tą już bardziej płaską dooopą, od czerwca jest nie używany...

ja dzisiaj jeszcze będę robiła owsiano - musli ciasteczka, takie zdrowotne ;) Porankowe, może on i pedant wśród swoich znajomych samców ;D ale wśród samiczek mało kto z samców jest pedantem ;) ciacho czekoladowe powiadasz hmmm ;) mniam... Balbua, ja mam tv które stoi bezużytecznie, jak chcesz to pożyczę- nie ma problemu...(zostawiłam na moim swoim starym miekszaniu, ale dziewczę które tam mieszka nie potrzebuje)

Balbua na kuchnia tv właśnie robią pierś ;D z kaczki i sushi z kaczki ;D

Porankowe jak ja "lubię" takie niespodzianki ;) ech ale już uczuliłam że lepiej nas zapytać czy już coś mamy czy nie, a jeżeli nie to pokazuję trzy różne wersje czegość żeby był wybór i zawsze efekt niespodzianki pozostał..zawsze tłumaczę że lepiej zapytać niż wydać pieniądze w błoto..i wtedy dwie strony są szczęśliwe jedna że mogła obdarować czymś co się podoba a druga że może się z tego podarunku cieszyć

ech te nasze chłopy... właśnie wyganiam PAskuda, bo chcę skorzystać z pogody i posprzątać i nie chcę żeby mi się plątał pod nogami... jemu zostawię całą łazienkę, oraz szafę wnękową z wielkim lustrem i umycie jeszcze raz podłóg... a teraz wstawię ziemiary na farsz do pierogów, posprzątam kuchnię, wypakuję zakupy i trochę ogarnę mieszkanie...

już mu lepiej ;D poczuł się taki Dumny ;D co do pticy... to możesz ją ładnie zamarynować... i upiec różne kawałki oczywiście z dużym dodatkiem majeranku (przynajmniej ja tak lubię), i do tego np dorzucić w ostatnich minutach brzoskwinkę z puszki z sokiem żeby dodała aromatu i smaku... lubię też bardzo z jabłkami ;) i żurawiną... a tu fajnie jest wszystko opisane ..kiedyś korzystałam w ramach przypomnienia ;D http://www.pinezka.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=1753

Marigo, kochana wszystkiego najlepszego imieninowego słonecznego uśmiechniętego wiecznego radosnego losu szczęścia ;D wróciłam ze spaceru, pogoda przepiękna ;) wstawię pranie ... może jeszcze i wywietrzę pościel na balkonie o... chcę się poskarżyć ;) Paskud się zapytał - a pozdrowiły mnie dziewczyny ciężarówki..powiedziałam że raczej nie.. i zrobiło mu się przykro ...wytłumaczyłam że zapewne się uśmiechnęły ;D Balbua myślę tak nad tą Twoją kaczuchą....czy gęsią czy innym ptactwem.... Aniu, Petusiu życzę zdrowia i uśmiechu dla Waszych księżniczek ;D

Miszka, mój świat wygląda podobnie do Twojego... cały tydzień tak przeleżałam, dziś stwierdziłam że wyjdę chociaż na chwilę... do sklepu raptem mam 200m.. muszę dużo leżeć i od początku wzięłam to sobie bardzo do serca, czasami wychodzę na zewnątrz żeby nie zwariować ;) a tak to dom... i kanapa ;) ale daję radę... a jak lubisz to pewnie druty w łapki i dziergaj ;) na pewno odpręży ;D

zmykam na małe zakupy warzywno owocowe, później małe wspólne sprzątanie, później Paskud ma czas dla siebie - siłownia itp, później lepienie pierogów, później wielkie obżarstwo hehe ;) a później mam talent i siusiu paciorek i spać..o to plan na dziś ;D

Miszka to może na balkon trochę posiedzieć, żeby słoneczko i wiatr owiał twarz.. jakaś książka, albo komedia? żebyś odreagowała... będzie dobrze, i masz rację dla małej w brzuszku więcej radości... ;D

Marzka, cieszę się że porozmawialiście i oczyściliście atmosferę ;) ale może razem ustalcie wspólnie jakiś plan działań? ja np zawiesiłam tablicę korkową i tam są wypisane zadania o których trzeba pamiętać każdego dnia, pod wieczór rozmawiamy co robimy następnego dnia, sprzątanie - wypisane dokładnie czego, jakie zakupy, jakie rachunki itp.. faceci to traktują to jako zadanie do wykonania a nie jako przykry obowiązek, mogą sobie rozplanować dzień i inne zadanie... ale musicie zrobić to razem i razem podzielić się obowiązkami, zapytaj się może w czym lubi ci pomagać, czego nie lubi robić (ja np nie lubię prasować), i jak takimi zadaniami się podzielić.. myślę że to może się udać..

dzień dobry weekendowo ;) Dziewczyny nie wolno nam się poddawać ;) walczyć walczyć walczyć.. Miszka, przykro mi z powodu Twojej siostry, musisz być dla niej wsparciem, ale wiem że razem dacie radę... ja podobnie jak Petusia podeszłam kiedyś do tematu, wyjechałam na długi weekend świetnie się bawiłam, i zapomniałam ..i już nigdy więcej nie analizowałam, póżniej sobie tłumaczyłam ze to dobry znak, że jednak się da... i się udało ;) Mrowkania, dobrze że jesteś pod stałą opieką lekarską, szkoda trochę Melci pewnie mocno to przeżywa, ale już niedługo będziecie wszyscy razem,dzielna dziewczynka!! zjadłam pyszne śniadanko, ciepłe bułeczki i jajeczko ;D mniaaaaaaaaaaaam kochane macie pozdrowienia od Paskuda (Misia) - bo się pytał co na kafe, ja powiedziałam że trochę smuto... zatem pozdrawiam Balbua, w sumie fajne święto i fajne świętowanie, nie takie "sztuczne" napompowane ..a tak spontanicznie ;D mimo że to nie Lidl ;D

Marzka, hmmm ciężko coś doradzić.. ale może zaproszenie do domu specjalisty od rodziny żeby poobserwowała i może uzmysłowiła mężowi o co chodzi we wspólnym życiu? nie wiem ale może postawienie sprawy na tzw ostrzu noża, że albo my jako rodzina i pomagasz mi w wychowywaniu i opiekowaniu się dziećmi a także w pracach domowych i niech nam pomoże specjalista ustalić jakiś wspólny plan, albo do widzenia... wiem ciężka decyzja, ale ja chyba bym nie dała rady z takim mężczyzną... zapewne kochasz go i on ma swoje zalety, ale widać że potrzebujesz wsparcia w codziennym zwyczajnym życiu ... przemyśl na spokojnie każdą decyzję...

ale świątecznie się zrobiło ;) kurde myślę sobie jak tu ozdobić nasze m ..na te święta, bo choinki nie będę stawiała..bo kto ją później rozbierze itp...a przecież różnie może być... zaraz zmykam na siatkówkę ;) no ale popatrzeć sobie jak Paskud i inni znajomi sobie grają ;)

Kessi korzystaj z wolnej chwili ;) a Anetka fakt coś tam sobie wymyśliła w główce i nie wiadomo co..ale dobrze że rozmowa pomogła że się uspokoiła ;) super jesteś Super Mamą ;D

Balbua lep lep ;)

zeszłe święta były nawet fajne, tylko że bez rodziców - rodzice na skype, no ale niby powinnam się już przyzwyczaić no ale, była siostra i były zaręczyny moje z Paskudem niespodziewane ;).. w tym roku to będą takie 6 święta ;(( że bez rodziców a i jeszcze bez dziadka św pamięci, siostra też nie przyjedzie... więc będziemy we dwoje z brzuszkiem ;), wigilia u teściów... nastawiłam się że będą spokojne i leniwe... a mama i siostra będą zaraz po narodzinach ;) więc w styczniu będziemy cieszyć się z narodzin, urodzin mamy imienin taty i ich pierwszego święta dnia babci i dziadka ;D

Dwupak - jesteś niesamowita ;D łaaaaaaaaaaaaaał ;D

Balbua, trzeba sobie pomagać a co ... chętnie bym tych Twoich pierogów skosztowała ;) zatem wstępnie zamawiać 10 (przed świętami jakby dało radę) tak żebym na święta mogła już mieć jakiś klientów dla Ciebie (oczywiście jak chcesz?)