Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tosiakk78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tosiakk78

  1. Miszka , u nas pielucha..od czasu do czasu starania są, ale jeszcze nie do końca Dawid rozumie o co chodzi .. zamiast nocnika ostatnio jest szuflada jak mu się przypomni, a jak się pytam czy chce siku mówi że nie Dawid żłobek uwielbia, teraz przeszedł do starszej grupy, więc trochę zmian dla malucha jest, zatem nie naciskam z nocnikiem - nie wszystko na raz, poza tym tak naprawdę do nauki pozostają nam weekendy - a to trochę za mało czasu, będziemy próbować od stycznia ze wsparciem pań w żłobku a o i też pomierzyłam Dawida, i powiem Wam że od zeszłego roku to tak nie wiele się zmieniło - jak na tyle jedzenia co on potrafi ;)- przybrał 3kg od stycznia, klatka piersiowa też nie wiele się powiększyła bo o 3cm -50cm, głowa o 2cm - 51cm obecnie, wzrost 87 - tu jest + 9cm w przyszłym tygodniu będę chyba robiła zakwas buraczany i kisiła kapustę na bigos o ;)) lubię grudzień ;)
  2. Miszka, no tak..toc to już ;)) wszystkiego dobrego dla dwulatki ;)) Dawid moje nie mówi, ale kręci się i macha rączkami żeby się odczepić bo on chce sam ;)) ale to nie jest nagminne ...duzo zabaw w żłobku, więc nie ma etapu jeszcze na ja sam wszystko ale wymyślił sobie że za miast nocnika fajna jest szuflada, zatem wyjmuje swoje zabawki z dolnej szuflady i póżniej stoi przed nią i sika ;) Kasiulka piszę już, przede wszystkim buciki zabudowane takie ortopedyczne, Dawid chodzi w takich kapciach - kapcie daniel, plus jakieś wkładki ale jeszcze ich nie kupiłam, czekam na wizytę u neurologa i ortopedy, no i stymulacje stóp ..piach, trawa, miękkie dywany itp..choć Dawid lubi na boso po klockach no i Kasiulka, Dawid zapewne będzie kontyunował rehab ze względu na obniżone napięcie które jest widoczne jeszcze Marzka, dużo zdrówka dla Adasia i oczka niech dochodzą do siebie ;) a co do jedzenia, to moje wiecznie głodne dziecko ostatnio budzi się na jedzenie także w nocy..gdybym jadła tyle co on to wolę nie myśleć hihi ;) nie wiem gdzie on to wszystko mieści ,,,bo je b.dużo a waży tak średnio ... uciekam bo oczy już nie mogą... zatem do jutra
  3. Marzka. gdybys pamiętała aby zapisać Dawida do lekarza jak będziecie to będę wdzięczna ... ;) Keja, podobnie jak Petusia uśmiałam się z tych kwiatków ..ech, niech rosną komuś na zdrowie ;) co do jedzenia, Dawid je wszystko w nie małych ilościach ;) rano śniadanie bułka maślana dan cake i butla kaszki takiej średnio gęstej aby przez słomkę przeleciało , póżniej w żłobku śniadanie - co tam dadzą to zje ;) i kanapki i twarożki i parówki, później obiad - ostatnio jak zjadł to wypuściły go z fotelika, a on do starszych dzieci które siedzą przy malych stolikach podchodził i wyjadał im groszek ;)), później podwieczorek..serek, banan lub inny owoc lub kawałek ciasta, w domu ok 17 drugi pełen obiad, i ok 20 kolacja taka jak śniadanie ..i ok 5 butelek 250ml picia - waży trochę ponad 12kg Aniu, dobrze że maluszki pod kontrolą ,,, dużo zdrówka! Ja na książkę czekam ;) i też pewnie na mikołaja będzie ... a na gwiazdkę jeszcze nie wiem, myślę i myślę ... Petusia, a bo Nika to już duża pannica Dranica, pewnie ze pamiętamy... a powiedz jak psinka? bo moja jest nie znośna małe adhd aaa Marzki pierniczki wyglądają przesłodko widziałam widziałam i prawie ekran lizałam takie świąteczne ;) Marzka wrzuć fotę na galeriusa ;)
  4. Keja, super książka..dzięki!!! zapewne nabędę drogą zakupu ;) DottyS, o kurcze.. mam nadzieję że odpowiednie pokierowana kuracja i wyjdziecie z tego..ja się z tym nie spotkałam
  5. no i tak w sprawie obuwia, i chodzenia na boso..nie jestem specjalistą,ortopedą i przedstawię tylko informacje jakie mam od pana PZ, neurologa Dawida , ortopedy i rehab ... dziecko na boso może chodzić na takich powierzchniach jak: piasek, trawa,dywany, chodniki, woda - wszędzie gdzie jest czysto i bezpiecznie, i te czynniki "stymulują" pięty i dostarczają "jakiś nowych doświadczeń", natomiast po twardych podłożach - drewno, parkiet,panele,terakota itp to zakładać jakąś miękką skarpetkę lub kapcie - bo za twardo, i może sprzyjać płaskostopiu w przyszłości dzieci płaskostopie mają "naturalnie" bo mięśnie stóp dopiero się kształtują - i może ono występować do ok 6-7roku życia, po tym okresie jeżeli płaskostopie się jeszcze utrzymuje to się już wprowadza ćwiczenia a teraz co do zapiętka, i "sztywnych" butów - zatem buty nie mogą być za sztywne, noga - stopa ma pracować w naturalnych warunkach, tak aby stawy dobrze się rozwijały - za sztywne buty które nie są dziecku potrzebne (no chyba że jest wskazanie lekarskie) to tak jak my sami byśmy nagle mieli nauczyć się chodzić i na co dzień nosić buty narciarskie - pewnie trudne do wykonania co? i tak nagle nie naturalnie ustawia się noga, kręgosłup, miednica kostka w butach ma być "podtrzymywana" a nie nieuruchomiona i zabudowana sztywnym materiałem - bo to taki mini gips co innego gdy wskazanie jest - np tak jak u Dawida, gdy nóżki mu się wykręcają tak do środka, i kostki wew są prawie na podłodze - tu potrzebujemy wsparcia właśnie w butach trochę mocniej podtrzymujących kostkę i stymulujących pięty dla mnie te informacje jakie uzyskałam od specjalistów mają sens ... Petusia, dzieki za trzymanie kciuków ..mam nadzieję że net dobrze będzie chodzil i wpisy będą się wyświetlać a przepisu na pierniki nie pamiętam niestety ;(( Keja Dawidek siada na nocnik, ale nie robi ..;)) póki co pokazuję od dwóch dni że jego ulubiony Misiu siada na nocnik, razem misiowi zdejmujemy pieluchę i sadzamy.. i wtedy on zdejmuje Misia i sam siada .. ale chętniej podchodzi do ubikacji dorosłych, zatem na dniach będzie nasadka Kasiulka, Dawid też samodzielnie jada, i łyżką i widelcem - widelcem ostatnio największa radość..albo wbija widelec w pokarm albo bierze w rączki jedzenie i nabija na widelec i wtedy do buzi ..śmiesznie to wygląda, no i lubi pić samodzielnie z kubka trochę się jeszcze polewa ale daje radę ;) Papka nie stresuj się ;) teraz okres przed świąteczny to może się uda bo głowa nie myśli tylko o tych sprawach
  6. Keja, no ja bym chciała do 35 się wyrobić ;) zatem zostaje mi ostatni miesiąc żeby jak rocznikowo i miesięcznie się wstrzelić w datę ;) nie nakręcam się zbytnio ..ale fajnie by było ... kiedyś chciałam 3 ..ale to już chyba nie da rady ... Kasiulka, dzieci prędzej czy później nauczą się robić w nocnik itp.. nie widziałam żadnego gimnazjalisty (zdrowego) który by robił w pieluchy ;), trzeba tylko wstrzelić się w odpowiedni moment i tyle ,niż na siłę uczyć.. jak dziecko będzie miało 6-7lat raczej nikt nie zapyta a od kiedy dziecko robiło w nocnik to takie teraz oczekiwanie skierowane do dziecka - bo inne dzieci już sikają ( taki mały wyścig szczurów )- wg mnie tak do 2,5 -3 lat spokojnie się nauczy i to też będzie ok ... a oswajać pewnie że można ;) Aniu własnie jak tam w domku ?? jak sobie radzicie?
  7. Papka pewnie chwal się chwal ;) wierszyki - świetnie ;)) Marzka, u nas bardzo podobne wyrazy, czasami dodatkowo am am, daj to, ce (chce), dada (spacer), tata, mama, tak, nie , mana, ada, nana, tama, yyyyyyyy..ale to wszystko od rana do wieczora, bez przerywnika i dużo sobie nuci pod nosem ;) a Marzka no i masaże są w grze ;) bo i rehabilitacja i masaże tajskie ;)) baw się dobrze za tydzień ...;)
  8. nudą wieje że hoho...ale kurde "pomarańczowe" z tych nudów zaglądają i komentują ..takie tam hobby.. Gwiazdka szkoda że tak "uciekłaś" ale miło było Cię poznać .. forum to nie czat niestety, aczkolwiek były momenty ciążowe że komentowałyśmy na bieżąco..no a teraz wiadomo czas dla rodziny w domu jest "święty" i bardzo często odpowiadamy na posty z doskoku , gdy znajdziemy chwilę..ale wiem jedno, że sporo z nas o sobie pamięta na co dzień Larysko nie wiem jak to z czasem będzie, bo to tylko na parę dni 3-4 a rodzinkę trzeba odwiedzić i pobyć trochę z nimi ;) a co do szwecji, to ja już nie pamiętam od ilu lat zawsze miałam taki plan na święta majowe, ale jakoś nigdy mi się nie udało bo zawsze coś ;)) Papka głowa do góry, czasami pomocne w staraniach jest olej z wiesiołka ( dla kobiet - brany do owulacji) dostępny w aptece, a dla mężczyzn salfazin ;)) trzymam kciuki !!! Poranakawe, oczywiście jak katar to na dwór wskazane, nawilżają się śluzówki nosa/gardła, następuje także obkurczenie śluzówek - zatem katar nie leci ( a w ciepłym pomieszczeniu odwrotnie - nagle po kolana) mi kilku już pediatrów i nasz i szpitalnych - jak dziecko nie ma gorączki tj 38,5 to na spacer oczywiście można wyjść tak ze 2-3 razy do ok 40min, no i żeby dziecko nie biegało i nie wariowało - tylko spokojny spacerek dużo zdrówka dla Was Laryska ty to masz energię, tyle dzieciaków ;)) no i brawa dla nocnikowych chłopaków ;)) Dawid od dziś w starszakach żłobkowych "2+" i uczą się piosenek do jasełek ;) a jak u waszych dzieci z mową ? ;) bo Dawid dużo ale po swojemu bez znaczenia jeszcze poszczególnych słów... może przy starszych dzieciach się rozgada trochę ;)
  9. nudą wieje że hoho...ale kurde "pomarańczowe" z tych nudów zaglądają i komentują ..takie tam hobby.. Gwiazdka szkoda że tak "uciekłaś" ale miło było Cię poznać .. forum to nie czat niestety, aczkolwiek były momenty ciążowe że komentowałyśmy na bieżąco..no a teraz wiadomo czas dla rodziny w domu jest "święty" i bardzo często odpowiadamy na posty z doskoku , gdy znajdziemy chwilę..ale wiem jedno, że sporo z nas o sobie pamięta na co dzień Larysko nie wiem jak to z czasem będzie, bo to tylko na parę dni 3-4 a rodzinkę trzeba odwiedzić i pobyć trochę z nimi ;) a co do szwecji, to ja już nie pamiętam od ilu lat zawsze miałam taki plan na święta majowe, ale jakoś nigdy mi się nie udało bo zawsze coś ;)) Papka głowa do góry, czasami pomocne w staraniach jest olej z wiesiołka ( dla kobiet - brany do owulacji) dostępny w aptece, a dla mężczyzn salfazin ;)) trzymam kciuki !!! Poranakawe, oczywiście jak katar to na dwór wskazane, nawilżają się śluzówki nosa/gardła, następuje także obkurczenie śluzówek - zatem katar nie leci ( a w ciepłym pomieszczeniu odwrotnie - nagle po kolana) mi kilku już pediatrów i nasz i szpitalnych - jak dziecko nie ma gorączki tj 38,5 to na spacer oczywiście można wyjść tak ze 2-3 razy do ok 40min, no i żeby dziecko nie biegało i nie wariowało - tylko spokojny spacerek dużo zdrówka dla Was Laryska ty to masz energię, tyle dzieciaków ;)) no i brawa dla nocnikowych chłopaków ;)) Dawid od dziś w starszakach żłobkowych "2+" i uczą się piosenek do jasełek ;) a jak u waszych dzieci z mową ? ;) bo Dawid dużo ale po swojemu bez znaczenia jeszcze poszczególnych słów... może przy starszych dzieciach się rozgada trochę ;)
  10. Larysko, już nie raz pojawiała się jakaś "pomarańczowa" i siała ferment na forum... ale bez żadnych szans na rozbicie nas ...bo każda z nas zna swoją wartość, zna wartość "człowiek" i jego "inne niż moje spojrzenie na życie , świat" dlatego ciągle ze sobą rozmawiamy i wymieniamy się doświadczeniami i żadna z nas rozumu nie pozjadała i chętnie się uczy od drugiej Papka, no wiem jak to jest ;)) ale zobaczysz cierpliwie i uda się ;)) Larysko zapachniało świętami ;) chyba powoli czas na pierniki ;)) a my na 99% sylwester nad morzem ;))
  11. no powoli tak mimo chodem się staramy ;) chcemy aby różnica wieku raczej nie przekroczyła 3lat ... więc zobaczymy ja podobnie jak Poranakawe kiedyś chciałam 3 ..ale jak się uda to pewnie na 2 się skończy ;) nie wiem dlaczego tak nagle się to wszystko przedłużyło...i 55dni, może to znak że jednak trzeba się starać ;) ja wagę odzyskałam, jest nawet ciut mniej..ale brzuszek pozostał i lekko wisząca skóra, tragedii nie ma ..ale to już nie to samo ciało co dwudziestopięciolatki ..ech Sopot to piękne miasto, stary sopot ;)) a w co bawią się teraz wasze dzieciaki?mają jakieś swoje ulubione zabawy? Dawid lubi bawić się w rzucanie piłek do psa, układać zwierzątka na plandece samochodu, ze wszystkiego robić "wieże" nawet z samochodów, i ze zjeżdżalni urządzać wyścigi samochodów no i wspinać się wspinać i wspinać i skakać po poduszkach
  12. ja pochodzę z pomorza, ale od 13 lat w warszawie ;) Dawid na początku też był przez ok 3-4h...ale to tak przez 2 tygodnie ;) później już normalnie tzn od 8 do 17 ... aczkowlwiek gdybym tylko miała mozliwość być z nim wcześniej w domu, to wolałabym tym chwil dla siebie z nim mieć więcej ...
  13. Gwiazdeczka, widzisz dołączyłaś i od razu ruch "we wsi" się zrobil ;) takie naturalne ożywienie ;) Kasiulka ..kurde szkoda że nic z tego nie wyszło ;(( nam niestety też nic w niedzielę przyszła @ ... no a czekałam na nią 55dni ..lekarze testy usg, beta wszystko było i kazali czekać że nie wiadomo jest czy nie jest ... okazało się że jednak nie ..nic może na gwiazdkę się uda ;) a i dziękuję za miłe słowa w imieniu Dawidka Gwiazdka, Dawid chodzi do prywatnego małego żłobko -przedszkola, koszt nie mały bo 900zł - ciężko z tą kasą, ale widzę jak świetnie się w nim rozwija, jaki jest chętny do dzieci, roześmiany... nadgania dzieciaki w "umiejętnościach" trochę rozrabia ;) miał już 2razy karę ... ;) więc ja z włansego doświadczenia polecam kontakt z dziećmi - gorzej niestety jak chorują, a to jest pewne na 90% jak nagle dziecko wejdzie w większą grupę dzieci ... poranakawe ;) ostrożnie z tym "odchudzaniem" ale trzymam kciuki ;) Krzysio zaraz przy brykającym bracie raz dwa się przekona do dzieci ;) papka chyba za szybo trochę na 6 .. ale może może, u Dawida wychodzi ostatnia 3, i widać u góry chętną do przejścia na drugą stronę 5 ;)
  14. Marzka, też tak myślałam że Adaś to ten chłopczyk, podobne te Twoje dzieciaki do siebie są, ale Adaś chyba tak bardziej do siostry - tak mi się zdaje ;) Larysko brawo dla Michasia .kurcze jak ten czas leci ;)) Aniu, patryczek wygląda na dużego chłopczyka ;) no i z tego co u opisujesz rodzeństwo przyjęlo go bratersko ;)) A jak Ty się czujesz po tym przetaczaniu, doszłaś już trochę do siebie? u nas Dawid tak jak się "bawił" nocnikiem ta teraz nie chce, ale interesuje się muszlą klozetową więc sprobujemy z nakładką ;) witaj gwiazdko ;) ciekawe co u Ksiuli...test wyszedł pozytywnie?? ;)) chwal się ;) u nas trochę szpitalnie, mały zapalenie oskrzeli ale pełen werwy i zabawy ja zapalenie krtani cd... a i wrzuciłam też zdjęcia Dawida ;) ... no bo fakt dzieciaki się zmieniaja ;) Papka syncio duuuży chłopak ;)) co do świąt prezentów, to ja jakoś nie myślę o tym... ;(( trochę kasy brak na świętowanie...ech taka szara rzeczywistość
  15. mam chwilę na poczytanie ... Keja uśmiałam się opowieścią o kwiatkach, a to dla tego że wczoraj Paskudowi z głowy ktoś ukradł czapkę ;D ... powiedział że z zaskoczenia nawet nie opadła mu szczena na dół.. ludzie to mają pomysły.. hmmm a do tych kwiatków, to może ktoś pomyślał że po prostu ich nie chcesz i dlatego je wystawiłaś na klatkę ..? u nas tam gdzie mieszkałam tak sąsiadki robiły...więc może nie koniecznie ktoś chciał ukraść, może napisz karteczkę proszę o zwrot kwiatków, one nie były do oddania, wystawiłam je na klatkę ponieważ chwilowo nie mogą być w domu... Petusia, ja do angli latam wizzarem, ale do londynu chyba lata więcej linii..poczytaj sobie, którą wybrać .. i w sumie to fajny pomysł ..ale tak na maj - czerwiec wtedy chyba taka bardziej słoneczna pogoda Papka powodzenia dziś na badaniach, musi być dobrze... trzymam za was kciuki!!! ( ja też tych spodni nie dostałam, nawet ich nie widziałam, tak się rozeszły) Laryska Ty to masz energię ;))) brawo!! Poranakawe, Aniu odezwijcie się czasami ;)) jak tam Wasze wszystkie maluszki!!
  16. Hej hej,Patryczek Ani już jest na śświecie juuupi, 3700/55 dziś raniutko o świcie ledwo zdąźyli do szpitala :-D Aniu Gratulacje!
  17. widzę że większość z Was, próbuje od uczyć od pieluchy... my chyba jeszcze poczekamy, aczkolwiek pewne próby poczyniamy, Dawid jeszcze nie potrafi zasygnalizować że "już" ale po to już tak, zanosi pieluchę do kosza ale najpierw musi się z nią czule pożegnać mocno przytulając do siebie, nocnika się nie boi lubi siadać i bawić się w ten sposób ale jeszcze nie rozumie do końca o co chodzi... wspina się wszędzie i to jak najwyżej się da, a jak się uda to wstaje i bawi się w szybkie rytmiczne kucanie ostatnio zakupiliśmy małą zjeżdzalnię, no i na niej ma zgodę prawie na wszystko aby tylko nie wchodził na stół... nie odzywałam się bo trochę choruję, i w zasadzie nie mam nastroju jakoś..gronkowiec się do mnie przyplątał i zjada mnie od środka ;(( ale cieszę się że u Was wszystko dobrze ;)) jutro może napiszę więcej ;)
  18. Poranakawe, kochana ty nie masz żadnego doła..to tylko jakiś hormon skacze.. jesteś fajną wesołą mamą pełą werwy i energii ;)) chwila moment i zobaczysz jak to Tobie chłopaki będą pomagać - będzie tylko mamo a co ja mogę dla ciebie zrobić ;)) Papka, u nas też już zakupy zimowe zrobione - przynajmniej buty, i kapcie do żłobka, pozostał tylko kombinezon a jak u Was starania o dzidzię ;) Marzka, fajnie że cieszysz się z pracy i że Ci służy oby tak dalej ;) Adaś dzielnie radzi sobie w źłobku .. będzie dobrze ;) Petusia, ja pracuję cały czas..od kwietnia, od września już na cały etat i dodatkowo wieczorami jestem Doradcą Kosmetycznym Mary Kay ;)) - ale na ten temat za jakiś czas ;)) Dawid fajnie czuje się w żłobku - ma teraz o wiele większą odporność.. ;) a podaję mu jagody acai - dwie kapsułki rano w żłobku nazywany jest śmieszek, rojber, przywódca ;)) biega i szaleje i bardzo dużo się śmieje ..uwielbia się wspinać na wszystko i bardzo wysoko i jest bardzo w tym odważny, swoje nóżki odkrył na dobre w ciągu tygodnia i śmiga, biega, kuca, skacze.. je wszystko i to w takich ilościach że hoho ;)) Dużo zdrowia dla dzieciaków ;)) Petusia dziewczyny poczytajcie o acai ;) i chyba tapczanik ;) no ale wybór należy do Was a tylko mój prawdziwy mały mężczyzna nie chce się kąpać ;)
  19. Poranakawe cierpliwie czeka ;)) ale to dziewczyny musicie zobaczyć musicie http://www.youtube.com/watch?v=OPSAgs-exfQ
  20. i jak Poranakawe ...;))?? dopinguje.. a może już nie trzeba ?? chyba zaraz wyślę Ci smska hihi ;)
  21. Larysko wspinanie się jak najwyżej, skakanie mam na codzień od lutego conajmniej, wszystie sofy stoly krzesła, swój stolik do karmienia ,przechodzenie przez barierki włóżeczku wszystko opanowane do perfekcji ..a mi czasami serce zamiera ... dobrze że masz takie wsparcie w M... weekend i pada wrrrrr...
  22. Larysko wspinanie się jak najwyżej, skakanie mam na codzień od lutego conajmniej, wszystie sofy stoly krzesła, swój stolik do karmienia ,przechodzenie przez barierki włóżeczku wszystko opanowane do perfekcji ..a mi czasami serce zamiera ... dobrze że masz takie wsparcie w M... weekend i pada wrrrrr...
  23. Laryska fajnie napisałaś "poszedł dopiero w maju"... a Dawidek "jeszcze" nie poszedł ...a ma już za chwilę 19mcy więc widzisz mamo gościu ;)) naprawdę nie masz powodu do zmartwień .. najważniejsze że w Twoich oczach jest najcudowniejszym dzieckiem i widzisz jak każdego dnia się zmienia... dziś na placu zabaw maluch szedł chwiejnie ale szedł w wieku 9,5mca ;) czasami np jak sobie pomyślę że Krzysiu Poranakawe od roku już sobie swobodnie biega..a Dawidek jest na początku tej drogi..więc widzisz mamo gościu..dzieci są tak różne że nie da się porównać.. koleżanki syn ma 2,5 i nie mówi praktycznie nic, i jest taki dość cichy i nie chce np do dzieci, jest bardzo strachliwy i wstydliwy... i po prostu tak ma...przyjdzie czas że się otworzy...
  24. dzięki dziewczyny za życzenia ;) Poranakawe nigdy nie mów nigdy ;))
×