Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tosiakk78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tosiakk78

  1. będzie pełniej będzie ;) Petusia porządkuje swoje sprawy... Dyduszka też obiecała że po wakacjach wróci ja też już zmykam, mały się obudził...dobrego dnia
  2. przepraszam nie Magdusia a Maja ;) ech bo pomyślałam o Madzi Ani --- Aniu właśnie co tam u was?
  3. Dranica, no domyślam się że nie masz lekko...no i faktycznie Magdusia psikusa fika, biedna nie może sobie poradzić trochę z zazdrością, z jednej strony kocha braciszka i pewnie dużo rozumie, no a z drugiej jest nadal małym dzieckiem Gracuś ładnie rośnie ;)) a na wszystko przyjdzie czas... ;D
  4. Evenflo, Dranico widzę że maluszki solidarnie wszystko przechodzą, u nas o przespanej nocy też nie ma mowy - od 3 do 5 pobudek ...nawet na chwilę żeby pomarudzić i zasnąć, też w nocy je ok 120-150mm u nas były na przełomie 4-5miesiąca 2tygodnie gdzie były całe noce przespane..ech taka rola rodziców być przy maluszkach i budzić się razem z nimi Evenflo przy chrzcie dużo stresu, ale jak przychodzi ten dzień to wszystko odpuszcza, więc na spokojnie - uroczystość zapewne będzie dostojna Dranico - trochę więcej relaksu ;)) zaraz wskakuje na galeriusa popatrzeć na te kasowniki ;) o u nas ich jeszcze nie widać ...
  5. Kasiu fajnie że Patryczkowi krzesełko przypasowało ;)) smacznego ;D Balbua, wszystkiego naj naj ;) dużo radości miłości ..wspaniałych dwóch facetów w domku ;) u nas znowu na maksa zielono i gliniasto....ech te ząbki idą i idą i wyjść nie mogą...
  6. Miszka specjalne całusy dla WAS ;D Polusia śliczna dziewczynka cudownie się śmieje z tymi ząbkami ;)) i mamusia widzę też szczęśliwa ;)) ostatnio jak Paskud grał młodemu kołysankę na gitarze zastanawiałam się czy grywasz Polusi kołysanki na perkusji ;)) Maluszek śpi to i ja wrzucę zdjęcia Dawidka z MCity z babcią i dziadkiem ;)
  7. Mamo Klaudi, Ksenna witajcie wakacyjnie ;) widzę że i wasze maluszki robią postępy ;)) Ksenna z tego co mi wiadomo to nietolerancja jest niestety gorsza od alergii, bo z alergii bardzo często dziecko wyrasta a z nietolerancji nie - nietolerancja oznacza że organizm tak jakby nie rozpoznaje pokarmu nie wie jak go przetworzyć i traktuje to jako zło dla oganizmu ... objawy czasami są podobne mam nadzieję żę Natalka szybko ze wszystkiego wyjdzie i będzie wcinała wszystko ;) - taką samą nadzieję mam do mojego Dawidka Mamo - Klaudia uzdoniona mała tancerka ;) a u nas, już pisałam wczoraj Marzce usypianie trwało 1,5h parę dni temu minęły czasy że kładłam do łóżeczka a on uśmiechał się i sam zasypiał, teraz kręci się z boku na bok, później brzuszek -plecy, ostatecznie wygrywa leżenie na brzuszku no ale zanim zaśnie to musi jeszcze kilkadziestiąt razy przerzucić główkę z jednego boku na bok, tak jak nie przepadał za smoczkiem tak teraz siła ssania jest uspokajaczem i smoczek przyjacielem, no i przy zasypianiu już muszę leżeć razem z nim...
  8. Papka gratuluję ząbków ;) chociaż i ja myślałam że ząbkowanie szybko pójdzie - a na dole tak jak pojawiły się dwie małe kropeczki na początku maja tak sobie stoją w miejscu, resztę ząbków dosłownie można wymacac przez dziąsła a się nie pojawiają - pozostają w ukryciu za dziąsłami ;) Papka, Kasiulka uspokoiłyście mnie trochę z tym brzuchem i mlekiem, myślałam już że ze mną jest coś nie tak, ale widocznie nie tak szybko organizm po ciąży dochodzi do siebie Kasiulka, to się przebadaj - bo bolące naderwane stawy czy ścięgna czy coś tam innego to nic przyjemnego
  9. Papka dobrze że malec tak zdrowo rośnie, ładna waga ;)) mi na kolanie karmienie nie wychodzi, bo kręci się rozgląda chichocze i bawi się jedzeniem a szczególnie łyżeczką - ja sam ;) no i trafić bez przygód do buziuli z jedzeniem to sukces Lutówko - Sopot ech ;) mimo że byłam w okolicach to zabrakło dni, uwielbiam Sopot szczególnie jego zakątki, urocze uliczki i szczególną budowę - domy z wieżą, po części drewniane -werandy itp - Dolny Sopot jest przepiękny Kasiulka, tu też są jeszcze jakieś resztki wprzedaży, ale to nie są takie wyprzedaże jak 4-5-6lat temu Kasiulka biodra - to także kręgosłup, i bolą cię od noszenia małej, ja "kuleje" na prawe biodro, generalnie prawą stronę mam bardzo słabą Magdusia, super wiadomość z budową ;) ruszyliście z kopyta i dobrze, szybko będziecie na swoim ;D dobrze że dzieciaczki już wyzdrowiały, chociaż ostatnio to się z nimi miałaś Sebuś świetnie sobie radzi ;) my też musimy sprawdzic te wezidełko, sprawdzę zaraz po powrocie, bo do tego laryngologa mieliśmy już iść dwa miesiące temu.. Kasiu-k - a widzisz mówiłam że to zębole ;) ząbek zrobił psikusa Petusia a u ciebie dobrze??? a powiem Wam że moje hormony fiksują, nie ściągam mleka od 2miesięcy a ono pojawia się i znika, dziś obudziłam się z mokrą lekko koszulką, i nadal mam ciemną kreskę na brzuchu,,, a jak jest u was?
  10. Dupaczku widzę że Franio tak samo jak Dawidek przeszedł jedynkę górną, biedne dzieciaczki... ja też zaraz po powrocie kupuję krzesełeko do karmienia, mam nadzieję że się sprawdzi ;)) Kasiu, fajnie że Patryczkwi już lepiej, szkoda tylko że Twój uśmiech zależny jest od tego czy teściowie są w pobliżu czy nie ;(( Aniu, a to Krystek rozrabiaka ;)) u nas Dawidek zrobił tak dwa razy i się śmiał, ale jeszcze nie jest to stałą zabawą ;) teraz prosi aby być tylko na rączkach lub siad, podnosi się mocno do siadu ale jeszcze sam nie usiądzie trzeba mu trochę pomóc Larysa dużo zdrówka dla Was!!! obyście czuli się już lepiej a gdzie Mrowkania, Madzia vel myszka? Lutówka? i inne dziewczyny? odezwać się... Dranica??? Miszka z Polusią ?? (ktoś obiecał się odzywać od czasu do czasu ;)) - tęskno mi za wami!! w uk trochę pogoda nie dopisuje, choć wczoraj było słonecznie, po przecenach nie ma już śladu - więc trochę więcej kasy wydałam niż przypuszczałam ;)) nic we wrześniu jemy tynk ze ściany hihi
  11. Marzka, to nasze chopaki mają podobne parametry ;) dobrze że Adasio dzielny na szczepieniu ;) Dawidkowi klimat uk chyba pasuje bo robi sobie drzemki konkretne w ciagu dnia ;)) Kasiulka, ja z Dawidkiem a propo jedzenia miałam to samo - i te kupki zielone wiecznie, i okazało się że to zęby - wyszła jedynka u góry - dość boleśnie to szło, ale jak wyszła to i apetyt się pojawił, kupki są nadal zielone ale jeszcze w polsce nad morzem jak byłam to też poleciałam do pediatry z pieluchą, zbadała obejrzała małego zerknęła w pieluchę i też powiedziała że to zęby, a też się martwiłam że mało je - bo trwało to już 3tyg gdzie jadł ok 400mm na dobę, i trochę kaszy- bez obiadków raczej albo 2-3 łyżeczki oglądałam zdjęcia na galeriusie ;)) dwie Kasie zamieściły ;) fajne te maluchy a jakie zdolne już ;)) Kasiulka zdjęcie Patryczka przytulonego do nogi podbiło moje serce ;) i mina kaczuszki z wanny ;) i Asiulka drugiej Kasi ;)) słodka dziewczynka i jaka papuśna ;) fajne policzki ma ;)
  12. Kasiulkax - my wracamy 23sierpnia, Dawidek lot zniósł ok - start i lądowanie konicznie podawaj coś do picia, w ciągu lotu podczas zmieniania wysokości był trochę marudny rączkami dotykał uszek bo mu coś dokuczało, ale jak zabawiałam to było ok - nawet ok 50min pospał ;) my cały czas pełzamy wokół własnej osi, ale za to chętnie porywa się Dawidek do stania i skakania na ugiętych nóżkach, chętniej też siada ale jeszcze nie samodzielnie, jak powiem Dawidku daj rączki to daje i podciąga się do siadania wczoraj trochę więcej już zjadł, ale póki co same mleko i kasza nic innego nie udało mi się przemycić - w sumie 720mm wraz z kaszą Kasiu K mam nadzieję że i Patryczkowi wróci apetyt Petusia mam nadzieję że szybko uporacie się z netem, i że "śliweczka" ;D nie będzie widoczna Marzka - uśmiałam się z tą głową ;) bo ja dokładnie wczoraj robiłam to samo ;) - bo rano to nie ma szans na umycie głowy wysuszenie ułożenie itp dziś shopping day ;)) czas wydać kilka funciaków ;))
  13. ja siedzę w domu, w manchesterze jak wiecie gorąco - i niestety nie jest to pogoda - bo w tej kwesti jest zimno ;(( Poranakawe, prawdę piszesz - każdy kto myśli Ze bycie z dzieckiem to nic nie robienie i siedzenie w domu - to niech tak zostanie na pare dni, może będzie po jednym nawet dniu śpiewać inaczej Kasiulka naprawdę nie zazdroszczę ci sytuacji, i życzę ci więcej siły w sobie żeby nie dać się tak traktować, bo naprawdę za parę lat będziesz cierpiała psychicznie - łatwo mówić gdybym była na twoim miejscu to zrobiłabym to i to, ale może spróbuj postawić tym razem na swoim i może przenieść się do rodziców i wtedy na pół etatu gdzieś do pracy nie może być tak że aż tak tobą ktoś steruje, że dosłownie ma wpływ kurde nawet kiedy masz oddychać ...
  14. Marzka, bardzo mi przykro przyjmij ode mnie kondolencje ... ale ciasta wychodzą ci bombastyczne ;) Do Miłej Pomarańczki - dziękuję za wpis, gotować już też postanowiłam sama - ale obecnie przebywam poza granicami polski i gotować nie mogę a raczej nie zaryzykuję gotwania na produktach uk, ponadto mimo że podaję słoiczki to wiem co uczula bo podaję je bardzo ostrożnie, mały nie ma uczuleń na ziemniaka, dynię, cukinię, brokuła itp - ale po prostu za nic w świecie nie chce tego jeść, generalnie ostatnio nawet odmawia mleka i kaszy, od paru dni je może max 500ml mleka na dobę, + parę łyżeczek tego co uda mi się podać wyszedł mu ząbek na górze, i przebija się i idzie to z krwią, przed wczoraj ugryzł się w język, rączki wiecznie w buziuli widać że się męczy, niech szybko wyjdą i niech wróci apetyt Evenflo- tak jakbym czytała o Dawidku, wtula się i wtula i mama bądź blisko, + to co pisze Kasia o Patryczku - mało jedzenia a dużo snu uciekam bo płaczliwy jest ;((
  15. witam z uk ;) podróż samolotem całkiem ok chociaż trochę marudzenia było - maluszek odsypia nocną pobudkę ... wczoraj maluch ugyzł się w język ;) nagle zaczął płakać a ja nie wiedziałam o co chodzi później patrzę a z boku języczek krwawi pogoda nad morzem dopisała ;) wyplażowalismy się maluszek fajnie sobie pływał w baseniku muchomorze ;) Balbua gratulacje zakupu mieszkania, to naprawdę wspaniała wiadomość ;) wreszcie na swoim ;) Kasiulka, co mogę powiedzieć musisz jakoś te relacje z teściową poukładać choć pewnie nie jest łatwo, i dużo zdrówka... a jak palec już ok? Lutówko fajnie ogródek ;) ech Laryso na rudawo ;) odwaznie mam nadzieję że czujesz się już dobrze w tej nowej fryzurce, a jak po zabawie? Petusia, gerberki nie są takie złe, ale dla alergików najwięcej ma hipp,teraz popatrzę w uk co mają, już mi się spodobały maty do przewijania na dworzu itp - szybkie dzisiejsze zakupy w tesco.. wypoczywaj jeszcze a decyzja czy do pracy czy z malutką w domu przyjdzie w odpowiednim czasie, ale dobrze że już wstępnie jesteś zorganizowana Poranakawe pogoda dopisała co ;)) a jak Krzysio nad morzem? podobało się bo Dawidek był zachwycony ;) Lutówko super wiadomość, gratulacje dla siostry i malutkiej - dużo zdrówka i spokojnych nocy;) będę zerkać co jakiś czas ;) dobrego popołudnia ;)
  16. my wyruszyliśmy wczoraj - 6h w autobusie ale szybko 0sprawnie i bezpiecznie, mały zagadywał śmiał się i czasami spał ;) dziś prawie cały dzień na plaży ;) mały zamoczył nogi w morzu i nawet mu się podobalo ) poranakawe mam nadzieje ze tez dobrze sie bawicie i korzystacie z pogody dwupaczku widzisz jaki zdolny franciszek ;D gratulujemy nowych osiagniec larysa jakie samozaparcie ;) powodzenia ;) petusia gratulujemy nowych zabkow ;) uciekam bo idziemy w gosci..odezwe sie pewnie za pare dni, niech pogoda dopisuje nam wszystkim ...papapapa
  17. ech lejeeeee... Poranakawe, no ja mam łatwiej bo wanienka, kojec, kocyki, zabawki wszystko czeka nawet basenik dmuchany ;) ja zabrałam jeszcze kurteczkę przeciwdeszczową dla malca, podręczny przewijak, 2 flanelowe pieluszki z ceratką, maści apteczne te co mamy zapisane, sól fizjologiczną, panadol, cebion, dentinox,wodę morską do nosa, fride,oliatum, przybory - grzebyki, gryzaki,książeczkę dziecka książeczkę swoją,octanisept, no i kupię ten prebiotyk co Marzka poleciła ni i muszę wykupić receptę na mleko ale to już na miejscu... mam nadzieję że przede wszystkim o niczym nie zapomniałam przed wylotem do uk mam nadzieję że słoneczko zawita nad morze ;)
  18. ja już nie wyrabiam z tą pogodą,wieczne uciekanie przed deszczem wrrrr Paskud robi obiad, my się bawimy ;) rano na śniadanie były gofry ..no i tak siedzimy i dooopa rośnie ech...
  19. mam chwilę to piszę to uzupełniam wywody ;) Porankawe Krzysia się nie da nie zauważyć ;) jest wesołym dużym ale małym chłopcem ;)) nie zapomnisz ;)) Evenflo widzisz jak Tobi jest zdolny okazuje się że robi to wszystko co nasze inne maluszki ;)) Kasiulka no to maluch je sporo ;) u nas też po tych trzech dniach od wczoraj popołudnia coś poprawia się w jedzeniu oby już tak pozostało, no i może zmiana klimatu wpłynie na niego że będzie chciał więcej i więcej ciut ;) no i ja w cyckach nie pomogę , ale chyba tak jak pisze Poranakawe prysznic i masaże powinny pomóc Petusia, pewnie że uda nam się spotkać jakoś - zrobimy zlot ;) bo tu same superanckie kobity są i dzieciaczki też ;)
  20. Petusia to wszystko co napisałaś zapisałam już parę dni temu ;) ale przynajmniej upewniłam się że o niczym nie zapomniałam ;) dodatkowo kilka zabawek pochowałam 2 tyg temu żeby na podróż były "jak nowe" ;) ja dodatkowo biorę jedną małą matę i leżaczek - bujaczek bo lubi w nim jeść jak już je ;) a zbyt dużo zmian w jego rytuałach nie chcę zmieniać bo i tak otoczenie zmieni i będzie wiele nowych rzeczy ;)
  21. Poranakawe ;) ja teź się dziś pakuję, i mam zamiar spakować siebie i malucha w jedną walizkę - no ale ja jadę do siebie ;) już czeka wanienka, kojec, ręczniczki, kocyki itp ja chciałam się zapytać odnośnie probioyków gdyby przydażyła się biegunka no bo inny klimat inna woda - co kupić w aptece?
  22. Poranakwe jesteś boska ;) uśmiałam się ;) ale i mundra z ciebie kobita ;) Mrowkania myślałam o Tobie dziś rano i o Lutówce,i o Madziach - Madzi jednej i Madzi vel Myszka dobrze że ulop się udał;) Petusia dzięki za info o soli, ale wczoraj trochę pokombinowałam i rozrzedziłam zupkę mlekiem tak delikatnie ale aby ciągle podawać łyżeczką, i łyżeczkę tyle o ile posmarowałam żelem na dziąsełka i wszamał cały słoik ;) no i przegłodziłam w ciągu dnia
  23. Kasiu Kornelinko wierzę że uda Wam się rozwiązać kwestię pójścia do pracy... ech a ja rwę włosy z głowy, Dawidek nie chce jeść - jeden dzień miał taki że faktycznie dużo zjadł a od 2-3dni ilość mleka 250mm w ciągu dnia i 150kaszki i to wszystko,obiadków nie chce - tzn nie wiem czy chce czy nie bo jak tylko wkładam łyżeczkę to zaczyna się super zabawa plucie w łyżeczkę i śmiech, to samo z kaszą jak podaję plucie i kaszą i w łyżeczkę - jak zamiast tego daję mleko żeby chociaż coś wleciało to nie koniecznie nakupowałam już różne niekapki, butelki łyżeczki i nic nie wiem czy np taki obiadek mogę połączyć z mlekiem żeby był rzadszy i dać normalnie do wypicia przez smoczek? u pediatry decyzja odstawiamy indyka i kuczaka aa i chyba pierwsze forumowe dzieciaczki się poznały Krzysiu -Pranakawe i mój Dawidek ;) przypadkowo spotkałyśmy się w arkadii ;) się dzieciaki zaczepiały i śmiały do siebie ;)
  24. no i w tym uniesieniu napisałam na szybko trochę nie składnie i nie gramatycznie - przepraszam ;)
  25. Kasiu, wiesz trochę przeraziło mnie to co napisałaś, że jeżeli chcesz się kształcić to masz sobie na to zarobić... nie obraź się ale strasznie mnie to ukuło to jest żałosne stwierdzenie, zamiast się wzajemnie wspierać to ktoś stawia ci granice intelektualne i wychowawcze ... nie oceniam tu Twojego M ale mi po prostu jako kobiecie zrobiło się przykro, że ciągle i ciągle są takie myślenie że "mężczyzna rządzi i decyduje co dzieje się w jego domu"
×